wandela - tak bede z nia dalej gadal, bo jak juz wczesniej pisalem, jest mi z nia po prostu dobrze, tego ze nie doszlo do spotkania gdy bylem w Polsce zaluje, ale co zrobic.. tylko, ze roznica miedzy moja internetowa kolezanka a Twoim kolega jest taka, ze ja wszystko o niej wiem, ile ma lat, gdzie mieszka, jak sie nazywa, wiem jak wyglada, jak wyglada jej maz dzieci itp. A Ty nie wiem czy nawet wiesz ile Twoj koles ma lat.. wlasnie powiedzial Ci (ktos juz wczesniej o to pytal.) moze nie musi zaraz podawac nazwiska i adresu, ale tego ze w ciagu 3 lat nie wymieniliscie sie nawet fotami to nie pojmuje. Ja bym na Twoim miejscu postawil sprawe na ostrzu noza - najpierw rozmowa na kamerce lub conajmniej fota (chociaz fote mozna wyslac kolegi) a potem spotkanie albo dowidzenia. jesli odmowi to chyba bedziesz wiedziala ze ma Cie gdzies i niewiele stracilas.