Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

siula1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez siula1

  1. Czesc! Obawiam się że zaczynam walke od nowa. Długo się zastanawiałam co poszło nie tak bo po 1.5 miesiąca abstynencji miałam zupełnie ładną cerę. No i wymyśliłam... Ślub w rodzinie. Chciałam ładnie wyglądać a tu jak na złosc mała grudka. Początkowo panowałam nad sobą na bo mała a jak ruszę to będzie na pół twarzy. Po weselu byłam tak wściekła że mój misterny plan posiadania idealnej cery legł w gruzach że zajełam się nią ze zdwojoną siłą no i wszystko się posypało.. Teraz wyglądam okropnie:( a w środę zaczynam nową pracę:(Staram się nie ruszać, zadjęłam lustro ze ściany ale nie łudzę się że zejdzie do tego czasu:( Kurcze czy nikt nie może nam pomóc? Czasami mam ochotę stanąć w tłumie i wołać o pomoc. NIE POTRAFIE sobie z tym poradzic. Latwo jest mówić "nie drap" Ja ne chcę tego robić, chcę wyglądać ładnie ale jednocześnie sprawia mi to jakąś chorą satysfakcję.Coraz bardziej nienawidzę siebie:(
  2. Hej Dziewczyny! Jakis czas temu pisalam na tym forum. Juz wydawalo mi sie ze wychodze z tego g***. Cale 2 miesiace nic nie ruszalam Myslalam ze pojdzie szybko i latwo. Niestety... Moja buzia wyglada znowu jak mielonka tyrolska a ja zaczynam nowa prace za 5dni:( i im bardziej o tym mysle tym bardziej gmeram przy buzi:( Chyba nigdy sie TEGO nie pozbede:(
  3. Drapko, Bardzo dobrze Cie rozumiem.Właściwie jak czytam Twój post to tak jakbym czytała o sobie. Ja też walczę z tym od 10lat i jak szukałam pracy ( i nie mogłam znależć ) to robiłam straszne rzeczy z twarzą. Nie wiem co Ci doradzić ale mogę Ci powiedzieć że u mnie to był początek końca tego dziadostwa. Dziś jestem 3 tygodnie na odwyku wycisnełam tylko jednego pryszcza. Może próbuj zająć czymś ręce jak siedzisz w domu (kup taką miękką piłeczkę do miętoszenia i trzymaj ją w kieszeni). Smaruj strupki grubą warstwą kremu ( jak sięgniesz łapką do twarzy to to powinno Cię powstrzymać). Najważniejsze to staraj się nie kumulowć w sobie negatywnych emocji ( wiem co mówię, bo też mam z tym problem). Biegaj, dokurz rower, spaceruj z psem jednym słowem kozystaj z lata. Jak się już gdzieś zaszyjesz to zawsze możesz na głos wykrzyczeć swój gniew. Powodzenia
  4. Hej! Mam dzis doła. Bez większego powodu. Nic sobie nie zrobiłam al czuję się okropnie. Siedze w domu gdy inni się bawią i myślę sobie że moje życie jest do dupy. Chyba od zawsze tak myślałam i stąd te problemy z twarzą. Jestem wściekła. Nic nigdy nie przyszło mi łatwo, ot tak sobie ( a mam wrażenie że u niektórych to norma). Im jestem starsza tym bardziej depresyjna. Pozdrawiam Mam nadzieje ze macie lepszy humor
  5. Hej! Hej! Quleczko dzięki za dobre słowo. Masz rację mam się z czego cieszyć. Jeśli chodzi o odbijanie się od dna to czy próbowałyście robić sobie zdjęcia ( bez make up oczywiście i po wyciśnięciu) Dla mnie to był początek zmian 2 lata temu. Robicie zdjęcia, wywołujecie, kładziecie koło lustra. Po tym jak zaczniecie okres abstynencji robicie kolejne. Czasami tak jest łatwiej zobaczyć jak dobrze mogłoby być. Ja na razie nie mam na twarzy nic zapalnego, rozdrapanego. Nawet ten najstarszy i najodporniejszy strupek w końcu odpadł:) Zaskórniki na razie mnie nie korcą. Wiem że nie warto:) Powodzenia Pozdrawiam!
  6. Hej Dziewczyny! Ja na razie jakos się trzymam Staram się nie drapać. Wkurza mnie jeden stary strupek grrr. Już dawno powinien się zagoić:( No i te przebarwienia. Ręce opadają. Na dodatek dostałam opryszczki i tylko płakać mi się chce. Dlaczego ja zawsze coś muszę mieć na twarzy? Zdołowałam się A już było tak dobrze. W niedzielę po raz pierwszy od 10lat zapomniałam umalować się przed wyjściem z domu:) i nie chowałam sie po kątach:)Może gdybym miała większe wsparcie w domu byłoby mi łatwiej. Niestety dowiedziałam się kiedyś, że ja tak naprawdę nie chcę z tego wyjść... PS Przeczytałam post o HYDROKORTYZONIE i włos mi się zjeżył na głowie!!! PRZESTRZEGAM!!! Masc sterydowa NA TWARZ mozna stosowac tylko wtedy gdy zaleci ja lekarz i to w ilosci maly kleks na czubek palca do leczenia powierzchni wielkosci 2 dloni. Stosowana na twarz moze powodowac trądzik sterydowy, skora staje sie cienka,wrazliwa na slonce, przebijaja naczynka. HYDROKORTYZON nie nadaje sie do leczenia infekcji bakteryjnej a trądzik poniekąd taką jest ( opoznia gojenie)
  7. Hej! Znowu się udało! Zaczynam się sobie podobać. Moja cera przpomina cerę gdy nie wyciskałam. Wprawdzie wkurzają mnie przebarwienia ale to wyłącznie moja zasługa. Chyba zaczynam z tego wychodzić. Muszę przyznać że świadomie walczę z tym 2lata (nieświadomie od 10 lat!!!) . Najgorzej bywało przed stresującymi sytuacjami lub gdy byłam długo zestresowana. Siedziałam wtedy przed lustrem i wyładowywałam frustracje na twarzy. Grunt to sobie to uświadomić i zacząć wyładowywać złość inaczej. Czasami zwykłe wyk*** w powietrze pomaga:) aha i codzienne spowiadanie się na forum to też niezła terapia. Wy też zasługujecie na to by być piękne! pozdrawiam
  8. Hej Dziewczyny! Melduję że znowu udało mi się nic nie rozdrapać.Odkąd wiem że będę musiała się Wam spowiadać mam lepszą motywację:)Jestem coraz bardziej zadowolona ze swojego wyglądu ( no może z wyjątkiem przebarwień ale i one powinny w końcu zniknąć ) Wreszcie nie wstydzę pokazać się rano mężowi:) Niestety nawyk dotykania twarzy jest cały czas:( Powinnam wiązać sobie łapy. Wyrzuciłam wszystkie kieszonkowe lusterka. Zyczę Wam powodzenia.
  9. Czesc! Melduję że pomyślnie zakończyłam pierwszy dzień odwyku:) Grunt to nie zaglądać w lustro ( niestety jak do tej pory newazne jak byłam zarobiona zawsze znalazło się 5minut ) wyrzuciłam wszystkie \"przenośne\" lustra ,zmywam twarz bez lustra, pudruję się bez lustra aha i na razie zawiesiłam układanie włosów ( to była niezła wymówka żeby znalezc cos do wtcisniecia) wole zwiazac w kitke niz potem żalowac:) Co z oczu to z serca! Jak na razie moim głownym celem jest pozbycie sie strupka po pryszczu ktorego mam juz chyba od 2 miesiecy! Niezle? Moj rekord to 4 miesieczny strupek regularnie zrywany( oczywiście żeby szybciej pozbyć się tego świństwa z twarzy)Hej! poradzcie cos na przebarwienia? Pozdrawiam wszystkich!
  10. Witam Wszystkich! długo zastanawiałam sie czy napisać ten post ( znam wasze forum do 2lat) ale sama dłużej nie dam rady. Mam 27 lat i WYCISKAM. Straszne! A zaczęlo się tak niewinnie od jednej krostki(!) w wieku 16lat. Nigdy nie miałam prawdziwego trądziku ale na czym się skończyło to same wiecie:( Wstydzę sie mojej twarzy wszystkie w moim wieku takie gładkie a ja...Naprawdę nad tym nie panuje. Wiele razy obiecywałam soie ze od jutra juz koniec i co? wytrzymalam najdluzej 2dni. To siedzi gdzies w głowie. Wsztstko przez pieprzony perfekcjonizm. Ale dziś wszem i w obec ogłaszam koniec! Ja też zasługuję na piękną cerę! Chowam wszystkie lustra i do dzieła... Ale bez was nie dam rady. Proszę o wsparcie kochane i do napisania:)
×