Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Yaga7

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Yaga7

  1. Yaga7

    dieta dr Pape

    Prawda jest taka, że różny syf mogą dodać / dosypywać do wszystkiego i jedyna szansa, żeby jeść coś megazdrowego, to samemu sobie wyhodować ;) Wiadomo, trzeba ograniczać te różne syfy, ale uniknąć się ich chyba nie da.
  2. Yaga7

    dieta dr Pape

    Mam pytanie o odżywki białkowe. Jednym z moich problemów z dietą jest to, że nie jem tyle białka, ile powinnam. Z białkowych rzeczy mam tylko ryby, jajka i sery (bo nie jem mięsa) - nie jestem w stanie ich dużo zjeść. Jak w jeden dzień zjem odpowiednią ilość białka, na drugi dzień mam często przesyt i jem mniej. I tak się zaczęłam zastanawiać, czy nie dołożyć sobie jakiejś białkowej odżywki, jaką jedzą sportowcy. Np odżywka Olimp, porcja dostarcza 27 g białka i tylko 2 g węglowodanów. Myślicie, że warto spróbować? :)
  3. Yaga7

    dieta dr Pape

    Ja sobie tak myślę, że po prostu NIE MA jednej diety dobrej dla wszystkich. Jednym pasuje jedno, drugim drugie :) Najważniejsze, żeby znaleźć coś dla siebie. Kura, ja się spokojnie mogę najeść 130-150 g ryby. Czasem jem więcej i nie przejmuję się tłuszczem, no bo jak na kolację jem tłustą rybę to obiad mam lżejszy. I na odwrót. Ale rozumiem, że u Ciebie może być inaczej :) Limonka, ja doskonale rozumiem, że ktoś nie lubi warzyw. Mam taki egzemplarz u siebie w domu :) Luby warzywa jada od święta i to oczywiście nie wszystkie i tylko wtedy, jak ma ochotę. A w temacie - u mnie postępów brak, ważę tyle samo i kombinować mi się nie chce. W weekend robimy imprezę, znów się najem. W przyszłym tygodniu wyjeżdżam na parę dni, pewnie też będę jeść dziwne rzeczy. Podejrzewam, że na poważnie do diety wrócę w sierpniu. Może wtedy będę mieć lepsze efekty :)
  4. Yaga7

    dieta dr Pape

    Qleczka: Nie lubię serka z warzywami :( Z warzywami mogę jeść mozarellę, feta, ale zwykły biały ser bądź serek wiejsku lubię na słodko. Próbowałam ;) Ale może znów spróbuję? Nie jem mięsa. Gdyby nie to, to nie miałabym problemu z białkiem, ale mięsa nie jem od kilkunastu lat, nie lubię, nie trawię i nie mam ochoty. Może spróbuję też z ciekawości podliczyć kalorie i zobaczę, czy nie jem za dużo.
  5. Yaga7

    dieta dr Pape

    U mnie masakra, odpuściłam trochę, nawet wolę się nie ważyć ;) Ale postaram się normalnie jeść od jutra. Natomiast cały czas mam wrażenie - poparte dowodami ;) - że jem za mało białka i nie jestem w stanie jeść go tyle, ile powinnam. Jeżeli na kolację załóżmy w poniedziałek zjem 200g ryby, to na następny dzień nie mogę się na ryby patrzeć, więc jem ser czy jajka, a one mają mniej białka, no i nie jem tyle białka, ile powinnam. 200 g sera na raz też nie zjem - próbowałam, nie wychodzi. Nie mieści mi się to w żołądku i w buzi ;) ;) ;) Chyba spróbuję pić do kolacji koktajle dietetyczne, które akurat mam takie, że mają dużo białka, a mało węgli, więc może by się nadały.
  6. Yaga7

    dieta dr Pape

    Obie elektroniczne :D Ta w klubie jest taka wielka, a moja jest taka mała, łazienkowa. Podejrzewam jednak, że ta klubowa jest bardziej dokładna, bo ta w domu czasem źle pokazywała, a potem jej przechodziło. No nic, będę się ważyć na swojej i na klubowej i zobaczymy.
  7. Yaga7

    dieta dr Pape

    Ważyłam się w odstępie 15 minut :) W domu i potem od razu w klubie.
  8. Yaga7

    dieta dr Pape

    U mnie po jednym białkowym dniu nic się nie stało - w sensie ani na plus ani na minus. Czułam się ok, tylko strasznie najedzona. W sumie serem na śniadanie najadłam się bardziej niż węglami. Podobnie miałam z obiadem - zjadłam rybę z warzywami i nie musiałam jeść kolacji - no ale zjadłam małą kolację. Czy to coś oznacza, jeżeli białkiem się bardziej najadam? Natomiast węgle smakują mi dużo, dużo bardziej.... A poza tym zważyłam się na wadze w klubie fitness, gdzie chodzę i się okazało, że moja domowa waga zaniża o 2 kg i jednak ważę więcej niż mi się wydawało. Buuu.
  9. Yaga7

    dieta dr Pape

    No to faktycznie, spróbuję koło 7 30 jeść. To dla mnie nie problem, ale najczęściej jem koło 8-8 30 - bo dopiero wtedy jestem głodna. Natomiast jeden fitness mam o 9 i wtedy chyba pójdę na czczo, a zjem po powrocie, bo o 6 rano to na pewno śniadania nie będę jeść ;)
  10. Yaga7

    dieta dr Pape

    Z własnej woli to ja jeżdżę na nartach :) Ale z racji chorych stawów / małej aktywności w ciągu roku po dwóch trzech dniach nart (w przypadku wyjazdu na tydzień), czwarty dzień najczęściej odpoczywam, bo już nie mam siły, a potem znów jeżdżę ;) A hula hop też mam... I też leży.... ;) Natomiast byłam dziś na fitnesie - o 8 zjadłam śniadanie, na fitness poszłam na 10 i teraz czuję się tak średnio. Tak jakbym zjadła za duże śniadanie i za dużo się ruszałam. Jeżeli to się powtórzy, to będę musiała zmienić pory posiłków, a to mi się nie podoba.
  11. Yaga7

    dieta dr Pape

    Grr, zła jestem. Ważę tyle samo co przed dietą. W ciągu tygodnia chyba albo półtora, poszło 3 kg do góry. Początkowo myślałam, że to zatrzymanie wody przed okresem - bo czasem tak miewam - no ale to za długo trwa, więc chyba jednak przytyłam. Fakt - nie trzymałam się ostatnio diety: generalnie było tak, że pół tygodnia ok, a od czwartku / piątku do niedzieli bywało gorzej, bo imprezy rodzinne, imprezy nierodzinne itp. A do tego są upały, w upały mam wrażenie, że mogłabym życ na samej wodzie, bo co zjem cokolwiek, to mam wrażenie że jestem większa.
  12. Yaga7

    dieta dr Pape

    Dlatego ja gotowe mrożonki wcinam na obiad, a na kolację robię sobie surówki :)
  13. Yaga7

    dieta dr Pape

    A może zamiast owoców w ramach węgli na obiad spróbuj jeść warzywa? Jak raz zjadłam truskawki na obiad, to na drugi dzień nie było fajnie - przytyłam / nie schudłam.
  14. Yaga7

    dieta dr Pape

    tak, ze szpinakiem też jadłam. Ale to ma panierkę, więc właśnie na obiad pasuje.
  15. Yaga7

    dieta dr Pape

    Ponieważ jestem noga jeśli chodzi o gotowanie - i sama rybę potrafię przyrządzić na dwa sposoby: grill albo mikrofalówka, kupuję i testuję różne mrożonki. Tak wygląda: http://www.e-commerce.pl/Frosta-Ryba-z-pieca-z-sosem-wloskim,3907.html A tu parametry: http://vitalia.pl/kp50,21210,0_Ryba_z_pieca_z_sosem_wloskim_italiano.html Jest jeszcze podobna w sosie brokułowym, ale jeszcze nie jadłam. Kiedyś też miałam łososia w pomidorowym, też był dobry :)
  16. Yaga7

    dieta dr Pape

    Jak to było z tym białkiem? 1.5 razy BMI czy coś w tym guście? Nawet jak jest tyle ile BMI to mnie wychodzi 26 g co jest dużo. Bo w tofu białka jest 10 g na 100g, a 260 g tofu nie wszamam ;))) W sumie najlepiej białkowo mi wychodza ryby - no ale nie dam rady ryb jest codziennie, bo mi obrzydną.
  17. Yaga7

    dieta dr Pape

    O tak, mozarellę też zjadam :) Właśnie dzisiaj miałam. Ale bez jajka ;) No i jem normalną 18,5% tłuszczu. No ale z drugiej strony jakiś tłuszcz chyba mam zjadać ;)
  18. Yaga7

    dieta dr Pape

    Ja też mam problem z białkiem na kolację i na pewno nie jem tyle, ile powinnam, ale skoro więcej nie dam rady, to nie wmuszam na siłę, bo to nie ma sensu. Nie jestem głodna, chudnę powoli, jest ok :) Do tego nie jem mięsa, więc to odpada, najczęściej jem rybę - 100-150 g albo ser w podobnej ilości, albo dwa jajka, bo trzy to już za dużo ;)
  19. Yaga7

    dieta dr Pape

    A ja jestem najedzona i po obiedzie węglowym, i mieszanym. I nic mi się nie dzieje ;) Natomiast zaczęłam przeliczać węgle na śniadanie i mi wyszło, że albo jem za mało - gdy jem musli, albo jem za dużo - gdy jem chleb z dżemem czy nutellą. Niezależnie od tego, czy zjem za mało tych węgli czy za dużo, i tak mi się nie chce jeść obiadu ;) No i nie jestem też w stanie zjeść codziennie tyle białka na kolację, ile ma być. Na obiad też nie bardzo. Czy w związku z tym mogę wolniej chudnąć? Nie przeszkadza mi to aż tak bardzo - w sensie to wolniejsze chudnięcie - bo bardziej mi zależy na spokojnym chudnięciu i wyregulowaniu metabolizmu.
  20. Yaga7

    dieta dr Pape

    Z tego co pamiętam, w książce jest napisane, że na obiad mogą być kanapki :)
  21. Yaga7

    dieta dr Pape

    10 lat temu tego problemu tez nie miałam i miałam wielkie wiaderko zamiast żołądka ;) I zjadałam naprawdę sporo. Ale jakoś nie tyłam strasznie. Chuda nie byłam, bo BMI miałam pewnie w okolicy 24 (teraz 26) Natomiast od kilku lat - no jak byk po przekroczeniu 30tki - żołądek się kurczy, metabolizm zwalnia, a ja tyję. A obiektywnie jem mniej niż wcześniej. Może mój organizm musi się przestawić na takie jedzenie, w sumie nigdy wcześniej nie stosowałam diet, ani drastycznie nie zmieniałam metod odżywiania, to pierwszy raz :)
  22. Yaga7

    dieta dr Pape

    Ja od lat piłam kawę przed śniadaniem. Z mlekiem ;) Jakoś prawie bezboleśnie udało mi się przestawić na wodę przed śniadaniem, a potem kawy już mi się nie chce, ale najczęściej teraz pijam po obiedzie - cappuccino z mleczkiem w ramach deseru. Poza tym kiedyś śniadanie jadłam o 10, więc kawa o 7 czy 8 to było takie przed-śniadanie żeby zapchać żołądek. A teraz jem normalnie śniadanko 8-8 30 i jest ok :)
  23. Yaga7

    dieta dr Pape

    Mnie w ogóle mięso nie pasuje ;) Przez 10 chyba lat nie jadłam ani mięsa, ani ryb, teraz od kilku lat jem ryby, bo mi smakują. Ale na mięso od zawsze reagowałam dziwnie i mi nie smakowało.
  24. Yaga7

    dieta dr Pape

    Oo, to sobie zrobię kiedyś dzień proteinowy i sprawdzę w ten sposób czy jestem rolnikiem czy koczownikiem. Bo dalej nie wiem - a na podstawie testu w książce i tak nic nie wynika. A co do smażonych ryb w panierce chętnie posłucham. Ja takie jem raczej na obiad, na kolację staram się jeść grillowane albo wędzone.
×