Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Beren

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Beren

  1. Lepiej żałować za grzechy niż za stracone okazje
  2. Migdałki - ja już tak kiedyś zrobiłem, potem jednak było tylko gorzej.
  3. Tak, jak się spotyka ta kochaną osobę to człowiek marzy o tym by się przytulić i to wszystko by prysło jak zły sen. Zaza na razie żadne słowa do Ciebie nie przemówią bo za bardzo cierpisz, ale mam nadzieje że jeśli nawet będziesz chciała wrócić to pamiętaj na co go stać i zacznij wymagać bo przepadniesz nam a kretesem.
  4. Ty się o Berena Migotko nie martw - moi przyjaciele zagrozi mi że mnie na wczasy do Afganistanu wyślą w paczce jak się chociaż odezwę do Ex (taka troska o mnie :) Ja od siebie dodam - trzy razy z nią próbowałem, trzy razy zrywaliśmy mam dosyć walki o kogoś kto nie potrafi docenić co to miłość i poświęcenie. Koniec tematu :)
  5. Zaza - wiem że Ci ciężko, ciężko jak diabli i cokolwiek nie powiemy nie poprawi Ci dziś humoru ale wiedz że zachowałaś się jak dojrzała i silna kobieta i jesteśmy z Ciebie dumni.
  6. Zazwyczaj w takich sytuacjach pomaga troszeczkę bezinteresowny ale piękny bukiet z 30 czerwonych róż. Nic się nie martw ja stolicę znam słabo ale chętnie sobie tam odpocznę i spędzę chwilkę w miłym towarzystwie. U mnie dziwnie, może dlatego że dowiedziałem się że moja EX ostatnio bez humoru (podłe to ale dobrze mi z tym ) i co ciekawe ktoś się pojawił w moim życiu i spowodował że sie dobrze bawiłem. Zabawne w tym wszystkim to że ja nie mam ochoty na żadne randki i schadzki w tym momencie, ale takie nie zobowiązujące spotkanie było czymś bardzo miłym. Powód widzę w tym że to podnosi poczucie własnej wartości - tym bardziej gdy ma się przyjemność spędzić wieczór z tak piękną kobietą. No nic, miło było ale szarmancki i miły to ja staram się być zawsze, z drugiej strony jakoś nie potrafię sobie na razie wyobrazić kogoś innego w moim życiu na stałe. Fajne jest to że człowiek w tej chwili nie myśli o Ex tylko o sobie. W porównaniu jednak ze stabilnością związku czy z prawdziwa miłością to jednak nadal wielkie nic :( Na to jednak przyjdzie czas :)
  7. Migotka - jeśli dobrze zrozumiałem jesteś z W-wy? Jakby co jadę tam niedługo do przyjaciela w odwiedziny - w razie czego możesz na mnie liczyć :) Postaram się żebyś chodziła uśmiechnięta :)
  8. Widzę że ktoś tu lubi Happysad :) dobra piosenka ale jeszcze lepszy tekst. Dzień dobry z pracy (Boże jak mi się nie chciało wstać...) Zauważyłem, że im dłużej nie mam kontaktu z byłą - w jakiejkolwiek formie jest zdecydowanie lżej i te spadki napięcia są lżejsze. Zresztą robię jak mi przyjaciel poradził - jak przychodzą myśli na smutno - np że tęsknię, że brakuje mi jej uśmiechu, ciepła czy radości na jej widok - w myślach staram się przełączyć na gniew skierowany przeciwko niej i to coraz częściej działa. Słowa wsparcia dla tych wszystkich którzy są wciąż bombardowani przez smutek i wspomnienia - to nie będzie trwać wiecznie :) Z czasem będą też lżejsze chwile.
  9. Zaza - uwierz mi przeżyjesz i będzie z czasem dzięki temu silniejsza. Nie pozwolisz się już tak skrzywdzić. Trzymamy za ciebie kciuki :) Pamiętaj że masz w koło siebie dużo życzliwych ludzi którzy w Ciebie wierzą. W końcu jak to mówi Migotka - super z Ciebie babka nie ? Tylko on taki frajer....
  10. Głupia sprawa ale się najbardziej bałem właśnie samotności. Z perspektywy 3 miesięcy powiem Wam tyle że o nowy związek wcale nie trudno, problem staje się tylko to żeby wyłączyć w sobie chęć zastąpienia Ex jaką nową osobą tylko dla samego przyćmienia bólu. Taki "klin" to strasznie zdradliwa sprawa. Za to pojawia się inna sprawa - zaczynamy być ostrożniejsi i mieć większe obawy co do nowych partnerów. Żyje w nas taka chol.... nieufność. Gdyby to jednak działo tylko w ten sposób to by na świcie głównie same single były :) Kiedyś trzeba dostać po tyłku - chyba lepiej już że teraz niż mając dzieci i wspólny kredyt na głowie :(
  11. Tia - jakbyś miała 16 kuzynek. Przez całe szkoły po 20-28 dziewczyn w klasie i co mnie bardzo cieszy aż dwie kobiety które mogę w pełni znaczenia tego słowa nazwać przyjacielem też byś na moim miejscu babek nie bała :) Zresztą tu jest takie fajne towarzystwo że żyć z Wami nie umierać :)
  12. Zaza Ty dziewczyno nie bój się nic - jeszcze się spotkamy tu na forum w wątku weselnym - jak nam będziesz opowiadać o tym wspaniałym facecie którego gdzieś w życiu poznałaś i który odmienił twoje życie w bajkę. A złość i nienawiść na byłego przyjdzie sama - jak minie szok. Ja potrafię być bardzo nie miły jak chcę - kwestia przygotowania zawodowego - dlatego momentami wolę nie spotkać mojej bo bym był "lekko nie przyjemny dla niej" a uważam że nie zasługuje nawet na to. Do znalezienia w sobie siły by pokonać w swoim sercu i pamięci ten mit "ukochanej osoby która odeszła" nie potrzeba wcale przekleństw czy złośliwości wystarczy własna świadomość tego jakie nic on/ona reprezentuje wobec tego czym Ty dla niego/niej byłaś i chciałaś być :) Później powstaje uczucie żalu..... ....po porostu będzie Ci żal tego frajera, ale jego strata no nie? :)
  13. Żartuje. Spokojnie :) Dziewczyny już tu wiedzą ja prócz słowa zrozumienia lubię wrzucić czasem jakiś żart bo to pociesza ludzi i przynosi nam uśmiech - taki już ze mnie gość. Co do solidarności - ja jestem stary cep, wile widziałem i wiele przeżyłem wiem dobrze że kobitki to potrafią być agentki i nieźle faceta załatwić - przykładowo moja była Piękna Pani :) co nie znaczy że wszystkie jesteście takie same (Na szczęście... :) ) My faceci zaś potrafimy być aniołami jak niektórzy który znam i podziwiam, ale też świniami jakich mało (jak wiecie takich też nie brakuje). To z czasem uczy, że trza patrzeć na to jakim się jest a nie czy ma się fujarkę czy nie :D A co do faceta Zazy to - wspierać ani bronić go nie będę bo kto choć raz był w związku rozbitym przez osobę trzecią nie znajdzie już zrozumienia dla zdrady.
  14. Tak to jest jak się jest rodzynkiem w takim kobiecym cieście jaki tworzy to forum :) Jeśli niebiskim mogdałom moje męskie towarzystwo nie pasuje to z grzeczności się usunę.:)
  15. Buhahahaha - niezłe... Pozwolisz ze spojrzę w spodnie i sprawdzę.. Okazuje się ze nadal tak... :)
  16. Zaza, przez długi czas pisałaś że nie rozumiesz jego zachowania - przyczyn, pobudek... Często jest drugie ukryte dno i teraz je poznałaś. Przykro mi. Teraz już wiesz że stać go na kłamstwo nawet w tych najważniejszych sprawach - co niego za facet co nawet nie ma odwagi powiedzieć co jest grane. Spluń na niego, i tak na nic więcej nie zasługuje
  17. Zaza - ja wiem że to cholernie boli, ale pomyśl teraz przynajmniej masz jasność że on i wspomnienia o nim zasługują tylko na jedno - porządnego kopa w d... Niech się typ udławi tą flądrą :) W końcu i tak im się to sypnie bo związki powstające ze zdrady nigdy nie mają mocnych podstaw. A co do fachu - to nie aktorstwo mu wróżone ale kariera oszusta :D Masz chociaż ten bagaż w postaci pytań co się stało/ co ja zrobiłam źle za sobą. Będzie dobrze zobaczysz :)
  18. No to długi weekend za nami :) Ja go sobie przedłużyłem o urlop w dniu dzisiejszym Piękne Słońce ale i mocny wiaterek u mnie dziś. Na mieście same pięknie opalone i uśmiechnięte twarze, aż się czasem dziwnie czuje w tym tłumie. Patrzę po ludziach i się zastanawiam czy jesteśmy wyjątkami czy dużą częścią ogółu. Ważne że dzień pracowity - pozałatwiałem wszystko co chciałem więc jest duża okejka. Teraz będzie więcej słońca więc i łatwiej będzie o aktywność i dobry humor. Stefaniaharper błagam Cię na daj się wciągnąć znowu. Przecież te opisy to klasyczna gra wobec twoich uczuć. Umiejętna, symboliczna ale gra. Powiem krótko - on chce twojego zainteresowania, tego żebyś czuła się źle, czuła się winna. Im większą presję na Ciebie wywrze swoim zachowaniem tym łatwiej zgodzisz się później na wszystko co będzie od Ciebie żadał. Przecież to proste - Schemat: \"jest mi źle - pokażę jej to - ona się wzruszy/zaniepokoi - będzie chciała kontaktu - ja jej odmówię - ona się jeszcze bardziej będzie denerwować - aż w końcu to Ty będziesz pragnąc bardziej kontaktu niż on\" i wtedy znajdziesz się w pułapce z której dopiero co uciekłaś.
  19. Dziewczyny - wybaczcie ale nie uważacie że przejmowanie się losem osób które Was skrzywdziły to może za dużo dla Was. W tej chwili może to trochę egoistyczne ale może czas pomyśleć o SOBIE. Ja myślę że większość naszych byłych nie widzi dużego problemu w tym żeby zlać tą drugą stronę. Dlaczego? Bo im nie zależy i tyle. To straszne ale tak jest. W życiu jest tak - jak się miękkie serce to trzeba mieć twardy tyłek. Człowiekowi brakuje nie tylko drugiej osoby ale też tych \"wspólnych codziennych rzeczy\" i planów. Najgorzej jak się miało koncepcję wspólnego życia. Jednego jestem pewien - jeśli moje plany poszły w gruzy to jej też. Z tych gruzów zbuduję przyszłość - Wy też :)
  20. Psiaków Was zazdroszczę - mój zdechł na 2 tygodnie przez zerwaniem (miał już swoje słuszne 16 lat :) Strasznie wietrzna i leniwa ta niedziela. Byłem dziś z rodzinką na plaży - jest u nas taki fragment wybrzeża gdzie po sztormie można znaleźć drobinki bursztynu. Dzieciaki miały zabawy co nie miara. Co do spotkania to chętnie w lipcu - dawno nie bylem na południu. Może jakąś chatę w góra najmiemy? Musze poszperać w necie co i jak :) Głowy do góry. Gorzej przecież być nie może jak to już zwykłem mówić.
  21. Dobrze, moje Piękne Panie - trzeba czasem spać - miłej i spokojnej nocy :) Jutro będzie lepiej - a jeśli Wam sen zakłóci zła i smutna myśl to pomyślcie o pięknej plaży, palmach kokosowych i delikatnym wietrzyku które koją wasze smutki :)
  22. Hehehe, obstawa... Wy tam nie macie się chronić tylko z góry patrzeć na facetów i pokazywać im gdzie ich miejsce :) Moje kumpela kiedyś taki scenariusz zrealizowała - wyszła z Kwadratowej (taki klub w Gdańsku) i wykrzaczyła - A TERAZ CZAS NA CIEBIE DU...U grożąc swojemu EX - fajnie to wyglądało jak sobie ulżyła. Piękne stare czasy. Ona ma teraz dwójkę dzieciaczków i fajnego męża a ten palant co ją zdradzał wpadł z jakąś 17stolatką i teraz alimenci się. Życie gra dziwne czasem scenariusze
  23. Stefania - dla Ciebie http://www.demotywatory.pl/komentarze/3122#komentarze
  24. Nie am sprawy - ja jednak liczę na to nasze spotkanie, zdziwiłybyście się ilu mam znajomych którzy by się na taki spotkanie wybrali. Was dziewczyny żebyście się upoiły chwilą to by trzeba wziąć na dyskotekę albo gdzieś ale tam głodni jak wilcy faceci by Was zjedli :D Pomyślimy o czymś i zrealizujemy dla wspólnego dobra :)
  25. coś starego ale bardzo achyba pasującego do optymistycznej wersji przyszłosci :) http://www.dailymotion.pl/video/x7ir98_alicja-majewska-odkryjemy-mio-niezn_music
×