ellisa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ellisa
-
nie wiem czy czytaliście ale mi się podoba:) Siedzi dwóch gostków w poczekalni. - A panu co się stało? - A wie pan, jakaś taka czerwona obrączka mi się zrobiła na penisie. A pan? - A to ciekawe... a mi się taka niebieska zrobiła... Ten \"od czerwonej obrączki\" wszedł do lekarza, za chwilę wyszedł. - No i jak? - Wszystko w porządku... czego i panu życzę... - A, to dobrze. Dziękuję, do widzenia. Ten \"od niebieskiej\" wchodzi do lekarza... lekarz go zbadał i mówi: - Nie mam dla pana dobrych wieści. Po pierwsze już teraz muszę panu amputować penisa, a po drugie nie wiem, czy już nie jest za późno... - Jak to!!! Ale jak to!!! A ten pacjent. co miał czerwoną obrączkę, powiedział, że jemu nic nie jest!!!! - No wie pan... jest pewna różnica pomiędzy śladem po szmince, a gangreną...
-
próbowałam go przeczytać ale znów wymiękłam a ja lubię się śmiać:) w moim domu było pięc jedenastoletnich lasek które miały robić jakiś projekt /cokolwiek to ma znaczyć/, projektu nie zrobiły bo cośtam, za to chodzę po domu i zbieram swoje paski, kolczyki, korale itd... o projekcie wiem jedno - nie miały się przebierać w moje rzeczy:O zaczynam nie lubić faktu że dziecko coraz starsze
-
rozczaruję Was nie było h-fui tylko kaktusy! h-fuje pracują dla innej fabryki i wtedy nie trzeba ich projektować, wystarczy że wejdą , ciekawe że każdy normalny człowiek określa ich w identyczny sposób zanim wcześniej wspomniany h-fuj się odezwie - wydało się że taki oczywisty jest jeden, ale robi za czterystu zepsuł mi dziś dużo krwi a nawet w tym centrum h. dyrberga nie było:O i nie dało się sztucznie poprawić humora i chyba nie ma takiego zakładu pracy co to by miał tyle MB żeby mi humor wrócił, powinnam się przespać,żeby minęło, z drugiej strony na dole robi się reszta rzeczy dla h-fuja /nie dla niego ale z nim związana więc taki skrót myślowy bo to ostanio bardzo popularne/ oraz przez okno widzę miejsce \"kaktusowe\" i też nie wiem co się tam zaraz urodzić może i z jakim talerzykiem będę tam gnać.... Jeśli ktoś powie że moja praca jest fajna i ciekawa, to będę krzyczeć że niestety jest to praca fizyczna, głęboko też wyczerpująca psychicznie Dziś dodatkowo psychicznie mnie wyczerpała \"że ponieważ\" przed krótką chwilę myślałam że stanęłam oko w oko z pewnym baranem który tysiąc lat temu nie cofnął się przed niczym, a rok temu zabił mnie wyznaniem. Na szczęście okazało się to tylko ułudą pewnie związaną z przemęczeniem. Myślę że w najbliższym czasie jestem w stanie jedynie zamiatać na planie co zresztą nawet zasugerowano:P /tj padło dziwne pytanie kto o 7 rano pozamiata/ Moja odpowiedź była tak serdeczna że do pytania nie wrócono co pytającemu się chwali ponieważ za bardzo go lubię żeby mu tak naubliżać a dalsze drążenie tematu mogło temu sprzyjać. uffff.... wylałam trochę żółci;) a propos wulgaryzmów - nie mam nie przeciwko kiedy są użyte umiejętnie, w tym wierszyku nie były - moje zdanie takie i będę się upierać:) praca z prawie samymi chłopami spowodowała że moje słownictwo mocno \"zbrukowiało\" więc nie będę udawać księżniczki. W pewnych jednak sytuacjach nie uchodzi. Wierszyk może opatrzony jakimś dowcipnym komentarzem byłby ok, a taki \"sote\" mnie zniesmaczył. jak mi się coś jeszcze przypomni to napiszę:)
-
poza tym co jest paskudztwem jest sprawą względną;)
-
aaaaaaaaaaaaaaaaaa ofkorz że nie same tylko w 90 %!!!!!
-
dla Bossa to prezent jest nieskomplikowany w wymyśleniu, skomplikowany z natury - JA :D a muszę powiedzieć że w branży tv pracują same chujki:O
-
znowu ja:) jakoś na raty doczytuję;) podobno Kononowicz /czy jakoś mu tak/ jak dojdzie do władzy to wprowadzi prohibicję;) na wszelki wypadek spisałam recepturę dziadka;)
-
Pani Prezes myślisz że one potrafią dużo zjeść? przymrozek był u mnie, może trochę komarów wymroziło... muszę kupić prezent dla pewnego niemojego chłopa: coś szpanerskiego, markowego, lanserskiego... no dla siebie to bym miała kilka propozycji ale dla obcego dziada nie:P:O a wiecie jak się skończy bezsensowne łażenie po sklepach;) oczywiście że pocieszeniem samej siebie;)
-
stawiam na stół poranną kafkę:)
-
koniec nicnierobienia kafka dzis była mocno wskazana po alkoholu robi mi się niedobrze:O jestem też sprawdzona - nie zajszłam za pachnidłem nie tęsknię;) najwspanialsza i najobrzydliwsza książka jaką czytałam:P i jakoś film mnie przeraża:) za jackiem tęsknie.... u mnie nie ma pterodactyli, u mnie się zyskuje lub traci \"forioku\" ale i średnia wieku większa;) a facetów trzeba wychowywać że ładna kobieta nie tylko pifkiem żyje;) [jak się pisze nietylko/nie tylko? - uwsteczniam się - yntelygencja mi zanika ]
-
a ja sie zatrzymalam na 3 sezonie dwudziestu czterech:( impreze rozwiało, wróciłam do domu z połowy drogi:) już dawno nie było mi tak \'bezrobotnie\";) ponowna próba za tydzień:) w związku z tym znów na \"pocieszenie\" był dyrberg:P boss mnie za to nienawidzi;) dam się zmolestować w nowym tombaku i mu przejdzie;) idę się dać:D
-
ja się nie wyśpię w miejscu pracy wieje coraz silniej:O gumiaki niebezpieczne zebry /jeśli taka jak myślę/ nie oddałabym za makaron:)
-
miejmy nadzieję że niewianie i do mnie przyjdzie a nawet nad morze;) nawet bardziej mi zależy na nadmorzu:P kupiłam 12 gustownych czerwonych kasków budowlanych i 7 mniej gustownych sztormiaków:P i jeszcze nie zdążyłam zastanowić się w co ubiorę się ja:D
-
zwieje mi imprezę:D:D:D
-
zielona jezdem odkond przeczytałam \'pachnidło\" albo i wcześniej ale wtedy siem utwierdziłam że tak chce:D a było to daaaaaaawno:) no może nie aż tak dawno /ze 4 latka/ ja nawet herbatkę tylko zieloną:D nie lać krwią bo mi siem biurko utapla
-
no to w takim razie moje święto:) łał:D nawet nie wiedziałam że mam swój dzień;) żyję i będę żyć;) złego licho nie weźmie:P w związku z tym ruszam na podbój Stolnicy:D
-
jakby się tak zastanowić i zrobić taką luźną interpretację to w niektórych materiach jestem dziś bardzo wydajna :D;)
-
moja dzisiejsza praca nie jest efektywna:O dwa miesiące bez kompa??? o rany!! to gorsze niż odchudzanie;)
-
jak bede tylko miala 5 min wolne to poslucham;) leoparda wciaz nie ma ide zarabiac na podrabiane zloto;)
-
uprzejmie donosze ze w ramach udawania ze anoduje aluminium zakupilam troche podrabianego zlota w dybergu:D;):P muszem sie w towarzystwie jakos sprzedawac;) a teraz idem myslec jak stworzyc biala szafke z wyskakujacym krasnalem:D
-
jeszcze źyjem chociaż muszę ostro o to walczyć;)
-
kafka nr 138 i zmywam sie dalej pracowac:O
-
a ja robie
-
Piękna przy takim komunikacie restarcik zrób - będzie szybciej:) mam takiego pececika co to uwielbia zrzucać sobie pamięć. Nawet kiedyś informatyk mi próbował tłumaczyć dlaczego tak się dzieje ale nie pamiętam:) w tej materii dość lajkonik jestem:) pamietam tylko tylko tyle że jakąś szybkość miałam podpitą i cośtam nie nadążało:D O! i mnie rozproszyli i wenę straciłam:P