Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wazka85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez wazka85

  1. Nikamo no racja, Mala jesli sie rozklada na plasko badz jest plasko ale nie do konca to mozna...
  2. hej jak maly mial 8 miesiecy jechalismy nad morze (z 600kilosow mamy) ... mialam juz taki fotelik ktory sie rozklada troszke na plasko ale co do bezpieczenstwa malo powiedziane..tyle ze jechalismy w nocy i maly spal Caly czas... w tym foteliku od tako bedzie ok... i lepiej wlasnie jechac porą nocną, o wiele mniejszy ruch, chlodniej i dziecię moze spać;) za kazdym razem bralam mała do karmienia po szczepieniu..doslownie zaraz i sama pielegniarka mi to zaproponowala...ale czy to jest ze nie mozna z tym ratowirusem to ja nie wiem... wczoraj byly u mnie kobitki po wózek...ani jedna ani druga nie szczepia dzieci do roku przynajmniej...z jednej strony maja rację ale z drugiej strony ja jakbym miala nie szczepic wczesniej to zasczepilabym najpozniej w 6 miesiacu...wiadomo bezpieczniejszy wiek od noworodkowego...w dzisiejszych czasach to sa naprawde trudne decyzje eh
  3. racja z tymi bakteriami... ja sama wlewam nie wiecej jak 50ml bo raptem od kad jej czasem daje wypila mi tylko 2 razy //reszte ja oczywiscie:P finansowo to chyba lepiej wyjdzie jak bedzie sie podawac wode do nauki ssania z butli hehe a jak sie otworzy opakowanie mleka to przez jaki okres trzeba go zuzyc?
  4. Kamelle haha skad ja to znam , ja to wrecz uwielbiam jak szymek rozsmiesza Amele...np. rano skacze na lozku a ja trzymam amele na prosto jakby stala..normalnie jest wniebowzietaa..jeszcze troszke i bedzie sama skakac,,,mam taka hustawke na sprezynie, jakby w nosidelku byla ...moge regulowac wysokosc ..ostatnio spiewam malej kosi kosi lapci pojedziemy do babbci , a od babci do dziadziusia tam jest tauś i mamusia..przy czym klaszcze jej rekoma ..szymek to podlapal i tez jej spiewa...moze nie tak dokladnie jak mamusia hehe i czesto tak ja przytula, jej glowe do siebie ze ona czasem ma dosc! :P ehh na blogu nawet jedno nagranie umiescilam jak szymek ja rozsmieszyl... no ale z sudocremem tpo szymek mial tak doczynienia jak twoja gwiazda hihi Mala albo bedziesz musiala wozic laktator do pracy... z moja mala jest tak samo...raptem czasem wypije 50ml ale to musze sie nameczyc..wiem ze da rade nauczyc tyle ze meka jest dzien w dzien , bo za nim dziecko zassie to minie pol godziny godzina i w koncu z glodu wypije..moj szymek tak mial , co zrobic jak w szpitalu lezal a glodny byl:( w koncu z w tym placzu wypil...ale takie meczarnie na poczatku po tyg. dwoch bezustannnego podawnia ... ja kurde wiem ze nie musze wiec daje se spokoj:P i mala tez dojadala po tych 50ml z piersi..i jak sie jeszcze cieszylaaa jakby do piersi gadala kiedy w koncu dalam jej tego czego chciala... ja juz obiad upichcilam , jeszcze pranie musze wyjasc i czekam teraz na kupca mojego starego wózka..przy pkazji nowa znajomasc zawrze sie...
  5. Mala wiem wiem jak to jest:P ja mam czas do pazdziernika i cos czuje ze jeszcze bede karmic chodz pewnie moze ze 2 razy na dzien badz nad ranem...mnie az tak bardzo co do dnia nie cisnie wiec zobaczymy no a ty Mala masz inaczej..wiec trzeba sie sprezac aby laktacja zanikala po woli..i wiem jak to jest z ta butlą:/ Moja malutka sie nademna pastwi..już jadla mi co 3h i znowu wola co 2 ... i sama więcej już jeść nie chce chodź staram się aby jadła dłużej ..wtedy 'może' dłużej wytrzyma ...cwaniara mała Nikamo mi malej tez czasem pojedyncza krosteczka wyskoczy czerwona...najczesciej na pleckach kolo karku wyskakiwaly i wydaje mi sie ze to przez pocenie sie...cala noc na plecach a w nocy sie z deczka pocimy wrrr (otwarte okno czasem mamy ale te ptaki mnie dobijaja wrr) jak czytalam to alergia moze zawsze wyjsc, w kazdym wieku..nawet jesli juz sie cos jadlo i bylo ok ... wogole czyt. ze pewnej babeczi dzieciaczek byl uczulony na krewetki ktorych ona NIGDY nie jadla..za to cos z krewetek znajdowalo sie w przetworzonych produktach ktore ona jadla:O barwniki, konserwanty itp. ... Nikamo a bledną te krostki po nacisnieciu?
  6. Mala sory ... widocznie zle odebralam napisane zdanie ;)
  7. ho ho ho widzę duzo sie działo... przez ten czas mam komputer jak nowy...przez 3lata troszke go zapchalam:/ cO do karmienia pokarmem ze sloiczkow zgodze sie zarowno z saskiana jak i z Olena;) z reguly tak jest ze w zyciu powinno sie trzymac umiar we wszystkim co by to nie bylo...wogole jak widze to najpierw jest na cos nagonka jak np. na zywnosc bio a teraz ze to jednak jest'zle' wiec lepiej nie wierzyc tak slep we wszystko jak to Saskiana pisze..tak samo jak jest nagonka na 'skojarzone' zobaczymy jak bedzie za pare lat... ja malej kupilam ostatnio ziemniaczki z marchewka..zjadla AZ 3 lyzeczki ;) Marcelina ja podaje surowe jablko... co do malej..przytyla az 400g superr..tak trzymac i nie smuc sie co do karmienia...te pierwsze miesiace byly wasze i te wspomnienia beda zawsze.. Saskiana i napisz firme tych sloiczkow ktore to mialy te substancje rakotworcze..tez z jednej strony uwazam ze takw dzisiejszym swiecie jest ze wszytsko kreci sie wokol kasy.. Zosia SUPERR.duzy chlopczyk..oj i wiem co musisz dzwigać;) ja szymka chrzcilam w lekko brazowym garniturku i nawet mi przez mysl nie przeszlo ze komus to moze nie pasowac...zreszta ludzie zawsze beda gadac..wazne aby sie tym nie przejmowac i miec swoje zasady i postanowienia;) Olena moj szymek ma taki sam smoczek ;) fakt pamiatka jest ehh no i tez kupilam szymkowi basen...kapal sie wczoraj o 20 w nim..sam sie rozebral i wlazl tam...mielismy ubaw...hartuje nam sie chlopak
  8. Olena tyle prawdy ze jak bedzie zabek ktorego nie zobaczysz ale za to uslyszysz;) dzieki lyżeczce..na szymonku sprawdzane;) kurcze mysle wozek wyslac osobno bo jak beda mi go tak tam rzucac to kawalki wyjda wrrrr wczesniej jak czekalismy na bagaze i wozek to byl w dziwacznej pozycji a jaki brudny haha
  9. fakt , jak przelecialam poczatek topiku to mnostwo nas pisalo a teraz raptem garstka:( ale i tak fajnie ze sie topik trzyma.. Gosia za pierwszym razem bylam po cc i po pierwszym zblizeniu sie zrazilam:( pozniej przed kazdym seksem byl strach przed bolem ..tylko niby jakim skoro mialam cc:O wyczytalam o psychice i staralam sie wyluzowywac o cyzm zreszta M mi trabil...wszystko robic po woli (wiecie dluga gra wstepona itp) no i ten zel intymny bardzo pomocny jest i minelo... teraz bylam zszyta i na poczatku czulam dyskomfort ktory mijal kiedy sie M rozkrecal (tak napisze bo nie wiem jak to ująć)..teraz 4 miesiace i kurcze na poczatku mialam wlasnie taki lekki dyskomfort jakbym byla za bardzo zszyta:O fak ze lzejszy jak wczesniej bo juz 4 miechy minely wiec czekam na poprawę ... wiem ze pozniej to uczucie mija i jestesm zadowolona z seksu wiec staram sie nie zrazac i korzystac ... bo moze to pomoze na rozluznienie:P oby bo chcialabym troche poszalec wrr Izabell no to superrr , wreszciee pozyjesz w spokoju a sliniaki to sie u mnie w calym domu pletaja, kazda fotka ze sliniakiem wrrr hihi a ja czekam bo za 2 tyg M bedzie mial 2 TYG WOLNEGO..EH labę będe po troszku mieć a szymek bedzie wniebowzięty Nikamo no to nie powinno byc problemow i walcz o swoje...trzymam kciuki aby go wygryzla:)
  10. Zachowanie matki nie potwierdzone przez żadne naukowe publikacje. To jedynie z obserwacji ;) Twoje ubrania: Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę. Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da. Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami. Przygotowanie do porodu: Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy. Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku. Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży. Ciuszki dziecięce: Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę. Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami. Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego? Płacz: Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie. Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko. Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku. Gdy upadnie smoczek: Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu. Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi. Przewijanie: Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta. Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby. Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan. Zajęcia: Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp. Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej. Twoje wyjścia: Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki. Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew. W domu: Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi. Połknięcie monety: Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. Drugie dziecko: Czekasz aż wysra . Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego. WNUKI: Nagroda od Pana Boga za nie zamordowanie własnych dzieci. to chyba o to chodzilo:)
  11. hej mala spi od 22, tak pozno bo przecholowalismy z siedzeniem na dole wrr M przy aucie grzebal bo cos odpadlo haha ale mamy farta i auto dziala..w sobote przeglad wiec musi na niego dojechac:P Marcelina poczekaj jeszcze troszke ze zmiana mleka, moze to przejsciowe a moze to zabki no i do sztucznego mleka tez musi sie przyzwyczaic bo rozumiem ze wczesniej dostawala wylacznie piers? moja od kad jej cos dam np. sok z jablka ..czy zupke to zrobi kupkę inna niz zwykle , z niteczkami i ciemniejszy kolor...co jest raczej normalne kiedy to bedzie sie jesc cos wiecej jak tylko mleko...i wydaje mi sie ze kupka tez moze sie zmienic od sztucznego mleka..byc gesciejsza i moj synek tez narysowal laurke ze slaczkami , kolkami ,kwadratami:) ja w Pl za szymka mialam jak Mala..bylam uczciwa i powiedzialam o ciazy ( w lutym w ciaze zaszlam a na poczatku kwietnia mi sie umowa konczyla) to mi umowę przedluzyla tylko do dnia porodu wrrrr jakbym byla wredna to dostalabym umowe tak jak wszyscy i mialabym wychowawczy a tak tylko macierzynski...bylo minelo za marcowki 2011 rowniez trzymam kciuczki ..ahh jak ten czas zlecial niewyobrazalnie:O Krisman nie gadaj, 300g tosz to piekny wynikk..tyle malce na poczatku przybieraja a teraz juz mniej co jest norma..SLICZNIEE ja sie w restauracje bede wglebiac jak wroce, na razie sie martwie w co mam sie UBRAĆ...:P prawdopodobnie przez weekend mnie nie bedzie, pamiec mi doszla, zgralam wszystkie zdjecia i potrzebne dane aby móc zrobic formata (komp ma 3 lata i muli juz strasznie bo troszke go pozapychalam:P) ale mam nadzieje ze kumpel uwinie sie do poniedzialku hehe buzial
  12. Olena masz farta kobieto :) Kamelle nie od dzis wiadomo ze wszystko w nadmiarze szkodzi ;) byle tylko bajka nie byla jedyna rozrywka to bedzie ok ostatnio Szymek bajki oglada tylko rano,(dzisiaj od razu polecial z kanapka na dwor wiec nawet bajek nie odpalal) jest cieplo i prawie non stop siedzi na dworze i ostatnio woli to od bajek (u sasiada jest maly plac zabaw i jak tylko on wroci ze szkoly to do niego pedzi)...czasem oglada tez to co ja ogladam ... ale ja sama tez rzadko tv ogladam .oj bardzo rzadko ... wazne jest tez aby nie właczac tv tylko po to aby byl wlaczony..wlaczac wtedy kiedy sie chce cos obejrzec i wylaczac kiedy sie skonczy ogladac dany program...(M mnie tego nauczyl:P) co do telefonu i gier to M sobie wzial do serca co mowilam i stopniowo zaczął sie szymkowi przeciwstawiac..wykasowal pare chorych gierek i zostawil takie jak karty w parach , kulki itp. teraz szymek kladzie sie spac i M wtedy daje mu telefon ..on gra w karty przy ktorych w ciagu 5 minut zasypia haha powiem szczerze ze sama czesto w to wieczorami gralam aby zasnac kiedy to mialam bezsennosć..musze wogole jakies ksiazeczki polskie kupic aby mu czytac...bo lubi Marcelina a od kiedy dajesz to sztuczne mleko i czy ta kupka lezala bo jak lezy jakis czas to zielenieje... a dziasla moga swedziec to fakt kiedy zabki beda sie wyzynac musze cos wykombinowac na dzien taty..zas za pozno ale co tam
  13. hej Mi po porodzie szymona tez wlosy wypadaly i teraz tez wypadaja, tez mam geste i tez sie plataja wszedzie..nawet u malej w pampersie:P jescze troche i powinno to minać kreska na brzuchu juz mi zbladla chodz jeszcze ja widac Dziewczyna bonda ladnyy klocus;) wiem co musisz dzwigac haha a mojej Malej wloski jasnieja... WSZYSTKIE nasze szkraby sa przekochane bez wzgledu na to ile ważą, jedza piastki, ogladaja tv, rozglądają sie dookoła, robieraja sie ciagnac za bluzeczkę, staraja sie przekrecać, gaworzą, smieja , rechocza w glos i maja Laskotki hihi ale co najważniejsze sa przez Nas Mocno kochane nawet kiedy rozrabiają i daja nam czasem w kość:P ja własnie tak jak i wy jestem na etapie ' cwiczę muskuły nosząc Amelie która to rozglądać się uwielbia' mate edukacyjna mam i czasem malenka polezy w niej lecz nie moge sie juz doczekac kiedy bedzie siedzieć i czerpac z tego przyjemnosc..wtedy juz bede miec mniej noszenia;) kupie takie kolo pompowane tam ja wsadze i nawrzucam zabawek hehe Mamula masz WSPANIALEGO sYNKA , zuch chlopak i az sie serce cieszy kiedy sie czyta takie dobre nowiny , ze maluszek rozwija sie Wspaniale..A turkus UWIELBIAM....a diagnoza skaza jest najczestsza...przykre Dobrze ze posluchalas glosu serca...(rodzic zawsze bedzie chcial najlepiej dla swojej pociechy i zrobi wszystko, a lekarz ..zalezy na kogo sie trafi) moja mama na wlasne zyczenie mojego 3 tyg. brata wypisala ze szpitala..pomylka lekarzy leczyli nie na to co trzeba i dzieki mamie jest dzis wsrod nas..trzeba wierzyc lekarzom tyle ze nie 'slepo' Izabell bedzie dobrze..z czasem malutka sie przekona im czesciej bedziesz ja oswajala z ta pozycja;) a raczki obowiazkowo trzeba zgiac , wtedy dziecko ma wiecej sil ... zuch tatus hihi a piosenka...to jest juz koniec , nie ma juz nic jestesmy wolni , mozemy isc' kojazy mi sie z dyskotekami a raczej 3 w nocy i do domu haha Nikamo to sie nazywa 'szara' rzeczywistosc...straszne ... nie jestem w tym temacie wiec inne dziewczyny moze pomoga ehh oby cie facet nie wygryzl wrr co do rota nie wiem:( Goska moja tez sie wyzywa na smoczku haha zmierch ogladalam i sie w obu zakochalam.. kompoa mi zawirusowalo..pewnioe na ten weekend nie bede miec neta:( a moze to i lepiej :P
  14. cieple kraje super tyle ze balabym sie o mala bo dla mnie za mala jest ..szymon to juz co innego co sie odwlecze to nie uciecze;) Izabell poloz sie na plecach i mala poloz na piersi (na brzuszku rzec jasna ..gdy bedzie widziec twoja twarz to w tej pozycji wytrzyma o wiele dluzej i zacznie cwiczyc podnoszenie glowki) moja to spac lubila na brzuszku ale aby tak sobie lezec to tez nie, najczesciej ja wlasnie trzymalam sobie na piersi ..wtedy usmiech od ucha do ucha jak mnie widzi i tym samym jak sie na mnie slini:P nad ranem zawsze sobie tak polezymy i pogadamy... wyginac tez sie wygina...tv tez oglada..szczegolnie bajki z szymkiem.wkladam ja w lezaczek i przed tv (oczywiscie zachowana odleglosc jest) czasem wsatje razem z nami wiec w tym czasie moge sniadanie zrobic.. pogoda dzisiaj piekna..przepieknaa...wiec troche w domu a troche na dworzu bo by bylo az za gorąco a w domu chlodniutko jest...szymkowi wymyslilam domek w naszych krzewach ..kupilam mu wczoraj koparke, walca itp. z boba budowniczego i rowna tam teraz teren...zawsze mu cos wymysle co by w czasie kiedy jest sam zbytnio sie nie nudzil..ja wlasnie mala uspilam...z czym moglam sie uwinelam i jeszcze ryska musze dokonczyc ale to jak juz M przyjdziee..dzisiaj mi wozka nie zostawil wiec mialam wiecej noszenia ehh Amela mi tylko raz zjadla z butli, oszukalam ja ale teraz sie jakos nie daje oszukac hehe jedynie memla smoczek i sciska go dziaslami cwaniara...chce aby sie nauczyla co bym na miescie mogla ja z butli nakarmic ale widze ze to troche potrwaa za nim sie nauczy ze to tez mozna zassac..tylko czemu smoczka zasysa:O Nikamo jak u was zimno to u nas gorąco...chcilabym aby bylo tak po srodkui u was i u nas:P
  15. eee to ja sie w cien usunę... Saskiana co do tego czy witamina przechodzi do mleka matki? tak wszystko co niezbedne jest w mleku matki rowniez witamina D ktora to dziecko od nas czerpie dlatego warto aby mama odzywiala sie porzadnie .takie bomby witaminowe ;) jak bylam w Pl to lekarka mi kazala szymonowi do roczku ta witaminę podawać...ale z czasem podawalam ja w kratkę..jak mial pol roczku to nastaly juz cieple dni..od dziecka tez przeciez zalezy do kiedy i ile podawac jak np. u nieznajomej Makla brzuchatka ;) my wlasnie wrocili z targu, nakupowalam dzieciakom zabawek zaraz obiad i ide sie wylegiwac na podworko bo jest przepieknieee kurde i to moje krazenie...:O wrr zobaczymy co to z tego bedzie buziolee
  16. Marcelina dzwonilam do niej..kurdcze jesscze zasieg mi padal..cos sie na mnie ostatnio technika uwziela:P no wiec jej malemu zdarza sie to najczesciej w dzien , w nocy czasem i mu kolana masuje potem mnaly zasypia,lekarz powiedzial ze jesli nadal przez ten tydzien nasteony bedzie sie to malemu zdazac, bol kolan w dzien to ma jechac do szpitala na przeswietlenie stawow...ze to moze cos z bioderkami bo dziecko male jest wszystko sdie krztaltuje i lepiej to sprawdzic czy stawy sa ok Mala brzuchatka moja znajoma miala quick smart....tyle ze wozila synka w nim jak mial 6 miesiecy i nie pamietam czy sie rozklada na plasko badz czy ma lekko pochylona pozycje jak w lezazku np. bo takie cos by nie zaszkodzilo na jakies tymczasowe wypady.. i nie ma z ta znajoma szybkiego kontaktu jedynie NK ale za nim mi odpiszeeee , zapytam sie teraz lece na wypad buzka
  17. Krismann zaglosowalabym tak samo jak ty bo masz racje;) Saskiana powinny byc zrobione badania na obecnosc tej witaminy w organizmie...jak wiadomo lekarze na hop siup przepisuja ta witamine a trzeba pamietac ze to jest sztuczne no i nadmiar jest szkodliwy.. ja malej nie podaje wogole tej witaminy ..tak tutaj jest ..jedynie ja sama połknę taka tablete witaminową;) co do słonka ..Mala teraz malutkiej smaruj to miejsce kremem np. z pantenolem..jesli jest taka jak byla to jest wszystko ok nic jej nie bedzie... na przyszlosc ..slonce nie jest zle , trzeba tylko pamietac ze tak male dziecko nie moze byc wystawione na slonce zbyt dlugi czas..takie musniecia promieni sa ok..przeciez maluchy chroni jeszcze krem ochronny ktory przynajmniej co 2 h trzeba wcierać... najlepszy jest spacer w parku miedzy drzewami a najlepiej w mini lasku uuu super chlodek tam jest a i nad woda slonce lapie BARDZIEJ;) mam 3 czapki dla Amelki z falbankami dzieki czemu czasem slonce nie razi ja w oczy...sa sytuacje kiedy jedziemy wozkiem ze skrecam i slonko do niej dojdzie, czy gdy ja wyjmuje itp. mamy cale wakacje i chcac nie chcac nawet dziecko ktore bedzie przebywalo w cieniu sie z deczka zabrazowi..ale ten brazik jest ochronny nie mioge znalesc czapki z nausznikami i musze do tej z falbankami dosyc sznureczki:O cos wykombinuje aa z SZYMIEKI bylismy na morzem jak mial 8 miesiecy i cale 7h siedzial w ciuniu wózka na kocyku bo cos go piasek razil ;) bykl przegrzeczny teraz bylismy z rodzinka nad morzem , wtedy maly ich mial roczek i normalnie jego mamy reka byla na jego plecach odbita(jej ppot czy woda zmyla krem) opalil sobie to miejsce na czerwono ale nic mu nie bylo ... mamuska niezle panikowala i poleciala zaraz do apteki..mowie jedz to cie babeczka uspokoi bo maly sie super czul..no i tak bylo co do sawanny ..juz sama nie wiem co myslec..oby bylo wszystko ok u niej..Olena a na NK patrzylas? mi zawirusowało kompoa kurde i co wchodze na neta to mnie blokuje co musze odblokowywac:O pochwale sie jeszcze ze malej kupilam wozek Sola jednak 2 decyzja byla najlepsza..na zywo jest jeszcze piekniejszy i praktyczniejszy od tamych ktore mi sie podobaly..ma szersze siedzisko a tamte zbyt waskie...podnozek solidny(szymon z chicco urwal hehe) ladny kolor;) duzy kosz i pojedyncze kolka(podwojnych nie lubie) rączka jest ciemniejsza tylko tak na tej fotce wyszla.. [URL=http://www.fileagent.co.uk/viewer.php?file=jkdmdyj6tdp6549zyct2.jpg]http://www.fileagent.co.uk/images/jkdmdyj6tdp6549zyct2_thumb.jpg oprocz tego szymon chcial ciuchcie drewniana z drewnianymi kolami a ja znow sobie patalaszko wi pierdulek nakupowalam aa wczoraj spotkalam kolezanke i jej 2,5 letni synek skarzy sie na bol kolan..szla z nim do lekarza ale jeszcze nie wiem co i jak wogole przez 2 dni ostatnie sie zle czulam...glowa mnie bolala ..staralam sie jesc jeszcze wiecej zamias 2 bulek to 3 ..wczoraj na wieczor tak sie najadlam ze az czulam przesyt a dzis rano glod potworny BEZ SENSU wiecie w ciazy dretwial mi maly palec u lewej reki , czasem nachodzilo na serdeczny ..myslalam ze jak urodze to mi minie a tu dupa ..prawe ciagle jest zdretiwaly czasem mniej a czasem bardziej...jakis niedowlad mam i mniej sily we wsystkich malcach:O zeby cos wcisnac musze nie lada wiekszej sily uzyc jak u prawej reki...ehh nie wiem co to pogoda pieknaaaaaaa
  18. hmm niezly artykul ale nie wszystko sie u nas zgadza. tak jak u marceliny jest na odwrot;) chodz powiem szczerze jestem bardziej ostrozniejsza od M, lubie przewidywac i za wczasu zapobiegać i wiele razy sie to sprawdzilo:O nienawidze tego zdania 'skad mogłem wiedziec' nienawidze:P a na koniec ze 'nic sie nie stalo'' a ja na to ..no tak rekacja wczesniejsza bedzie wtedy kiedy dzieciak w szpitalu wyladuje:P wiec wolalabym aby mial wiecej zmysłów typu ' ostroznosci nigdy za wiele':P dobry i kochany czlek z niego ale zachowanie czasem takie bezmyslnee brr jak ida sami na plac zabaw to wole nie myslec co tam maly wyprawia hehe fakt faktem M ma wiele racji i mnie hamuje w 'przesadzaniu' uzupelniamy sie i tak jest dobrze..ktos musi czasem trzymac reke na pulsie ... Nika tak jak i moj we wszystkim chce pomagac, ale chce robic tylko to co sam CHCE a nie ze mu sie każe...ostatnio wysunąl mi szufladke z pralki i caly plyn do plukania sie wylal..pachnialo pare dni az mi zapach zbrzydl i wiele takich sytuacji ze wiecej szkody niz pozytku no ale uczy sie jak moze na wlasnych bledach... a krzyk gucio daje za to policjant oooo JAK TYLKO USLYSZY SLOWO POLICIANT to juz rozrabiac przestaje;) a na miescie ladnie za rączke idzie.. co do meczy..mam LUZ ..moj nie oglada , czasem na ruski rok...za to na wspolnej i M jak milosc na pierwszym miejscu..teraz ich nie ma wiec pozostalo Gotowe na wszystko:P wogole tylko czekam az wroci z pracy i mala wezmie na troche bo czasem mi juz kregoslup wysiada..jest czasem tak ze lezenie ja pijeee w plecyy Izabell wczoraj malej dalam 50ml tego hungry (najpierw ja przystawilam do piersi i wsunelam smoczek bo tak to nie chciala za chiny, potem dokonczyla jescze piers mega zadowolona ehh) i bylo ok Mala wlasnie mam tak z tym odkladaniem:O
  19. Quasandra wlasnie dziwne to jest ze dziecko karmione butelka ma wyksztalcony przewod pokarmowy a piersia juz nie...hmm wiem ze moje mleko jest dla niej najlepsze ..na razie jej po troszku wprowadzam inna zywnosc wiec sa to znikome ilosci i najadac sie tym na razie nie naje wiec do 5 miesiaca bedziemy na porcjach lyzeczkowych ;) i wiem ze krzywdy tym dziecku nie wyrzadze...wiem tez ze czesto dziecku ponizej 4 miesiaca daje sie marchewke z ziemniakiem jako zagestnik zamiast lekow ... czy tam tego zageszczacza do mleka co do wagi..no wlasnie..szymona mimo tego ze lekarka mowila ..przejdz juz na butle bo znikniesz to dotrwalam do 10 miecha ale mowie wam ..czesto sie przymuszalam do jedzenia wiekszych porcji itp. i jeszcze mieszkalam z mama wiec miski mi sama podsuwala:O a on grubasek i tak ze mnie sciagal... teraz jest to samo chodz nie cwicze tylko na basen czasem wyskoczę (juz sie nie moge doczekac kiedy z mala bedziemy chodzic ehh) jem i nie patrze ze za duzo slodkiego, czy tlustego, posilkow nie omijam.staram sie codziennie jesc owoce ..jem WSZYSTKO to co lubie;)no i duzo piję ..waga po prostu po woli spada brrrr nie mam zamiaru sie objadac! ja chyba tak mam i już a mialam sobie 2 kg zostawic:( teraz max 7/8miesiecy i koniec..podziwiam kobietki karmiące 2 lata!!! chociaz wiadmo pozniej organizm jest mniej obciazony bo malec bedzie wcinal posilki stale ale i tak podziwiam;) co do sloiczkow..nie jestem przeciw ale przesadzac z nimi tez nie zamierzam..teraz nie mam swojej kury, marchewki jak to w pl wiec czasem zakupie sloika jakiegos...a rowniez bede sama gotowac..pozamrazam sobie porcyjki ..szymon nawet jednego posilku ze sloika nie zjadl..bardziej mi sie oplacalo zachomikowac niedopraiona zupke niz kupic sloik.. no i nastawilam sie juz na99% na ten wozek... baby style oyster stroller kolor grape badz yellow http://www.bumpsnbabes.com/pushchairs/new-oyster-2010-with-colour-pack/prod_394.html?added=1
  20. Kasiek mala zniosla to jalbko ok..raczej ta małą łyżeczkę soku z drobinkami i wode z rosolku;) kupka mi sie wydaje byla ciut ciemniejsza... pielegniarka tez gratulowala ze jeszcze karmie a jak jej powiedzialam ze synka karmilam 10 miechow (dziecko gigant a mama miala anemie i byla wychudzona 53kg:( a teraz 58) to galy na mnie jakby w szoku byla haha tutaj to chyba rzadkosc ;) teraz mysle że dlugo to 10 miechow i raczej skoncze Amelke karmic wczesniej...na pewno wogole waga mi spada:( robie sie znow szkielet chodz jem oj jem i staram sie dbac ale mala ze mnie wysysa wszystko... pielegniarka mowila ze jakby mala chciala czesciej piers to aby wlasnie zaczac juz po 4 miesiacu wprowadzac te papki kukurydziane , soki , zupki i sztuczne mleko po troszku ale jesli wytrzymam na samej piersi to aby poczekac do 6 miesiaca..hmm ale ja i tak czasem cos jej wcisne...musze kupic ten kleik kukurydziany(ryzowy podobno zatwardza kupki ale zobaczymy) ...marchewkę z ziemniaczkiem..itd. niedlugo tez wprowadze chodz to jedno karmienie sztuczne..na razie chodzby na weekend ale kuzwaa ciary mnie jakies przechodzą ze mam jej juz wprowadzic to mleko..inaczej jest jak trzeba a inaczej jak sie chce aby bylo lzej...brrr ta concorda fajna...ma material zdejmowany do prania itp ciekawa Olena jak zaczelam sie rozgladac tak spodobal mi sie wozek skate , ziko ...i mam juz metlik wrrr
  21. Mala i tak trzymaj;) nie ma co sie przejmowac takimi osobami... jak rodzilam szymka to bylo podobnie..butla z glukoza badz sztucznym i heja a kobitki plakaly:( pomoc znikoma.. nocy nie lubilam bo byla wtedy taka jakas nie mila kobita wrr ja pomocy nie potrzebowalam wiec jako tako mialam ich gdzies no ale byly inne dziewczyny ktore jej potrzebowaly..i to ja pomoglam jednej i drugiej przystawic malce do piersi badz kolezance z osiedla wymienic podklad ktory byl caly zalany krwia bo sie doprosic nie mogla zaraz po porodzie.....zreszta kto by prosil o pomoc jesli czuje ze maja go gdzies i tylko taka osoba stwarza im problem? mi malego na poczatku musial ktos przewijac i przekladac ze strony do strony do karmienia i czulam sie IDIOTYCZNIE ze prosic musze , ze nie powinnam:O tutaj ...niby rodzilam z dala od ordziny w obcym kraju a polozne byly 'kochane' a o to czy nie potrzebuje doradcy laktacyjnego pytaly sie non stop, i czy wszystko gra czy z piersiami ok...OPIEKA BEZ POROWNANIA a co szczepienie z mala wypelniam taki tescik czy czasem depresji nie mam, i ze moge uzyskac pomoc badz czy maz mnie nie bije :O teraz pytala sie czy maz mnie nie kontroluje to ja sie smieje haha TO RACZEJ JA JEGO KOTROLUJE ;) Mala brzuchatka tak juz bedzie..z szymkiem kiedy to 2 tyg lezelismy w szpitalu myslalam ze wysiade ze strachu, bezsilnosci i normalnie bylam przerazona myslac ze ten strach juz bedzie zawsze:O czulam sie tak jakby to bylo nie na moje nerwy...
  22. Mala brzuchatka to co przezywalas , co sie naplakalas..tego sie nie da opisacc , tego sie nie da pojac..az brak slow :(:(:( najwazniejsze ze maluszek sobie poradzil z ta cholerna bakteria teraz bedzie dobrze bo silny chlopczyk z niego!!!
  23. Krismann setki komarow na raz moze doprowadzic do lez, a karmic i miec z nimi doczynienia makabra:( tutaj tez sa komary ale ja sie jeszcze z nimi nie spotkalam chodz juz czasem grilujemy wsrod zieleni...a czemu ich tutaj tak malo nie wiem co do ludzkiej mentalnosci..hmm tutaj nie raz na miescie karmilam i nie spotkalam sie z pogardliwym spojrzeniem , wrecz usmieszki ...ja oczywiscie zaslonelam co tylko sie da..ledwo glowkę bylo widac no ale wiadomo ze ludzie sa domyslni no i tutaj tez czesto Irlandki wybieraja karmienie sztuczne..jak rozmawialam w polozna w szpitalu to ona mowila ze najczesciej karmia polki i inne narodowosci;) a w Pl ..no coz szkoda ze ludzie tacy sa i krzywo sie na matki karmiace patrza chociaz wszystko jest zasloniete:( pozatym w centrach handlowych sa specjalne punkty do karmienia , do przewijania... w tesco nawet tak jest ..ubikacja itp. jak tylko tam jedziemy to szymonowi sie od razu siusiu chce..lubi po ruchomych schodach jezdzic;) wogole tutaj kazde osiedle ma jakis plac zabaw dla dzieci..parkow od zatrzesienia..boiska itp. dzieci pelno..rok po roku to sa irlandzkie blizniaki nie mowiac juz o tym ze samych blizniakow od zatrzesienia..tutaj do mam i dzieci jest wszystko przychylnie nastawione to i dzieci miec mozna.. a biblioteka tutaj to cudo a u nas w pl to jakis zart (4 obskurne krzesla na krzyz) w PL gdzie mieszkam polepsza sie...caly nasz lasek .zalew odnowili..plac zabaw zbudowali wsrod drzew .buduja tam basen i bede miec 5 min do niego za jakies 2 lata...do tego baryy dochodza..mogloby tak byc wszedzie a ze wiecej staruszkow niz dzieci to wcale sie nie dziwie i jak tak dalej bedzie to niedlugo kobiety przestana rodzic!!! no i ktoras dziewczyna pisala jak wazne jest 'podworko' ..oj ja wychowalam sie wlasnie z wielkim ogrodem z tylu jak i z przodu a moj M w bloku I po prostu on nie wyobrazal sobie zycia u mnie..to palenie w piecu co rano itp a teraz nie wyobraza sobie zycia w bloku hehe tak sie przyzwyczail do swojej przestrzeni...ja sama wiem jakie to wazne kiedy tylkprzypomne sobie ile to sie za domem naopalalam w bikini ;) a dla dzieci jeszcze wazniejsze.. Krisman i daj linka do tego wozka twojego..;) Marcelina teraz widze po innych dzieciach ze z niej naprawde klocus jest..niezle... i niezle z tym licznikiem:O a te wozki..mozna miec dziecko przodem i rozkladaja sie na plasko.. mala jeszcze spi na gorze, slonko wychodzi i dzis pewnie tez wiekszosc dnia spedzimy na dworzu.. aa do stawania mala juz dawnoo, mam taka hustawke na sprezynie .wiesza sie ja na futrynie(ma takie szczypce) wklada sie dziecie i albo sie robi tak ze dotyka podlogi i moze sie odpychac albo powiesic go wyzej aby hustac...siodelko podobne jest do nosidelka jeszcze troche i bede stosowac .. ulga dla rak o matkoo ale wpis
  24. Mala tak trzymaj;) Olena tu masz linka do sola http://www.mamasandpapas.com/sola/ bardzo mi sie podoba, widzialam na zywo i stad sie nim zainteresowalam. a tu masz Luna mix http://www.mamasandpapas.com/lunamix/ podoba mi sie w nim to ze mozna dopasowac samemu kolory a jak wiadomo wczesniej stawialam na chlopaka wiec bylo mi obojetne a teraz te dziewczece kolory mnie urzekaja i chcialabym zaszalec;) w weekend jedziemy z M sie porozgladać za tymi wozkami aby je tak obmacać mala od 20 spi sama na gorze, dzis jej nie kapiemy wiec teraz pewnioe zje i pojdzie spac dalej jesli i my pojdziemy:P do juterka rodzinka- to co dla mnie jest w życu najważniejsze
  25. pOMARANCZKA Gosia chodzilo ci o to czy po zageszczeniu mleka mozesz uzywac tego smoczka jakiego bys uzyla normalnie?..no wiec to chyba bedzie zalezalo jak twoj malec bedzie ssal i sobie z tym zageszczonym pokarmem radzil...jesli bedzie trudniej lecialo co zauwazysz samemmu pociagajac smoka;) i maly bedzie sie wkurzal to znak aby albo kupic smoczek z wieksza dziurka badz powiekszyc ta istniejaca dziurke(nie wiem czy tak mozna bo sa te butelki antykolkowe ale chyba tak) zobaczysz jak zastosujesz;) a ja sobie ubzduralam wózek sola dla malej..tak mi sie podoba ze szok
×