Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wazka85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez wazka85

  1. wogole jak widze ze w tym kraju sa ludzie ktorzy tak strasznie wygladaja to az mi dech zapiera....ze mozna tak tu zyc..ze mozna tu sobie nie radzic(znam polakow ktorzy tak sobie nie radza ale na wlasne zyczenie wydajac kase a nie majac jej, taki rozum, postaw sie a zastaw sie;))..to jak oni poradzili by sobie w Pl:O
  2. no i dalej.. w takim upale to najlepsze bedzie picie w temp pokojowej ja malej jak dawalam mleko to tak raptem cieple bylo... a no i moja znajoma malemu(jak ja poznalam to jej maly mial 4 miesiace) bardzo czesto dawala picie prosto z lodowki:O jak bym sama nie wypila i takieeee oczy stawialam , ja i tak dla swoich wole aby napoje i wszystko mialo temp. pokojowa oprocz loda hhe..a czy chorowal ten chlopczyk ,, hm wogole.. niezle co do nocnika.. szymkowi pokazywalam juz jak mial rok ..i tak mu sie pokazywalo ale na zwyklym nocniku ..pozniej w wakacje sie zaparlismy jak mial 20 miesiecy i nie dalo radyy wrr przez cale wakacje mokry latal haha...jak skonczyl 2 lata rowniez walczylismy i tez latal mokry ,ale nie do nocnika bo nie chcial,no i w koncu zalapal...a jak mial 2,5 roku to byl sukces ale do kibla chodz przez nastepne miesiace zdarzaly sie wpadki:P ciekawe jak to bedzie z amela..moze dzieki bvraciszkowi nauczy sie szybciej;) mojej bratowej cora ma dwoch duzo starczych braci i juz jak miala 15 miesiecy chciala tak jak oni sikac do kibelka i pampers poszeld w odstawke... Marcelina tak tak ja wiem ze w Pl zarobki inne..M tez to co w tu w tydz, zarobi tam w miesiac ale nie chce tak zyc czyli praca dom praca dom, brakuje mi 'zyczliwych' znajomych...brakuje mi wypadu do tesciowej do siostry do brata, do rodziny Meza... obliczalismy z M ile mozemu zarobic razem w granicach rozsadku i da sie zyc..jeszcze sie bedzie odkladac byle tylko jakas praca byla ...bez walenia nadgodzin Goyek a z malym juz lepiej???
  3. WITAM Lawinę i Riterkę..ja również pamietam obie Panie;) co do tego dziecka karmionego mlekiem krowim haha...mam tu dwie znajome ktore tak wychowaly swoje pociechy;) jedna juz w 4 miesiacu malemu dala ziemniakow z sosem a o innych jedzeniu juz nie mowie;)... fakt pulpeciki z nich byly i do niejadkow to raczej nie nalezeli, co najwazniejsze zdrowi jak rydze, zadnych krosteczek itp hmm ale dzis sa szczupli..wiek 2,5 ... w Pl moja znajoma jest bardzo biedna:( i tez tak dzieciaka wychowala , dzis ma 4 lata..dziecko bez alergii i wlasnie na tych chlamie wychowany hmm nie jestem za tym aby dziecku dawac mleko krowie tak wczesnie skoro jest sztuczne bardziej przystosowane dla niego ale trzeba tez sie ograniczac w wydziwianiu, wiadomo kazdy chce jak najlpeiej dla swojego malca i wszedzie sa watpliwosci czy aby nie zaszkodzi... Lawina rowniez soki z biedronki, najgorszy chlam, czy to te gratki o matkoo..preferuje bardzo slaba herbatke , badz slabo rozcienczony sok Z Paoli, to szymek pil i tylko czasem np. dostal sok z kubusia...nie preferuje tez dawania sllodyczy, tym zawsze sie dziecko zdarzy najesc czego moja mama nie rozumiala wrrr Lawina gdzie masz ten link z fotka malego??
  4. attt zapisz fotke w jpg...pewnie niechcacy w innym pliku zapisujesz jak zmniejszasz i 500 na 400 wystarczy
  5. oo a dzis u nas ladna pogoda juz slonce wyszlo..Marcelina wymodlilam hehe Goyek a ty material kupowalas, no to faktycznie ktos ma wypaczone rozroznianie koloru ... Natka nie ma sprawy...jestesmy tu rowniez po to aby sobie pomagac:) no i fakt , te butelki 150ml to juz za male..lepiej kupowac juz wieksze a te zostawic na herbatke itp, plyny lece glosowac, zaglosuje na wszystkie slodkie szkraby !!!
  6. Goyek i tego sie marwie, nie raz kupowalam przez neta i nie zawsze sie zgadzalo z fotka o czym informuja oczywiscie ehh mam nadzieje ze klupisz to co chcesz ... Nikamo trzymam kciuki abys osiagnela upragniona wage! Dziewczyna bonda no tak teraz bedzie, dzieciaczki nam rosna i interesuja sie wszystkim bardziej, jak zasmakuja siedzaco pozycje to juz wiedza czego chca i to beda chcialy osiagnac a z czasem bedzie im latwiej ... i beda mogly sie troszke sami bawic pewnie wciska co ma w raczce do buzi, jeszcze troszke i w ten sposob sie dluzej zabawi;)
  7. dziewczyny kasze manne mozna zagotowac na wodzie, zrobic papke i to rozrzedzic juz z mlekiem matki...tak samo na modyfikowanym Olena maly powinien byc najedzony, a staly pokarm podawac jakis czas po..jesli maly je co 4 h to np. podac mu zupke po 2h od wypicia mleczka...przez to moze zjesc nastepna porcje mleka pozniej nie wiem , no ja tak robie , nie daje malej zupek na gloda... Goyek oj super ze jestes..im nas wiecej tym lepiej wiec piszcie dziewczyny co tam u was te ktore tylko czytaja;) no i z rodzina tez tak moze byc..moja mama z dwiema siostrami sa poklocone od dawna , tak samo ze swoja mama ciotki nie gadaja ktora to mieszka z moja mama...a powod smieszny;) ich sprawa..i wiadomo ze lepiej miec mniejsza rodzine ale skladajaca sie z kochajacych 'szczerze' osob ... no i fakt..umieszczajcie te linki co dzien;) Motylek tesknisz za malpa hehe;) Izabell mialam taki okres ze malo jadlam wiec czulamsiei fatalnie, musisz dbac o odzywianie..ja sobie przez tydzien olalam...czyli nawet suchego tosta zjadlam na szybkiego wrrr i wiem ze takie zachowanie pogarsza apetyt...wmuszaj w siebie i jakies witaminki sobie kup kurcze ja na swoim koncie NK nie mialam nigdy zadnych akcji, niemilych zdrarzen....zapraszalam rowniez jak i przyjmowalam zaproszenia od osob ktore faktycznie znam;) no ale wiem ze w sieci zdarzaja sie rozne cuda i nie warto sie przejmowac tymi jednostkami.. Krisman wracamy 9 pazdziernika , jedna torba juz jest spakowana haha..tyle ze M jeszcze tu musi wrocic, na swieta przyleci oczywiscie... Marcelina i mnie to czeka i ja sie tego doczekac nie moge:P tych pudel Natka kladz sie sama na plecach, malego na piersi twarza do siebie..mozesz sie klasc najpierw w pozycje nie calkiem plasko aby mu to ulatwic..i zobaczysz ze jak bedzie widzial twoj szeroki usmieszek i smieszne miny to powinien dluzej tak wytrzymac i cwiczyc podnoszenie glowki..spoboj
  8. Mala spi szymek wcina kolacje i zaraz ja tez bede;) wlasnioe wrocilismy z parku i zarabistego placu zabaw ,normalnie tyle atrakcji ze szymek nie wiedzial gdzie ma wlazic za co sie brac, najlepsze co mu sie podobalo to koparka i kopanie nia w piasku plazowym bomba a dzieciakow mnostwooo, trzeba czekac czasem dlugo na swoja kolej ... Marcelina fakt ze u nas pada teraz czesto w nocy i nad ranem ,w dzien rowniez a dzis za to teraz po poludniu nie padalo i bylo tak dusznoooo...mala rozebralam na sam koniec naszrgo pobytu tam pewnie dlatego ze siedziala grzecznie w wozku... nie musi byc upalu slonca ,aby tylko bylo umiarkowanie i nie PADALO...ehh bo siedziec w domu to lipa, jak z dzieciaskami siedze na dworzu to mala sie az cieszy bo sie na wszystko napatrzec nie moze...takze ja tez moge odpoczac:P co do czarnej owcy to mnie to nie interesi..trzeba byc powalonym aby tworzyc konto tylko po to aby nam namieszac i kogos kasowac ehh porabane.. za przbijaniem uszu tak malym dzieciom nie jestem...jak bedzie wieksza i bedzie chciala to z nia pojde i przebijemy... ale kazdy robi jak uwaza;) Mloda tak to jest ze lekarz lekarzowi nie rowny..rob jak sama uwazasz za sluszne! attt lodowata byla ta woda hehe Saskiana moze po butelce dluzej przespi chodz nie musi tak byc..ale sprobowac warto ja mala nadal co rowne 2 h..jak nie jestesmy na miescie to jej butli teraz nie daje...juz sie nauczyla wiec tylko sporadycznie..kurcze chcialam przestac ale serce mi nie pozwala...wiec dalej karmie i zobaczymy pozniej
  9. Izabell moze ta pogoda dobija, bo mnie dobija....musze z mala siedziec w domu wrrrrrrrrr i jeszscze wrrrrrrr bo pada Lawina ja wlasnie musze chodak kupic, teraz nie pojechalismy na targ wiec moze kupie za tydzien w niedziele... tez mala wsadzam do takiej hustawki na sprezynie, juz niedlugo bedzie sie odbijac od podlogi , skakac to bedzie miec frajde bo na razie to sie cieszy jak sie ja husta, podrzucanie lekkie tez lubi ale to moge robic tylko ja:P
  10. Izabell SZYMEK nie mial tego szczepienia, no i byl przegrzewany czego sobie wybaczyc nie moge ze nie sluchalam wlasnego rozsadku:( teraz postepuje inaczej...potowki mala miala pare jak moja mamuska przyleciala..dostala juz na drugi dzien..ja dziecko przykrywalam kocykiem do pasa raptem ..a moja mama tak ze ja ledwo bylo widac hmm teraz sie nie szczypie i wiem ze jej to na dobre wyjdzie... tak jak np. Olena ktorej maluszek sie pluskal w wodzie..takie cos mu tylko pomoze, zahartuje go... Kamelle ma racje. Bialo -czarna to szcepienie napewno pomoze..ale np. to przegrzewanie tez moze miec swoje konsekwencje mimo szczepienia np. i napewno przebieg bylby lagodniejszy... wczoraj bylam u kumpeli wiec wygadalam sie ze hoho, M po mnie przyjechal przed 2 i musiala wziasc dzieciaki bo normalnie po 1 sie ciagle budzily haha czuly ze mamuski nie ma:P jak przyjechalam to poszlismy spac i tak do 7 rano, jedzonko ameli i znow spanie do 10 ale i tak malo wyspana jestem... teraz bede czytac reszteio cos pewnie odpisze;)
  11. Marcelina na facebooku...pozniej zajrze to zobacze;)
  12. na poczatku to normalne ze sie dziecie krzywi i nie wie co mam z tym czyms co ma w buzi zrobic;) byle pozniej wcinalo ze smakiem... moja teraz to juz jak tylko widzi lyzeczke czy cokolwiek zblizajacego sie do jej ust to je szeroko otwiera..a krzywi sie rzadko..przy pierwszej lyzeczce czasem... Sawanna trwala, nie rob , masz piekne wlosy i zniszczysz sobie tylko... wczoraj zamrozilam na dwa obiady gołąbków a dzis z M zrobilismy pierogow z miesem , pieczarkami i ryzem...ja nadzienie a on ciasto..mala na blacie i jakos sie szybko uwinelismy bez placzu tak byla zainteresowana co ja tak lepie przed jej oczyma:P na 2 obiady tez bedzie nastepne...teraz dopoki jest ze mna w domu to sobie narobie takich pysznosci na obiad bo samej to trudno pierogi lepic np.:P a jeszcze z serem musze zrobic...i krokietow tez bo mam nadzienie gotowe jeszcze z pl zamrozone roboty mojej mamy... teraz mala spi i bede do mamuski swojej dzwonic..a pogoda u NAS paskudnaa:( wiecie co , wczoraj mala kapalismy w temp.21 ledwo po zamknieciu okien , popluskala sie troche i na dodatek nam wsyztsko zalewaa makabra i tak wspominalismy jak kapalismy szymka w tym wieku...najpierw trzebabylo nagrzac jak w saunie, pozniej szybko w recznik bo przeciez zmarznie..normalnie smiac mi sie z tego chcee..jak to czlowiek ulega komus kto przesadza czujac sie ze jest sie zielonym ehh i raczej taka przesadna troska go od zapalenia pluc nie ochronila, tak mamie powtarzalam jak gawedzila ze za chlodno ubrana jest mala:O jak to Mala brzuchatka napisala..pierwsze dziecko jest eksperymentalne hmm cos w tym sensie chyba...
  13. Klempaz wlosami mam tak samo..mala mi tez garsciami swomi wyrywa brr
  14. Mala lyżeczka najmniej;) Marcelina prowadzisz notatki hihi dzieki fotkom z brzuszkami to wizualnie kojaże osobę;) Nika to ty pisalas ze zapisujesz swoje posty stad..zapisujesz codzien czy to automatycznie tutaj sa gdzies zapisywanie na naszym profilu? fajna pamiatka i tez chce ja miec.. kurczee ostatnio zauwazylam u malej ze gorna jedynka sie ledwo co przebila a to nie jedynka haha to chyba byla plesniawka albo nie wiem co, juz prawie znikla:P nawet wtedy tego nie sprawdzalam bo wizualnie wygladalo mi to na czubek zabka..wrr takze nadal czekamy na przebicie zabków:P no i moja mala za raczki podciaga sie pieknie, na stojaco bez problemu i od kad pamietam to ja za raczk podciagalam tyle ze teraz to ma o wiele wiecej sily i glowe trzyma sztywno, a siedziec nie siedzi sama alez skąd...z podparciem z tylu i owszem i sie juz tak nie chwieje...ostatnio ja podciaglam za raczki z pozycji lezacej do siedzacej i bez podparcia zostawilam to sobie nogi ogladala..prawie sie na nich polozyla:P zauwazylam tez ze zaczyna kumac o co chodzi z rekoma, ze moze nimi 'sterowac' czyli samemu cos zlapac...raz juz jej sie udalo wczoraj... a no i jak ja poloze to glowke trzyma w gorze...jak sie zmeczy to ja kladzie i poddaje sie grawitacji:P no i ten jej smiech ..makabra...gilgocze ja, laskotki ma, gryze jej zuchwę i smieje sie do rozpuku ehh Marcelina mowisz ze Latte odeszla hmm szkoda Sawanna ja np, rzadko zmieniam fryzke, jak mi cos przypasuje to tak non stop ale powem ci ze wlasnie co roku czlowiek powinien cos z wlosami zmieniac..wtedy jest takie fajne uczucie ze jest wielka zmiana a to ttylko fryz inaczej;) no i wczoraj mielismy super wieczor..szymek jak i amela o 21 poszli spac, amela usnela przy muzyce z telefonu i jak ich zostawialismy to mowie do M, zostaw muze moze dzieki niej sie nie obudzi..i tak bylo ..ehh i co najlepsze spala do 7 rano .wieczorem karmiona tylko piersia..ciekawe jak bedzie dzis... musze chodak zakupic...
  15. Pyszczek pokazuj to swoje słoneczko!!! moja juz coraz lepiej siedzi...
  16. oj Sawanna taka dlugosc mi np. odpowiada..jak mialam dluzsze az za lopatki to ukladaly sie zle ..ciezkie i duzo ich...teraz musze sobie je wycieniowac bo juz mnie skrecaa..i grzywke chce taka jak ty:P wogole slicznie wygladacie a twoj M to ciacho(komplement):P ty tez oczywsice :P dwa gołąbki.. co do @..trwala u mnie tydzien ,skonczyla sie 9 lipca ..a od przedwczoraj mam znow ale bardziej obfitsza..zero boli itp. ...przed ciaza obywalam sie bez tabletek..hmm niezle Saskiana nabija sie hihi czuje ze tobie na nim zalezy:P Nika http://nk.pl/profile/27729665/gallery i zaproszenie wyslij..pozniej tez ktos ci wysle na poczte haselko;)
  17. Marcelina no to pieknie z tym licznikiem!! oni sobie chyba jaja robią!! zalozyc sie da ale juz odloczyc to NIE..kuzwa mac i jak tu spac Krisman moj tez robi we wt,sr i czwartek do 18,30 i zdarzalo sie ze w te dni lecielismy na zakupki...mogłam się wtedy tez wyrwac z domu nawet na ta godzine:P zwykle kapiemy nie wczesniej jak o 20..a dzieciaki wozimy w wielkim wozku z siedziskiem dla malej i szymona takze luz...osttanio tez małą kąpie co 2 dni..chłodniej jest , nie poci sie ..tylko szyjke jej przemywam..
  18. my wlasnie z tesco wrocili Olena no to super, staly pokarm malemu sluzy i super tez ze tatus sie z malym pluska... taki gorąc jest u was wiec malemu bedzie przyjemnie Marcelina zazdroszcze Ci , ja juz sie doczekac nie mogee naszego wylotu ale z drugiej strony bedziemy cierpiec bo M wraca tu do swiat:( chcemy miec w miare duze oszczednosci , ja na poczatku nie wiadomo czy cos zalapie wiec trzeba pocierpiec ehh
  19. Natka spokojnie mozesz wprowadzac malemu kaszki na noc. czy to kasze manne... ;;Skoro karmisz piersią i Twoje mleczko córeczka ma na każde swoje życzenie, to nie ma potrzeby wprowadzać mleka modyfikowanego w kaszce. Możesz ją przygotować na wodzie lub swoim mleku, jeśli lubisz ściągać (uwaga, kaszka na maminym mleku nie gęstnieje). Do przygotowanej na wodzie jak najbardziej możesz dodać trochę owoców w proporcjach, jaki córci będą najbardziej odpowiadały. Najlepiej rozpocząć od kaszek bezsmakowych, czyli kleik ryżowy (jeśli będzie zapierał, to możesz też dać kleik kukurydziany lub na przemian dla urozmaicenia). Są też kaszki ryżowe bezsmakowe lub smakowe, ale tu uwaga, bo większość ma dosypywany cukier. Najlepiej wybierać kaszki lub kleiki bezsmakowe i dodawać różne owoce. Fajne są też kaszki ekologiczne (np. Holle), ale je trudniej dostać, najlepiej przez Allegro lub inny sklep internetowy. Kaszkę możesz podać kiedy chcesz,rano na śniadanie, na podwieczorek lub przed snem. Ja podaję swojej córci przed snem kaszkę na swoim mleku, bo chcę jej dać sycący posiłek, ale i tak ostatnio się budzi głodna, więc nie ma reguły. '' 'My podajemy tylko kleik kukurydziany i ryzowy...mieszając go z owocami ze słoiczka np Gerbera. Mała jest uczulona na mleko a w składzie tych innych kaszek często ten składnik występuje. Po drugie nie podajemy małej cukru i soli a cukier i pochodne to ulubione składniki kaszek...jakoś trzeba uzależnić dzieci aby chętnie mamy kupowały te produkty:)'' tyle znalazlam;) zrobilismy z M dzis golabki , ide wcinac i na miasto spadeamy;)
  20. a ja chce słonce :( zimno u nas i juz nie wiem co gorsze...wrrr
  21. hihi Nika to bedzie klocuszek...pojdzie na nogi i zgubi w mig
  22. Izabell kupilam cała puchę tego cow&gate hungry bo daje malej codziennie juz 2 razy po 100ml...po poludniu i wieczorem..ostatnie karmienie ma juz piersia... i jest ok , tak samo inne pokarmy zupki z mieskiem wcina ladnie i nie ma zadnych reakcji negatywnych..ostatnio jadlam kanapke , jeju jak ona sie do tego trzesie haha dalam jej i sobie lizala przez co slinila sie niemilosiernie:P burczki wczoraj robilam wiec tez wcinala... Lusia musi jak widze jeszcze poczekac, za parę tyg jej przewod pokarmowy powinien dojrzeć, zrobic sie mniej drażliwy...i jak mala juz calkowicie przeszla na butle to cos do picia moze pomoze jej w wyproznianiu badz jakies mleko z tymi probiotykami... Michałka te wlosiska geste mam po mamie, bo tata to juz lysieje:P jak sobie obcielam w ciazy na boba to bylo extra i mi tego brak ale z drugiej strony chce miec długie tyle że roboty z nimi bo gesciory takie są..jak tylko wrocimy mamy wesela wiec szkoda na krotkie obcinać.. Asiulek dzieki ze cis ie podobam hihi Engine to zapewne normalne... za szymka mialam neta ale jakos malo co siedzialam ..prawie wogole wiec wszystko co wyprawiaj szymek bylo dla mnie normą hmm mala z brzuszka na plecow sie przekrecila ale z plecow na brzuszek jeszcze nie chodz juz czasem myslalam ze to nastapi bo tak rzucala nogami na bok..raczki ciagle sobie sklada jakby do modlitwy...co zlapie co jej sie da to zaraz do buzi pcha i gada do tego... Amela w 17tyg miala 63cm dlugosci a teraz to nie wiem M bratowa urodzila core 4,380 59 dluga 2 tyg po terminie...jak powiedzialam znajomej to sie smiala ze u mnie w rodzinie to same kolosy sie rodza haha
  23. Marcelina tez myslalam o uzywanej odzierzy, tyle ze bez tych strasznych plam itp. i bez grzebania tyle ze na wieszakach hehe u nas naotwierali mnostwo tych ciuchci wiec lipa kurcze ja jak mialam 3 latka to poparzylam sie goraca herbata (litrowy kubek taty mozna powiedziec) mama zrywala ze mnie ubranie i tam gdzie sie przyczepilo pozostal slad do dzis..kolo pachy i na lydce... ja np. zawsze gotuje na tylnych palinkach, pewnego dnia aby sie wyrobic z obiadem odpalilam ten blizej mnie..a ze sa elektryczne i to ze zdjelam garnek ,to szymek zlapal raczka i sobie tez 2 paluszki oparzyl..a bylam tuz obok nie odchodzilam od kuchenki :O ... pol godziny trzymalam mu reke w wodzie i co najlepsze po tym czasie go nie pielko nie bolalo, w szoku bylam ..ja jak sobie lekko poparze palucha to piecze parenascie godzin.... teraz tez nigdy go samego nie zostawiam jak cos sie gotuje..nawet woda na herbate bo ktoregos dnia jak moja mama byla, sam zalal kubek z herbata..mama nastawila czajnik i poszla do mnie na gore raptem na sekunde bo ja wolalam po cos on uslyszal dzwiejk ze sie zagotowala i taki mu pomysl do glowy przyszedl..zeszla a szymek ja wola ze jej herbatke zrobil O ZGROZO... czlowiek musi o wszytskim mysleć..niestety ale maly chce we wszystkim pomagac i dla niego nie wazne czy to bedzie bezpieczne dla niego czy nie... M lubi bezemnie chodzic na plac zabaw bo sie smieje ze bezemnie maly sie wiecej uczy:P a z ta kara u mnie dziala wspaniale...wyrabiam sie w minimalnym powtarzaniu sie ... szymek grzeczniejszy i mniej nerwowo jest ...o wiele mniej M sie tego uczy i przyznaje racje bo widzi ze ja cos powiem i szymek szybciej reaguje a on se gada i gada i chce to zmienić;) Asiulek super ze karmisz chociaz w nocy, duza wygoda..tez wlasnie jak bede przesatwac karmic to na noc bede karmic do konca majac jeszcze pokarm;)
  24. Saskiana jak wiadomo meczace takie gadanie..wiem cos o tym;) ja gadam i gadam a i tak czasem zapomni wrrrrrrrrr mozna dostac szaluu bo sie czlowiek stara zapobiegac a i tak ktos to niweczy... np. ciagle M przypominam ze jak nosi małą to niech ja trzyma tak aby jej na brzuszek nie naciskal bo momentalnie twarozek jej sie zwraca...i tak w kolko bo ciagle zapomina ...kurka mac ilez mozna? ale abyh kubek zanies i od razu go zmyc to pamieta wrr hehe Sawanna tak tak lec do lekarza niech to zobaczy. hmm wiecie ze szymek nie raczkowal..lezal bawil sie , siedzial i na nogi.. a przez to ze byl pulpecikiem to go nozki nie interesowaly..patrze na amele i chyba tez sie to zapowiada...ale kto wie a chodzic i stac to hoho jej ulubiona pozycja jak sie tylko z nia usiadzie;) ale tak jak pisze saskiana to taki odruch zakodowany..jak mala byla malenka to juz te kroczki robila ..z M sie smialismy bo to smiesznie wygladalo ...
  25. Sawanna najważniejsze ze się wszystko wyjaśniło! i ze wróciłaś do Nas!
×