Name My
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Name My
-
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Name My odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Rafinka, widzisz ja za 1000 zl nie moglam zyc, bo tyle to ja oplat mialam, a my potrebowalysmy jeszcze strawy dla ciala, ze o odzieniu tegoz ciala nie wspomne :). Z Polski pochodze ze Slaska ( Mirek jest ze Szczecina ), wiec moja mama samolotem jest tu w 1gdz.20 min - dluzej to trzeba z Katoeic do krakowa jechac wiec nie ma problemu. -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Name My odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Masz racje co do braku wiekszej ilosci czlonkow rodziny, ale wole tak i byc szczesliwa niz miec wujkow i cioci pod dostatkiem a samej problemy finansowe. W Polsce pracowalam jako agent celny, dobrze zarabialam nie powiem, ale potem UE przyszla i agencje zlikwidowali i wielu agentow podobnie jak ja w calym kraju stracilo prace. Moze wyglada to nienajlepiej, ale za 1000 zl to ja nie umie zyc, przepraszam, ale nie umie i juz. Moj ex-maz byl ( i jest nadal ) alkoholikiem i zyciowym niedolega, wiec zostalam ze wszystkim sama, nawet alimentow nie mial mi kto zaplacic, wiec wyjechalam. Mysle, ze jesli ktos wyjezdza to ma powod, bo w sumie to wolalabym byc u siebie. -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Name My odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kurcze ja tez mam lodke, a nawet trzy :D Ja nie narzekam, mam to co jest mi potrzebne - moja rodzine :). Tu znalazlam Mirka, mezczyzne prawie idealnego ;), uratowal mi zycie i tak zostalo. Nie jestesmy malzenstwem, na to przyjdzie czas, ale tutaj to nic dziwnego, wiekszosc nie ma slubu - konkubinat rejestrowany tak nazywaloby sie w Polsce, gdyby cos takiego istnialo. Tu mam ten luksus, ze nie martwie sie o jutro. Nie, nie oplywam w zbytki, nie plawie sie w zgnilym kapitalizmie, po prostu normalnie zyje. I nie zgodze sie z ta wspolnota, wybacz mi to, ale polak polakowi wilkiem na obczyznie i choc boli mnie to bardzo to tak wyglada prawda. Za pol korony wiecej w lyzce wody by Cie utopil, dlatego nie ciagnie mnie do rodakow tutaj mieszkajacych. Wszyscy sie tylko chwala a tak naprawde wiekszosc mieszka w jakis przyczepach, ale co tam - wazne, ze " na zachodzie" choc to polnoc :). Dlatego wole na kafeterii pogadac. Smutna prawda. -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Name My odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie szkodzi, wypytuj :). Na poczatku bylo jej strasznie trudno, nie znala jezyka , zaczynala od zera a miala 12 lat. Teraz jest ok. Jest po prostu inna, docenia to co ma. Wie ile pracy to kosztowalo, wiec chce czerpac z tego jak najwiecej korzysci. Swietnie sie uczy, choc to nie jest tu modne, wiekszosc chodzi do szkoly " na obiady" tak zartujemy, bo obiadki sa bezplatne i dla wszystkich :). Szwedki nie sa w jej typie ( jesli chodzi o przyjazn) ma jedna - NIne . Na szczescie sa jeszcze dziewczyny z innych panstw, lubi szczegolnie jedna z Afganistanu. Poza tym dzieci maja to do siebie ze szybko sie przystosowuja -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Name My odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie spodziewalam sie tu kogos o tak wczesnej porze :). Co do wiezi rodzinnych to Twoje spostrzerzenia sa trafne, ale nie ma sie co dziwic - ja nazywam to "zimnym howem" bez przytulania dzieci i poswiecania czasu. Oczywiscie sa wyjatki, ale tylko wyjati niestety. -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Name My odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ze mnie to raczej taki ranny ptaszek :). Musze Wam powiedziec, ze z tymi hormonami tutaj to jest tak- 13, 14 - latki rozpoczynaja wspolzycie i to nagminnie wiec faszeruja je hormonami jak witamina C. Jak moja Sylvka ( prawie 16 latka ) mowi ze jej to niepotrzebne bo nie wspolzyje, nie ma chlopaka i na razie nie zamierza to zwyczajnie nie dochodzi do nich, ze tak moze byc. Pielegniarka wciska jej tabletki tak na wszelki wypadek twierdzac, ze w jej wieku przytyje gora 30 kg, ale to tylko w pierwszych 3 miesiacach to potem sobie schudnie, a bedzie zabezpieczona , tak na wszelki wypadek. Stad moje oburzenie.Ale poza tym szkola jest ok. jesli chodzi o obfite okresy to byla moja zmora, dochodzily do 14 dni i topilam sie po prostu, ale po zalozeniu spirali mi przeszlo, teraz wcale nie mam okresu. A teraz z innej beczki - czytam sobie tak na forum rozne wypowiedzi i nie moge sie nadziwic, ze wszystkie mlode mamy pragna wydawac majatek na wszystkie te bajery dla dzieci, oczywiscie "zagraniczne" bo to chyba takie trendy, tylko czemu? Ja tez mam " zagraniczny " wozek - z Polski :): Czemu nie popierac krajowej produkcji, przeciez wiele produktow jest naprawde swietnej jakosci. -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Name My odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Rozciumkana ja tez tak mialam, ale Sylvi przechodzi po powiedzmy 2 apapach wiec po co brac hormony? -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Name My odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A wiecie, ze ja o tych " fasolkach" to dopiero tu sie dowiedzialam i mowiac szerze nie od razu zajarzylam o co chodzi :( -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Name My odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Sama mojej powiedzialam, ze jesi rozpocznie wspolzycie to ma isc do lekarza po tabletki, w koncu po to one sa, ale po co tuczyc nimi jesli nie ma potrzeby? no i podejscie lekarza - wszystkie biora, a Sylvia oburzona, bo ona nie chce a lekarz jej wciska. A co do wieku, sama mam juz 36 lat ale niestety nie czuje sie na tyle i sama sie dziwie za kazdym razem gdy musze podac swoj wiek. Po co mi bylo drugie dziecko ? Bo osiagnelam juz wszystko co zamierzalam i zrobilo sie jakos bez celu, pusto. Do konca zycia jeszcze tak daleko i nic juz specjalnie do zrobienia wiec pomyslalam, ze zaczne wszystko od nowa :). Pierwasza corke urodzilam jak mialam 21 lat i stwierdzam, ze teraz jest mi duzo latwiej. -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Name My odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzieki Rafinka, dzieki :)( za te uwage o wieku ) Wlasnie dzwonila moja cora ze szkoly, ma bolesne miesiaczki i poszla do pielegniarki po cos przeciwbolowego, pielegniarka wyslala ja do szpitala do lekarza, tam stwierdzono, ze takie miesiaczki sa niebezpieczne i powinna brac tabletki antykoncepcyjne zeby to uregulowac. I co Wy na to ? Pasc nastolatki hormonami, piekna sprawa ! -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Name My odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mojej pierwszej - jak miala 11 miesiecy i faktycznie ma piekne zeby, prawie 16 lat i ani jednej plaby, Sandra tez ma juz jednego, od 5 dni :). Z tym zlobkiem to jest tak, jak Sylvia byla mamla ti poszla do przedszkola jak miala 2 lata i 7 miesiecy( bo bardzo chciala ) a Sandra wydaje mi sie zbyt mala, bo co to jest rok? Niestety nie mam tu zadnej rodziny, wiec mozemy liczyc tylko na siebie ( no jest babcia Mirkaale ma 92 lata, wiec to ona wymaga bardziej opieki :)). Co do tego cukru w zarelku to ja sama nie wiem...Sylvia wychowana na polskich produktach z cukrem i jakos zyje, a tu istna paranoja - nie ma zadnego produktu dla malucha z dodatkiem cukru, na dodatek kaszki to nie kaszki tylko jakies otreby mielone, a mleko to tylko owsiankowe lub kukurydziane - paskudztwo totalne. Zeby dzieci byly zdrowe i nie mialy problemu z nadwaga, ale ze 7 latek odzywia sie glownia pizza mrozona i lodami zapijanymi cola to co tam. -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Name My odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Rafinka, to ja mam odibnie jak TY - Sandra ma 7,5 miesiaca a Sylvia 15,5...roku:). Duza nie podlega juz zdrobnieniom, bo przerosla mamusie ;). Dzis troche mi nieswojo, bo musze oddac Sandry zgloszenie do zlobka. Jeszcze tylko 4,5 miesiaca i zlobek :(. Ale co poradzic, taki system tu maja- do roku dziecka platne i koniec, albo zero kasy albo zlobek. Bede musiala jakos to przelknac. Pocieszam sie tylko, ze dzieciaki maja tu naprawde dobra opieke. Szkoda, ze nie mam zadnej babci do pomocy - to najlepsza instytucja zaraz po mamie :). -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Name My odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
uspilam wszystkich w domu, mam chwilke :). Co do grochowki to wychodzi na to ze jedyna roznica polega na tym ze tu zamiast majeranku daje sie tymianek, no i boczek wedzony to nadal terytorium nieodkryte dla szwedow :). Jakie macie duze te Wasze pociechy? Rafinka, Twoj to juz mezczyzna skoro sam grabi. -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Name My odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Rafinka zapytam sie mojego Mirka o przepis na ta grochowke, a teraz mykam, bo wlasnie wrocil do domu, zajrze jutro. -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Name My odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
rozciumkana - "tu" tzn. tu gdzie ja mieszkam, nie mam sie za Pania ale za bawolice tez nie :). Do Szwecji trafilam bo tu 65 lat temu trafila moja babcia, a potem zawirowania w moim zyciu osobistym. -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Name My odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nie mieszkam na wsi, mieszkam w Ystad, wiesz jak wyglada bo tam bylas jak rozumie. Mieszkam 5 min od centrum i to spacerkiem, a spokuj sobie cenie :), a zwlaszcza brak bezpanskich psow biegajacych po piaskownicach, zawsze mnie to denerwowalo, wypuszczanie pieska za drzw zeby sie " wysiusiala psinka" zamiast wziasc psa na smycz i do parku...a potem po nim oczywiscie posprzatac:) -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Name My odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a propos menu obiadowego - moj jest kucharzem, wiec jem co mi ugotowal i ciesze sie ze nie musze stac przy kuchni :), choc czasem lubie cos ugotowac -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Name My odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A tu to wcale nie ma PAN bo tu wszyscy sa na TY ;), a szwedzi rozni sa jak kazdy inny narod, jedni sztywni, inni z humorem. Moj maz nie jest szwedem, mam przyjaciol szwedow, ale nie uogolniam, a przynajmniej staram sie tego nie robic. A jak sie zyje ? Stare przyslowie mowi " jak sobie poscielesz tak sie wyspisz " i ma to odniesienie do calego globu ziemskigo, bez znaczenia czy spimy w lozu w zamku na poludniu Francji czy w mongolskiej jurcie, jedynie standart sie zmienia, a ja sypiam nienajgorzej, choc Sandra budzi mnie po nicach ;). To byla taka wymijajaca odpowiedz, bo dla mnie nie ma znaczenia gdzie, tylko z kim ;). -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Name My odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
moge powiedziec reke, moge powiedziec " chodz pojdziemy umyc twarz" itp, ale ja nie widze nic zlego w zdrobnieniach wypowiadanych w stosunku do dzieci, nie ciumkaniu typu " pojdziemy ajci papa" ale zdrobnieniach normalnie funkcjonujacych w jezyku. -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Name My odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No i wlasnie w kraju takiego Stefana przyszlo mi zyc. -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
Name My odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zdrobnienia to nie ciumkanie :), szkoda, ze nie wszyscy wiedza jak sa potrzebne. Mieszkam w kraju, gdzie wogole w jezyku nie ma zdrobnien i jak mam powiedziec do dziecka " daj raczke sloneczko" - nie moge, bo sie nie da, wogole nie mowi sie sloneczko, kotku, rybciu itp. Wiecie jakie to denerwujace kiedy macie do wyboru tylko " kochanie " i " skarbie". -
Czas na kawe :)Macie ochote na pogaduchy ?
-
Mam 36 lat, dwie corki 15 lat i 7,5 miesiaca, zdrowe podejscie do zycia, nie narzekam, nie jestem zlamana, nie mam depresji, wiem co powinno jesc moje dziecko, to starsze tez, ale nie mam z kim pogadac, bo maz w pracy a starsza cora w szkole, mieszkam za granica wiec rodzina 1000 km dalej i czasem brak mi towarzystwa osob doroslych, zwyklej rozmowy niekoniecznie o pieluchach :). Zapraszam wiec serdecznie kazda z Was ;)