babeczka przy kosci

jak to wypadl ci?gdzie byl?no dobrze ze znalazlas...:)

nikt sie nie odezwal caly dzien?hej co z wami? mi dzis minal 4 dzien na proteinach-czuje sie super:) ale mam problem i musze sie was poradzic jako osob obiektywnych. mialam dobra kolezanke ktora zaprosilam na swoj slub.niestety nie mogla przyjechac i ok zrozumialam to.Po weselu jednak w ogole sie do mnie nie odezwala,ani sie spytac jak bylo na weselu,ani z zyczeniami,nie skomentowala ani jednego zdj slubnego na NK...przykro mi bylo jak cholera...od slubu minelo 9mcy i nagle ona sie odzywa jak gdyby nigdy nic:Onapisalam jej co mi lezy na sercu i ze jestem zdziwiona jej komentarzem bo tyle czasu sie nie odzywala na co ona ze przeprasza i czasu sie nie da cofnac ale ona miala problemy.I co ja mam na ten temat myslec terza???

z 31 sierpnia:) jestem

magma dla mnei jakos 75 okazuje sie za duzo a 50 za malo.wiec lekarka mi polecial brac co 2 dzien kazda czyli 1 dzien 50 i nast dzien 75 i tak w kolko.dlatego jestem ciekawa co terza wyjdzie... powiem ci ze faktycznie lepeij dla ciebie zebys przeszla narazie na MZ czyli mniej zrec:)) to taka dieta nie dieta ale zaskakuje czasami a ponadto mozna troszke obkurczyc zoladek:)a wiadomo jak zoladek mneijszy to potrzebuje sie mneij jesc i kg leca w dol:)i tego ci zycze... pebi oj zebys wiedziala z tarczyca to nie przelewki:( ale jakos trzeba z tym zyc i co najwazniejsze pilnowac sie.. a z tym poczuciem wagi to tez ci wieze...bo miewam tak samo:( ale ty osiagnelas bardzo dobry wynik juz (w porownaniu z tym co bylo) i wygladasz slicznie:) takze glowa do goy.wage grunt to utrzymywac!Buzka:*

Pebi a jak tam twoja aktualna waga?bo cos nie piszesz...nadal 76kg? ciekawe ile ja spadne na bialkach,ale chyba nieduzo...narazie to ja sie czuje na 85kg ale...a nie na 80kg czy mneij:( nienawidze miec @ :O

kurcze magma nie chce cie martwic ale czekolada nie odchudza...i tak naprawde aby pozbyc sie wagi nie pomoze zadna chwilowa dieta cud :( chcialo by sie ale naprawde sie nie da:( zwlaszcza my-chore na niedoczynnosc tarczycy mamy prawdziwe jaja u utrzymaniem prawidlowej wagi... mam bardzo dobra lekarke i nawet ona twierdzi ze pewne nawyki zywieniowe trzeba zmienic raz na zawsze do konca zycia,no chyba ze chce sie bezustannie tyc coraz bardziej:( to smutne wiem... sama kocham slodycze zwlaszcza ale niestety musze sie uczyc od nich odzwyczaic...i ucze sie tego kazdego dnia... najgorszy jest zawsze poczatek ale pozniej to juz jakos leci... zbadaj sobie ponadto krzywa insulinowa i cukier obok TSH.. czytalas o tym dunkanie?

hej magma pewnie mozezs sie przylaczyc... ja tez mam problem z niedoczynnoscia tarczycy do tego typu hashimoto:/ odkrylam to po moim slubie na ktorym wazylam juz 77kg.od kiedy zaczelam brac tabletki waga miala mi sie ustabilizowac i lekarka zapewniala ze nie przytyje a raczej schudne...niestety-przytylam...waga pokazywala nawet 81,5kg.wtedy sie obudzilam ze nie moge czekac na cud ale po prostu MZ... obecnie mija mi 3 dzien na diecie dunkana...nie chce zachwalac zeby nie zapeszyc ale ta dieta bardzo mi sie podoba i wiele osob chwali ja..moze bylabys rowniez zainteresowana? jesli tak odsylam cie do wielu tematow tu na forum miedzy innymi pt: -Dieta Dunkana-PROTAL -Francuska dieta odchudzajaca -Nie moge schudnac-rewelacyjna dieta odchudzajaca dr Pierra Dunkana W skrocie ci powiem ze dieta jest oparta na bialkach,nie gloduje sie na niej raczej a i spadek wagi mozna zaobserwowac...ale wybor nalezy do ciebie:) pozdrawiam:)

hop hop jest tu kto?

och jakby chciala juz byc szcupla...marze o takiej sukience na wesele siostry-moze uda mi sie schudnac do czerwca?!? http://cgi.ebay.de/V8-0840-SCHICKES-ABEND-KLEID-APART-IN-TURKIS-GR-40-NEU_W0QQitemZ360227357614QQcmdZViewItemQQptZKleider?hash=item53df3943ae

Dzien dobry przy kawce:) Oj Pebi wspolczuje ci serdecznie bolu zeba-wiem jakie to pieklo nie moc spac z bolu bo juz to kiedys przezylam.Dobrze zue poszlas szybko z nim do dentysty i mam nadzieje ze juz u ciebie dobrze i twoj zab juz nie daje znaku zycia:) u mnie z dietka calkiem calkiem,jak narazie to bardzo podoba mi sie ta dieta dunkana bo wcale nie czuje sie na niej glodna...meczy mnei tylko @ od wczoraj i na wypadek jakby mnie ciaglo do slodkiego zrobilam sobie budyn bez cukru:) aha na SALE nie wiedzialam wczoraj nic godnego uwagi :/ pelno swetrow (jasne w koncu wyprzedaz zimowa),butow ktorych mam az za duzo wiec nowych nie potrzebuje...jednym slowem nic ciekawego...no moze jeden czarny plaszczyk ale wydawal mi sie dosc duzy (XL) a przeciez chce schudnac:) wiec wrocilam do domu jedynie ze skarpetkami:))

dostalam @,czuje sie fatalnie a na poprawe humoru spadam na miasto...trzeba obczaic SALE :)

dzien dobry co u was? ja 2 dzien na proteinkach...idzie narazie w miare oki:) zarazy mykam na zakupy bo musze zadbac o roznorodnosc produktow zeby sie nie rzucic na cos zakazanego!

na allegro kolo 100zl mialam na mysli:D

:D milo mi

ja jestem na dobre i na zle...czy chudne czy tyje:)choc wole to 2:) od dziszaj wcinam tylko bialka...dieta duncana-faza 1 uderzeniowa:) niewiem ile dam na niej rade-ale chcialabym tak przynajmneij z 5 dni moze 7... zobaczymy:) ale trzymajcie kciuki:)) dzis musze wysprzatac caly dom bo pogrom po weekendzie:) buziaki :**

dzien dobry:) a to musze tak sprobowac z ta owsianka.a nie dodajesz ani cukru ani soli do tego?czytalam tez ze dzieczyny dodaja np rodzynki do srodka.ale to juz pewnie kwestia tego co komu smakuje:) ja wczoraj oczywiscie nagrzeszylam szampan i do tego przerozne orzeszki:O cholera...ale dzis znow zamierzam dalej trzymac sie regul nie jedzenia za duzo i rzeczy zakazanych:) choc jutro znow impreza ehhh...no ale biore to na poprawke.od poniedzialku zaczynam zycie wedlug dunkana.w tym tyg nawet sie nie fatygowalam bo wiedzialam o tych urodzinkach. na skrzynce mam zeskanowana ksiazjke dunkana wiec jakby ktos chcial to prosze sie zglaszac:)

nekaja mnie kurcze te urodziny sobotnie:( bo napewno nagrzesze i to rowno.tymbardziej ze to bedzie typowa impreza przy stole-a kazdy z gosci zamiast prezentu ma przyniesc cos obrego do jedzenia i zanm juz menu:/ ajjj... pozatym dzis wieczorem idziemy na szampana (tez uczcic urodziny).ehhh w sumie imprezy sa fajne ale ich nadmiar wcale nie jest zdrowy! Pebi my wesel mamy tez nadmiar.w tym roku 4 sluby-ale na 1 nie idziemy bo rodzina sklocona no ale 3 imprezy beda na bank:) wiec trzeba dobrze wygladac:)

zrezygnowalam z jajecznicy na rzecz jajek na twardo:) u mnie ciezko o pusta lodowke-wypchana po brzegi i to mnie gubi i kusi:( jedyna pociecha ze maz je na stolowce w pracy wiec nie musze gotowac mu obiadkow.a sobie musze sama radzic. wlasnie wrocilam ze spacerku i z biblioteki.w czasie gdy czekam na nast kurs musze nadal pracowac nad moim deutschem:) zeby nic nie pozapominac:)

dzien dobry laseczki pebi ja wlasnie tez jem bez opamietania:( ale od dzis ograniczma.zjadlam na sniadanie pomarancze i malutka miseczke müsli.oczywiscie wypilam kawe.jak zejdzie snieg to wskakuje w tenisowki i zaczne biegac.musze sie ratowac-pozatym juz nie ma wymowek-nowy rok sie zaczal i niedlugo wiosna:)) aniaminko-nie jest prawda ze 80kg to marzenie.Wiem piszezs o sobie ale zaloze sie ze patrzysz na to przez pryzmat swojej wagi.niewiem ile wazysz ale uwierz mi,ze nie wazne sa kg jakie widziesz na wadze ale waga w ktorej sie dobrze czujesz... ja zawsze wazylam tak ok 70-73kg.Wiem ze to i tak duzo bo dla wielu idealan awaga to 50kg.Ja o takiej wadze nie marze ale chcialabym zleciec do tych powiedzmy 70-ciu bo pamietam ze wzedy sie dobrze czulam i wiekszosc ubran pasowala na mnei wlasnie. mam nadzieje ze cie nie uraze tymi slowami bo jak wspominialam niewiem ile wazysz i jaki jest twoj cel-ale wazne aby walczc ze swoimi slaboisciami i nie patrzec na wage innych ale dazyc do swojej idealnej wagi.powoli ale malymi kroczkami. najlepszym przykladem jest Pebi-schudla ze 120kg na 78kg-a wiec bardo duzo.pamietam jak pisala na poczatku ze chcialaby osoagnac 80kg-a terza walczy dalej bo widzi ze osoagniete 80kg to za malo.tak samo bedzie u ciebie-trzymam kciuki zeby udawalo sie schodzic z wagi:) Walczmy o swoja prawidlowa wage:)

Hej sterngucker:)milo ze spytalas...widze czesto prosukty WW w sklepach ale ceny to oni maja niezle..szrzerze mowiac to nie bardzo mi sie widzi je kupowac:( czy mowisz moze o czyms innym? mieszkasz w DE? pozdrawiam:)

do Basi nie pamietam cie szczerze mowiac ale witaj na topicu-grunt to pisac w miare czesto o sobie..i swoich poczynaniach w diecie... w ten sposob napewno ciebie nie przeoczymy:) walka z kg nie jest latwa i wszytkie dobrze o tym wiemy,ale nic nie jest niemozliwe...grunt to naprawde silna wola...a o to niestety najciezej:(wiem to sama po sobie! pozdrawiam serdecznie:))

czesc dziewczyny... milo ze jednak jeszcze zagladacie na temat...ciekawe co sie dzieje z Pebi?wie ktos? Noemi kochana w tym tyg koncze kolejny kurs (z wiedzy o Niemczech).egz z tego na szczescie nie jest ciezki wiec licze ze to nie bedzie zaden problem.pisze juz w czw.dziaja natomista ide na test kwalifikacyjny do kolejnej szkoly(mam nadzieje od stycznia).ciesze sie bardzo ze spelnilam wszytkie wymagania i dostane ten kurs bezplatnie...ufff...kilka tysiecy € zostanie ''w kieszeni''. pozatym z dietka leze i kwicze-no nie moge sie zebrac w sobie absolutnie:((jeszcze ten zas zimowy to juz w ogole nie sprzyja temu:(kupilam sobie za to 2 fajne sukienki-takie na co dzien... od mikolaja tez mamy w domu choinke...co prawda troche za wczesnie ale poniewaz nie bedziemy spedzac swiat w naszym domu to udekorowalismy sobie juz terza:) na swieta jade do PL.alez sie ciesze-nie bylam od wielkanocy.powoli zaczynma sie rozgladac za podarkami dla najblizszych... aha z sukcesow jezykowym musze sie pochwalisc ze wlasnie dobijam konca przeczytania prawie 500-stronnicowej ksiazki po niemiecku i ja rozumiem:))jestem szczesliwa z tego powodu bardzo!!!! w tyg wybieram sie rowniez na moje badania krwi,ktore mialam juz robic 2 tyg temu ale mia lam za duzo na glowie... alez sie rozpisalam...aha i jeszcze jedno... Dieta Dunkana jest podobno rewelacyjna.sama sie do niej przymierzalam choc mialam za malo motywacji.nawet kiedys poprosilam jedna dziewczyne z topicu o tejze diecie aby mi wyslala skan ksiazki. mam ja na mojej skrzynce. jesli ktos chce to nie ma problemu-podajcie maila i posle dalej. moze sprobujemy wtedy wspolnie? buziaki i pozdrowienia!

Gratulacje Slonce-79kg fiu fiu-lecisz z kiloskami w dol jak burza i tak trzymja dalej:)) ja juz po egzaminie-poszlo chyba nie najgorzej.pisemny byl dosc podchwytliwy wiec jest kilka odpowiedzi ktorch nie jestem pewna bo po prostu obie odp pasowaly:/ ale coz...kazdy ma prawo do eentualnych bledow...ustny egzamin tez byl OK-trafilam na fajne pytania:)) dziszaj ide do kina na 2012-generalnie nei wierze w koniec swiata w tym roku ale podobno sa dobre efekty wiec idziemy:)) od jutra robie kolejny 3-tygodniowy kurs popoludniowy.znow poznam nowych ludzi...i zanim ich poznam to trzeba sie bedzie znow zegnac-szkoda mi tego.ale mam 2 dobre znajomosci z tego kursu ktore mam nadzieje utrzymac:)od jutra znow chce przejsc na diete-ale zobaczymy jak sie okaze w praniu:))buziaki i milej niedzieli:**