PuszkaPandory
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez PuszkaPandory
-
mam 16 lat ...Moim problemem sa kontakty z moja matka.Pamietam ze od zawsze byla nerwowa , kiedy cos nie szlo po jej mysli wyzywała sie na kazdym ...Przewaznie na mnie i mojej rok mlodszej siostrze.Jako dziecko czesto plakałam bo myslałam ,ze ciagle robie cos nie tak.Do dzisiaj slysze wyzwiska typu"kurwo,dziwko ,szmato" to jest codziennośc bo kiedy zrobie cos nie po jej mysli posluguje sie jedynie takimi epitetami nie dajac mi dojsc do slowa.Nie mam juz sil tego sluchac , teraz juz nas nie bije tak jak kiedys ale te slowa sa o wiele gorsze... 3 lata temu kiedy kolejny raz nasluchalam sie wyzwisk bo nie mialam posprzatanego pokoju nie wytrzymałam i zjadlam garsc tabletek , trafiajac do szpitala.Płakała... Ale kiedy wyszlam ze szpitala wszystko wrocilo do normy..Czyli do upokarzania , czasem rękoczynów.mimo ,ze jestem szczupła Waze ok.52 kg przy wzroscie 163 ) to od kilku lat slysze jak to jestem gruba , brzydka..Moim kompleksem jest to ,że jedno oko mi ucieka i kiedy cos jej nie pasuje krzyczy"niech ta zezowata kurwa tu przyjdzie" , to strasznie boli ,ze wlasna matka jest taka okrutna... Uwazam ,ze mimo tego defektu (jest lslabo widoczny) jestem dosc atrakcyjna dziewczyna ale ona za wszelka cene stara sie zebym myslala inaczej.Kiedy znalazlam sobie chlopaka ,zaczela wyzywac mnie od dziwek ktora umie tylko sie puszczac i nic poza tym.Kazda sytuacja daje jej jakies nowe powody do ublizania mi ... Nie wiem co robic bo czasem ja naprawde kocham kiedy jest normalna ,ale byle drobiazg wyporowadza ja z rownowagi , jakis czas temu przez byle glupstwo wziela metalowa smycz dla psa i zaczela mnie nią bić ,az rozwaliła mi głowe, dopiero kiedy zobaczyla krew ocknela sie ... Wiem,ze pewnie niepotrzebnie to pisze ale chcialam sie wygadac.
-
Matka zneca sie nade mna psychicznie ... pomocy
PuszkaPandory odpisał PuszkaPandory na temat w Dyskusja ogólna
Niestety jesli bym jej powiedziala ,ze to nagram i komus powiem byloby jeszcze gorzej.. Mój ojciec jest alkoholikiem i nigdy go nie interesowalo co sie z nami dzieje . Teraz narazie nie pije ale i tak nie wtraca sie w to jak mama nas wychowuje. Pomagamy jej w domu , tylko ,ze jej zdaniem to za malo bo ma obsesje na punkcie czystosci i zawsze dopatrzy sie czegos co nie jest zrobione,... -
mam 16 lat ...Moim problemem sa kontakty z moja matka.Pamietam ze od zawsze byla nerwowa , kiedy cos nie szlo po jej mysli wyzywała sie na kazdym ...Przewaznie na mnie i mojej rok mlodszej siostrze.Jako dziecko czesto plakałam bo myslałam ,ze ciagle robie cos nie tak.Do dzisiaj slysze wyzwiska typu"kurwo,dziwko ,szmato" to jest codziennośc bo kiedy zrobie cos nie po jej mysli posluguje sie jedynie takimi epitetami nie dajac mi dojsc do slowa.Nie mam juz sil tego sluchac , teraz juz nas nie bije tak jak kiedys ale te slowa sa o wiele gorsze... 3 lata temu kiedy kolejny raz nasluchalam sie wyzwisk bo nie mialam posprzatanego pokoju nie wytrzymałam i zjadlam garsc tabletek , trafiajac do szpitala.Płakała... Ale kiedy wyszlam ze szpitala wszystko wrocilo do normy..Czyli do upokarzania , czasem rękoczynów.mimo ,ze jestem szczupła Waze ok.52 kg przy wzroscie 163 ) to od kilku lat slysze jak to jestem gruba , brzydka..Moim kompleksem jest to ,że jedno oko mi ucieka i kiedy cos jej nie pasuje krzyczy"niech ta zezowata kurwa tu przyjdzie" , to strasznie boli ,ze wlasna matka jest taka okrutna... Uwazam ,ze mimo tego defektu (jest lslabo widoczny) jestem dosc atrakcyjna dziewczyna ale ona za wszelka cene stara sie zebym myslala inaczej.Kiedy znalazlam sobie chlopaka ,zaczela wyzywac mnie od dziwek ktora umie tylko sie puszczac i nic poza tym.Kazda sytuacja daje jej jakies nowe powody do ublizania mi ... Nie wiem co robic bo czasem ja naprawde kocham kiedy jest normalna ,ale byle drobiazg wyporowadza ja z rownowagi , jakis czas temu przez byle glupstwo wziela metalowa smycz dla psa i zaczela mnie nią bić ,az rozwaliła mi głowe, dopiero kiedy zobaczyla krew ocknela sie ... Wiem,ze pewnie niepotrzebnie to pisze ale chcialam sie wygadac.