ellisa

a ja ich po malo zaczynam nie lubic... kaza mi pracowac a nie zostawiaja wina.... jak mam wyobraznie pobudzic;)?

hehehehehe, tak to jest jak sie nie patrzy na co sie klika;)

cholera by to wziela.... znow pracuje... i tak do srody do poludnia:O a ja jadlam szpinak:P

cholera by to wziela.... znow pracuje... i tak do srody do poludnia:O a ja jadlam szpinak:P

czy kolejna kawa bedzie ok? wlasnie kupilam 78 pare butow w tym roku:O ale byla mi niezbedna na wyjezdzie i sie do mnie usmiechala:D a jak sie usmiecha to kupuje;) a bo w ramach obowiazkow sluzbowych bylam na spotkaniu a obok byl sklep... a jak nie mam czasu na normalne zakupy to musze teraz:) w czasie pracy:) ... a niech mi ktos uwage zwroci;) to pojde na urlop od juz:D:P

akurat dzis mi nie przeszkadza... perspektywa basenu lagodzi bol;) czyzby flowka na randke szla? no to moze jesc wszystko rzeczywiscie:D no to lece w miasto:D buziaki

ja nie leze - probuje nadal zasluzyc na tytul pracownika miesiaca....:P

\\_/> milego weekendu

ja wyjde dzis o takiej porze ze slonce nie bedzie mi straszne... wprost przeciwnie zostanie tylko slonca cien;)

odwyk to mi od czego innego potrzebny:)

ja nie lubie w ogole mleka... jakies fobie poprzedszkolne:D czasami tylko w kawie:)

mlekiem?

a dokladnie nie wiem, to miasto last minute sie nazywa albo jakos tak... aby cieple morze bylo...

no i co z ankieta? cholera przed urlopem z niczym sie nie wyrabiam... dieta by sie przydala bo mam lezec plackiem w bikini nad basenem a ja tylko zre i zre i pije i pije cholera by to wziela... no szczesliwa mezatka bo wychowala chlopa:P ale moje metody drastyczne sa:D:D:D nie do opowiedzenia:D ide dalej zaslugiwac na tytul pracownika roku

lece do domu, zostawic ankiete - jutro wypelnie;) ide jakies piwo po drodze zakupic....

o rany! tak prosto z mostu mam odpowiadac? ja ciagle jestem inwigilowana , ja nie moge na forum tak bezposrednio.... no dobra maz jeden... na razie;)

ja jestem warszawka:D:P i mloda dupa:D:P a w zyciu stara nie bede:P w koncu mamy tu wybitnych specjalistow:D

mnie zdecydowanie wsrod kieliszkow i innych takich szklach.... cholera zaczne sie zastanawiac czy mnie juz nie zmusili do nalogu...:P

a ja dzis do 21 gdzies szlajajac sie znalazlam malego ptaszka:) i to nie ja butem rzucam:) http://crass.on.ru/flash/bbird.html

\\_/> \\_/> \\_/> \\_/> \\_/> i to wszystko na co mnie teraz stac...

impreza byla udana... ale dzis nie jest moj dobry dzien...:O:P ide zdychac:)

nie spie,nie spie tylko pazury maluje... jak zrobie na czerwono to moze golebie przeplosze... zmykam na imprezke ... dostawiam jeszcze chlodnych napoi:D

ja nie mam pojecia co oni maja na parapecie:) mam nadzieje ze cos do ewentualnych gowien dorzuca:) a golebi wspolczuje, ja do niedawna mialam kawki w dachu:P budzily mnie skoro swit!! masakra:O

stawiam na stole dla kazdego cos dobrego: kawe, martini, zimne piwko , orzeszki itd... wybierac , przebierac... odliczam czas do wyjscia na parapetowe czytajac co wczoraj za impreze skonczylam przed czasem....

cholera mowilam ze ja malolitrazowa jestem? juz przestawiam litery:D