O.S.T.R_a

znowu to jego przeczucie.....:(

Annie r u ok? :D ten wypadek ktoś tu wrzucał kilka stron wcześniej... straszne to

doznałam objawienia:D:D odkryłam radio na gg:D ale ja radia nie słucham...więc wyrzuciłam w sumie ze świadomości to cudo:P

i już MJ leci u mnie na gg

aaaaaaaaaaaaaaaa faktycznie jest radio sorki ślepam:o

radio w gg? pierwsze słyszę:P

P.Y.T. ja lubię Cię czytać;)

mi się nie podoba określenie Jacko...beznadziejne jest:o

klamka bez głosu? matko skombinuj sobie słuchawki....

był wyjątkowym człowiekiem, więc w sumie nie zdziwiłoby mnie gdyby czuł że koniec się zbliża...

vvvccccc artykuł mówi o tym, że przyznanie się Chandlera do tego, że kłamał, że byl molestowany jest nieprawdziwy...ktoś to wymyślił i wrzucił do sieci... co nie znaczy, że koleś mówił prawdę, ale po prostu nigdzie się nie przyznał do kłamstwa

komuś zależało, by Mike'a zniszczyć i znalazł się jeleń któremu dobrze posmarowali i zrobił to..

co za kurewski menel!! a wszystko dla kasy:o

dokładnie... od tego się zaczęło...

heh...zajebiście jego przepraszam pomoże:o

i to jest strasznie smutne... ze dopiero teraz do niego wracają, gdy umarł...czemu? dla kasy

no nie mogę z tego..on zna Kinga hehe...tzn znał:( wiedziałam, że King jest taki jak o nim Michael mówi hehe mam czuja do ludzi

o żesz... ale podobny wypadek miał James z Metallici...z tym, ze jemu poparzyło ręce, czy ramię nie pamiętam już....

byłam dzisiaj w bibliotece i nie było nic z Kinga czego bym nie czytała:( lubię czytać, ale King to po prostu King heh no fakt, książki są drogie:( chyba zacznę czytać od początku Mroczną Wieżę, bo mam ją pod ręką o wypadku słyszałam, widziałam w jakimś dokumencie o nim, że miało to miejsce....

http://www.youtube.com/watch?v=5kgBL3UVUXU&feature=PlayList&p=BD261EDCAD0DBCF1&index=31 w tym wywiadzie jest cudowny, cudowny, cudowny... mówi o Stephenie Kingu i nie wiem czy dobrze zrozumiałam, że pracowali razem nad ghostem? ja uwielbiam Kinga i jak o nim zaczął mówić to normalnie łzy w oczach:D

to nie były bilety, a zaproszenia...bo miejsc było niewiele a chętnych masa, więc było losowanie kto wejdzie i te osoby dostały wejściówki:o kolejny raz popisałaś się swoją niewiedzą po Spice Girls nikt nie będzie płakał... Michael był wyjątkowy, niepowtarzalny, wielki...nie zmienisz tego, nie sprawisz, że ludzie o nim zapomną... nikt nie robi tutaj szoł, po prostu dla fanów był kimś bardzo bliskim i przeżywają ta stratę... jak odejdzie Stephen King, też będę to przeżywać, bo go uwielbiam....

ja też uciekam dzięki

taaa jego wzrost też czesto ulega zmianie hehe raz ma 175 cm, raz 180...

heh...najbardziej wyniki badań interesują tych, co tak naprawdę mają go gdzieś:o szukający taniej sensacji... kurde...czy to ważne ile jakich substancji miał, ile czego brał? tak szczerze to mnie to nie interesuje w sumie....

P.Y.T. to naprawdę dla Ciebie jakbyś straciła bliską osobę, kogoś z rodziny.. tyle lat z MJ;)