mama_oli
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mama_oli
-
maja- wysyłaj te kapcie do mnie. przydadzą sie:D będą to teraz takie forumowe kapcie do lania męża w dupę :) Libra- flet powala :D Urq- coś mi sie wydaje że Staś będzie łamaczem serc damskich kropka- szyld faktycznie super :) a skupienie... nic dodać nic ując :)
-
maja- to u nas tak samo, ja ryczę on sie denerwuje i afera. ja to mam juz dość. Nie chcę żeby Ola na to patrzyła. Na razie spokój ale chyba nie zniosę jeszcze jednej takiej kłótni :( melcia- a wiesz ja też po cc i miałam mleko od razu, ale też pamiętam że cieżko było. ja karmilam małą 5 m-cy i cały czas odciagałam bo Ola nie chciała piersi ssać, ale się naodciągałam tego mleka przez tyle miesięcy. Na laktator to do tej pory uczulona jestem, patrzeć na niego nie mogę
-
heja dawno mnie nie było w sobotę byłyśmy w odwietkach. Mały ma miesiąc. nie pamiętam juz ze Olka taka mała była. Myślałam ze sobie pogadamy ale gdzie tam .jak nie moja coś chciała to jej mały i tak w kółko. Krótko rzecz ujmując po wizycie byłam bardziej zmęczona niż po dniu w robocie. W niedzielę wybraliśmy się trochę odchamić. Poszliśmy ze znajomymi na "Ciacho" (beznadzieja) i na obiad. Ola była z teściową (ta dalej sie nie zmieniła, dalej zamęcza mi dziecko) maja- ty może zdjęcia na weselach rób. Talent masz i jak się zakręcisz to asa z tego też może być pomi- o dołku finansowym nic nie mów. u nas styczeń, luty to kicha i cieżko teraz. a na szanownego t bardzo chętnie ponarzekam tylko akurat teraz siły nie mam już narzekać na niego, moze potem jak wenę będę miała gall- 38? to chyba nie masz czym się przejmować gall- moja siora ma rodzic w sierpniu. trochę jej nie zazdroszczę. pewnie będzie jej ciężko w takie upały. ja to myślę że rodzic to najlepiej w marcu :D (w Polsce oczywiście, no i moze jeszcze w kilku krajach, rozumiecie o co chodzi ?) mandzia - za pierwszy krok beatris- moja siada tak samo mandzia- a moja nie chce sie przytulać. jak ma dobry nastroj to wyrywa się i idzie buszować, tylko jak już się coś dzieje albo spać chce to tulać ją można libra- matko i córko! ot i napisała :D wczoraj strasznie z mężem się pokłóciliśmy. wieczorem kazałam mu nawet torbę pakować i do mamusi spadać, ale uparł się że zostanie. spał na kanapie, w nocy przyszedł do łóżka bo mu niewygodnie było, coś przepraszał ale go pogoniłam. Mówię wam u nas ciezko. coś trzeba z tym zrobić. tylko nie mam pomysłu co. Czasem mam dość. moze terapia ? Buziulki dla wszystkich
-
ależ padnięta jestem dom wysprzątany, zaKUPY są, prezent jest moja Ola też ostatnio marudna, mam siedzieć z nią i już, jak nie to ciąga mnie za nogawkę albo wrzeszczy ale ja twarda jestem. jak mam coś do zrobienia to nie zwracam na nią uwagi (teściowa mówi ze to nieludzkie) a jak nie mam to po prostu z nią siedzę. asia- zdrowia. Nie wesoło u Ciebie ale bądź silna. smutasku-moja zasypia ze smokiem, nie wyciągam jej. w nocy sam jej wypada ale rano jak do niej przychodzę to czasem siedzi już ze smokiem (sama go znajduje i sadza sobie). A z nockami nie martw się, będzie lepiej.
-
heja noc fe, ale nei przez dziecko tylko przez męża. Poszłam spać, ledwo zasnęla, slyszę mąż powrócił... oczywiście "cichuteńko"... zasypiam znowu to on postanowił jeść sobie zrobić, potem gral wgierkę i wszystko cicho, chyba po północy musialam wstać i osobiście zagonić go do łózka. potem Ola przebudziła sie i potem spalam do 6.30 :( Teraz w pracy jestem.kawę zaraz wypiję. dziś uciekam wcześniej. jadę do domku trochę cyganów przegonić i muszę prezent kupic - idziemy w sobotę w odwietki
-
koniec bateri :( ide spac
-
kropka-no to życzę udanego handlu... nie dziękuj... chociaż masz rację teraz na handel tak sobie...wiem bo my też w handlu i puchy... no ale przecież bedzie lepiej :D
-
minisia- ja mam świeczkę świąteczną :D zapałki cudem zdobyłam (u nas nikt nie pali)
-
ja mama_oli i jej córka żyjemy w zaciemnieniu wracamy dziś z pracy a tu ciemno ,prądu w całej dzielnicy brak. powiem krótko : bez prądu jak bez ręki. ola przy świeczce siedzieć nie chce bo się boi i non stop musiałam ja targać z sobą. teraz juz smacznie śpi a ja cieszę się że laptop ma baterię :D Męża brak sirusho- witaj
-
maja- to twoja teściowa jak i moja. non stop zabawa z Oleńką, rączki i kolanka. I na cholerę nie wytłumaczysz. dobrze, że tylko czasami nią się opiekuje
-
maja- ja umrę .... jak ty robisz takie zdjecia ??? umieram
-
maja- ja umrę .... jak ty robisz takie zdjecia ??? umieram
-
maja- ja umrę .... jak ty robisz takie zdjecia ??? umieram
-
he hej nocka przespana. wstałam o 7 a dziecko śpi. Nauczyła mnie wstawać wcześniej a sama chrapie :D z mężem też ok w ogóle to sie cieszę że forum troszkę drgnęło. Od razu weselej pomi- tak to mój od tych oczu. przy okazji zatacham go na pocztę :D smutasku, moja śpi jak u Pomi, czyli po około godzinie o 10 i 15
-
maja- zdjęcia niesamowite. nie wiem jak je robisz ale dla mnie pierwsza klasa smutasku- lili cudowna. przy moim łysołu to twoja ma taaakie włoski Ghana- Nina ma piękne oczy
-
maja- tylko pozazdrościć... wypoczęta, uśmiechnięta, chałupa jak nowa, dziecko tez :D i do pracy idziesz. Nowy Rok... nowe możliwości :D
-
paula- mojej też sie tak zmieniały, najpierw od źrenicy... no to jest szansa :D
-
hej hej u nas noc ok, wstałyśmy o 7.30. obejrzałam Majkę. Eh! To chyba nie to samo co ULa, no ale dm jej szansę. Może wciągnę się :) melcia- u nas zmieniły się coś ok 4 miesiaca, ale dokładnie nie pamiętam fubu- moja gada cały czas " mamama" "bababba" "kakakak" "dadada" albo "ba" "da" "ga" tak oddzielnie, ale nie przejmuj się.dzieci rozwijają się bardzo róznie. pomi- mi siewydaje że moja to też od tych krzyży :d jak jej coś zabiorę albo nie dam to zaczyna krzyczeć, prężyć, więc odkładam ją na podłogę, chwile pobeczy i wstaje jakby nigdy nic
-
cieszę się dziewczyny że nasze forum lekko ruszyło. Od razu weselej :D Wiecie, Mąż to inny gatunek. czasem zastanawiam się po co są mężowie ???... no fakt czasem przydaje się :D zapomniałam Wam wspomnieć, że Ola od wczoraj wstaje. jak napotka coś na swojej drodze to wstaje. a moze juz pisałam ?
-
witam wstałyśmy godzinę temu jak dziewczyny nie ruszycie sie to faktycznie forum nam padnie my z mężem juz pogodzeni. Mąż powrócił na łono rodziny. Postanowiłam być dla niego super żoną. On twierdzi że to wszystko moja wina. Zobaczymy w takim razie jak długo będzie trwała sielanka jak ja będę "do rany przyłóż" poza tym to noc ok. Ostatnio w ogóle nocki są super. jeszcze żeby wstawała ok 8 to by było... rozmarzyłam się :D dziś juz do pracy :(
-
hej my juz wstałyśmy. jesteśmy same. mąż w nocy pojechał do Mamusi. Podobno jestem nieczuła i niekochana. Że niby za Olą świata nie widzę.Ehh! czasem mam dość. no nic może będzie lepiej kręgosłup mnie boli :(
-
hej no to dziewuchy jestem bawiłam się super. Mąż mój nie napił się do upadłego, potańczyliśmy. co prawda o 2 byliśmy w domku ale tak chcieliśmy. Ola wstała 7 i nie patrzyła że mama imprezowała. Na szczęście posiedziałam z nią do 10. wstał mąż i ja poszłam jeszcze spać na 2 godziny. otem pojechalismy do rodziców i Ola po 15 poszła spać i spała do 18 i my wszyscy też :) wyspałam się więc za całe 9 miesięcy :D dziś jestem u mamy. Mąż w pracy. odpoczywamy, chociaż Ola uparcie chce mi odłączyć modem :D Wiecie że miejsca jakoś nie umiem sobie znaleźć. Z tym spaniem to o 20-stej zasypia sama w łóżeczku ez problemu ale o 10 i 15 jest problem. Zauważyłam jednak że ak kładłam ją na 3 drzemki to spła po 30-40 minut. teraz śpi po 1,5 h a czasem nawet i lepiej odkąd ma tylko 2 drzemki
-
rebeka- no to zazdroszczę
-
no to wstałyśmy. jak zasnęła przy tym odkurzaczu to wyłączyłam i włączyłam radio. chyba dość głośno, chociaż początkowo nie wydawało mi się. położyłam się i chciałam pospać. Leżę i leżę... i nic, myślę sobie ściszę muzykę o ona mi chyba przeszkadza. Ściszyłam więc , położyłam i Ola obudziła się :( rebeka- ale tak po prostu ją kładziesz i zasypia ?
-
hej hej oj dziewuchy ,jak w nowym roku do roboty się nie weźmiecie to nam kafe uschnie my dziś w domku. mąż poszedł do pracy. wstałyśmy o 7-ej. Ola poszalała i teraz spać poszła (jak ją znam to na pól godziny). Ja też chyba trochę połoze się. Dziś cała noc przede mną. My z męzem bawimy się na balu ale powiem Wam że ochoty na zabawę ZERO. Jak wasze dzieci zasypiają w dzień. Bo moja normalnie to ok 10 w samochodzie jak jedzie do Babcie a jak zostajemy w domku to muszę jej odkurzacz włączyć :) i potem ok 15 to z butelką. chyba to nie są dobre nawyki :( buziaki