Adla

ostatni raz;) http://www.youtube.com/watch?v=T4G-8M_jutk&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=3TsxI3P5DRE&feature=related jakaś taka inna była wśród gwiazdek lat 80'

http://www.youtube.com/watch?v=J3eAzL6qsL4 pamiętacie to?

gorąco przyszło do mnie... http://www.youtube.com/watch?v=WeZzvctS9iU

http://www.youtube.com/watch?v=jwST6uMPHMM

pracowicie, ale pozytywnie, a u Ciebie?

http://www.youtube.com/watch?v=hdEdVAkAQv8

zazdroszczę Ci Gdańska, przecudowne miasto

Portret uprawia magię teraz;)

już zaczynam czarować...ale jak się nie uda, to trudno. Rozwalić mnie może tylko choroba M.tfu, tfu. No tak myslałam, żeś z Gdańska, publiczności moja. My bedziemy niedaleko Pobierowa.

bedzimy pluskać sie w morzu, w deszczu, upale, nago i na każdy sposób. Nie mogę się doczekać.

ktoś musi posprzątać:) pracuję, ale najgorsza rzecz już za mną. Teraz jeszcze muszę uporać się pewną papierologią, która na mnie czeka od...2 tygodni. Jeden długi wieczór i bedzie dobrze. Najgorsza jest taka praca, której nie musisz oddać w określonym terminie. Przekładasz, przekładasz i psujesz sobie humor. M. ogłosił strajk głodowy, czeka nas parę badań. A w niedzielę... http://www.youtube.com/watch?v=aKy4k-cORbQ ;)

i znikam do poniedziałku

mąż też był niejadkiem, sama skora i kości. Teraz niewiele się zmieniło;) chociaż je za dwóch. ale napisałam \"Miała na mnie oko\", oczywiście \"miała mnie na oku\":):) jadę z gościem do ZOO, napatrzę się na hipcie, to może mi przejdzie ochota na żarło

zmiana tematu morże... muszę zgubić w 10 dni około 3-4 kg. Chodzi o strój kąpielowy z zeszłego roku. Cięzko mi dobrac odpowiedni, a ten był idealny.

bardzo mi przykro, Pub. u mnie morze też po części będzie wiązało się z obrazem bliskiej nieobecnej już osoby. Prawie każde wakacje spędzałam z babcią w Wisełce lub Dziwnówku. Babcia dorabiała w kuchni, a ja miałam jakąś starszą koleżankę, która miała na mnie oko. Babcia zawsze na plażę brała torbę bułek z żółtym serem, kwaśne jabłka i herbatę w termosie. Byłam ponoć niejadkiem:) i cągle mi wtykała jakieś kawałki (na czarno-białych zdjęciach mam zawsze w ręce coś do jedzenia i okrągły brzuch:):) Na te wakacje czekało się cały rok. Babcia umarła na raka w kwietniu tego roku. Strasznie cierpiała. Czasem zapominam się i chcę zadzwonić do niej z nową wiadomością o M. , pracy itd. Nie dociera to do mnie.........

Wi, no ma sens, wybierasz muzykę, która sie wszystkim podoba

:) a ja się wybieram nad morze:) mam bardzo daleko... mój kolor ulubiony to zielony (mam w szafie wszystkie jego odcienie, a przede wszystkim oliwkę:) i fiolet. Pasują do szarego:)

Podobnie jak portret grzęznę w papierach. Moje L-4 się kończy, musze popracować, żeby wziąć urlop jeszcze w tym miesiącu. http://www.youtube.com/watch?v=avgJDtUYZP0&feature=PlayList&p=04C9FE5441CC9845&index=102

szary mary...ja lubię ten kolor. Uspokaja czerwienie, żółcie, jest dyskretny i ponadczasowy....i też ma swoje odcienie:) Nie bedę próbowała Cię do nieczego namawiać, bo rozumiem, że to nie jest jakieś "widzimisię". Wiem, o co chodzi.

samej by mi się przydał po dzisiejszym dniu, ale M. zgłodniał i robimy gofry

spacer w deszczu dobra rzecz-uspokaja, koi nerwy

Pub.gdybyś miała przedstawić w jakimś kolorze swoją przyszłość z nim, to jaki bys wybrała?

Dziewczyny fajny film leci teraz na 2

Pub, wytłumaczę Ci chetnie na stronie, ale teraz już idę spać. Pa, babeczko!