Pandzia_1
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Pandzia_1
-
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
Pandzia_1 odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej! Ja sama nic nie kupiłam, za to dostałam dwa kartony i dwie siaty ubranek, zapowiedzianą też mam wanienkę, stojak i przewijak. Siostra zaoferowała mi nawet wózek ale jeszcze zobaczę, bo podobno ciężki jest, wypróbuję go i zobaczę. Muszę się wam pochwalić, wczoraj miałam wizytę i lekarz aż się uśmiechnął i mówi "no ale jest duży" ja "co jest, siusiak?" a on "no siusiak, siusiak jak się patrzy" :D cieszę bo nie ukrywam, że liczyłam na chłopca, od początku tak jakoś czułam :D dumny tatuś tylko powiedział, że przecież on to od początku wiedział, ot jaki jasnoidz :P Ale ruchów dalej nic a nic, no ale to 18 tydz. więc czekamy. Grays77 ładny brzuszek. Ewusia777 bardzo fajnie jest poczytać takie porady. misiaczkowa trzymaj się, należysz się za wszystkie czasy, ale dla dobra dziecka wszystko się zrobi. Pisałam Wam kiedyś o moich bólach pachwin, jak one mi dokuczają, zwłaszcza jak się coś zdenerwuję lub spracuję, że po tym to tylko leżenie, lekarz mnie przebadał i mówi, że nic złego się nie dzieje, ale czasem już nie wytrzymuje. Sorki za rozpisanie się :) Miłego dnia Wam życzę. -
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
Pandzia_1 odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziękuję za przyjęcie, teraz w tabelce dopiero widzę ile nas jest na sierpień :) NICK*.....................*WIEK*........* DATA PORODU*.....PŁEĆ agneskaa........................38........... 01.08 .11........... happy........................20.................1.08.2011 .......? katekiss.........................32............ 02.08.11........... mum to come...................28...........02.08.11.........córka< br /> PurPur27........................27............02.08.11... ......... Szczęśliwa przyszła mama!..30...........04.08.11............. mikusiaaa........................22............04.08.11.. .......... waneska..........................26...........04.08.11... ..... meeg24.........................24.............02.08.11... ......... 024sylwia........................27.............04.08.11. .......... Żabuleńka.......................23.............04.08.11... ......... Mania1982......................28.............07.08.11... ... córka szczesliwa ....................23.............09.08.11......???? Ewelina29......................29.............10.08.11... ......... ryba510........................31.............11.08.11...... ..... crazy_green_eye............24................11.08.2011.. ...... misiaczkowa....................28............12.08. 11......córka??..... Peska44.........................28.............12.0 8.11............. OlesiaZ..........................27.............12.08.11. .....synek??... gosia84..........................26..............13. 08.11.............. kleopatra2011.................31..............13.08.11... ........ Agabi 2011......................28..............13.08.11....synek< br /> rosica86........................25..............13.08.11. ........... Leeila............................24..............14.08.1 1............ hjk33............................36...............14.08.1 1............ Myszaa29.......................28..............15.08.11.. ............ Pandzia_1.......................27..............15.08.11. .........??? Angie S..........................27..............16.08.11......... .... osti ..............................28..............16.08.11...... ........ ewikos29........................29...............16.08.11 ............. Becik-83........................ 28.............. 16.08.2011 mama_dzidka..................33..............18.08.11.... ......... vilia..............................26..............18.08. 11............. sierpniowa mama 2011.......28..............18.08.11.............. Ninka ........................27...............18.08.11........?.. .... Pocahontas-1984.............27..............19.08.11..... ........ Mama Miłoszka................31..............19.08.11....... synek aga15510.......................31...............20.08.11. ............. łazanka........................ 32...............20.08.11............. jagódka1.......................28...............20.08.11 .............. Beti2905........................30..............mama Aniołka....... Izabelka_.......................24...............22.08.11 ............. Grays77.........................34...............22.08.11 ............. koteczkowa 1984............27................22.08.2011...... monisiacz3k....................24..............23.08.11 .......synek **TOSIA**........................23..............23.08.11 .............. Wikula-33........................33.............24.08.11. ............ ciotka julia.....................31.............25.08.11........... .. anitia............................29..............26.08.1 1............. olin_ka ..........................31..............26.08.2011........ ... mama8327......................27.............28.08.11.... ........ szczurkowa ...................34 .............28.08.2011............... annika1983.....................27.............29.08.11... .......... kotkowa........................28..............30.08.11.. ......... Aga.............................26...............30.08.20 11... Już dopisana :D -
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
Pandzia_1 odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam! Czy mogę się dołaczyć? Też mam termin na sierpień, leci mi teraz 16 tydz. Jeszcze też niestety nic nie czuję jeśli chodzi o ruchy, a nie mogę się już doczekać, a wizytę mam 14.03, liczę że może lekarz coś mi powie na temat płci :) Trochę Was czytałam, ale przyznam się szczerze, że nie cały topic, ale nadrobię :) anitia my to się znamy z innego topicu, jeśli mnie kojarzysz :) -
Raczej już chyba się nie odratuje naszego wątku, większość już zamężnych to już inne życie. No dziewczyny, ja już w tą sobotę idę do odstrzału :) jestem zmęczona tym wszystkim, ale cieszę się bardzo na ślub i wesele, wiadomo jakieś małe pierdółki nie wychodzą np. dziś mi porboszcz się nie zgodził aby bratanica sypała przede mną kwiatki mimo że zapewniałam, że posprzątamy to we własnym zakresie, no i pogoda nas nie rozpieszcza. W miniony weekend miałam panieński i było bosko :) Została tu jeszcze jakaś osoba, która nie wyszła za mąż :) ? Poza mną :)
-
Hej dziewczyny Już zamężnym gratuluję serdecznie Przyłaczyłam się do was na początku forum, a później tak wątek ruszył, że nie miałam kiedy czytać i się nie udzielałam. Teraz trochę poczytałam was ale też nie wszystko.Załuję, że wcześniej się nie zebrałam żeby się zagłębić w wasz topik, dobrze jest sobie poczytać jak wy się z tym wszystkim wyrabiacie :) Ślubujemy 02.10.2010r. już za dwa tygodnie, co powoli do mnie dociera. Prawie wszystko załatwione, brakuje tylko butów i musznika dla mojego N., dopracowanie pierwszego tańca bo jeszcze jest marnie, bukiety i przystrojenie kościoła, będziemy jechać z kwiaciarką na giełdę tuż przed ślubem. A propo tego jeśli moge spytać ile płacicie bądź płaciłyście za wystrój kościoła? Za tydzień panieński, już nie mogę się doczekać, ma trwać cały weekend, mówiłam mojemu N. czego się domyślam co będzie na panieńskim to powiedział, że on też chce iść na mój panieński :)) Sorki za rozpisanie się :)
-
Szcześliwa narzeczona - wszystkiego naj naj naj na nowej drodze życia i gratulacje. Fajnie, że się wszystko udało :) ja za dwa tygodnie ślubuję i łapie mnie stres nie z powodu ślubu ale czy wszystko już załatwione, czy coś jeszcze zostało, takie zadręczanie się he he.
-
Dzięki Ganesh za opinię :) suknia będzie skrócona, fotka była zrobiona tuż po pierwszym cięciu. A fryzura była zrobiona rano, a zdjęcie zrobione wieczorem, gdzie przez pół dnia latałam po mieście w deszczu i zmokłam i się "napuszyłam" :) Na ślub zrobię taką samą ale dopilnuję, żeby było dokładniej no i dojdą żywe kwiaty.
-
Hej dziewczyny! Gratuluję wam i cieszę się, że udało wam się wszystko tak jak chciałyśie. Dawno mnie nie było, ale przez ostatni miesiąc załatwiliśmy mnóstwo rzeczy, obraczki, protokół, pierwszą spowiedź, wszystkie kościelne sprawy i dokumenty, kiecka na poprawiny, buty i biżuteria, menu, tort, alkohol, fryzjerkę, makijażystkę... itd. Generalnie zostały nam pierdółki, jedyną ważna rzeczą jaka nam została to ubranie mojego N. Zaproszenia też juz rozdane, najgorsza część całej organizacji, jak słowo daje. Chciałabym wam sie pochwalić moją suknią raz jeszcze, bo miałam już pierwszą przymiarkę, ale trzeba ją zmniejszyć bo udało mi się schudnąć, oto ona: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6f1ca2bf29fcdc33.html I chciałabym prosić was o ocenę mojej próbnej fryzury, mi się podoba bardzo, ale chciałabym też poznać wasze zdanie :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c7bc476a8a7f1a0d.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4f70d0712fa3e33e.html Fryzura była już zmaltretowana bo latałam w deszczu i załatwiałam inne sprawy i dojdą jeszcze z boku żywe kwiaty:) Sorki za rozpisanie, piszcie jak u was przygotowania. Nam zostały ponad trzy tygodnie do godziny zero :)
-
Dżoana - wczoraj mierzyłam takie same, bardzo ładne są. Miarka - dzięki :) mi coś te linki na złość robiły ;p Dzięki za opinie.
-
Dzięki Miarka :) Oleum - zleci w moment ten czas, my mamy 2,5 miesiąca a już braknie mi czasu. Wklejam inny link do zaproszeń, które wybraliśmy, czekam na opinie, bo tamten link coś szwankuje. http://www.kartkaodciebie.com.pl/zaproszenia_na_slub_kategoria_2,396,1.html
-
http://www.belvederecards.com/prod78,7
-
sorry, mały bład w linku - http://www.belvederecards.com/prod787
-
Hej, oj dawno mnie nie było. Miarka - spóźnione gratulacje :) Zysiolinka - prawdopodobnie w tym tygodniu najpóźniej w przyszłym będę spisywać umowę o wynajem auta ślubnego, jak będę już po to napiszę jak to wyglądało. Zostało nam cztery miesiące a jeszcze tyle do zrobienia, zaczyna mnie to przerażać, cisnę N. żebyśmy się sprężyli i ruszyli z przygotowaniami a on tylko "mhm, no tak, masz rację" itd.itp. Najbardziej mnie przeraża rozwożenie zaproszeń, żebyśmy się wyrobili, a jeszcze nawet ich nie mamy, ech... ja to lubie się zamartwiać na zapas :) Pozdrawiam was :)
-
No dokładnie, niestety ludziom się w dupach poprzewracało za przeproszeniem. Nie dość że wesele robi się w większej mierze pod gości tj. jedzenie, żeby smakowało, alkohol dobrej jakości, jakieś fontanny czekoladowe , noclegi itp. itd. to jeszcze żeby ich przywieźć, odwieźć i dać coś na odchodne. Nigdy nie byłam na weselu żeby ktoś mnie odwoził, kurcze u siostry na weselu jak była rodzina mieszkająca 300 km od nas, to sobie wzięli własnego kierowce, który ich potem odwoził, poprostu uprzedzili i było dodatkowe nakrycie przy stole dla niego. A tak zmieniając temat no to kochane już niedługo będziemy mieć relację z wesel :) oby wam pogoda dopisała i nerwy nie dawały popalić :) U nas wszystko w miejscu, do października jeszcze kawałek czasu. Załatwiamy narazie poradnie i jak mój N. weźmie sobie jakieś wolne to go zagonie do jubilera wybrać obraczki i do drukarni po zaproszenia :)
-
Miarka - widziałam suknię, bardzo mi się podoba. Jedynie ramiączka nie w moim stylu, ale reszta super :) Ganesh - te suknie na poprawiny,m mi isę podoba nr 1 Ja na swoim panieńskim też bym nie chciała striptizera, muszę właśnie tą kwestię omówić ze świadkową :) bardziej przeraża mnie jeśli u mojego N. na kawalerskim będzie striptizerka :/ ufam mu i wiem, że nic głupiego nie zrobi, ale takie dziwne uczucie, wiedząc że inna laska będzie mu machać cycami przed nosem :) A znając jego świadka i kolegów to oni na bank coś wykombinują. Boję się właśnie presji otoczenia bo nie jeden z jego kumpli praktykuje skoki w bok i zmieniają laski co chwila. No ale najgorsze jest to, że nie będę miała na to żadnego wpływu wrrr... :) Dziewczyny muszę wam się znowu pochwalić: osiągnęłam mój pierwotny cel i mogę oficjalnie obwieścić, że zrzuciłam 15 kg :) :) :) Sorki, że tak sie chwalę już któryś raz moją walką z kilogramami, ale ja tak strasznie się z tego cieszę, nigdy nie udało mi się tyle zrzucić. Może to zabrzmi nienormalnie ale ja się cieszę jak głupia gdy mój N. mi mówi, że zakazuje mi dalszego chudnięcia :)
-
Miarka - widziałam suknię, bardzo mi się podoba. Jedynie ramiączka nie w moim stylu, ale reszta super :) Ganesh - te suknie na poprawiny,m mi isę podoba nr 1 Ja na swoim panieńskim też bym nie chciała striptizera, muszę właśnie tą kwestię omówić ze świadkową :) bardziej przeraża mnie jeśli u mojego N. na kawalerskim będzie striptizerka :/ ufam mu i wiem, że nic głupiego nie zrobi, ale takie dziwne uczucie, wiedząc że inna laska będzie mu machać cycami przed nosem :) A znając jego świadka i kolegów to oni na bank coś wykombinują. Boję się właśnie presji otoczenia bo nie jeden z jego kumpli praktykuje skoki w bok i zmieniają laski co chwila. No ale najgorsze jest to, że nie będę miała na to żadnego wpływu wrrr... :) Dziewczyny muszę wam się znowu pochwalić: osiągnęłam mój pierwotny cel i mogę oficjalnie obwieścić, że zrzuciłam 15 kg :) :) :) Sorki, że tak sie chwalę już któryś raz moją walką z kilogramami, ale ja tak strasznie się z tego cieszę, nigdy nie udało mi się tyle zrzucić. Może to zabrzmi nienormalnie ale ja się cieszę jak głupia gdy mój N. mi mówi, że zakazuje mi dalszego chudnięcia :)
-
Maanda - również dołączam z najlepszymi życzeniami :) Ja z moim N. już pogodzeni, ale było strasznie nie cierpię tych "gorszych" momentów w związkach, ale kto je lubi. No i w końcu doczekalam się, jeszcze nie będę mamusią :) N. bardzo nie pocieszony, wasi też tak już chcą zostać tatusiami czy tylko mojego tak nagrało ( od 1,5 roku mnie namawia) :) Mamy też spór ślubny odnośnie auta do ślubu, ja wolałabym coś retro albo jakiś nowy samochodzik, wszystko jedno, aby był jasny i błyszczący, a N. chce limuzynę, a ja nie cierpię limuzyn :/ A wy czym jedziecie? Z innymi przygotowaniami dalej w miejscu, ale pocieszam się że mamy jeszcze czas. W weekend może uda nam się pojechać i obejrzeć wdzianka dla N. no i musimy w końcu wybrać i zamówić zaproszenia. Moja mamusia niepocieszona, że jednak wybrałam suknię, która jej nie bardzo sie podobała :) ale na szczęście rozumie mnie.
-
Miarka, nie chciałam, powiem tak, jednym pasuje tafta, do mnie napewno nie i się tak czuję, że mnie poszerza, ale nie jestem wyrocznią. Umknęło mi to gdzieś, a na pewno pokazywałaś, ale pokaż mi jeszcze raz swoją suknię, może masz swoje zdjęcie w niej. Byłam dziś w salonie i zdecydowałam się na suknię gładką, mam nadzieję, że podjęłam słuszną decyzję :)
-
Ja lubię bolerka i pewnie jakieś sobie wynajdę choć w październiku liczę na przedłużenie lata :) wolałabym osobiście koronkę albo coś z organzy, organtyny, szyfonu, czy tiulu (uwielbiam lekkie i zwiewne tkaniny, takie firankowe :) ), tafty nie znoszę, nie dość że materiał ciężki i szeleszczący to jeszcze połyskuje i poszerza. Ale oczywiście każdy ma swój gust. Dziekuję wam za oceny sukienek, jadę dziś jeszcze raz do salonu na ostateczną przymiarkę i ostateczny wybór. Dzwoniłam rano, żeby jeszcze nie zamawiały sukni, to pani mnie poznała i się śmiała "aaa...to Pani co nie mogła się tak zdecydować którą suknię" :) Wszyscy mnie zawsze prosili o rady bo zawsze podejmowałam szybkie i konkretne decyzje a teraz się rozsypałam. Jeśli chodzi o sprawy kobiece to dalej nic i już się naprawdę denerwuję. Generalnie chodzę jak w zegarku, poczekam do środy i robię test.
-
Czarny.bluszcz123 - szczerze współczuję, ale pamiętaj że czas leczy rany.
-
Dziewczynki, ale pierwsza czyli ta "pierzasta" czy "gładka"? Sorki, że tak wam głowy zawracam, ale naprawdę jestem w kropce :(
-
Ale się narobiło, jeszcze nie mogę wyjść z szoku. Mam doła, cały czas się kłócę z moim N. i już mam dość. W dodatku jestem rozbita jeśli chodzi o suknie ślubną, pojechałam do salonu z moimi rodzicami i suknia, która mi się podoba im nie odpowiada, za to spodobała im się taka w której ja nie czuję się na 100 % przekonana i nie wiem co mam zrobić bo już wpłaciłam zadatek. Proszę rzućcie okiem i oceńcie, w której waszym zdaniem jest lepiej. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/055f09e4eaa718f8.html będę wdzięczna za opinie bo ja już zgłupiałam.
-
Brzoskwianka_27 - jestem z mazowieckiego. Dzięki dziewczyny za radę, nawet nie wiedziałam, że tak można, dostałam 10 gr złota + kiedyś podostawałam od mamy i teściowej złote pierścionki i łancuszki więc tylko iść i się rozeznać ile by to kosztowało :)
-
Witam po Świętach. Było intensywnie, Święta + chrzciny + zmówiny...ufff... Było bardzo sympatycznie, dostałyśmy z mamą piekne kwiaty od mojego N. i "Teścia". O ślubie dużo nie rozmawiali, stwierdzili że najpierw się poznają a potem jeszcze raz się spotkają i omówią szczegóły. Zaczynam się martwić, bo mam opóźnienie w wiecie w czym, poczekam jeszcze trochę i jeśli dalej nic to zrobię test. Cieszyłabym się z dzidziusia a mój N. to już w ogóle by oszalał bo cały czas mnie namawia, ale nie zniosłabym przekładania ślubu, a jeśli nie to z brzuszkiem do ślubu, ale tak też bym nie chciała. Ehh... mam nadzieję, że to tylko fałszywy alarm. Maanda zdrówka zdrówka i czakmy na relacje :) Miarka też o takich obrączkach myślałam, podobają mi się takie delikatne łączenia. Dostaliśmy złoto od rodziców na przetopienie i zrobienie obrączek, teraz tylko znaleźć dobrego złotnika i do dzieła. No właśnie orientujecie się czy jak złotnik robi obrączki z danego mu złota to na nie jest też jakaś gwarancja tak przy zakupie w "znanych" sklepach" czy nie, czy to jest kwestia dogadania się?
-
Lepiej tuż przed niż tak jak u naszych znajomych, którzy przekładali ślub bo jak się okazało Młoda byłaby w 8 miesiącu ciąży. U mnie cała rodzina się pyta dlaczego dzieci nie robimy (chociaż doskonale znają datę ślubu), cieszyłabym się, oczywista sprawa, ale bardzo bym żałowała gdybym musiała przekładać ślub, zawsze mi się marzyo aby było "po kolei" tj. najpierw ślub a potem dzieci :) Dziewczyny, wiosna w powietrzu, nie chorować :) życzę zdrowia!!!