salamandra plamista
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez salamandra plamista
-
no i po cwiczonkach,uznalam ze na ramiona bede robic tylko na ta spodnia czesc bo biceps mam troche juz wyrobiony,a tricepsik to troche galaretka:P no i brzuszkow 500 trzasnelam choc mi sie nie chcialo juz:P cholerka alez mam uczulenie:O
-
łohoho cala mokra jestem po 500 kroczkach, 50 przysiadach, 50 skretosklonach, 200 twistach i aerobicu, jeszcze zostaly mi ramiona i brzuszki:)biore sie za cwiczonka dalsze:) leilus co ty spisz czy nas legalnie olewasz?
-
witam:) ja wczoraj dzien zaliczylam:)ale zrobie 2 dni kefirkow jeszcze bo wczoraj byly te truskawki wiec chce zeby dietka byla jak nalezy. juz leze przy kawusi i maslaneczce:) na wagencje nie wchodze chce miec niespodzianke w piatek o! mam nadzieje ze sie nie zawiode i cos jednak poleci:P a wy co tam? sceri jaka pilnaa leilus jaka zakochanatez pamietam te rozmowy przez tel trwajace po pare godzin i wiecznie puste konto na tel przez to:Dhihi teraz juz bym nie chciala tak, dobrze ze z moim juz mieszkam:P
-
lili i jak znam zycie to pomimo tego jedzenia to schudniesz wlasnie:)
-
no ciacho tak trzymac!:)nie ma co sie lamac:)na dluzsza mete widac efekty:)ile razy ja juz powinnam sie poddac jak mi waga skakala albo mialam napady z tego calego odchudzania ale walcze dalej bo to ja ustalam warunki o! zaraz bede miala zajecie ale za ten czas sobie pocwicze troche bo po wczorajszych cwiczeniach dzis nie ma bolu kregoslupa a jak nie cwiczylam to bolalo kurewsko.tak wiec dam rade:) juz po obiadku jestem maslanka zmieszana z kefirkiem pol na pol:) na podwieczorek to samo a na kolacje jogurt:) eh podoba mi sie ta dietka bardzo:) lece:)i nie lamac mi sie tu
-
lili mam tak samo flirt owszem ale zeby sie spotkac z innym to nie ma szans jak mam mojego armanda:D zrobilam wlasnie 500 brzuszkow na zagluszenie poczucia winy ze wczesniej mi sie nie chcialo ruszyc:P moze na wieczor pocwicze wiecej a hula bedzie na pewno jak wczoraj przy serialiku:) nic ide gotowac obiados mojemu lovelasowi:D co do topicu ja sie nie wykruszam pomimo slabszych dni nie dam sie a co!waga nie bedzie mna rzadzila tylko ja nia! jak zejde z 50 to bede spokojniejsza a tak to czuje sie gruba ehh kiedy to nastapi w koncu...chyba musze sie mocno zakochac:P no ale nie da rady mojego juz mam:P a co do widywania sie raz na tydz lub na dwa to bedzie ci ciezko i bedziesz tesknic ale radosc ci pozwoli w tym trwac, tez tak mialam,oby dla ciebie sie to nie zakonczylo tak jak dla mnie bo tego nie zycze nawet najgorszemu wrogowi. no lecim:)moze pozniej zajrze jak bede miala chwile bo teraz obiad i malowanko:O potem trzeba to posprzatac i pocwiczyc,zobacxymy czy znajde chwilunie tym bardziej ze zanim to pieronstwo(internet) sie zalaczy to ja juz dostaje bialej goraczki:P paaa
-
cos widze ze nam topic podupada:( ciacho nam sie łamie,ja grzesze,leilus wychodzi i sceri tak samo wiec pisza mniej agatka zaginela w czasoprzestrzeni ehhh.mimo wszystko ja dotrwam do konca z topiczkiem czy bez o!
-
hey lili no na forum nie pisz tylko tak sie chcialam upewnic czy napewno nie don armando:Dw mailu nie pisalas:P a ja tez mialam 65 w talii ale chyba jeden czy 2 dni tylko bo potem sie objadlam i zniknelo. poczekam z wazeniem teraz do piatku rano bo jak bede tak skakac po tej wadze to sie zapsuje,grunt ze waga wrocila do normy:) cholera pada u mnie deszcz mam tylko nadzieje ze burzy nei bedzie bo mi sie nie usmiecha siedziec w domu jak wszystko wylaczona,zreszta boje sie burzy jak jestem sama:P maslaneczke(szklanke)juz wypilam na drugie sniadanko bedzie szklana kefirku:)pasuje mi ta dietka bo lzejsza sie czuje pomimo porannych truskawek:Pprzy okazji dostalam od nich uczulenie:O
-
jednak zaczne 10-dniowa dzis bo truskawki sa lewe i nie da sie zjesc tylko pare sztuk zjadlam co daje okolo 50 kcal reszta do kosza niestety,no ale za to kefirki zaczne:) sceri to widze ze nie tylko ja sie staralam wczoraj;) odczekam godzinke i biore sie za sniadanko:)
-
hey dziolszki:) weszlam na wage z ciekawosci i oczywiscie spadlo mi do 50,5 amen:) 10-dniowa przesuwam o jeden dzien wiec zaczne jutro dopiero bo mam truskawki w domu i trzeba je zjesc bo sie zepsuja a byly kupione na moje widzi misie wiec musze pozżerac.wiec dzis dzien owocowy mam nadzieje ze uchybien nie bedzie:P a jutro dopiero 10-dniowa chociaz juz bym chciala ja zaczac:P lelius kochana faktycznie takich emocji nic ci nei zastapi bo to jest niesamowite,ja pamietam ze kiedys tez sie tak zakochalam to jak szlam ulica sama to mialam taki usmiech ze normalnie ludzi tez sie o mnie usmiechali, taka bylam zajebiscie szczesliwa,co prawda moje szczescie nie potrwalo dlugo i potm bylo wiecej placzu niz kiedykolwiek ale mysle ze nawet dla tamtych chwil bylo warto. hehe lili ale mam nadzieje ze on nei ma na imie don armando:D ciacho garnier troche sie lepi dlatego nie powinno sie go duzo nakladac bo jest skoncentrowany,trzeba dac tyle zeby mogl wyschnac i dodatkowo wmasowac go czyms suchym np rolka do masazu jakas inna,jak wyschnie to skora bedzie taka chlodna i sucha i moze troche lepiaca wiec najlepiej robic to w lozku przed spaniem. to chyba tyle, łeb mnie boli po wczorajszym ale zjadlam troche truskaw i przechodzi powoli:O
-
no nic nie ma nikogo to lece:)dobranoc
-
no wlasnei milosc nie wybiera tylko potem mozna sie niezle nacierpiec.ja moge tylko na wlasnym przykladzie powiedziec ze zwiazki na odleglosc sa ciezkie i rzadko sie udaja,a dodatkowo inna wiara to juz moze byc serio ciezko:( dziewczyny tak mnie boli glowa ze musze wziac tableciore:(
-
hey:) lili moja kochana jasne ze tesknilysmy(ja najbardziej):) gratuluje wagi rzeczywiscie milosc ci sluży:D ja krotko,dzien dobiega konca na szczescie udalo mi sie nic nie zjesc chociaz glowa mi peka jak cholera,od jutra startuje z 10-dniowa,mam juz zakupione kefirki maslanke i jogurty zeby mi sie nie znudzilo:D szkoda tylko tych truskawek co leza obok mnie:P poza tym obok jest tez bula i mam straszna ochote ja zjesc ale nie dam sie o nie!!! no nic pije dalej wodzinke i byle do jutra:) aha mam remoncio w domu wiec jakos mniej czasu bede miec na pisanie i cwiczenia ale poupycham to rano zeby sie nie zaniedbac:) to tyle,aha lili pytasz o turka no niewiem tak naprawde,mowisz urodzony w niemczech ale co z wiara i pogladami?chyba to powinno sie zgadzac w zwiazku,teoretycznie roznice religijne rowniez mozna pokonac jak sie chce.
-
eee tam ja sie nie okrecalam bo mi naczynka pekaja,poza tym nie wiem jak to mozliwe jest ze ktos cisnie nogi w folie i cellulit schodzi,ze skora sie robi gladsza to ok ale ze cellulit to nie wierze bo czytalam w kilku zrodlach ze cellulitowi sprzyja cieplo i wszystko co krepuje ruchy wiec taka folia tez,zeby nie miec cellulitu trzeba nosic malo obcisle spodnie brac chlodna kapiel ale lepiej prysznice itp,po wiekszosci zeli jest wlasnie zimno a jak sie foliujesz to robisz cos odwrotnego do zamierzonego.wiec nie wiem gdzie lezy prawda. co do czasu no faktycznie troche go trzeba zeby dbac o siebie,zwlaszcza jesli chodzi o te pilingi i masaze bo cwiczenia to owszem czas zabieraja ale mozna je robic w trakcie innych czynnosci. jejciu jak mi sie dzis nic nie chce tylko spac:P
-
ciacho jakos malo zaplacilas, ja na twoim miejscu wzielabym ten z promocja, bo ja dalam 30zl za samego roll- on\'a.no ale jak uwazasz jak dla mnie byl idealny. jeszcze teraz planuje kupic sobie roll- on\'a ale na plaski brzuch moze albo jakis balsamik ujedrniajacy bo nie mam juz zadnego poza opalajacym:P eh glowa mnie troche zaczyna boleć,no nic przejdzie:) lece zanurzyc sie w lekturce albo poszperac w sieci:)
-
hey:) ja juz zrobilam: aerobic 50przysiadow 50skretosklonow 500kroczkow 200twistow zostaly mi jeszcze brzuszki ile dam rade i hula hop ale to wieczorkiem. a z jedzenia tylko woda:) jeszcze sie czuje ociezala po wczorajszym moge nawet napisac co wczoraj pochlonelam:P rano kromke chleba z wedlina,kawe po egzamach hamburger w domu truskawki i czeresnie pogryzalam ale nie duzo bo bylam najedzona na kolacje nalesniki z truskawkami okolo 6 sztuk do lozeczka kromka z wedlina;) łozesz ale tego duzo:(no ale 2000kcal nie przekroczylam na szczescie:O dobra ide te brzuszki robic bo jeszcze mi sie odechce.
-
hey:) oczywiscie na wadze 51,5 znowu:( no ale to z tego weekendowego jedzenia,dzis postanowilam jednak ze bedzei glodowka czyli sama woda i ziolka. ooo ja naiwna myslalam ze facet da mi poglodowac w spokoju bo sie nic nie odzywal jak powiedzialam ze nic do ust nei wezme a on w nocy pojechal i kupil jakies paluszki z galaretka w czekoladzie z czego jeden ma 40 kcal!!!no i on jest przekonany ze to rusze pewnie.haha predzej skonam niz to zjem o! no wiec menu na dzis nie mam ale za to wypelniony po brzegi plan dnia i to dosc pracowity:)wiec bede spalac:)paaa ps.kiedy leilus moja wraca?
-
nie no od wrzesnia czy pazdziernika ide dalej ale na teraz mam spokoj wiec dojde z waga do ladu:) jadlospis czy ukladam pytasz,a uloze sobie ale bedzie zlozony tylko z owocow jogurtow i twarogu,nic poza tym i do 500 kcal tylko musze policzyc ile moge zjesc tych owockow bo za duzo do tego nie wyjdzie:P no ale trzeba sie wziac za siebie bo zamiast chudnac to ja sie obzeram,co prawda wracam do swojego osiagniecia ale jakby nie to pewnei juz bym byla ponizej 50:Pa tak czasem w diecie trzeba popuscic bo sie nie da, w koncu juz pol roku;) moj jadlospis mniej wiecej bedzie wygladal jutro tak: sn jogurt z truskawkami II sn:czeresnie ob:truskawki podw:jablko kol:twarog z truskawkami:) no tylko policze ile moge tego zjesc:)
-
hey:) ja juz zakonczylam edukacje:)mam wakacje wiec od jutra bedzie dietka ostra bo juz nie mam powodu by sie najadac:) dzis oczywiscie jem jak popieprzona ale trudno ostatni dzien w koncu.luby mi kupil koszyk truskawek i nie mam prawa go zjesc tzn troche moge ale nie wszystko:P w sumie juz sie jutra nie moge doczekac bo wszystko bedzie ulozone i zaplanowane a nie tak jak ostatnio rozpizdziel ze jadlam wiecej niz powinnam i kompletnie nie wykorzystywalam wolnego czasu efektywnie.no jutro bedzie dobrze:) ciacho nie przejmuj sie tak bardzo kazdej z nas sie to zdarza-mi za czesto-ale od jutra zrob sobie rygor i po sprawie:)
-
ja jestem:) sceri czuje sie dokladnie tak samo, jest mi zle bez diety choc przy moim dietowaniu i tak czuje sie nieidealnie. problem w tym ze jednak duzo gorzej sie czuje jedzac niz glodujac. dzis moze nie powiem co zjadlam i co bede jesc bo mnie wyslecie na forum pt \"chce zostac wielorybem\" poza tym daruje wam smaki:P niby glodna nie jestem juz bo zjadlam tyle owocow ale wiem ze bede jeszcze jesc bo ogolnie czuje sie zle i jak nie zjem normanie to zjem jak bede miala isc spac wiec wole wczesniej. jutro bedzie jak dzis i od poniedzialku pelna para ruszam, wracam do cwiczen i ostrej diety.moje cele sa blisko ale jak sie nie postaram to ich nie osiagne wiec do pracy rodacy:)
-
hey dziołszki:) dzis nie wiadomo skad pol kilo wiecej co mnie dobilo bo wczoraj malo zjadlam,tylko 2 kromki z serkiem topionym rano, potem zupa i kromka i pozniej jablko,no i nie wiem moze woda to jest bo wczoraj lyknelam 2 litry samej wody no ale niemniej wkurza mnie to. dzis dzien bez dietki ale postaram sie nie miec napadow. a jak juz sie zdarzy to przynajmniej nie zwracac ani nie przeczyszczac,bo sie uzalezniam szybko:P teraz leze przy kawce i mysle co zjesc ciekawego,chyba padnie na musli bo dawno nie bylo, a ze americana odpuszczona to co mi tam;) dobra lece juz paaaa
-
agatka to jest predzej tragiczne bo patrze za przeproszeniem jak szpak w pizde zeby pamietac co ostatnio napisalam:O zjadlam jabluszko jednak ale poza tym woda,juz poltora litra za mna i wzielam sie za druga. mysle co jutro bede jesc bo bede sie uczyla wiec popuszcze troche pewnie ale nie bede szalec:P
-
po prostu wtedy sie z tym zle czulam a teraz jakis mechanizm obronny mi sie zalaczyl bo czytam duzo o zaburzeniach itp i zwracam uwage jak to wyglada u mnie,jak nie potrafie czegos zauwazyc czytam swoje posty i czasem mnie sama to przeraza,mysle ze forum mi duzo pomoglo. a co do znajomych zazwyczaj wazylam w granicy 52-53 kg i ten skok wagi byl w krotkim czasie wiec nie powinni az tak reagowac,rozumiem gdybym cale zycie borykala sie z taka waga ale to byl efekt tabletek, zwiekszonego apetytu i ogolnego poczucia szczescia(do czasu).po prostu chcialam dojsc do siebie i zrzucic to co zawsze mi przeszkadzalo stad troche nizej niz normalnie bylo. jest lepiej z moim jedzeniem aczkolwiek chec zwrocenia nadal jest, tyle ze potrafie to jakos przezwyciezyc,poza tym chyba pomogl mi fakt ze po tygodniu jedzenia przybylo mi tylko kilo a pozbylam sie poltora kg w 2 dni potem wiec chyba to mnie tez uspokoilo.
-
ciasteczko duzo pracy i determinacji ale to dlatego ze nie moglam na siebie patrzec i nie chcialam slyszec wiecej tego co ludzie mi mowili,teraz te same osoby kaza mi przestac no nie czarujmy sie ze poslucham kolejny raz bo nie bede sie dostosowywac do czyichs standardow. bywalo ciezej tylko ze przez pierwszy okres praktycznie nie mialam wpadek no ale dieta byla inna bardziej urozmaicona i kaloryczna,teraz jest ciezej niestety choc mogloby sie wydawac odwrotnie ze to przeciez ostatnie 2-3 kilo no ale mniej sily jest na to i samopoczucie czasem podupada,latwiej bylo cwiczyc godzine dziennie i jesc tysiac niz teraz jesc 500 i cwiczyc do 6 godzin czasami teraz srednio 2-3h.wydaje mi sie ze odchudzanie wychodzi tylko wtedy kiedy bardzo sie chce, inaczej nie da rady.no ale wszystko da sie zrobic,silna wola to podstawa niestety a i ona czasem zawodzi.tyle ze niewazne ile razy upadasz ale ile razy sie podnosisz i ja sie tego trzymam nie tylko w diecie i jakos to idzie. zycze ci ciacho zeby i tobie sie udalo:)
-
w tym momencie nie mam zadnego foto aktualnego,jak zrobie to wysle ci ciacho,bo troszke sie zmienilam. normalnie dobijaja mnei to podszywy bo juz sama nie wiem co pisze ja a co ktos i musze sie przygladac jak niedorozwinieta