pawlakowa

nie no, ja pitole,podlosc ludzka nie zna granic, co nastepna to laska i laska a nogi od ziemi do szyi,no ni magu no :p;-)

ooo jakas Agnieszka mnie podglada tez, czy to NASZA ??;-)

no chyba domyslam sie jakie hehehhe :p

musze sie skoncentrowac i zapamietac wasze nicki i twarze hehehehe,czyli tak Justyna jedzie do meza ,a Kasia gdzie Twoja polowa jest?

taaaaa pokloccie sie jeszcze,ktora pierwsza hehehe no obejrzalam sobie kolezaneczki-laseczki,to jestesmy w podobnym wieku ;-)

no przeca zaakceptowalam no, ide teraz ja Was obejrzec :p

informuje ze, nagrode tzn.bilet wstepu do ustepu wygrala KASIAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA:P

nieeeeeeeeeeeeeeeeeeee, a panienskie na OOooooooooooooooooo

hehehehehe mlody :D:D:D no slucham jakie typy, mam sfingowane zdjecie swoje :p

my zawsze o tej porze jemy,jak moj maz wraca z pracy nooo wpierniczylam ryz ze szpinakiem i kotlecika JEDNEGO z cyckow kury

matko, bidny chlopisko,z podrozy wejdzie do chaty a tu zonka patataj patataj na konika by chciala od razu :D;-)

zboczence jedne buhahahahaha to szukajcie no az znajdziecie :p wpiszcie Joanna miasto Bruksela ;-)

a dajta mnie obiada wpier..............lic cooooooooooo :p mata konto na NK :p

mlode ,kun by sie usmial a kobyla zesssss.....la :p

witam ponownie Justyna a gdzie Ty wyjezdzasz,bo nie chce mi sie czytac wstecz ;-)

:D:D \"Asica gadzino\" to mi sie najbardziej spodobalo heheheheh no wlasnie samych slonecznych chwil razem z okazji rocznicy

no zmylam sie wczoraj,bo zescie gadaly a ja nie bardzo w temacie,to co Wam bede wlazic jak majty w dupe ;-) milego dnia

no jak nie jak tak :p,taka prawda ,wszedzie dobrze ale w domu najlepiej heh

bo nie wszystko jest rozowe ,mialo byc hehe

a Wy nienapasione, chca wszystko wiedziec hehehe ;-) ogolnie Beldzy sa bardzo przyjazni,czesto sie zdarza ze obca osoba ,mijana na chodniku usmiechnie sie,a nawet powie dzien dobry (zdazylo mi sie),kultura jazdy samochodem (Polacy powinni sie uczyc),nie tak jak w PL ze stoisz na przejsciu (bez swiatel) stoisz............i stoisz, tutaj auto sie zatrzyma i przepusci,zyje sie chyba tak jak i wszedzie ,bo wszystko jest tylko rozowe nie ;-) Moja cora ma 8 lat

a co chcecie wiedziec :p

jeszcze chcialam napisac do jednej z Was,nie pamietam nicku (poczytalam troche wstecz :p),ktorej maz powiedzial ze jak przyjedzie do niego to nie zaoszczedzi tyle pieniazkow co by chcial.....przez ten rok co jest (chyba w Anglii tak?) ile zdolal zaoszczedzic,czy to az taka fortuna,moim zdaniem powinnas do niego pojechac sama i porozmawiac,wsiadaj w samolot,dziecko odstaw dla dziadkow,to kilka dni,zrob mu niespodzianke i szczerze porozmawiaj,nic nie jest warta rozlaka rodziny a tym bardziej rozlaka z dzieckiem zadne pieniadze tego nie zastapia!!!!!!!!!!Mam nadzieje ze zle tego nie odbierzesz,co napisalam :-)

moj punkt jest taki, ze gdybym nie zdecydowala sie na przyjazd tutaj,to nie wiem czy bylibysmy jeszcze razem, po to zaklada sie rodzine zeby byc z tym kims mimo wszystko i bez wzgledu na problemy ,a nie po to by mieszkac oddzielnie, to moj maz postawil mnie przed faktem dokonanym, ja sie wachalam bo mialam prace w PL....ale stalo sie i jestem,na koniec kwietnia 4 lata temu zadzwonil i powiedzial ze w maju po nas przyjezdza i przyjechal,poczatki byly ciezkie i to ogolnie mowiac,ale teraz jest coraz lepiej ;-)

a dziekuje za mile przyjecie ;-),na imie mam Aska

czesc,moge do Was dolaczyc