Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wazka85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez wazka85

  1. Badka daj spokoj z postem..moje sa dlugie i czeste i jeszcze dziewczyny nie protestuja ..do czasu hihi mala wstala bo ja pierdek wybudzil i znow 3 raz narobila...ide ja przewinac i lece na spacerek buzial
  2. ten czopek mozna by tez nitka potraktowac;) cennik mega szokujacy, ciekawe ile to u nas bedzie :O az mnie ciekawoc zzera... co do witamin, wlasnie tak jak Olena pisze..trzeba sprawdzic ile sztuczne mleko zawiera tej witaminy..no i slonce i ta druga sztuczna wiatmina D..trzeba uwazac co by nie przedobrzyc..oj oj dziewczyny Badka ELUSKA co wy sie nacierpicie to naprawde niespawiedliwe, gdy tylko mala przystawiam i ona tak kwili bo jesc chce to juz mi sie serce kraje jak pomysle ze mialabym przymus nie karmienia jej...ale jak trzebabylo by to by czlowiek ze lzami jakos przetrwal, grunt ze wszystko sie u was juz normuje , wracacie do zdrowia..teraz juz powinno byc tylko lepiej
  3. hihi mam nadzieje ze natrafie na cos czego nie wiem w tej ksiazce ...to ze zmeczeniem to spokojnie wiem kiedy co i jak z powodu mojej juz drugiej pociechy..wiec izabell zobaczysz jak latwo ci bedzie przy drugim brzdacu;) no i super z tym mieszkaniem, wiesz Izabell ze jak czlowiek w nerwach w zwiazku z grzybem to i dookola wszystko bardziej wkurza takze dobre czasy niedlugo dla ciebie nadejda i powinnas miec o wiele lepszy humorek;) i nareszcie cieszyc sie mala tak jak od poczatku powinno byc;) jedna lyzczeke rozrobic w odrobinie wody i to wlac do kubka wrzacej wody;) ma powstac kisiel..w razie jakby bylo za rzadkie zawsze mozna rozrobiona make dolac... spokojnie mozna malca w tym kapac, buzke dzien przemywac , myc mydelkiem... mala wlasnie spi , juz dwa razy sie z nia bawilismy z mlodym po to aby szybciej padla hehe a no i juz po obiedzie jestesmy, spagetti a jutro tortille zrobie..
  4. Olena koszta sie i tak zwroca hihi;) po prostu lepiej bo gotowanie z glowy a gotowania jest co niemiara i z tym jest najwiecej roboty..juz raz to przerabialam i co sie napocilam to moje...a osob bedziemy miec z 20 jak nie wiecej...mamy duza rodzinke i chcac nie chcac duzo osob bedzie. mala nakarmilam, zostawilam na gorze przeciagajaca sie i nasluchuje czy wstaje czy zasnie sobie dalej hehe licze na cud ;)
  5. tutaj na dole w sluchawce slysze jak kwili, polecialam na gore a ona smacznie spi hmmm to jeszze cos niecos napisze;) my szymonka chrzciny robilismy w domu..makabra ile roboty ..wiec teraz decydujemy sie na lokal..nie ma bataa , chce abysmy i ja i mama i tesciowsa mialy rece wolne przez cala imprezke ;) Marcelina trzymam kciuki za malca:)
  6. oj Attt co sie nacierpieliscie to waszee ehh ale dobrze ze trafiliscie wreszcie na kogos kompetentnego. i moze zmien sobie pediatre albo przychodnie ze wzgledu na tamta babe? i zeby pamietac zoltaczka zchodzi od 'stop do glowy' ;) moze ja tez poprposze ta ksiazke, zobacze co tam czytacie hihi (karolain211@wp.pl) Quasandra z lazienka mam tak samo, jak na zlosc mala np. akurat wtedy placze na rece hehe teraz wlasnie spi na gorze, o nie juz nie spi..zaczela kwilic nadeszla pora karmienia...wogle mala mnie zadziwia,..wczoraj o 22 juz spala mocno na noc i dopiero o 4,30 na jedzenie wstala...dobrze ze chociaz w nocy da mi pospac bo w dzien juz coraz wiecej nie spi no i lezec juz jej sie coraz mniej podoba hehe;)
  7. Goyke buzke tez;) z ta kasa to masakra, 400zl co to jest:O jeju kiedy to sie u nas poprawi ehh Izabell mowisz cing ciank ciong hehe ucz sie ucz , tego ci nikt nie odbierze;)
  8. Izabell w razie co mu powiedzialam ze jak nabroi znow to bedzie musiala wyniesc sie z dnia na dzien a nie jak bylo wczesniej miesieczne wypowiedzenie takze gitek;) ta seria z Emolium podobno dobra jest... i tak jak Izabell tez myje mala mydelkiem bambino od poczatku:) a wogole to malej z prawego policzka praktycznie te czerwieniace krostki zeszly, za uszami i na glowce tez juz prawie nie ma, tak samo na delkoldzie..zostal tylko prawy policzek(bardziej przy uchu) z deczka opanowany..tam mi sie najwiecej tych ukrytych krostek pokazuje...i osatnio zauwazylam ze nie zawsze przy placzu, czy karmieniu te krostki sie czerwienia ...nie wiem lukam nadal i mysle nad zakupem moze tego kremu z emolium...a cialko czasem oliwka przejade i tez mysle na zxakupe czegos mniej tlustego do cialka... Kasiek a no masz racje...tutaj ludzie kupuja na kupe, promocji jest sporo i naprawde fajne oferty a pozniej na targach ludzie to wyprzedaja za funta , 50p...hhe wogole zauwazylam ze ludzie moze i maja garaze ale rzadko w nich trzymaja samochody bo sa cale zagracone pierdolami...ale w ciuchy to wiem wiem, zaopatrze sie..nauczylam sie kupowac na wyrost i zwykle trafiam kurde wczoraj padlam jak kawka po basenie, plywam z jakas maniaczka plywania a jest dwa razy taka jak ja :O kondycja mi strasznie spadla naprawde... no i mala miala wczoraj skok rozwojowy, mniej spi, drzemie i wiecej gada ... polubila tez mate ktora jej zakupilam..sawanna inna niz tamta co ci pokazywalam, ta jest mega kolorowa;) zakupilam wczoraj rowniez wieksza wanienke ale szlak by to trafil bo nie moglam znalesc porzadnej duzej wanienki jaka to w PLa ta jest ze specjalnym siedziskiem dla malej...no coz przynajmniej nie musze jej trzymac to jest plus bo kregoslup juz mi wysiadal po woli ... a i to ze male rano je czesciej pozniej rzadziej to normalne;) kuzwa pada deszcz..wrr szczepionka na gruzlice obowiazkowa jest w PL tez sie wszytkiego dowiem jak tylko wroce... Izabell tutaj szczepienia prawie sa takie same, roznica jest taka ze masz za darmo wsio razem z pneumokokami, menignitis a nie ma tej szczepionki na gruzlice i WZWB
  9. moj wlasnie teraz od wrzesnia powinien isc do tego przedszkola ale skoro wracamy to go nigdzie nie zapisywalam, pewnie przyleza po niego z opieki hehe chcialabym bardzo aby juz teraz gdzies chodzil, znowoz jak wrocimy do PL to placu zabaw bedzie mial pelno dookolaa i dzieciakow u nas na osiedlu duzo..ale przedszkole to przedszkole..nie dosc ze sie dzieciak rozerwie to i mama ma wiecej czasu na inne przydatne sprawy..zawsze to o jedno dziecko mniej do pilnowania chodz na pare godzin dziennie... o prosze mala sie obudzila ale napewno nie przezemnie:/ ah ten mlody
  10. wogole jestem mega zadowolona, wczorajszy dzien byl udany gdyz robie powolne zakupki na zas do PL..wybralismy sie na targ..kupilam malej kombinezonik z george(bieda ze rozowy ale ujdzie) nowka na zime za 1,5 funta,komplecik jeansy i bluzka z nexta itp. za 1f, sobie bluzeczki po funcie, babeczka fajne sprzedawala jeszcze z metkami niektore(tutaj jest mania kupowania na kupe;)) no i skorzana torebke za funta w pastelowym morskim kolorze..i moja milosc butki jakby platformy ale nie tak wysokie w bialo czarna krate za 2 f haha(po podeszwie bylo widac ze nie smigane) i inne pierdolki ale tylko te potrzebne..dla malej bylo mnostwo ciuchow za funta ..prawie ze nowych ale kurka ma juz tego sporo ze az mi komody brak i nie wiem w co ja ubierac:O tego w PL bedzie brak:O dzisiaj lece na basen, i w srode tezto sie znow rozerwe... Mala brzuchatka to przejsciowe jak sie czujesz. niestety majac dzieci to juz inna bajka jak zycie samemu...trzeba sie teraz nauczyc zyc na nowo;)
  11. no jestem;) dzis mala wlasnie zasnela , od 9 nie spala jak nigdy..noszenie gadnie itp. no i mega kXpX... hehe co do spania mam tak jak mloda, ostatnio mi nawet o 20 na noc zasnela i do 3,30 jak rowniez sie niezle skupkala po czym sobie gadala, ja oczywiscie poszlam spac i ona rowniez sama zasnela ale po jakim czasie to wam nie napisze:P bylam w szoku ze tyle przespala.:O.i przez nasza kruszyne chodzimy wczesniej spac ... normalnie wymusza wczesniejsze kapiele...kiedys o 21 a teraz juz o 19 ja kapiemy a o 21 to juz wszyscy w lozkach haha...najgorsze sa poniedzialki i wtorki bo leci na wspolnej i m jak milosc i za chiny nie da obejrzec ;/ w dzien to co 2 h je, na spacerze przespi 3, no a w nocy to z reguly jedno karmienie mam..powiem szczerze ze robie to w amoku bo sie nawet dobrze nie wybudzam:O Izabell wiem co czujesz kochana z tymi hukami itp. powiem ci ze moj mlody nie raz NIECHCACY walnal drzwiami, czy krzyknal czy zabawka tlukl cos i mala nie raz sie zdryga w najgorszym wypadku wybudza chodz np. w innym pomieszczeniu jest (eh te sciany wrrr) wiec trzeba to przetrwac bo wiem jak trudno doprosic dzieci ktore to maja krotka pamiec, a przy zabawie dzieci zwykle sie glosno zachowuja ehh a przy takiej gromadce to juz wogole cud jakby wszystkie cicho siedzaly:O co do imprez i krzykow w nocy to przez to ze wracamy zrezygnowalismy z pokoju dla synka na rzecz nowego lokatora i co powiesz na to ze czlowiek mial byc bez nalogow a na dzien dzisiejszy kazalam mu sie wyprowadzic bo moje dzieci tego wdychac kuzwa nie beda tak jak to on swoim pozwala gdy jara przy nich jeden po drugim:O kiedy to mu zwracalam uwage ze nie tak mialo byc, ze niby rzucal palenie i nie pije duzo, to on na odczepengo gadal ze bedzie musial dziecka placzu sluchac:O ..no szty w kurde jeza myslalam ze wyjde z siebie gdzie na dzien dzisiejszy moje dzieci sie ciszej zachowuja jak on ktory to calymi nocami na kompie siedzi i stuka w ta klawiature badz co weekend chlansko urzadzal..ma sie porpawic jak nie to z dnia na dzienj wyleci bo nie warte tego sa moje nerwy no i moje dziecjo pokoj odzyska:O oby do pazdziernika i cala chata w PL dla nas bedzie, urzadze dzieciakom bawialnie na gorze w najwiekszym pokoju i beda mialy raj, wreszcie nikogo sie nie bede musiala prosic i moje dziecko nie bedzie patrzec na zapijaczona mo..e. jakby tu czlowiek mial zostac jeszcze dluzej to juz dawno sami bysmy cos wynajeli... Michalka a moze te krostki przejsciowe sa, skoro znikaja i pojawiaja sie w innym miejscu... nadmierne stosowanie kremow tez moze dac wlasnie odwrotny skutek, skora maluszka musi oddychac.. a pojedyncze krostki zawsze sie moga zdazyc a to od calowania a to od perfum a to od kremu a to od czyjegos proszku bo np. malego sie do siebie przytula...moze szamponik, roznie..takze moze rob tak jak robisz a z czasem moze w koncu znikna jesli sa przejsciowe..mala butla karmisz wiec od tego mleka tez tam cos jej moze wyskakiwac ja malej tylo od czasu do czasu tym alantanem plus smaruje.. kasiek zrob sobie inhalacje z sody i soli po lyzce..zagotowana woda w miske , recznik i jazda tak z 10-15min...to na katar
  12. wpadlam sobie zrobic mega lekka kawke i przy okazji zajrzalam tu, a teraz lece znow na sloneczko ktore grzeje ze hoho leze sobie i nozki opalam a mala spi slodko...moze sie pozniej odezwe...albo i nie ..zalezy co bedziemy robic..takze na zaś Milej soboty i niedzieli;)
  13. moj maly mial lekka wiotkosc krtani,, gdy ssal pol oddzialu slyszalo tak piszczal..podajze do 3 miecha albo krocej (kurcze juz nie pamietam dobrze , z czasem sie to piszczenie zmniejszalo) mu to samo zniknelo..z czasem po prostu wszystko dojrzalo;) nie boj zaby wszystko bedzie ok dzieciaczek ktory przychodzi na swiat jest raptem do funkcjonowania na zewnatrz przygotowany...dopiero po porodzie wszystko musi dojrzewac.
  14. Marcelina przerabialam to , i mega katar i gardlo...mala nic nie zalapala;) chodz kichalam ile wlezie wrrrr (pilam na cieplo paracetamol z witmaina c w saszetkach raz dziennie przez 2 dni hehe) zarlam kiwi zmielone z mandarynka i bananem plus woda na rozrzedzenie, plukanka z soli no i czosnek z miodem...szybko podzialalo;) Olena grunt ze maly przesypia ci cale noce..wiec nie jest tak zle;)(mowie o spaniu) my po sniadanku, dzis wstalismy wczesniej, z rana przyszla malej mata wiec mlody odpakowal i zabawial tym siostrtzyczke ktora sobie pogaworzyla do zwierzatek...ja mialam czas aby pokoj ogarnac przed zejsciem na dol;) teraz mysle co by tu na obiad upichcic chodz wczoraj nie bylismy w tesco bo dlugo nam sie na miescie zeszlo..wiec dzis trzeba zapelnic lodowkee.. Mamula wazne ze MAKSIU ZDROWY JEST..a wloski odrosna;) Amelia 3.730/52cm 37tydz.2dni. 19lutego2010 sn Szymon 4,050/60cm 38tydz. 4/11/2006 cc Nie wszystko co w życiu ważne da się przeliczyć na pieniądze!! rodzinka- to co dla mnie jest w życu najważniejsze
  15. Olena duzo by pisac o tym wiec nawet nie zaczynam:( att skonsultowalabym to z innym lekarzem bo jak wiadomo lekarze sie ze soba nie zgadzaja...a mogliby byc zgodni nieprawdaz wrrr ten poziom ktory podalas nie jest duzy a fizjologiczna zoltaczka moze zlazic do 3 miesiaca i raczej takim poziom spadajacy nie wyrzadzi w oranizmie szkod..duzo wyzszy to juz roznica...mi mala zaszczepili bez badan, na oko schodzila wiec good...('wysoki' poziom ktory sie dlugo utrzymuje moze wskazywac ze dziecie cierpi 'na pecherz, bakteria) moaj mala tez czesto miewala czkawke , teraz ma ja ale juz mniej ufff bylo to naprawde meczace dzisiaj bylismy na zakupkach no i mala nam sie wybudzila z usmiechemna twarzyb wiec korzystajac z okazji polecielismy do fotografa i mam zdjatko ..mam nadzieje ze bedzie dobre wrrr jeszcze w tym miesiacu musze ten paszport zalatwic..
  16. Krisman takze tak zsumac to z 4 tyg sie meczyla...no moze meczyla tylko na poczatku przez tydzien bo wtedy byl najwiekszy ten katarek furgoczacy w glebi...przed kazdym karmieniem sciagalam a pozniej to juz sporadycznie tyle ze sie ciaglo i normalnie funkcjonowalismy, spacerki itp. ide obiadek robic, pozniej lece znow na solarke bo wykupilam karnecik na spolke z kolezanka a ona ma manie na punkcie solarki ..tydzien odstepu to dla niej bardzo dlugo:O
  17. Krisman u malej wlasnie furgotalo tam w glebi. nad ranem najwiecej..wkrapalam ta sol i sciagalam a potem nic nie bylo slychac...ssac mogla bez problemu ale najpierw musialam sciagac bo ja ten furgot czasem draznil ... kaszlala tez przez to co jej czasem do gardelka splywalo..bo tak z noska to jej nie lecialo...i nie miala czegos takiego aby byl zapchany i nie moglaby jesc...ja uzywalam jeszcze tego euphorbium na zmiane z ta sola..teraz tylko czasem sporadycznie wkrople jej ta sol..raz na caly dzien a no i babki jej sie czesto robily ktore tez tam gdzies furgotaly jak oddychala;) ..jak sie dowiadywalam to wlasnie taki 'niby' katarek moze dlugo trwac ale jak wiadomo dla tak malego dziecka byloby lepiej aby wlasnie dlugo nie trwal ...przyczyna sapki moze byc przesuszone powietrze, badz alergia a nie koniecznie wirus ...wogole mala byla szczepiona majac ta sapke po szczepieniu z dnia na dzien na tydzien gdzies jej zniklo to i potem przez niecale 2 tyg znow co rano musialam jej sciagac i czasem w dzien te biale gilki. a jesli dziciaczek ma zapchany nos nie moze ssac przez to to lepiej uzyc czegos mocniejszego ale nie za dlugo, np, otriwin czy nasivin dla dzieci...no i oklepywac przed karmieniem reka zlozona w lodke wogole od kad mala miala ten niby katarek to szymonek moj zaczal chorowac, katar kaszel i przeszlo na nas wszystkich:O ale tak po kolei, najpierw szymek, amelka chyba od niego katarek zalapala nie wiem , M i na koncu ja ..takze miesiac to trwalo hehe
  18. ubiore* choc* o ja piernicze ..jakie mam dlugie haslo do wpisania:O:O oni sobie jaja robia - gelett pseudolikelihood
  19. Marcelina chodz okruszka dla mnie zostaw:O hihi wogole ja jem jak juz mnie glod z nog scina..i nie chodzi o czas..taki jakos ostatnio mam dupny apetyt...dzisiaj sosik na obiad a jakos mi slinka nie cieknie wrrr nie wiem sama co bym zjadla...moze pierogow nalepie z mieskiem i pieczarkami hmmm
  20. dziewczyny ja naprawde staram sie aby te moje wypowiedzi nie byly jak litania ale jakos trudno mi to wychodzi :O Marcelinko jeszcze tobie mialam odpisac..jesli kogos pominelam o przepraszam najmocniej... no wiec my tez wracamy , wiesz jak to jest jednego dnia bardzo tesknisz i wracasz chodzby nie wiem co a drugego dnia myslisz, tu nie jest tak zle, malo co sie czlowek martwi praca jest grosza odlozyc mozna i sie zyje lepiej...no ale ilez mozna,..chce wrocic do pl bo tam chce zyc..mam jedno zycie i duza rodzinke i ich mi brak..kiedys dawalismy rade to i teraz majac swoj kat damy...i rozumiem twojego tate ze sie martwi..taka sama jest moja tesciowa..ona teskni ale rozumie nasze decyzje np, ze nie wrocimy na wakacje ale dopiero w pazdzierniku...wie ze to raptem pare miesiecy a my lzej bedziemy miec jak wrocimy bo zawsze jakies oszczednsci beda na poczatek aby to sie przesawic na PL..no a moja mama to za wszelka cene..my wam damy te pieniadze i pomozemy ale wroccie:( wiec pazdziernik to juz ostateczny termin....nadal mamy watpliwosci ale musze sobie ulozyc zycie w pl jak najwczesniej bo predzej czy pozniej i tak bylby powrot bedzie mi brakowac tytlko mych przyjaciol tutaj:( no ale oni zjezdzaja raptem rok 2 lata po nas no i mam przyjaciolkke w pl ktora w ubieglym roku zjechala..juz sie nie moge doczekac az ja zobacze..ehh
  21. kurcze co chwila sobie przypominanm,,a jeszcze to mialam napisac.. no wiec Mala brzuchatka jak jedyna mowisz ze jest do mnie podobna, myslisz tak naprawde:P hihi wszyscy wokolo ze zarowno szymek jak i amelcia do tatusia...moje dzieci jedynie moje usta i korytko po mnie odziedziczyly hihi co do karmienia butla..kiedy to maly lezal w szpitalu na zapalenie pluc (5/6 miesiecy mial)to mamusia wtedy juz z 3 tyg pracowala po 4h dziennie..malego mi przynosili na karmienie...wiec jezdzac autem do pracy trzebabylo mu chodz raz dziennie dac butle..to byla walkaa..1 tydzien moja mama walczyla, z pol h potrafila sie meczyc aby chwycil i w koncu zjadal bo coz mial zrobic jak glodny byl...i przez te 2 tyg malego sie nauczylo ssac z butelki i czasem moglismy gdzies wyskoczyc na dluzej z M a mama go z butli nakarmila jesli nie wrocilismy o czasie ale to bylo czasem bo moje piersi wtedy cierpialyy i troszke reczna sobie odciagalam ten nadmiar:O ale ciezko bylo bo czasem moglam walic w stol tak mi piersi rozrywalo:O kiedys nawet M chcial mi pomoc:P teraz malej wczesniej czasem dawalam ta herbatke plantex i tez bardzo ciezko bylo, za gleboko smoka nie moglam wlozyc bo miala odruch wymiotny..zawsze smoka opieralam o dolna warge i lekko wsuwalam. jak wyczuwala to udawalo sie jej zassac..badz najpierw przystawialam piers aby tak zaczela ssac i wtedy butle wciskalam i lapala... trzeba probowac...i probowac i probowac... Amelia 3.730/52cm 37tydz.2dni. 19lutego2010 sn Szymon 4,050/60cm 38tydz. 4/11/2006 cc Nie wszystko co w życiu ważne da się przeliczyć na pieniądze!! rodzinka- to co dla mnie jest w życu najważniejsze
  22. kurde przez noc mnie nie bylo a tu tyle naskrobane:P pisze tak pozno bo wszyscy troje wstalismy o 9.30:O tak tak..spalo mi sie dzisiaj jak i synkowi jak i corce wysmienicie...dzieki szymonkowi oczywiscie bo jakby wstal wczesniej to by nas pobudzil:P o karmiacej matce to mi sie nie chce pisac, niech sie zastawnowi czy naprawde mysli tak jak mysli, ze my cieszymy sie z cierpienia wlasnych dzieci i ze to cierpienie zadajemy im z premedytacja ehhh i niby karmiaca matka a tak malo wie... Bialo-czarna kruszynka co wycierpiala to wycierpiala bo wiem (te rurki do odsysania eh) ale grunt ze juz jestescie po wszystkim , teraz niech sie malutka chowa zdrowo Gosia ta twoja cora to chyba po Elwisie Presleyu hehe czuprunke ma niesamowita i powiem wam ze jak uodzilam szymonka to byla na sali ze mna pewna kobieta co miala identycznego chlopczyka...marcela..wloski trzebabylo grzebieniem przeczesywac hihi i tez takie czarne;) Izabell np. szymonka praktycznie wogole nie odbijala. jemu wogole malo co sie ulewalo..wrecz rzadko ...jaki maly spiosek jesc i spac i tak w kolko bez ulewania...z mala znowoz mialam inaczej..bez odbicia zawsze ulala..no ale w nocy jest inaczej..teraz to jej juz nie odbijam, usypia wrecz od razu jak zje i spimy dalej...u mnie w dzien malej tez czasem nie chce sie odbic ale zauwazylam ze szybciej jej sie odbija jak ja klepe po tyleczku trzymajjac na ramieniu;) takze sproboj Krismann nie ma wymowek masz znalesc dla nas troszku czasu .chyba nie myjesz podlogi codziennie hihi co do zazdrosci...ufff balam sie tego ale jest super..tyle ze mlody pcha sie do wszystkiego co jest plusem ale czasem musze mu zwracac uwage wiec zamiast mowic mu ze cos zle robi to po prostu odwracam jego uwage..np, listonosz pat idzie..zobacz moze paczka mamusi przyszla hehe...do kapieli prawie zawsze ja porozpina i sie cieszy..uwielbia jak mu foty z nia pstrykam ..jak tylko biore aparat to juz leci ja przytulac...a i tez jest mi ostatni pomocny...mamusia sie spreza z obiadem i jak zakwili to leci ja bujnac ten czasc az sie wyrobie..wiadomo kiedys jak spala to podszeld i ja myzial palcem po twarzy..baz robikl noski eskimoski..ja mowie szymus amelcia spi nie rob jej tak ...a on jeszce raz myznie ona oczy otwrzy a on z usmiechem'..'mama wcale nie bo nie spi' hehe maly dziadek ale juz coraz rzadziej stara sie ja obudzic;) kiedys trzymalam mala na kolanach i mowilam do nie ..no co' no co no co i tak ze 100razy ..a szymus w koncu krzyknal.NICO mialam ubaw i przestalam w kolko powtarzam jedno i to samo bo coz takie malenstwo moze przezywac haha
  23. Michalka nie ma sprawy..jedna lyzeczke rozrob w odrobinie wody..zagotuj wade i ten wzratek wlej do kubka(nie caly)..a do tego kubka wlej ta rozrobiona make..taki kisiel ma powstac co do mleka, napewno po nim kolek nie dostanie;) Goyek napewno bedzie dobrze:)
  24. Kasiek bo to jest tak ze przy tradziku czy potowkach czy jakis innych uczuleniowych kontaktowych krostkach przejscie na diete nic nie da ..czlowiek sie glodzi a krostki jak byly tak sa i czesto jest to niepotrzebne, wrecz kobietki sie katuja i obwiniaja za to co sie dzieje na buzce malenstwa mimo stosowania diety...i po prostu niepotrzebnie a jak czytalam tradzik moze sie wrecz dlugo utrzymywac:O ja juz tyle diety zadnej nie stosuje a buzka sie u niej poprawila..jak pisalam wczesniej miala straszne pryszcze...ehh cialko ma ladne..wnioskuje ze gorzej by teraz bylo po tym czasie gdyby to byla skaza:O pozyjemy zobaczymy codziennie przed kapiela jej cale cialko sprawdzam i caluje te moje kochane obarzankii mmm
  25. kurcze Goyek jednak alergia..ale grunt ze wyleczalne;) i co do mojej...w gruncie rzeczy ogladajac zdjecia np. z tradzikiem czy potowkami czy alergia to trzeba byc naprawde chyba mistrzem w ich odroznieniu:O jak pisalam mala ma krostki od 4tyg zycia i wtedy bylo pelno takich pryszczow, dzis na policzku jutro na brodzie a teraz buziunke ma duzo lepsza i jest ich mniej za to same czerwone bez czubkow i same takie male .... a jem tak jak jadlam wiec juz sama nie wiem bo bez diety to chyba z czasem powinno byc gorzej a nie lepiej ? wiec na razie nie chce bez potrzeby na diete przechodzic i jem tak do tej pory..zobaczymy...moze to przejsciowe..wogole 7tyg. to dlugo bez diety i bez stanu pogRSZAJACEGO JESLI TO ALERGIA? no i malej nic innego nie dolega hmm jak by sie jej xcos pogorszylo z tymi krostkami to od razu ide na diete.. Goyek nie to ze nie wierze twojej lekarce ale czytajac tego neta duzo lekarzy na wejsciu diagnozuja kazda krostke jako skaze...dobrze jest sie jeszcze poradzic kogos innego;) slonko zrobisz jak uwazasz... DZISIAJ piekny dzionek, ja przelezalam na kocyku na sloneczku , mala w wozku a bracieszk szalal...wlasnie weszlismy do domku bo mala sie obudzila po tych 2 h i jesc chciala a slonce i tak juz sie chowa ...musze jeszcze tego kuraka zrobic na 18;30 wlasnie;) aa no i jak bylam na szczepieniu to lekarka ja ogladajac powiedziala ..jest ok :O juz sama nie wiem..niedlugo bede na drugim sczepieniu to zapytam;) Amelia 3.730/52cm 37tydz.2dni. 19lutego2010 sn Szymon 4,050/60cm 38tydz. 4/11/2006 cc Nie wszystko co w życiu ważne da się przeliczyć na pieniądze!! rodzinka- to co dla mnie jest w życu najważniejsze
×