salamandra plamista

a1sa->czy twoja kolezanka mowi tobie bezposrednio negatywne uwagi czy raczej obgaduje cie za plecami a w stosunku do ciebie jest umiarkowanie mila lub bardzo mila? bo byc moze ona nie jest typem manipulatora tylko typem agresora.

ma sie udac wygrac z choroba;)pozdrawiami juz nie przeszkadzam:)

przepraszam ze sie wcinam ale tylko odpowiem. mala Mimi->owszem przerazilas mnie zdaniem o przybywajacych kilogramach ale staram sie o tym nie myslec.

kochana troche optymizmu:)dam rade:)wszystko sie jakos ułoży.dziekuje za mile slowa

Osiu odpisalam Ci na Twoim topicu

hey dziewczyny:) zdazylam juz zapomniec ze ten topic istnieje. ja drugi dzien na amerykanskiej.odciazam sie po jedzeniu 900kcal bo to troche za duzo dla mnie. ogolnie od wczoraj kiepsko sie czuje,wczoraj nawet nie ruszylam sie z lozka bo zwyczajnie nie mialam sily,miesnie mnie bola strasznie. dzis chcialam kupic tussi ale jest na recepte wiec musze sie podniesc sama choc nawet 4 kawy dziennie nie ratuja mnie juz. znowu kupilam przeczyszczacz...eh jest ciezej sobie z tym poradzic niz myslalam.

dzien dobry jest tu kto? ja po wczorajszym opalaniu dzis w swietnym nastroju bo ladnie wygladam i kupilam sobie nowe buciki z ktorych jestem przerazliwie zadowolona:)chyba dzis pojde sie jeszcze opalac po obiedzie i jutro solarium zalicze zeby to wyrownac ladnie.teraz siedze nad druga kawka ale musze isc wziac sie za gotowanie.buziaki

hey ciacho:) anoreksja bulimiczna:O u mnie jakos leci jem 900kcal i cwicze raz godzinke raz pol na zmiane codziennie.na wage nie wchodze na razie.

ja jestem caly czas na forum tylko nie koniecznie na topicu bo nie chce mi sie go szukac:)

sceri nei pamietasz bo chcialam 47 a wae mniej i ciagle mi malo:O sama nie wiem ile...jak najmniej...ale nie bede sie odchudzac juz musze wyjsc z tego...a z drugiej strony nie chce bo cos mnie trzyma:(

hey sceri:) daje rade wczoraj tydzien minal bez kompulsa i jestem z tego powodu szczesliwa,wiem ze nie powinnam sie cieszyc przedwczesnie ale zawsze to jakis sukces.na wadze 46,5 dzis bo jakos malo kiblowo po kaszy i 4 litrach wody(zapomnialam ze jak jemy kasze to tyle nie pijemy). juz jestem po dwoch sniadaniach i pije teraz zielona herbatke,mam chec na kawe ale wczoraj 4 wypilam i nie dosc ze ciezko mi bylo zasnac(bo ostatnia byla o 20.30)to jak sie obudzilam to musialam budzic gada bo zauwazylam 2 pajaki wiec po spaniu mialam:O dzis zupka na obiadek z czarnym chlebkiem:)i pod wieczor zakupy wiec trzeba liste zrobic.moze znowu solarium odwiedze:P ostatnio baba mi gledzila zebym poszla na 7 min a ja sie uparlam na 10 i dobrze bo bylam zarozowiona przez 10 minut a teraz nic nie widac ze bylam:Pciezko sie opalam niestety:O do 14 jeszcze musze sie wykapciac i zrobic cos ze soba bo dopiero skonczylam sprzatac.w ogole dzis pocwiczylam przed sniadaniem co bylo nielada wyczynempo prostu rano jestem glodna jak wilk i pomyslec ze kiedys bylam zawsze bez snaidania a pierwszy posilek o 15:Pno zmiany zmiany... dzis jednak doszlam do wniosku ze nadal bym chciala chudnac:Oto juz chore jest(zreszta jestem chora i to potwierdzone)no ale nie moge dojsc do ladu ze soba, tyle sprzecznosci we mnie, raz mysle tak raz inaczej i swiruje ale o jedzeniu mysle 24 na dobe:O coz wyjde jakos z tego bo ostatnio przynajmneij tych kompulsow nie ma a to juz krok do przodu.

łojejciu trzecia kawa:Oa tu jak bylo pusto tak jest nadal.

hey dziewczyny gdzie jestescie??? ja juz po porannych cwiczeniach(gad mi w koncu kupil rowerek)wiec pol godziny na rumaku i abs zrobiony.jem moje 800kcal nadal.dzis jesli kompulsa nie bedzie to bedzie juz tydzien wolnosci:) teraz pije kawke i gotowac bede znowu kapuche bo nam zasmakowala:Pw miedzy czasie sprzatam i piore wiec mam troszke ruchu:) fragola to widze ze aktywne masz wakacje,ja niestety siedze na tylku w domu poki co. sceri gdzie ty?ciacho dietujesz?leila wrocisz tu jeszcze?

wrocilam kochane, jestescie?

ciacho ja jestem:) od jutra do soboty lub niedzieli mnei nie bedzie ale wroce to napisze. wczoraj mialam kompuls o 23 wiec wiadomo jak sie teraz czuje i jem moje 800 dzis. widzisz sceri nie warto sie cieszyc bo to tylko ulotna chwila bez nerwow i odreagowywania. dzis na sniadanie 2 kromeczki(inaczej nazwac sie tego nie da)mokrego pelnoziarnistego zytniego chleba z serkiem sniadaniowym ktorego wiecej nie kupie:Pi papryczka i pomidorkiem oraz kawa zrobiona przez mojego faceta do ktorego slowem sie nie odezwe:O milego dnia

jestem sceri:) mnie to tylko zawolac prosze i niczym superwomen sie pojawiam:P gotuje cukinie teraz bo mojemu posmakowalo i dzis sobie zazyczyl. a ja jem wiecej,800kcal+a6w,abs8min,100 brzuchow,100 rowerkow,100 opuzczania nog+pol godziny czegokolwiek np aerobik i to codziennie. kompulsow na razie nie bylo 4 dni.jutro chyba bede jesc i nie liczyc bo potem jade i 3 dni bede na glodzie:P nie waze sie:P

hey dziewczyny u mnie zle nerwy za nerwami i kompuls za kompulsem,waga sie podniosla,nie mam przeczyszczacza i strasznie mnie gryzie sumienie.dzis glodowka...mam dosc

monique moze nie zdajesz sobie sprawy z tego ale zawsze moze byc gorzej,chyba ze nie masz nikogo,jestes chora i mieszkasz na ulicy.a tak jak widze nie jest.wiem ze ciebie nalezaloby popchnac do przodu ale moze o to chodzi ze w takim stanie nie podejmiesz dobrych decyzji? ja akurat wierze w takie rzeczy i niejednokrotnie mi sie sprawdzilo chocby ostatnio z moim pieskiem. dlatego musisz uwazac co robisz i spojrzec na kazda sytuacje z kilku stron, dziewczyny na pewno powiedza jakie maja zdanie na dany temat. mam nadzieje ze sie ulozy

monique jesli wierzysz w takie rzeczy i moge pomoc to tornado we snie oznacza klopoty w interesach i klopoty osobiste wiec jakby nie bylo zgadza sie,powinnas byc teraz ostrozna w kazdym swoim dzialaniu. zycze powodzenia.

sceri dziewczyny na wakacje powyjezdzaly wiec musimy znosic swoje towarzystwo tylko :Pzartuje:P ja mam menu na jutro sn:kostka twarogu lyzka dzemu i pol jogurtu285 IIsn: warzywka z patelni 60 ob: pomidorowa z makaronem poltora szklanki 145 podw:jablko60 kol: kefir 100 =650kcal waga caly czas ta sama wiec jeszcze nic sie nie dzieje i mam nadzieje ze jak sie ruszy to tylko w dol a nie w gore. zmykam jesc kolacje:P

dzien dobry:) ja juz przy sniadanku siedze i musli wcinam,pychotka. potem jakas kawke walne bo bez tego ani rusz choc moze sprobuje wytrzymac jeden dzien bo ze snem mam klopoty.za bardzo mnie moj przestawil i teraz nie wiem kiedy sie klasc a kiedy wstawac przez co posilki tez mi skacza.musze sobie poustalac:P

sceri to super gratuluje!!!

aha w ten sposob.no w sumie ja doszlam do tego co chcialam mysle ze jak sie teraz ladnie wycwicze,ukrztaltuje to bedzie w porzadku.samo schudniecie mi nic nei da poza bardziej wystajacymi kosciami. sceri tobie wychodzenie i tak latwiej wyjdzie bo jesz wiecej ja do tysiaka dojde dopiero pod koniec wrzesnia o ile po drodze nie utyje:P

taka prawda sceri ja jestem przez wiekszosc czasu wiec jak co to pisz a odpowiem:) ja mam menu na jutro juz ustalone.ulozylam sobie wychodzenie do 1000kcal na razie,cwiczenia tez ustalilam.wiec od 1 pelna para bede wychodzic i cwiczyc. a ty sceri wychodzisz juz czy dietujesz jeszcze?

ja juz nie licze na spadki wagi choc nie pogniewalabym sie wcale gdyby cos jeszcze zlecialo:P predzej urosne troche wszerz:Pno ale staram sie tylko napady jakos mi nei sluza za bardzo.no ale od soboty zaczynam sie ruszac jako tako wiec powinno byc dobrze.