babeczka przy kosci

czesc dziewczyny melduje tylko ze zyje i czytam was ale nie mam czasu pisac-odezwe sie po egzaminach czyli w przyszlym tygodniu... buziaki i usciski dla was:***

Pebi to wspaniale!gratuluje i trzymam kciuki aby wszytsko sie dobrze wam ulozylo-moja choroba troszke jakby przeszla choc w 100%nadal sie nie czuje dobrze-mma wrazenie ze caly czas jestem zmeczona i spiaca:/ pozdrawiam kochaniutka!:* a ZLOSLIWYM POMARANCZOM mowimy zdecydowne NIE! :P nawet mi sie tego komentowac niechce...

hej dziewczynki:) Pebus to gratki jak juz wchodzisz w coraz to mniejsze ciuszki:)i ze waga spada:) u mnei dieta do niczego,w zasadzie wcale jej nie mam,a waga i tak szaleje-nie rozumiem tego-raz wysoka raz nizsza-pieron by sie z tego wyznal:) hehe Noemi jak ja ci zazdrosze tego zwiedzania grobow...bedac w Pl zawsze lubilam to swieto,bo jest takie rodzinne i ma szczegolny klimat.Juz 2 rok z rzedu spedze 1 listopada tu w Niemczech,choc tu wyglada to calkiem inaczej...no i nie znam tu nikogo-pewnie pojdziemy tylko symbolicznie na cmentarz zapalic znicz i wspomniec naszych bliskich... dziewczynki mi sie chyba szykuje kolejny kurs jezykowy i to polroczny-jak juz ukoncze ten rzecz jasna... ciesze sie bo glowna przyczyna dlaczego takiego kursu nie robilam na wlasna reke to kasa-taki kurs kosztuje ok 3tys.euro!a mi chyba zaplaci ten kurs biuro pracy... mam nadzieje ze wypali-skoro nie pracuje to moze choc naucze sie tego jezyka jak nalezy:) pozatym cos mnei chyba bierze kochane-u nas polowa szkoly juz choruje...wiec walcze ze soba,lykam aspirynki sie wygrzewam w lozeczku...ale material leci dalej i nie moge opuszczac zeby sobie zaleglosci nie narobic.... buziaki i pozdrowionka:* dla was!

dzieki Pebi...ale wazniejszy test czeka mnei 21 listopada...wtedy zobaczymy jak mi pojdzie:) z dieta idzie mi fatalnie,ta jesianna sesnnosc i ochota na jedzenie nie spryzja diecie niestety:( choc wiem ze musze sie ograniczac i ruszac najlepiej jak najwiecej to nie przemawia to do mnie:(( niewiem co sie ze mna dzieje... linka sprobuje wrzucic jeszcze raz-moze tym razem... http://www.hoeffner.de/produkte/schlafen_betten_kleiderschraenke/ pozdrowionka i buzki:*

Pebi a jak twoje kiloski?nadal bez zmian? ja to juz przesadzilam znow w pewnym momencie i znow osoagnelam rekord zyciowy:(wszystko co wczesniej stracilam nadgonilam ale znow jestem na prostej:) czyli ponizej 80kg :-)

z okazji zakoczenia 4 rozdzialu gratki:) a ile jeszcze przed toba? znasz juz date obrony?

hehe to niezle....ehh tez pamietam te czasy jak moj mi kupowal prezenty...teraz juz rzadziej niestety:) kurtke tez sobie kupilam taka skorzana tyle ze brazowa,ale zimno takie przyszlo ze jak tak dalej pojdzie to zimowka bedzie potrzebna i to wczesniej :O a bluzy z miskiem pod spodem sa super-sama mam taka i ja uwielbiam-daje duzo ciepelka:))

czyzby jakas sfustrowana zazdrosnica,ktora nie moze schudnac i czepia sie ''bykow''?heheh:) smiechu warte :P Pebi ja z ta kurtka mam to samo-musze wymienic na nowa bo w starej wygladam okropnie (pomimo iz nie schudlam) ale jak pisalam wczesniej nic fajnego nie widzialam :/ same smetne kolory albo fasony nie takie...albo cena kosmos...ehhh... no ale moze os znajde co bedzie mi w 100%odpowiadalo :)

Dzieki Pebi a ty wlosy zapuszczasz juuz moze tez do slubu?:))) kto wie... wlasnie przyszlam zmasakrowanie zmeczona ze szkoly i z miasta-poszlam polazic i wybrac kurtke zimowa ale lipa-nie ma na czym oka zawiesic-a ceny zawrotne :O ehh bede pewnie w starej kurtce paradowac-ale na sile kupowac nie widze najmniejszego sensu..

hej moje dziewczeta:) ale u nas dzis znow ponuro ojeeee...bylismy z mezem na zakupach wybrac prezent (upominek bardziej) dla znajomych ktorzy sie hajtata za 2 tyg.wybralismy bardzo ladna ramke na zdj:)ciesze sie bylismy zgodni co do wyboru:)bo czasami to niestety nie mozemy dojsc do porozumienia... wczoraj nadgonilam duzo rzeczy wiec juz mi lepiej-zostala mi tylko wielka kupa prasowania-ale jakos dam sobie rade mysle...z deska przed TV:) w kazdym razie dzieki za wsparcie wasze! my juz po obiadku-dzis kurczak z ryzem i warzywkami-a wiec nie przesadnie i sycaco:) nadal nie mysle o tym ze jestem na diecie-tzn udaje ze nie jestem:-P i jest w porzadku hihi ale fakt w taka pogode to ruchu prawie zero:( mam nadzieje ze descz nie bedzie dlugotrwaly i ze niedlugo pojawi sie slonce:) milego weekendu kobietki :*

aha Noemi gratuluje ubytku 2kg:) super! a z dentysta-ja bym nie czekala ale twoja wola!Buzka:*

melduje sie! kochane ja osttanio nie radze sobie z czasem totalnie-umyka mi jak szalony-wszytko przez ta szkole...jak przychodze to jestem zjechana i zazwyczaj pije kawe.nim sie obejrze jest juz 15 a w domu niesttey sie brudzi...nie sprzatam przeciez codziennie-staram sie tak raz na tydzien porzadnie,ale to dojdzie multum prania i prasowania i nauka i ugotowac cos i zakupy zrobic-normlanie nie wyrabiam na zakretach:(( jak wy to robicie ze macie dzieci i prace do tego :-/ czuje sie normlanie beznadziejnie...i ta jesien za oknem ktora dobija maxymalnie....tzn nie mma dola dzieki bogu ale mam uczucie ze zycie za szybko plynie...a ja jestem niezdara ktora nie umie porzadnie prowadzic domui zwasze ma jakies zaleglosci:( zmykam cos robic... pa slonka:*

REWELACJA-dziwne uczucie w srodku:) nie ma nic lepszego jak facet tak mowi:-) Pebus to dobrze ze nie boisz sie dentysty terza bedziemy tutaj suszyc glowe Noemi zeby poszla,bo skoro sie juz przyznala ze musi isc tzn ze musi...a wiec Noemi do dziela! :-) wez tel do reki,wybierz nr i zrob termin:) najwazniejszy pierwszy krok! powodzenia kochana:) bede sie codziennie pytac czy to zrobilas az do znudzenia hehe:P a ja musze sie uczyc a buu niechce mi sie...za oknem deszcz-chyba idzie prawdziwa jesien.... maz jeszcze w pracy...i mysle ze on wie co ma w domu:) czasami mnei wkurza i mi dogryza ale to normlane:)

Oj dziewczyny nawet nie mowcie ze romans heheh...wygadalam sie mojemu ze mam wielbiciela w szkole z naszego osiedla to od razu sie zrobil zazdrosny hihihi:))ale niech wie!a co!hehe Noemi widze ze przezylas mneij wiecej cos podobnego hehe...to naprawde bardzo dziwne uczucie ale tez fajne bo ma sie uczucie ze jednak sie jest sexy :-) prawda? Pebus to wspaniale jak wszytsko sie dobrze uklada-gratuluje!a jak (jesli moge spytac) relacje Jego z twoja niunia?mam nadzieje ze tez OK:)chociaz ona jest malutka wiec jak tu takiego maluha nie pokochac?nie? a co do dentysty---->rozumiem wasz bol-tez sie okropnie zawsze boje-az sie ze mnie pot leje ciurem ale niestety lepiej isc w czas niz potem cierpiec... ja juz na szczescie zrobilam porzadek u siebie z zabkami uffff i wiem ze to hardcore ale namawiam was (szczegolnie ciebie Noemi,bo Pebi juz zrobila pierwszy krok a raczej bol za nia zdecydowal)-idzcie bo im mniejsze szkody tym lepeij je naprawic!i to jest swieta prawda. terza tez lekarze maja lepszy sprzet i lepsza technike i bol nie jest az taki straszyn-zawsze mozna tez prosic o (dokupic) znieczulenie... a ja grzecznie chodze do szkoly-czuje sie jak studentka hehe fajnie! od 3 dni MZ-przerzucilam sie na slodkie rano tzn jem musli lub kromke ciemnego chleba z dzemem...dzieki temu nie mam ciagotek jak narazie do slodyczy w ciagu dnia-a przyznaje te sa moja najwieksza slaboscia... narazie radze sobie ok ale nie wchodze na wage....wazeniu mowie narazie nie!w ogole staram sie nie myslec o tym ze jestem na diecie-nazywam to jem mniej,bo jak wiem ze jestem na diecie to moja psycha sobie z tym nie radzi chyba...wole miec w swiadomosci ze moge jesc wszytsko co chce ale wole sie ograniczac do niezbednego minium:) zobaczymy co z tego wyjdzie:) buziaki moje kochane :*

tez sie Pebi ciesze ale z dieta to jakies nieporozumienie-ta nauka tak na mnei dziala ze caly czas chce mi sie jesc:((( a buuu... ale wczoraj juz mialam tak troche dietkowo czyli ''malo zarlam'' i dzis tez chce w tym wytrwac-jako ze @ chyli ku koncowi moge zaczac biegac-nienawidze tego ale kto wie moze polubie jakos:)) pozatym super pogoda u nas-normlanie lato i az mnei rwie wyjsc na zewnatrz,choc dopiero wrocilam ze szkoly.... Buziaki aha jak tam ci idzie z

Hej Pebi,sorry ze rzadko zagladam osttanio ale mialam zakrecony tydzien-szkola i mileismy goscia-czyli szwagra-bylismy na oktoberfescie 2x i w ogole nie mialam czasu na internet... szkola spoko i tak ucze sie niemieckiego...na poziomie srednim... gramatyka to czarna magia:/ ciesze sie ze u ciebie sie super uklada:)ze robisz furore to w to nie watpie:)w koscu spadk wagi zawsze budzi podziw u innych.-zwlaszcza taki duzy. buziaki kochana i gratuluje:*

czesc dziewczynki co u was? hehe Pebi z ta laska to nie przesadzaj :D hihh ty wygladasz przepieknie,az promieniejesz cala:) Nic nie zdradzasz jak sie ma na kolejne randki ale chyba dobrze co? a jak twoja malutka?lepeij jej juz? Noemi biedaczko nasza zapracowana-trzymaj sie tam dzielnie na tych nockach! a ja wlasnie po szkole-powiem wam ze tylko 4 godz dziennie ale czuje sie wypompowana jak po calym dniu pracy... jednak nauka pochlania strasznie duzo energii-a poziom maja no moze nie wysoki ale widze ze mam duzo niedociagniec i juz sie martwie na zapas jak dam rade:/tzn ogolnie na kursie jest luzacka atmosfera ale na koniec jest panstwowy egzamin:/ ehhhh i ludzie mowia ze porzedni nie byl najlatwiejszy wiec co to bedzie terza???? ide sie napic jakiejs kawki i uprzatnac troche dom bo szwagier dzis przyjezdza,jutro moze pojdziemy na oktoberfest jeszcze z nim...ale szykuje sie mentalnie do diety...i tak juz malo jem ale musze zaczac znow ostro...tylko kiedy to bedzie?bo sie ociagnm i ociagam i zawsze zly czas aby zaczac...:/ehhh Buziaki moje drogie:*

No czesc dziewczynki,ja dopiero terza bo od dzis uczeszczam do szkoly jezykowej i przez najblizsze 2 miesiace zajmie mi to duuuzo czasu:) w szkole fajnie nawet,duzo nowych ludzi i nawet jedna polka:) po szkole bylam u dentysty-i sie ciesze bo juz wszytsko mam polatane co tam bylo nietak... :) Pebi ciesze sie ze spotkania tak super wypalily tylko czekac na dalszy rozwoj pomyslnych zdarzen:) oczywiscie nie mam tutaj na mysli twojje niuni-jejku jak mi jej zal ze ja choroba chycila:( duzo zdrowka dla was! Noemi przepraszam ze dopiero terza ale ciagle mi umklo-wszytskiego najlepszgo z okazji 15 rocznicy:) buziaki kochane:*

Noemi hej dzieki za slowa wsparcia-wiem ze musze dac rade ale to naprawde ciezkie-baaardzo! co do zatok tez sie z tym mecze:/ wrrr... Pebi widze ze zakochana na maxa bo nawet od wczoraj tu nic nie napisala:)) Pebus jak tam?ale chyba dobrze co????:)))) Brzoskwinka gratuluje zaklepanej daty slubu:) ehh pamietam jak bylo u mnie-to taki piekny czas:) z organizacja sajgon ale warto bylo:) milej niedzielki dziewczeta:*

Pebi to kochana powodzenia:* bedzie dobrze!zycze ci milego popoludnia i wieczorku:) Noemi zycze duzo zdrowka-na jesien czesto lapia przeziebienia:)herbatka z miodem i cytrynka czynia cuda:)) a robota...no tak juz sie w dzisiejszych czasach porobilo ze trzeba sie godzic prawie na wszytsko bo na nasze miejsce sa inni:( coz wspolczuje kolejnej soboty z rzedu w pracy ale dasz rade! a ja uprzatnelam do konca dom-wypralam i umylam wszytsko co bylo mozliwe-smieszne ze mamy tylko 2 pokoje,kuchnie,mala lazienke i maly przedpokoj a tyle kurzu i brudu sie w zakamarkach chowa:/wrrrr... jeszcze musze zmienic posciel,wyprasowac kupe rzeczy i zrobic obiad dla mojego kochania a on juz za 2 godz bedzie...ehhh...tyle pracy jeszcze no nic ja zmykam... aha Pebi nie masz za co dziekowac-to zrozumiale ze trzeba sobie dodawac otuchy:) no i co do mojej diety-jestem przerazona,bo w tym momencie nie tylko choczi o moja nadwage ale o zdrowie:((niewiem jak sie przelamie i jak bede potrafila zyc bez normalnego jedzenia:( zycie jest niesprawiedliwe a buuuuu:( no ale trudno-MUS TO MUS! Buzki kochaniutkie!

Hej Pebi ale z ciebie ranny ptaszek-uznanie-ja to jestem spioch-kocham spac:) ja wlasnie sie zbieram do lekarki powoli,pogoda jakas burawa u nas dzis... gratuluje wagi-jeszzce troszke i zostanie osiagniety 2 cel:) zycze powodzonka na spotkaniu:) i milej zabawy--->napewno bedzie super!

Ta osoba jest chyba bardzo niedojrzala a w dodatku naprawde musi jej brakowac zajecia hehe :) No coz...jedni zyja swoim zyciem a inni zyciem innych-takim filozoficznym akcentem zakoncze swoja wypowiedz na dzis:) buzka Pebus,papa`

Pebi to swietnie-nowy chlopak,nowe ciuchy,nowe zycie kochana:)) bede za ciebie jutro mega trzymac kciuki-aha i koniecznie ciachnij fotke przed wyjsciem gwiazdo! :) co do pomaranczy...hmmm...nie wszytskie sa zle patrz nasza Noemi...ale fakt sa wredoty ale i czarne nicki potrafia dopiec... niestety nie sledze innych topikow osttanio wiec niewiem o co poszlo ale olej to-to najprostszy sposob:) trzymaj sie kochana cieplo ` dobranoc! :) pchly na noc! :P