O.S.T.R_a

i wtedy właśnie stwierdziłam po raz kolejny, że koleś jest genialny:D

kurde....ludzie go kochali...o kochają nadal;)

tak sobie myślę..ile miejsc on odwiedził..ilu ludzi poznał..znał osobiście chyba wszystkie sławy

Sykstinajn, widziałyśmy:D napisałam, że dostał głupawki:D słodziak

najważniejsze, że fani MJ są jemu wierni i wiedzą jakim był naprawdę... i piękne jest to, że jego fanów przybywa...wciąż przybywa

abraja wymiatasz:D

czytałam na jakimś forum MJ, że gdy nagrywał jakąś płytę, nie pamiętam którą, był wtedy w USA, oglądali tv patrzą a tam wiadomość, że MJ wyjechał do europy z jakimś chłopcem:o MJ powiedział do kolesia z którym to oglądał "widzisz i z tym właśnie muszę sobie radzić..."

abraja:D:D zresztą Michael nie raz w wywiadach mówił, że 99,9% tego co mówią o nim to stek bzdur, śmieci itd i żeby w to nie wierzyć

to jest po prostu opis filmiku, widziałam go i widać na nim, ze on nei może po prostu uwierzyć w te zarzuty, są po prostu żenujące... to oczywiste, że tak reagował na to, dla mnie to dowód jego niewinności

P.Y.T. totalny szacun ode mnie za to, że byłaś na koncercie, że go widziałaś....fajnie, że tu się udzielasz

jeśli istnieje taki filmik, z jego śmierci, to ja go oglądać nie zamierzam

fanka MJ --> nie widziałam tego, masakra:D dostał głupawki:D:D kochany normalnie chciałabym ściągnąć sobie jego śmiech na komę i ustawić np na sygnał na esa

to istnieje takie nagranie? no bez jaj:o nie mówicie, że kamera towarzyszyła mu nawet przy śmierci:o

w jednym z wywiadów koleś powiedział do niego, załóżmy, że mogę spełnić jedno Twoje marzenie...co to by było takiego? Mike powiedział, że chciałby pokoju na świecie i żeby ludzie byli szczęśliwi i że wszystko co robi to właśnie dlatego, żeby to się stało...

bo był skromny...

Aden, no ale czy chłopak nie miał racji? myślę, że trochę miał:(

pięknie i prawdziwie

ja miałam dzisiaj isc kupić bilet, ale wymiękłam:o boję się, że może mi jeszcze bardziej odbić...

chodzi o to, że na początku MJ mówi, że nie lubi tras koncertowych, później mówi, że lubi kontakt z fanami, że jest niesamowita energia, ale że trasy są wyczerpujące, że mało sypia, że ciągle w innym miejscu, zmiany czasowe itd itp, no i koleś mówi, żeby zaczął tą wypowiedź jeszcze raz i żeby nie mówił, że nie lubi tras, bo to niefajnie brzmi, tak pesymistycznie, ale MJ mówi, no ale ja nie lubię tras, dalej że przechodzi przez piekło podczas tras hehe, no ale mówi ok, zrobię to pozytywnie, wy znacie prawdę...no i zaczyna od początku slowami "uwielbiam trasy":D i stąd ten śmiech

ja też jestem;)

curly, wielu ludzi uważa, że od tego wypadku właśnie to uzależnienie się zaczeło...

http://www.smog.pl/wideo/27369/niepublikowane_nagranie_jacksona_tesknicie_za_nim/

hm...wypadek w reklamie Pepsi zapoczątkował uzależnienie od środków przeciwbólowych...

Liz Taylor w szpitalu...nie może się otrząsnąć po śmierci MJ..jej przyjaciółka powiedziała, że uszlo z niej serce:(

oczywiście to jasne było i jest dla nas, ale dlaczego dopiero teraz o tym głośno mówią?