Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

_Pestka_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez _Pestka_

  1. Ewo widziałam, że zarejestrowałaś się na naszym forum, potwierdziłam Twoją rejestrację. Pisz, pisz, pisz... wylej z siebie chociaż część tego bólu. Ściskam Cię mocno.
  2. Lattinka - hura hura hura! Już zaciskam mocno kciuki! Bliźniaków a nawet trojaczkó Ci życzę kochana! :* Malgon - już się możesz logować
  3. nshts - witaj, przykro mi, że przez to przechodzisz. Mnie chcieli wypisać zaraz po zabiegu, w środku nocy, ale w końcu wypuścili mnie rano (zabieg o 23:30, wypis o 11 następnego dnia). Zabieg to wyłyżeczkowanie macicy - robiony pod narkozą, nic nie czujesz. Najpierw dostaniesz tabletki, które wywołają poronienie, po kilku godzinach dostaniesz skurczy, potem będzie tenże zabieg. Po nim możesz kilka dni jeszcze dość mocno krwawic. Zapraszam Cię na nasze nowe forum: http://jestemmamaaniola.fora.pl Znajdziesz tam inne kobietki, które zrozumieją i pocieszą.
  4. Witajcie kochane moje. Dopiero włączyłam laptopa... Saro Kochanie - jeśli będziesz mnie potrzebowała, jestem na gg choć schowana. Jeśli tylko mogłabym Ci jakoś pomóc... Nie umiem znaleźć słów pocieszenia, ale przytulam Cię bardzo mocno. Witam tez wszystkie nowe mamy... przykro mi, że wyrasta nas jak grzybów po deszczu... ale dobrze, że trzymamy się razem.
  5. Monia ja też łykam lutkę - ale nie wiem, czy ma coś z tym wspólnego. Fakt, że jak jej nie brałam to tak nie było. No nic, zobaczymy :)
  6. Robaczki moje kochane, to napewno nie jest owu, bo to 22 dc, już po fakcie :) Poza tym jajniki bolą mnie swoją drogą od owu. Troszkę odpuściło, teraz tylko ćmi. Saruś wybiorę się do gina napewno pod koniec przyszłego tygodnia. Powiem Wam, że wystraszyłam się nie na żarty.
  7. Saro Słońce tydzień przesunięcia w USG jest bardzo bardzo często spotykany, nie denerwuj się. Spokojnie czekaj na betę, jedz luteinę, z wynikami bety maszeruj do lekarza. Będzie dobrze.
  8. Kasiu - od jutra 3 dni wolnego :) To nie ja decyduję o moim grafiku niestety :) Przerażona - tak, jak dziewczyny piszą - spokojnie, udaj się do lekarza - jeśli nie masz dostępu do swojego to do najbliższego szpitala na izbę przyjęć ginekologiczną - tam Cie przyjmą szybciutko. U mnie to wyglądało tak, że jednego dnia wieczorem było plamienie (na izbie ginekologicznej dostałam zastrzyki i recepty na hormony), następnego dnia obudziłam się z krwawieniem a całą noc bolało mnie podbrzusze. Tego samego dnia wieczorem miałam zabieg, bo to było poronienie zatrzymane.
  9. Ja na wykładach z położnictwa usłyszałam, że nie robi się USG częściej niż trzeba, bo cytuję "nie DOWIEDZIONO, że fale ultrasonografu działają na płód negatywnie, a jeśli czegoś nie dowiedziono to wcale nie znaczy, że tego nie ma - po prostu nie testuje się na ciężarnych". Także Malgon w przyszłości czeka mnie podobny dylemat. I naprawdę nie wiem, jaka będzie moja decyzja. Jak kiedyś ją podejmę wobec już istniejącego faktu to nie omieszkam poinformować :)
  10. Witam i na wstępie miłego poniedziałku życzę :) Mania moja faza III jest po zabiegu kompletnie rozregulowana. Ale popatrz sobie na 28dni na przykładowe wykresy - będziesz miała najlepszy obraz :)
  11. To i ja troszkę Was na nk odszperałam :) Jakby ktoś chciał mnie znaleźć to nazywam się Magdalena Grabowska (Otwock). Ściskam Was mocno
  12. Hej Kochane. Po urlopie wrócona do pracy... jakoś bez entuzjazmu. Dziś 29 dc, a okresu jak nie było widać tak nie ma (ostatni cykl 26 dn poprzedni 25)... A ja się głupia boję zrobić test... nie chcę sobie robić zbędnej nadziei - każda z Was wie, jak boli rozczarowanie. Jajnik lewy boli nie do wytrzymania, chodzi mi po łbie jakaś ciąża pozamaciczna... Kasia odezwij się - co tamw Twojej sprawie?
  13. Lasotka szlaban na doedukowywanie się w internecie! Niedługo przejdziesz kostną postać zawału i nabawisz się hemofilii A. Pamiętaj: objawy to nie choroba. Lepiej poczytaj coś lekkiego.
  14. Gwiazdko przytulam Cię bardzo mocno, strasznie mi przykro...
  15. pixie - podobno czas leczy rany - fakt, po 3,5 miesiąca to boli inaczej, nie jest to już taki dół, jak był na początku. Ale nadal boli. A żal... chyba najgorsze jest to, że to żal do osób najbliższych, które powiedziały lub zrobiły coś, co mnie pognębiło jeszcze bardziej. Nie wiem - chcieli, czy nie chcieli źle, ale fakt pozostaje faktem. Miłego poniedziałku kobietki.
  16. Aga - dzięki za słowa otuchy. Trzymaj się, będzie dobrze! Niunia - moja @ pojawiła się po 6 tygodniach. Oj dziewczyny nie mogę się doczekać tej jutrzejszej wizyty. Niech się w końcu coś zacznie dziać - to mnie nakręci i da nadzieje.
  17. Hej hej :) Właśnie zjadłam pyszne śniadanko w pracy. Naprawdę polecam Wam kochane przerzucenie się na zdrowe jedzonko sprzyjające poprawieniu płodności - czy pomoże, nie wiem, jak zajdę to powiem. Ale odkąd przygotowuję posiłki zgodnie z zaleceniami ze strony jestemplodna.pl i innych stron o podobnej tematyce po prostu czuję się lepiej - jestem mniej ociężała, ospała nie wspominając o tym, że nie mam problemów trawiennych. Z żalem patrzę na mój kochany ekspres do pysznej latte, ulubione chipsy czy słodkości oraz zwykły biały cukier. Ale jeśli to ma pomóc w zafasolkowaniu to jest to mała cena - tym bardziej, że odkąd tak jem to nie brakuje mi energii i kawa przestała być potrzebna - jeśli bym piła to tylko z łakomstwa. Zawsze chciałam unormować mój sposób odżywania się ale brakowało mi motywacji, diety się mnie nie imały. Ale teraz - same wiecie - łapię się wszystkiego. Nawet mój mąż, który jest rasowym podjadaczem się poświęcił i się zaczął ograniczać :) Choć przyznaję, że po tygodniu mam powyżej uszu orzechów :P Miłego dnia kochane :)
  18. Matyysha - trzymam kciuki bardzo bardzo mocno. Będzie dobrze - musi :)
  19. Betty - jeśli w tym cyklu się nie udało, to też zainwestuję w Femifertil. Ale póki co mam cichą nadzieję, że nie będzie potrzebny... Ja żeby odpuścić wyżywam się na gitarze a co za tym idzie na mężu, bo biedakowi uszka puchną :P
×