Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jasa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Jasa

  1. Mrowka, dlaczego musisz znów zrezygnować z kawy ? Przez problemy żołądkowe? :( Powodzenia z malinami... Bling -ja tam żadnych fotek nie widze :/ Pisze, że mam się gdzieś zalogować... Ja się powoli pakuję, bilet już mam... 2 dni mam na pożegannie się ze wszystkimi w rodzinnym mieście :)
  2. Pierwsza!!! Witam:) Kawa podana :) Ja w Sobotę lecccęęęę do męża :P Chyba będziemy się witać ze trzy dni :) Tfu.. w sumie dwa ,bo on w poniedziałek do pracy :P Julii, kotka nie biorę jeszcze.... wezmę go dopiero jak będę miała pewność, ze zostanę w tym samym miejscu na długi czas, a teraz jeszcze tego nie wiem. Pozatym, on już 7 miesięcy jest u mojej mamy, przyzwyczaił się, więc czasem myślę o tym, by już go tą przeprowadzką na małe mieszkanko nie dobijać, a tu ma raj na ziemi... ponad 6 ha wybiegu, gdzie tylko on sam biega. Nie wiem co zrobię po prostu... chciałabym go mieć przy sobie, ale nie wiem czy mu krzywdy tym teraz nie zrobię, i tak już przezył ponad rok rozłąki ze mną i kilka przeprowadzek po drodze . bidulek :( Jak tylko zajadę do Londynowa to się zaraz będę rozglądała za szczepieniami i wytnę sobie te migdałki najszybciej jak będzie to możliwe. Co do piesków to też myślę, że tylko małe do mieszkania się nadają, ja osobiście wolę koty... mamy psa, tu u mamy od lat, kundel i kochamy go jak członka rodziny, ale obowiązek duży z wychodzeniem, pozatym sierści pełno , czrnych ubrań nie mogę nosić po domu, bo ta sierść jest powbijana w wersalki i wykładzinę, że tak do końca nie da się tego utrzymac w porządku. Już się zestarzał i jedzie mu z dzioba że hej :) , czasem jak zionie to okno trzeba otworzyć, nie nie, żadnych piesków - jak dla mnie :P Mełe są fajne... ale to jednak decyzja na jakieś 20 lat może nieco mniej.... no i wyjechać nie można nigdzie , ktoś musi się opiekować, kota można przynajmniej zostawić na 4 dni z zapasem żarcia i wody :) Miłego dnia :)
  3. Pierwsza :) Kawusia i na miasto :) Miłego dnia....
  4. Taktaku, fajnei, ze sie wyjaśnilo, mam andzieje, ze nikt Cię nie oszukał... Julii - ale pozytywny post od Ciebie ;] Fajnie, że się w końcy rozpakowałaś :P I dobrze, że ja piec nei umiem bo też bym pewnie więcej sobie pozwalała a tu i tak trzeba schudnąć :D Ja byłam dziś u lekarza, okazało się, że najpierw musze zrobić sobie szczepienia na żółtaczkę.... są to 3 serie, 1 jak tylko będę zdrowa, 2ga po miesiącu, a 3cia po pół roku, z tym, że zabieg mogę mieć już po drugiej szczepioncee... więc póki co nie mogę tych migdałków wyciąć, w Anglii zrobię sobie te szczepienia i może tam sobie tee migdałki wytnę.... Mrówka... pytałaś kto do Anglii jedzie... więc ja jade niedługo :)
  5. Ja od kilku dni tylko rosołki jem.... jakoś ciężko tą anginę znoszę, ale to może dlatego, że mam osłabiony organizm bo za długo na antybiotykach byłam. Co do migdałków to chcę je wyciąć, ale ponoć muszę się najpierw zaszczepić na żółtaczkę do zabiegu, a w tym wypadku muszę być najpierw całkowicie zdrowa... w poniedziałek idę do kontroli z tą anginą i dowiem się wszytskich szczegółów... Ja od kilku dni wstaję o 8mej rano a o 9tej zasypiam znów i wstaję około 13tej.... taka się osłabiona czuję... no ale już mi dużo lepiej więc liczę na to, że w poniedziałek nie będzie już śladu po chorobie... Kasiu, a ja myślałam, ze ty ulgę poczujesz jak tylko rozwiążesz te swoje dylematy... no chyba, że się jeszcze wahasz... biedulko... zrób może coś tylko dla siebie, nie patrz na innych tylko zadbaj o siebie i włąsne samopoczucie... Julii tylko się cieszyć, że ciepłe słoneczne poranki to już kwestia chwili... :) Ja też zupelnie inaczej funkcjonuję latem :) A co do licytacji to dla mnie tez to było troche skomplikowane, bo nie mogłam zrozumieć tego, że ktoś podaje ukryte ceny najwyższe i wydawało mi się to bez sensu licytować, skoro tam gdzieś odgórnie i tak już jest wiadomo kto wygrał, czyli ten kto z góry był gotowy zapłacić najwięcej... no ale teraz wiem, ze jest to zrobione dla wygody licytujących, którzy nei muszą cały czas śledzić przebiegu licytacji, która nierzadko trwa kilka dni :)
  6. Taktaku - ja też dziękuję za tą opowieść, Piękna!!! Też się wzruszyłam i w nostalgię na chwilę popadłam.... Katarzynku - podzielisz się z nami swoją decyzją? Ciekawa jestem co postanowiłaś i co oznacza, że nowe życie zaczełaś... pozdrawiam :) Ja znów na antybiotyku leczę swoją anginę ale dziś czuję się jeszcze gorzej... mam nadzieję, ze zantybiotyk zacznie działać bo już mam dość leżenia w łóżku z załzawionymi oczami i bólem głowy :/ Oglądam w tym łóżku filmy, po raz kolejny Sex w wielkim mieście no i 6ty sezon "24 godziny" - nie wiem czy widziałyście ale mnie ten serial wciągnął, że hej :)
  7. Uffff to cudowna wiadomość :d Jeśli jeden dzień to trwa i nie trzeba jak kiedyś tydzień w szpitalu leżeć - to kamień z serce mi spadł... pójdę w takim razie to zrobić, będę miała z głowy ;]
  8. Ja też tą Landrynkową farbę wyprobuje następnym razem... kolor na opakowaniu łądny i przede wszystkim nie ŻÓŁTY :P Ja od lekarza wróciłam... powiedział mi, ze ja natychmiast powinnam usunąć migdały... że nie powinnam się starać o dziecko bez ich wycięcia bo mam bardzo powiększone.... nei wiem jak wyglądałąby cała procedura, za tydzień mam iść do kontroli z moją anginą, on dałby mi skierowanie do Laryngologa a ten niby do szpitala... ciekawa jestem ile by to wszystko wraz z wycięciem trwało bo ja już nei chcę dłuzęj w Polsce zostać do męża mi się tęskni :/ Katarzynek ja też odpisałam Ci na maila.... Julii miłego mycia okien ;] Nie wyobrażam sobie Ciebie w innym kolorze niż blond!! Taktak też bardziej mi się w blondzie podoba - w czarnym interesująco ale do urody i stylu tylko blond :) Pozdrawiam
  9. Hej dziewczyny, Ja jestem i czytam ale coś nie miałam weny na pisanie, dwa pogrzeby w ciągu 3 dni mi się zdarzyły, wogóle dość intensywny w wydarzenia mam ten pobyt w Polsce. Pracy nei dostałam więc moje dylematy się same rozwiązały, za 2-3 tygodnie wreszcie będę mogła pojechać do P. Dzięki za maile... nei na wszystkie odpisałam bo nie wiedziałam co napisać.... Skończyłam antybiotyki w czwartek i w piątek dostałam anginę :/ Chyba mi już żaden antybiotyk nie pomoże, ale że choroba postępuje, dziś idę do lekarza, może coś zaradzi... Pozdrawiam Was wszystkie i witam nową koleżankę... Aha, ja yteż sobei zafarbowałam włosy... najpierw odbarwiłam stary kolor sekoloryzatorem, wyszły mi jasne i żółte:/ szybko ratowałam się farbą piaskowy blond + gołębi popiel by ta żółć ustąpiła.... efekt taki, że mam jasny blą bez żółci prawie taki jak chciałam, choć trochę za jasny na czubku głowy... ale poprawie za miesiąc bo już nie chce męczyć tych włosów...
  10. Witam, Mala -odpisałam Ci na maila, trzymaj się kobietko i wykrzesaj w końcu ten swój silny charakter z siebie, bo odkąd Cię znam to nigdy nie dawałaś sobie w kasdze dmuchać i zawsze gotowa do nadludzkich poświęceń wiedziałaś co należy zrobić w każdej sytuacji... życzę Ci bardzo dużo siły i słusznych decyzji!!! Katarzynku - ja się domyślam, ze Ci przykro i pewnie TAktak ma racje, ale ja mam taki charakter, że bym też miała żal w takiej sytuacji.... Mrówka, super chwile z Pawełkiem słodki ten Twoj Pablo :) Ja miałam intensywny tydzień. Zmarł ojciec faceta mojej mamy, ostatnie 2 dni siedzieli przy nim, a gdy w nocy tego ostatniego dnia już byli skrajnie wykończeni ja pojechałam i ch zmienić przy tym dziadku, żeby się trochę przespali, no i trafiło, że to przy mnie oddał ostatnie tchnienie. Było to dla mnie dużym przeżyciem, bo nigdy nie byłam przy umierającym człowieku i jeszcze sama z nim w domu. Zaraz zadzwoniłam po nich, przyjechali, wezwaliśmy pogotowie by stwierdzili zgon no i wczoraj był pogrzeb. Z tej pracy nie zadzwonili do mnie:/ Dziś niby ostatni dzień, więc jeszcze jest szansa, ale coś mi się wydaje, że jakby mnie chcieli to by już zadzwonili... no nic... czekam do wieczora z iskierką nadzieji. Zaraz jadę z kotem do weterynarza, bo od dwuch dni ma chore oko... pewnie będę musiała mu zakraplać. Pozdrawiam wszytskich, miłego dnia.
  11. Ja też chcę zobaczyć te kreacje :/ Ani od mrówki ani od Majii nie dostaję maili.... lea_v@wp.pl - proszę sobie mojego maila zaktualizować..... :) i wysłać mi te buty , sukienki i wogóle wszystko do oglądania... Landrii, ja chyba jednak chcę tą pracę.. ale rzeczywiście można mnie różnie zrozumieć bo mam dylemat przy tym ogromny... na obecną chwilę, jak nie tą to i tak szukam innej pracy, więc już wolę tą :P
  12. Aaa i jeszcze co do tych 84 innych kandydatów, to były osoby które aplikowały online.Znając życie to może 10 % z tego zaprosili na rozmowe, bo reszta nie spełniała wymagań przez niech postawionych. Ja wiem, że nawet gdybym tą pracę dostała, a później wyjechała jednak, to komuś bym tą pracę odebrała(przynajmniej na miesiąc), ale nie jest też powiedziane, że oni kogokolwiek z tych osób zatrudnią, jeśli im nikt nie będzie do stanowiska pasował... Najbardziej nie fair byłoby to chyba wobec tej firmy, bo miesiąc nauki, to inwestycja w pracownika, więc skoro się czegoś podejmuje człowiek i ktoś w niego inwestuje to trzeba być w porządku i zarobić na siebie potem.... ja zdaję sobie z tego sprawę. No ale wyjątkowo wydaje mi się, ze nie poszło mi tak jak bym chciała na tej rozmowie :P Więc może nie będzie sprawy wogóle :P
  13. Witam, Ja już po rozmowie, weszłam wcześniej więc wcześniej jestem w domu... mam mieszane uczucia co do tego jak mi poszło :/ Mogło być znacznie lepiej, ale jakoś mnie nerwy zjadły.... nie byłam w formie, bo @ przyszła i ten ból kręgosłupa... i chyba trochę z obiegu wypadłam przez brak pracy tak długi czas. W każdym razie mam tydzień czekać na odpowiedź... warunki finansowe okazało się, że podali jakie będą w przyszłości, a na dzień dobry jednak znacznie mniejsze... poki się w temat nei wdrożę:/ W sumie nie dziwię się, bo na początku miałabym sporo nauki i to w bardzo specyficznej branży, on daje miesiąc na wdrożenie się w temat, więc wydajna bym była pewnie po tym okresie dopiero... Dzięki za trzymanie kciuków :) Dam znać jak się odezwią, ale jakoś nie jestem przekonana, że mi się uda :P
  14. Tak jutro o 13tej. Dzięki Juleczko :)
  15. Landrii, ja też robie zawsze dużo literówek, bo szybko piszę, od razu wysyłam a później dopiero czytam drugi raz :) Sprawdziłąm na internecie i na tą moją pracę jest 84 aplikacji wysłanych :/ Nie wiem ile osób z tego na rozmowy zaprosili, ale jeśli mi by się udało to widzę byłoby to mega szczęście.... A jeszcze dziecko siostry dziś podnosiłam i coś mi strzyknęło w kręgosłupie, tak mnie zabolało, że na kolana aż upadłam i ledwo do domu doszłam... mam nadzieję, ze minie do rana, bo na tej rozmowie chyba po turecku będę musiała siedzieć, w innej pozycji nie mogę :/
  16. Sylwik, no tam jest więcej kasy niż w Polsce, ale kusi mnie ta propozycja, bo praca taka jakiej szukałam i oferują fajne, jak na polskie, warunki finansowe. Jak mnie przyjmą to ja napewno wezmę tą pracę, nawet choćby na miesiąc, ale coś mi się zdaje, że mając taką pracę nie będzie mi łatwo z niej zrezygnować... No ale jeszcze jej nie mam, nie ma co skóry dzielić na niedźwiedziu :)
  17. witam, A ja mam jutro rozmowe o pracę biurową. Firma mieści się bardzo blisko, ale na wstępie zapytali mnie czy mam zamiar jeszcze za granicę wyjeżdżać, odpowiedziałąm oczywiście, że nie - i znów mam dylemat, bo zaproponowali fajne pieniążki. W każdym razie jutro się tam wybieram i jeśli się na mnei zdecydują (a kandydatów mają chyba dość dużo) no to nie wiem co robić.... ja szukałam pracy na te 2 miesiące mojego leczenia, które niedługo mijają, ale w takim wypadku nei wiem czy nie będę musiałą mojego P namawiać by to on do mnie przyjechał.... Jeśli o moją siostrę chodzi, to chyba macie rację... okres wczesnego macieżyństwa jej się przedłużył.... a mama ją tak chroni i wyręcza bo dodatkowo nie układa jej się z w małżeństwie.... drażni mnie tylko to, że ona wymaga ciągle nei tyle tylko uwagi co skakania na każde jej zawołanie i wyręczania jej ze wszystkiego - nie licząc się przy tym z nikim. Co do kawy, ja piję sypaną, 2 łyżeczki czubate na kubek, do tego słodzik( jedną tabletkę) i dużo mleka. Też tylko jedną dziennie. Mój mąż, niestety pije takie mocne kawy, bez cukru i mleka w ilości 6ciu dziennie i nie potrafię go tego oduczyć :/ Julii - jak przyjdzie wiosna to pwnie wróci Ci energia, więc nie miej wyrzutów, ze sobie więcej odpoczywasz, wszystko nadrobisz:) Mala - napisz coś, martwię się o Ciebie.... Mrówka, co do częstego siusiuania to ja mam podobnie... i włąśnie ta moja bakteria ponoć ma na to wpływ.... Życze wszystkim smacznego tłustego czwartku :)
  18. A ja dziś się źle czuję, przeziębienie mnie złąpało i dotego za 5 min. dostanę @ :/ Wrrrrrr Pozatym moja siostra przyleciała z Londynu i mnie drażni:/ Ona ma coś takiego w sobie, że wymaga od ludzi wiecznego zainteresowania i pomagania jej ze wszystkim, szczególnnie jej się to nasiliło odkąd dziecko urodziła. Najgorsze w tym jest to, że nawet jak jej się pomaga to nie docenia tego tylko strofuje wszystkich przy każdej czynności, na wszystkich mówi źle, obgaduje ale wymaga ciągłej gotowości do wykonywania jej poleceń , masakra. Zatankować samochodu nie może sama, bo ma dziecko... koło mam jej dopompować w samochodzie ja, bo to chyba mój obowiązek :/ Zawieźć ją jej autem do babci, bo ona musi sobie przypomnieć jak się obsługuje manualną skrzynię biegów (w Londynie ma automatyczną od 2ch miesięcy, wcześniej miała manualną) A jak jej mówię, że na stacji ma poprosić kogoś by jej pomógł to wszyscy na mnie miny, ze jestem niemiła, bo mam ją wyręczyć a nie iść na łatwizne. Dziś pierwszy dzień, chyba za dwa dni się pozabijamy :P
  19. Taktak, hehe opowieść jak z "Wyznania Geiszy" :P Przyda się córce lekcja , napewno ;] Pozatym nawet jak się tą wizytówkę wyrzuci, to miło wiedzieć, że się wciąż to potrafi :D Miłego dnia dla wszystkich ;]
  20. Julii - co do płaszczyka, to wiadomo, każdy ma swój styl, ale jak dla mnie to biel też nie bardzo... ja bym Cię z Twoją urodą,( którą się już kiedyś zachwycałam :P) widziała Cię w skurzanym lekkim płaszczyku w kolorze ciemnego brązu, takeigo w stylu: http://www.youtube.com/watch?v=Urdlvw0SSEc Alicii Keys w piosence Fallin :) Ale nie ten czarny na początku tylko brąząwy od 1:25 minuty w nim występuje :P Dobrej nocki :)
  21. 1000zł a nie 100 za wynajem, w poprzednim poście ;]
  22. 1000 zł za czynsz to chyba jednak bardzo dużo. wiadomo, od mia0sta zależy, ale co innego wynajem w którego koszta wchodzą i czynsz i odstępne no i czasem rachunki, W takim wypadku to niedużo. Wynajem mieszkań, nawet w małych miastach to około 100 zł za dwa pokoje i mały metraż (do 45 metrów). My w Gdańsku za 45 metrów i dwa pokoje,płaciliśmy 1500 zł za mieszkanie. Ale w tym były czynsz, rachunki i odstępne. Ja mam dziś okropnego dołka, więc nie będę się rozpisywać. Miłego dnia wszystkim!
  23. Mrówka, ja tez nie dostałam spudniczki... coś do mnie maile od niektórych nie przychodzą :( Fajnie, że masz jakieś pozytywne wibracje:) Julii - czasem tak jest, to zrozumiałe.... cieszę się, że już jesteś :) Ja tez dziś się wyspałam porządnie.... nad ranem co prawda zasnęłam dopiero ale spałam do 14tej :P
  24. hmmm ... nie ma mojego posta:/ się naprodukowałam cholera i wcieło :|
  25. Witam, A ja używam z Loreala True Match bo dość dobrze kryje moje popękane naczynka na policzkach i pod oczami no i matuje moją świecącą się wiecznie cerę. Na to jeszcze zawsze przypudruję się antybakterujnym pudrem w kamieniu, tez w celach amtujących SYNERGEN. Ale chętnie sprawdze ten, który Taktaku polecasz skoro jest taki delikatny. Bling - ja sobie ściągnęłam tą gierkę, o której pisałaś z Chomika. Kiedyś takie gierki stosowałam do szlifowania słowek z angielskiego :) Sylvik, piszesz tego bloga w końcu ? A kamizelkę może na allegro byś znalazła... Kania, obrazek śliczny, ciekawa jestem ile on by był warty w sprzedaży, wiele znajomych teraz kupuje takie cuda (obrazy głównie) jako prezenty rocznicowe. Jeśli chodszi o ginekologa to ja rzeczywiście od lat chodze prywatnie i tylko do jednego, jest to fantastyczny lekarz. Wcześniej chodziłam do przychodni, ale oni wszytsko tak byle na odstrzał :/ Ten mój jest bardzo popularny na śląsku i zawsze USG sobie u niego robię - u innych nei było takiej opcji. Z tą moją bakterią, którą teraz lecze antybiotykami byłam już przez lata u różnych lekarzy (w Polsce, Norwegii, w Anglii tez miałam trzy miesięczne leczenie, które nic nei dało, bo się nawet nie pofatygowali by mnei dokładnie zbadać -nawet nei wiedziałam, że bakterię jakąś mam) a tylko on zlecił odpowiednie badania i przyłożył się do tego, by mnie z niej wyleczyć. I mimo, ze prywatnei chodze, to nie umawia on na konkretne godziny, tylko trzeba siedzieć w kolejce, a pacjentek ma od groma...
×