O.S.T.R_a

nie no, zemsta to pic...jest taka opcja, że jak wcześniej pisaliśmy, wiele razy głoszono, że on umarł, a to ploty były...może tym razem albo serio umarł, albo nie umarł, ale media pijawki go uśmierciły, bo nie oszukujmy, ale lepiej dla nich jak zmarł w tak dogodnym dla nich momencie, przed wielkim powrotem...sensacja wiadomo...i może postanowił, ok skoro tak, to niech będzie, że nie żyję, nie dementujmy tego i tyle

paralaksa....nad tym też się zastanawiałam o czym piszesz...przecież oni zarabiają na jego śmierci:o

"heaven can wait" Michael na końcu śpiewa "leave me alone, please, leave me alone...i say leave me alone..." :(

Smelly hehee, no cwaniaków nie brakuje... a co do przekładania, racja, wszystko przekłdają i nie zdziwiło mnie to wcale...równie dobrze mogą dać ten koncert w rocznicę śmierci... a u mnie leci właśnie płytka "Invincible" i po raz kolejny się zachwycam jaka to jest dobra muza...

sposób mówienia ma podobny i na początku jak oblizuje usta....nigdy nie widziałam tego kolesia w żadnym wywiadzie...tylko jakiś filmik jak mówił o MJ nie wiem jak go odszukać teraz...no ale jego oczy...eh i naprawdę wygląda inaczej niż na fotach które są w necie.... to wszystko jest takie dziwne... a z tą Amy to widzę, że też jakieś jazdy odchodzą....

posłuchajcie co on mówi o Mike'u że był człowiekiem zaszczutym przez media itd... a co jesli MJ próbuje teraz naprawić to co mu zrobiły media? pokazać że był/jest wspaniałym, dobrym człowiekiem?

weszłam na MJHD i znalazłam topik w którym piszą, że Dave Dave w tym programie to był przebrany Mike...mówie ok, co za pomysł, no ale patrze na foty tego Dave'a i widze inne usta, oczy niżw tym programie...poza tym jak usłyszalam jego głos to padłam... on brzmi jak Michael... http://www.youtube.com/watch?v=KllqyAEauh0 w Ghosts MJ przebrał się za tego grubego faceta i wielu ludzi się nie skumało, ze to on... a Dave Dave ma blizny na twarzy, nie byłoby problemem się za niego przebrać, łatwa charakteryzacja:P

kuku serio? no jesli tak no to sory, ale coś jest na rzeczy

faktycznie!! w dniu śmierci stworzono stronkę o sfingowaniu jej....

Elvis i Celine na scenie razem...niesamowite:D:D spróbuję dzisiaj poczytać o Elvisie, nigdy się nim nie interesowałam, ale w komentach do jego filmików ludzie piszą, że był cudownym człowiekiem, wrażliwym, z poczuciem humoru, wielkim sercem....hm kogoś mi to przypomina co do tych plotek o śmierci MJ które się pojawiały....a co jeśli ta była kolejną plotką, może faktycznie Mike trafił do szpitala ale żywy, dowiedział się że media ogłosiły go martwym i stwierdził, ok mam dość tego, te koncerty i tak mnie przerażają, nie dam rady chyba kondycyjnie im sprostać, to już nie te lata, zresztą i tak nagraliśmy próby w HD, da się film z tego zrobić itd, mam dosyć plotek, dosyć tego życia, chcą żebym był martwy, to niech tak będzie, a ja sobie na to wszystko popatrzę

ta śmierć i to co się wokół niej dzieje to mega promocja.... ktoś to wszystko zaplanował... niekoniecznie Michael, ale to nie możliwe by to było dziełem przypadku... ta stronka MJHD stworzona dzień po ogłoszeniu śmierci... ten telefon w grudniu...hm..próba czy jak?:D a ten uśmieszek na końcu strony prawników rozbrajający:D

pierwszy raz to słyszę... http://www.youtube.com/watch?v=SlslHp3Audg&feature=related

nie....to chyba ktoś ubrany na biało, na tym drugim filmiku lepiej widać...

tu lepsza jakość filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=UiFT4BDR0iA jestem w szoku...MJ żyje? tam ktoś siedzi, ma maskę....kto to mógłby być? jak? ocb? masakra:O

halperin i Joe...brakuje bashita i byłoby piękne trio:D:D

halperin to nie jest wiarygodne źródło informacji....a zresztą natknęłam się na to info, jakiś tabloid to napisał:o zobaczcie to vid: http://www.youtube.com/watch?v=FLdzEL25vPI&feature=channel_page z tyłu na 100% siedzi ktoś i ma maskę...

dobra znalazłam to "My way"

może nie związane z tematem, ale... ostatni występ Elvisa przed śmiercią: http://www.wrozka.com.pl/12_97/54.htm co to za piosenka od 5:18 ktoś wie? Elvis śpiewa:and now the end is near, so I faced the Final Curtain.....ciekawe

P.Y.T. ;)

ja też sądzę, że jeśli żyje to się nie ujawni...ale fanie by było wiedzieć, że żyje i że wszystko jest ok, człowiek byłby spokojniejszy jako gwiazdor byłby martwy, ale jako człowiek żywy i fajnie by było wiedzieć....

narkomanka....fajne info tak bardzo bym chciała, żeby odegrał się na mediach za to wszystko co mu zrobiono.....to byłoby piękne...

ale zobaczcie jak to wszystko nakręca wszystkich na te koncerty, filmy itd....ile kasy na tym zarobią? ilu ludzi będzie wnikliwie obserwować, doszukiwać się znaków, że MJ żyje... gdyby wszystko było ok, byłoby wiadomo jasno i wyraźnie że nie żyje to myślę, że ludzie nie napalili by się tak bardzo na to wszystko....

http://www.youtube.com/watch?v=27apagLQYOM&feature=player_embedded

na hoax death ktoś się zastanawia, czemu akurat w wiedniu ma być jego rodzina, dzieci na koncercie, skoro na całym świecie odbywają się imprezy poświęcone jego pamięci....a akurat do Wiednia wszyscy jadą...

to wszystko jest zbyt szalone by mogło być prawdą.... ma być hologram MJ na koncercie? a jeśli to wystąpi on, żywy? czy to możliwe by ktoś był tak szalony?? chyba my jesteśmy szaleni że takie myśli chodzą nam po głowach...