babeczka przy kosci

hej dziewczyny duzo nas tutaj ojej:) fajnie:) Weszlam dzis na wage rano i znow 77,8kg waga.Ciesze sie ze cos leci w dol.Najwazniejsze ze dobrze sie czuje.moze nie widac tak od razu ale czuje jak mi doslownie lzej:)) wiem ze nie powinno sie wazyc codziennie ale nie moglam wytrzymac:) Isia ciesze sie ze corcia juz lepeij:) Pebi niezle skaczesz po tych dietach...:) dzis musze ugotowac zupke bo juz nie mam.Sprubuje przepisu z dodatkiem kiszonej:) milego dnia dziewczeta,papa:)

aaa za gratulacje dzieki.Weszlam dzis na wage rano i znow 77,8kg waga.Ciesze sie ze cos leci w dol.Najwazniejsze ze dobrze sie czuje.moze nie widac tak od razu ale czuje jak mi doslownie lzej:) a topicowi nie damy umrzec!napewno jest mnostwo osob z nadwaga ktore powinny dolaczyc do nas-bo my tutaj wiemy ze mamy co zrzucic!

nowa wiec smacznego i na zdrowie:)

hej Pebi dzis 4 dzien dietki.Nieiwem wlasnie co sie podzialo z innymi dziewczynami.moze zrezygnowaly?a moze nie maja po prostu czasu na forum...kto wie... u mnie waga wskazla dzis 78,6kg.ciesze sie:)

dzien dobry dziewczyny.moje samopoczucie ciut lepiej,maz wrocil wiec pozalilam mu sie ale mowi ze damy rade i ze nawet dobrze ze to wykryla lakeraka.Bo przynajmniej moge przeciwdzialac! dzis rano u mnie na wadze 78,6kg.wierzyc mi sie jakos niechce.ale wazylam sie chyba 5 razy.nawet dwa razy pokazala 78,4 ale jednak czesniej 78,6kg ale to i tak super.Po 3 dniach to wynik jest niezly ze tak powiem.Chcialabym zejsc tak do 75gk z nasza dieta.Ciekawe czy sie uda... ale ciesze sie ze jednak cos leci w dol------------>:D dzis 4 dzien diety kapuscianej :) banany (mam 2 bo odstapilam 1 mezowi do pracy-taka ze mnei zona kochana:)-i zamiast mleko mam maslanke smakowa.Sorry ale nie cierpie mleka pic na zywca bleee.Oczywiscie zostala tez mi zupka,wiec musze ja w siebie wmoc:P milego dnia wam dziewczyny!

soku oczywiscie nie siku heheh bleee sikow nie pijam :P jezuu obrzydliwe jak moglam tak napisac :O

chce schudnac-tzn my sie narazie nie staramy nawet o dziecko.jestesmy swiezo po slubie (2mce) i chcemy sie nacieszyc soba ale troche mnei zmartwilo jak mi lekarka powiedziala ze moga byc w przyszlosci problemy... ale takie zycie nie moze byc nigdy za lekko.... co do twojego pytania:ja zajadam sie rowniez pomidorami (no tak max 2),zielona salata,kalafior na cieplo,ogork zielony,rzodkiewka.W sumie ciezko z tych warzyw cos zrobic ciekawego.uwielbiam marchewke z groszkiem ale groszek niewskazany przy naszej diecie wiec lipa... w sumie malo jem ale powiem ci ze mi wystarcza jakos:) a z owocow to hmmm...2 jablka max i jakis cytrus.Dzis jadlam np kiwi.I zjadlam tez pol nieduzego melona.planuje zjesc jeszcze zupe-cud:D i tyle.pozatym wypilam dzis szklanke 100% siku pomaranczowego bez cukru.pije wode i ogolnie zyje:))

kaja dziekuje ci bardzo za slowa wsparcia no i Nowa tobie tez:) wiecie najbardziej sie boje zeby nie powtorzyla sie historia z moja mama ale narazie nie bede sie martwic na zapas-macie racje.pozytam narazie lekow nie mam wiec odchudzam sie razem z wami:) kaja a gdzie ja w tabeli? bylo 81,5,jest...niewiem ale mam nadzieje ze ciut mniej a chce zejsc narazie do 75kg pozniej zobaczymy dalej:) albo wiesz co?wpisze sie jutro jak sie juz zwaze:)mam nadzieje ze bedzie jakis rezultat. buzki dziewczyny,fajnie ze was tutaj mam bo ogolnie to ze znajomymi u mnei ciezko w tym panstwie:(

dzieki Nowa:) moze nie bedzie tak zle... narazie mam skierowanie na rentgena ale dopiero za tydzien.poznie lekarka chce mi zrobic USG calej szyji.le termin mam narazie za tydzien wiec poki co chudne razem z wami jesli to w ogole mozliwe bo podobno przy niedoczynnosci waga idzie w gore niewiadomo skad (jak u mnei bylo) i ani drgnac w dol niechce...no ale przynajmniej oczyszcze organizm jesli nie schudne. jak zaczen brac hormon to prawdopodobnie waga bedzie szla w dol-chociaz tyle dobrego z tej niedoczynnosci moze bedzie! wam dziewczyny tez radze zbadajcie sobie tarczyce-moze to ona nas wlasnie tak gubi caly czas. ok wracam do roboty:) musze byc silna.AAA lekarka mi pwoiedziala ze terza czy chce czy niechce ale musze robic duzo sportu wiec jakas tam motywacja tez jest!

dziewczyny dolaczam do tematu.wlasnie wrocilam od lekarki z wynikami krwi ktore wskazuja na niedoczynnosc tarczycy:( nie mam jej powiekszonej i raczej sie czuje dobrze ale mma wysoka wage niestety i stad pomysl na zbadanie tego! boje sie co to bedzie bo moja mama przed rokiem przeszla operacje wyciecia tarczycy(guz brodawkowaty).pozatym podobno nie mozna zajsc w ciaze przy niedoczynnosci-trzeba ja leczyc. ehhh bede was tutaj czytala.pozdrawiam.

wlasnie wsuwam bardzoo slodkiego melona ale wcale mnie to nie cieszy...:( wlasnie wrocilam od lekarki i potwierdzilo sie ze cierpie na niedoczynnosc tarczycy:( stad prawdopodobnie moja nadwaga i odchudzanie chyba nie ma sensu.Nie spytalam sie czy moge sie odchudzac bo napewno by lekarka powiedziala ze nie moge:( ehh smutno mi dziewczyny....nast termin do endo tym razem mam za tydzien.chyba jajo zniose do tego czasu.niedoczynnosc to jeszcze pikus 8bede brac tabletki do konca zycia pewnie) ale boje sie ze mi wykryja mi guzy tam czy cos-a wiem co to znaczy bo moja mama to przeszla... jest mi tak smutno ze nawet mi sie jesc niechce:( zaraz sie zabieram za mega porzadki zeby moje mysli odgonic.Fobrze ze maz dzis wraca bo potrzebuje pociechy:( o dziecku narazie nie myslimy ale kiedys chcielibysmy miec a tu prze ta niedoczynnosc moge miec powazne problemy z zajsciem w ciaze:( a buuu

linek:) to super jak waga spadla.ja sie nie wazylam planuje dopiero jutro tzn po 3 pelnym dniu isc na wage:) jestem ciekawa:) a z tymi goscmi to wlasnie tak jest....sama oczekuje gosci od piatku i to do srody wiec bedzie mi strasznie ciezko bo bede musiala przygotowywac normalne posilki.ale mam nadzeiej ze sie nie zlamie... po prostu trzeba to przezyc!jesli sie bedzie bez przerwy patrzylo na gosci,na wyjazdy na imprezy to nigdy nie zrzucimy tych cholernych kg!

Dzien dobry dziewczeta dzis nowy dzien,dla mnie 3 dzien na kapuscie,ktorej jeszcze nie tknelam racze sie pyszna kawa zabawne ze jak zaczynamlam bawic sie w diety to nieslodzona czarna kawa byla dla mnei po prostu ohydna-daniej pilam tylko cukrem i z mlekiem.a terza pije juz totalnie bez cukru bo stwierdzam ze z cukrem jest paskudna no mleka uzywam normlanie ale nie w trakcie diety i tez jest ok ide dzis po wyniki krwo i zaplanowalam dzis zrobic mega sprzatanie chaty.lacznie z oknami bo juz swiata prawie prze nie nie widac a podobno dobrze sie przy tym spala kalorie milego dnia wam zycze:)

konkretnie to ta: http://www.dieta-odchudzanie.pl/dieta_kapusciana.html

hej paprykarka:) ja dzis 2 dzien na kapuscianej.efektow narazie nie sprawdzam bo tez i po co?trzeba troszke poczekac:)narazie jakos leci:)choc mnie osobiscie boli cos glowa:( dieta calkiem znosna ogolnie:)

oj Alicja kazdemu zdarza sie ''wpadka'' ja juz tez mmentami mysle ze nie dam rady ale mysle wtedy o was co ja wam napisze:) to mnie motywuje:)

emilka tez mialam wczoraj bol zgieciu lokcia niesamoity ledwo reka ruszalam...jak odkleilam plaster to sie przerazialm ze wygladam jak narkoman:) ale dzis juz zostal maly sladek tylko:) i bol tez minal... no u mnie lekarka moze nie ze podejrzewa ale moja mama miala w zeszlym roku operacje wyciecia tarczycy(to byl guz zlosliwy,narazie jest ok nawiasem mowiac).lekarka jak o tym uslyszala i zobaczyla ze mam nadwage a moje siostry to obie po 50kg waza wiec dla upewnienia kazala zrobic badania krwi.wiec zrobilam i jutro wynik i przyznaje ze troche sie boje...

hej Isia to super-gratulacje spadku wagi.oby tak dalej:)

pebi a co studiujesz jesli moge spytac?

kaja widze ze mamy tyle samo do zrzucenia:) ile masz wzrostu?

a no pwnie ze tak-lepiej sie ruszyc niz siedziec:) co racja to racja

oki Pebi ja sie przenosze na topic do kapuscianek mam nadzieje ze ty tez tam zostaniesz i wytrwasz w diecie do konca:)

pebi u mnie tez jakos kafe muli:(

hehe prawda?ceni sie kazdy kes:)

ja studiowalam w kraku ale wstyd sie przyznac w wieliczce nie bylam :O