Thelly
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Thelly
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Thelly odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hania pierwsza :D -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Thelly odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzień dobry w środę :) zamykam i otwieram dzień ;) ale kogo to już obchodzi, hehehe Wiecie co, bolał mnie ząb, co mnie bardzo zdziwiło, bo powinnam mieć zdrowe zęby - niedawno leczyłam. No ale myślę sobie, pewnie dzidziuś wyciąga mi wapń i może jakiś ząb mi poleciał przez to. Zadzwoniłam do dentystki w zeszły czwartek, jestem umówiona na jutro. I co?? Wyobraźcie sobie, że od kiedy zadzwoniłam, to ani razu ząb mnie nie bolał!!! Ani troszeczkę!!! :) hehehe Chyba mnie ten ząb bolał tylko w mojej głowie :P Zważyłam się wczoraj, a robię to rzadko - max. dwa razy w miesiącu; no i okazało się, że przytyłam 2,5 kg przez ostatnie 4 tygodnie :o jestem w szoku i trochę załamana. Nie wiem skąd ta waga :o nie mam żadnych zachcianek, słodycze jem, ale niewiele. Zwykłe jedzenie w normalnej ilości... a nawet ostatnio nie jem kolacji, bo po prostu nie jestem głodna. Tych kolacji nie jadam już ponad miesiąc. Dlaczego tak mi waga rośnie??? :( Załamuje mnie to, bo potem będę miała ogromny problem, jak schudnąć. Idzie mi to bardzo ciężko :o -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Thelly odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
http://allegro.pl/laptop-tablica-znikopis-zabawka-edukacyjna-3w1-i1357253330.html Karenina - przeczytałam cały opis aukcji ponownie i faktycznie, nie ma ani słowa, że ten Laptop odzywa się po polsku. Akurat ten fakt mnie nie martwi, bo ja kupiłam go ze względu na tablicę-znikopis oraz na melodyjki. To są dwie rzeczy, które lubi Tonia. Mieliśmy w domu kilka różnych zabawek z melodyjkami - takie pianinka, no i wszystkie Tosia rozniosła :o Niestety przestawały działać - zwykle przed setnym upadkiem na podłogę. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Thelly odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Deelite - zgadłaś. Ułożenie 30 m2 paneli w salonie zajęło 7 godzin. W trzech mężczyzn. Plus ja jako przeszkadzacz :P tzn. instruktor :P hehe Panele mamy ułożone. Do zrobienia z grubszych rzeczy pozostało nam: NIC. Zostały jedynie drobne rzeczy, z którymi można mieszkać (wg mnie), ale wg męża - należałoby to zrobić przed zamieszkaniem :o Czyli: zamontowanie karniszy, listew przy panelach, barierki na schody, złożeniem mebli, na które czekamy - mają być jutro. Jego upór doprowadza mnie do nerwów. On już to za długo odwleka. Tylko że on chce wyłącznie dla nas dobrze - żebyśmy miały domek gotowy... :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Thelly odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a ja jaj, jak ja nie mam kiedy odpisać, to Wy pięknie dużo piszecie ;) Olam - Tosi też rozdwajają się paznokcie. Nie zawsze, ale zdarza się. Nie podaję jej żadnych witamin, bo mleko jest pełne witamin - ona dwa razy dziennie pije nestle junior. Tylko że owoców to ona nie jada, więc ja obwiniam to ich brakiem. Ale po Twojej wypowiedzi, to zastanawiam się, czy aby na pewno brak witamin. No bo Pawełek je owoce... Karenina - laptop doszedł dopiero dziś (!!!) ale nie miałam okazji aby go sprawdzić. Nie mam baterii w domu, a druga sprawa - nie chcę tego pokazać Antosi do niedzieli - wtedy mój brat jej to wręczy, bo to od niego prezent. Na tygodniu brat jest w delegacji. Ale z tego co pamiętam opis aukcji, to miało być po polsku... Pamp - opisałaś dokładnie to, co ja czuję teraz Czekam na drugie Dzieciątko, ale zastanawiam się, jak to będzie mieć dwoje dzieci. Jestem bardzo przywiązana do Tosi i chciałabym się nią zajmować, a drugiego dziecka jeszcze nie znam, więc na tę chwilę moje odczucia są takie, że wolałabym noworodka powierzyć mężowi :P hehe szkoda że to nie on będzie karmił piersią. W każdym razie mam nadzieję, że ta miłość do nowego dziecka spłynie na mnie wraz z mlekiem z piersi :) Bo w tej chwili to jest taka miłość przez brzuch, którą bardziej można nazwać troską; kochaniem na odległość. Papuga pleciuga wydaje mi się bardzo fajna. No i cena przystępna... ale chyba teraz nie kupię. Mam sporo wydatków do nowego domu i na święta. Agata a jak Ty będziesz na zajęciach, to co z Twoim mlekiem w piersiach? Będziesz odciągała? Współczuję Wam tej nauki. Bo przy jednym dziecku, to było jeszcze jakoś do pogodzenia dla mnie. Ale dwójki dzieci i nauki, to sobie nie wyobrażam. Nie w moim wydaniu. Ja ledwo dawałam radę. Nie chciało mi się uczyć po całym dniu, aż do nocy, opieki nad dzieckiem. Miałam zmęczony mózg. A jeszcze pisanie pracy.... BLEE.. Ogromnie się cieszę, że mam to wszystko za sobą. Kwiatuszek, a jak Twoja obrona mgr?? Kupiłam firanki do nowego domu, tylko karniszy brakuje ;) hehe A takie miałam plany od trzech lat, że w moim domu nie będzie firanek... Ech... robię to dla męża, bo on jest tradycjonalistą w tej kwestii i nie podoba mu się wersja z gołymi oknami. W salonie będą sznurki-makarony długie, w kuchni makarony krótkie i w innym stylu - od góry jest pełna firana, dopiero niżej została porozcinana. W małym pokoju tradycyjna firanka żakardowa, kremowa, gęsta. Do tego w oknach będą rolety. I tu kompromis - ja chciałam żaluzje. No ale dobra. Nie żałuję tego niezwykle mocno. Cieszę się z tego, co mam. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Thelly odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karenina - wy kupiliśmy tego laptopa dla Tosi i do tej pory go nie mamy. Czekałam cały tydzień, nie panikowałam, bo sypał ten śnieg. No ale miałam nadzieję, że w piątek dojdzie przesyłka, żeby w niedzielę dać prezent dziecku. Nie doszła... Wysłałam maila i pytam czy mi wysłali, a facet odpisuje, że mieli duże opóźnienie od importera i dopiero w piątek (3 grud.) powysyłali. Ja wpłaciłam pieniądze w piątek, ale tydzień wcześniej... Pan sprzedający bardzo mnie za tę sytuację przeprasza. No, zobaczymy, kiedy ja ujrzę tę przesyłkę. Rozumiem jego problemy z importerem, ale wydaje mi się, że wystawiając coś na sprzedaż, to mam "to coś" w posiadaniu. A nie dopiero jak wy kupicie, to ja zakupię i wam odsprzedam... W każdym razie, mam na myśli to, że jak chcesz dać Myniowi tego laptopa pod choinkę, to najlepiej już kup ;) A nie... sprawdziłam, nie ma takiej aukcji teraz :o Jak dojdzie, to napiszę, czy fajna ta zabawka. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Thelly odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ewelina a Dominik też fajnie to sobie wymyślił :) z tym czesaniem i podobaniem się. Fajne są te nasze Dzieci :) Haniu no to świetnie, że już macie imię obmyślane. U nas jeszcze nie było takiej rozmowy... Tzn. ja cały czas mówię Marcel, a mąż Nikodem. Ale tak na poważnie, to niczego nie ustalaliśmy. Powiem szczerze że jeszcze ani razu nie zastanawiałam się nad tym... Nie mam pojęcia co my wybierzemy ostatecznie. Haniu a skąd Ty bierzesz te różne oryginalne imiona? Z jakiejś książki, strony www, czy tylko z głowy? Bo imienia Ruben wcześniej nigdy nie słyszałam, a jest ono bardzo proste, bardzo ładne. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Thelly odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej :) no jakby to powiedzieć... my mieszkamy... wciąż u mamy :D hahaha Nie przeprowadziliśmy się jeszcze, chociaż już myślę, co spakuję na start i co muszę dokupić. Jejku... teraz dni uciekają w szalonym tempie, a roboty nam nie ubywa. Ja się nie pozbieram na Święta z tym wszystkim. Mam bardzo dużo sprzątania w nowym domu, dużo sprzątania u mamy... no i to szykowanie na święta. Jestem przerażona. W ciąży czuję się dobrze, ale jak trochę popracuję przy sprzątaniu to zaraz brzuch twardnieje; dokucza. Także nie wiem jak ja sobie poradzę, jak ogarnę wszystko na raz. Nie pisałam ostatnio, bo Tosia chodziła spać o 22" także miałam wypełnione wieczory ;) a w dzień jak tylko włączę komputer, to ona chce oglądać bajki. Dlatego wyłączam go z prądu, bo mam dosyć powtarzania jej, że nie włączę. Tosia od dwóch tygodni łapie nowe słowa w lot :D pięknie mówi, powtarza i sama ćwiczy wymowę. Codziennie po kilka słów, nowe zdania. Zrobiła się bardzo pomysłowa, potrafi się bawić jak starsze dzieci, wymyśla, że ma w rączkach "takiego malutkiego" kotka i daje mi go abym go przytuliła, a tak na prawdę nic tam nie ma :) to jest słodkie, że potrafi to sobie wyobrazić i tak pięknie się bawi. jej ulubione wyrażenie brzmi "nie mam siły" i wykorzystuje je w każdej możliwej sytuacji, szczególnie gdy ja każę jej sprzątać. Mówi też, że tata jest duży, Tosia jest mała; tata ma tyle tyle siły, Niunia nie ma siły. :D i po sprawie ;) wiadomo kto ma posprzątać - ten kto ma siły. Przy tym wszystkim wzdycha ze zmęczenia jakby pół dnia w polu robiła. Rączki jej opadają i robi zmęczoną minkę. Świetne to jest. Chwilowo działa na nią tekst, że jak się mnie nie posłucha w jakiejś sprawie (np. gdy chcę ją ubrać - ona cały dzień chciałaby chodzić nago), to ja też nie będę słuchała się Tosi. I gdy będzie mnie wołała to ja też powiem, że mnie nie ma. No i te proste słowa szantażu na razie są skuteczne. Staram się nie wykorzystywać tego byt często; tłumaczę jej, że powinna słuchać się mamy, to wtedy wszystko idzie ładnie i szybko. No ale co to ją obchodzi. :) Tosia pokochała teraz czytanie książek. Dużo czasu spędza z książkami - ogląda je i sama sobie opowiada, w sensie, że mówi co jest na obrazkach. Wcześnie nie pozwalała mi czytać - gdy czytałam, to ona wyrywała mi książkę i mówiła żebym nie czytała. Teraz siada grzecznie i słucha. Nosi sobie w torebce po kilka książek i jak może, to kogoś molestuje aby czytał, albo jak pisałam, sama czyta. W bajce myszka Miki jest "Cosiek" który przynosi różne sprzęty bohaterom bajki. To bardzo rozwinęło Tosi wyobraźnię. Robi sobie coś i nagle woła "ej Cosiek!" (tak jest w bajce), Cosiek przynosi jakiś sprzęt, a najlepiej "tajemniczy mysi sprzęt" i Tosia może pracować dalej. Ostatnio robiła tak że gdy komputer był wyłączony z prądu i ona nie mogła go włączyć, to wołąła Cośka, on przyniósł jej garść prądu, Tosia brała od niego tę garść i wrzucała w listwę od kompa ;) po czym próbowała uruchomić komputer :D Bardzo mi się to podobało. A co do wspaniałego Rubenka, to jego filmy i nagrania puszczam w domu całej rodzinie :) jesteśmy pod wrażeniem, że on tak pięknie i tak dużo mówi, tak wiele potrafi. -
Dzień dobry w środę :) Dzisiaj mamy z Dzidziusiem PÓŁMETEK!! :D właśnie stuknęło nam 20 tygodni ciąży. Fajnie Wam, że już znacie płeć Dziecka. Ja czekam na USG połówkowe- jeszcze ze dwa tygodnie, bo lekarz stwierdził, że zaczekamy trochę, bo i tak mam wszystko w normie. Nastał grudzień - większość z nas czekała na ten miesiąc z kupowaniem rzeczy dla maluszka. A ja zaczekam, aż poznam płeć... bo nie wiem co kupować. Jeżeli będzie Dziewczynka, to właściwie zakupy mam z głowy, bo zostawiłam sobie wszystko po Córci. Jeżeli jednak chłopiec, to trochę poszaleję ;) bo kolory nie pasują :P Hawa a Ty na serio jesteś urażona?? :) daj spokój.... Odezwij się.
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Thelly odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzisiaj mamy z Dzidziusiem PÓŁMETEK!! :D właśnie stuknęło nam 20 tygodni ciąży. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Thelly odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Agata fajne zdjęcia z Dziećmi :) i Ty super wyglądasz. Zadbana i uśmiechnięta :) Nie widać tego dokładnie, ale chyba w Waszej sypialni macie fajny widok: łózko małżeńskie, a po obu jego stronach łóżeczka Dzieci :) tak? :) hehehe Spodobało mi się to. A Zuzia jest bardzo podobna do Gabrysia, tak po zdjęciu mi się wydaje. W każdym razie Twoje Dzieci nie podobne do Ciebie ;) także musisz kiedyś jeszcze jakieś Dzieciątko sobie kupić, bo na razie to tylko Twój mąż ma dwoje dzieci :D Haniu - teraz masz zaliczone :D a foteczki bardzo ładne. Jeszcze Bunia!!! Peg jak tam Wasze staranka? -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Thelly odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
W poniedziałek, tydzień temu, Tosia bardzo mocno (a właściwie z całej siły) uderzyła się o drzwi w duży palec u nogi. Poszła aż krew. Teraz ten paznokieć odstaje, schodzi jej :o Jedyne co robię, to przykładam jej rywanol. Czy uważacie, że można zrobić coś jeszcze? A czy mam jechać z tym do lekarza? Wolałabym nie stresować dziecka, bo i tak stresuje ją ból, gdy urazi ten palec, a zaczyna płakać nawet gdy chcę spojrzeć z bliska na tę stopę. Szkoda mi jej i dlatego nie byłam u lekarza. Nie wybierałam się do lekarza też dlatego, że niedawno mojemu tacie zszedł paznokieć i on nic z tym nie robił, a jest OK. Mi też kiedyś podważył się sporo paznokieć i lekarz chirurg stwierdził, że zejdzie mi (nie dał żadnych zaleceń, co mam z tym robić), ale o dziwo ten mój paznokieć pozostał na miejscu. Tzn. tylko podważony fragment pozostał podważony, a reszta była normalna i paznokieć normalnie rósł dalej i mam ładny, bez śladu choroby. (nie wiem jak to obrazowo wytłumaczyć) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Thelly odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Deelite a co to jest wykładzina budowlana? Bo w googlach nie znalazłam... -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Thelly odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Deelite niezła jesteś!! Pełna determinacja :D aby woda prąd i idę stąd :D Widzę, że Wy oboje jesteście "tacy napaleni", bo z kolei u mnie jest tak, że ja jestem napalona na całego, a mąż nieustannie mnie studzi. Ja chcę przeprowadzać się już-już teraz-natychmiast; a on spokojnie tłumaczy mi, co jeszcze zrobi, zanim TO nastąpi :\ Rozumiem jego argumenty, ale czasem już mnie to drażni, bo on jakby specjalnie zwleka... My już we wrześniu mieliśmy zrobione niemal wszystko, co potrzebne do zamieszkania. Pojutrze jest grudzień, a ja wraz czekam na swoje "w grudniu po południu". Ostatniego dnia sierpnia miałam już zmontowaną i urządzoną kuchnię - od A do Z. W całym domu (tzn. mam na myśli parter, bo góry nie wykańczamy na razie) położone były płytki, a drzwi wewnętrzne czekały cierpliwie na zamontowanie. Pokoje pomalowane. Centralne i elewacja ukończone wiosną. Na koniec września gotowa była łazienka, woda w kranach :) Generalnie już wtedy moglibyśmy tam mieszkać. Panele do pokoju na dole i do salonu kupiliśmy 3 sierpnia i wyobraź sobie, że po dziś dzień, nie są ułożone w salonie :o Mąż nie układa ich, bo wie, że jak one już tam będą, to ja tam z dzieckiem pójdę mieszkać :P W małym pokoju ułożył w październiku. Tak więc dlaczego jeszcze tam nie mieszkamy??? Bo w tej chwili docieplamy dopiero poddasze :o Mąż założył w tym tygodniu drugą warstwę waty pod krokwie, pozostały jeszcze płyty do zamontowania. No i chyba już będziemy mogli tam mieszkać :P Tak więc zazdroszczę Wam tego obustronnego "napalenia", bo to oznacza, że pójdziecie do siebie w szybkim tempie. A ja muszę czekać aż męża olśnienie złapie; bo łatwo jest zażartować, że będę tam mieszkała sama, tylko ciekawe kto mi łóżko przeniesie... no i takie tam realnościowe fakty. No to tyle w tym nudzącym temacie :P -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Thelly odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Deelite a jaki miesiąc oznacza termin "niedługo"? :) co Wam brakuje w nowym domku? Podaj proszę tego linka z dziennikiem budowy, jeżeli dodawałaś fotki :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Thelly odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
o Pampi też już dała Mikołaja na NK :) śliczne foteczki :) Agata dawaj Zuzankę od nowa, bo pewnie już dawno urosła :D Bardzo Wam fajnie, że już macie swoje Dzieci przy sobie, wszystko jest dobrze i jesteście takie szczęśliwe :) Aż mnie to wzrusza. Ja cały czas myślę, czy moje Maleństwo będzie zdrowe i jak ja sobie poradzę. Najbardziej obawiam się o Tosieńkę, bo pewnie będzie trochę smutna, odtrącona i skazana na zabawianie przez babcię, tatę, a mama ciągle czymś zajęta... Jak o tym myślę, to już mi jej szkoda. Ona nawet teraz cierpi, jak nie biorę jej na ręce; podchodzi i prosi mnie o to, a ja nie potrafię jej odmówić - te rączki kochane wyciągnięte, to spojrzenie pełne wierności... A mi nie wolno jej dźwigać... Biorę ją do siebie i siadam na łóżko, a ona na moich kolanach, tylko ona wolałaby inaczej... Kiedyś bardzo dużo ją nosiłam na rękach, lubiłam tę bliskość i teraz mi też tego brakuje. Mój Dzidziuś właśnie kopie chyba mówi mi "mamo nie martw się, nie ma czym" :) On codziennie o 23" kopie i ja dlatego nie chcę iść spać, bo go "przegapię". W ciągu dnia nie zastanawiam się nawet, czy on się rusza w brzuchu, bo jego ruchy są na razie delikatne i nie wczuwam się w to. Zajmuję się Tosią. A wieczory są już takie nasze - dzidziuś i ja :) wtedy myślę o nim więcej i głaskam po brzuchu. Za 2-3 tygodnie mam mieć USG połówkowe i oczywiście nie mogę się doczekać :) Mogłabym to badanie zrobić nawet w tym tygodniu, bo już jest 2o tydzień, ale lekarz powiedział, że skoro u mnie jest wszystko dobrze, to lepiej zaczekać do ok. 22 tygodnia ciąży. No szkoda, że tak mnie wstrzymuje, ale chyba wie w jakim celu. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Thelly odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Peg przykro mi z powodu Twojego taty. Rozumiem też Twoje skołatane myśli i uczucia; choć na szczęście nie z autopsji. Moja przyjaciółka miała dosyć swego pijanego ojca i jego nieustających chamskich tekstów, awantur, wiecznych zakazów i mnóstwa obelg. Życzyła mu śmierci. No i stało się tak, zmarł; strata ojca zwykle boli, ją też bolała, ale teraz jest szczęśliwsza i spokojna o matkę. Z kolei moja dryga przyjaciółka, która także straciła ojca alkoholika i awanturnika, do tej pory źle wspomina ojca, ma mu za złe, że był taki okrutny. Nie chodzi nigdy na jego grób, była tam tylko raz, na pogrzebie. Pewnie bardzo trudno i ciężko jest przyznać się przed sobą, że czuje się ulgę w tak dramatycznej sytuacji. Jeszcze trudniej nazwać te uczucia i przekazać je komuś. Życzę Twojemu tacie, aby wyzdrowiał i zdążył co nieco naprawić w swoim życiu Haniu takie zdjęcie brzuszka przez bluzkę, to se wsadź w album! :P goły brzuszek pokazałaś tylko przodem, a to nie jest wystarczające na ZALICZENIE. Zostajesz odesłana do poprawki. Proszę o zdjęcie gołego brzunia bokiem :D Bunia - Ty tak samo :) Tatonka - faktycznie z Tolciem ciężko jest teraz dojść do ładu. Z tego co piszesz, to chyba więcej jest tu jego kombinowania, ale też zastanawiające jest, że on akurat mówi o strachu, a nie o piciu... Szkoda, że dziecko ma aż trzy swoje łóżka; też uważam, że to nie jest bez znaczenia. Miejmy nadzieję, że w nowym roku wszystko Wam się wyklaruje :D a jak Tolcio mówi do Łukasza? Co Ty Małemu powiedziałaś, jak wytłumaczyłaś taką sytuację? :) tak pytam z ciekawości. Bo Tolcio już rozumie kto jest tatą, ale kim jest Ł.? :) Buźki dla Was :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Thelly odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Haniu Rubenek wspaniale opowiada :D pięknie mówi. Zna tyle słów... jestem w szoku. :) Mikołaj - piękne imię i piękny chłopczyk :) wygląda tak wyraźnie jakby już dawno miesiąc skończył :) Ładna z nich para - Zuzia i Mikołaj :) Julka też jest niekiepska - rozebrała się do karmienia piersią :D wspaniale :D Gratuluję świetnych dzieciaczków, Dziewczyny :) Karenina a my kupiliśmy ten Laptop - tzn. mój brat a Tosi chrzestny go kupuje :) mam nadzieję, że okaże się fajny. Dzisiaj przyszła do nas kuchnia dla Tosi :) jest fajna i spodobała się mojemu dziecku, co mnie bardzo ucieszyło. Niuńka gotowała obiad dla "mojego taty" bo przyjedzie z pracy głodny. Piekła też ciasto, ale moim zdaniem to jej się spaliło, bo pół dnia siedziało w gorącym piekarniku ;) hehe Tosia cały czas mówiła, że kuchnia jest gorąca, przestawiała garnuszki i zmywała w zlewie :D Mam nadzieję, że ta zabawka nie znudzi jej się pojutrze. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Thelly odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Sylvianka ja znalazłam fajny laptop jak dla naszych bąków :) nawet nie jest zbyt drogi http://allegro.pl/laptop-tablica-znikopis-zabawka-edukacyjna-3w1-i1326980631.html to taka namiastka laptopa, łącznie z tablicą do malowania :D mi się bardzo spodobało i chyba kupię. A kuchnię już kupiłam Tosi i czekam na przesyłkę ;) miałam nie robić wielkich prezentów, a wyszły dwa. No cóż :P na razie jest jeszcze jedynaczką, to trzeba ją rozpieszczać ;) hehe Sarah współczuję poparzenia. Ty masz zawsze jakieś przeboje, prawie jak Julka :D Jula gdzie Ty jesteś?? -
Isabel a możesz podać linka do leginsów? Bo nie chce mi się szukać, gdzie Ditta kupowała... Dziękuję :) Mam jeszcze do Was pytanie o te getry - czy one nie uciskają Was w brzuch? Bo tam chyba na końcu jest gumka?? Ja mam fajne leginsy bezuciskowe i bez tej gumy, tylko zakończone materiałem; tylko że one nie są ciążowe, ani nawet nie ocieplane. :o chciałabym jakieś dokupić.
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Thelly odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jejku, Dziewczyny dziękuję za tyle komplementów!! Karenina zgadłaś że jest miękki, bo z wierzchu mam sporo tłuszczyku hehehe ;) :P Chciałam Wam odpisać w dzień, bo tu byłam, ale polskie literki mi nie wchodziły i się na to wkurzałam, no i dałam spokój. Maju w salonie jest widno, nie ma obawy :) właśnie dlatego zrobiliśmy dwa żyrandole, żeby nie było takich zbyt ciemnych miejsc. A dla klimatu jest kinkiet :) Co do plafonów - to ulubione oświetlenie mojego męża, a moje już znienawidzone.... właśnie dlatego. Założyliśmy plafon w przedpokoju - zgodziłam się dla świętego spokoju, żeby coś było tak jak on chce. Nie chcę być taka zaborcza, ale w ogóle mnie ten styl oświetlenia nie kręci i ciężko mi było się przekonać. Halogeny w suficie nawet mi się podobają, ale nie bawiliśmy się w takie rzeczy. Brak czasu chęci i kasy. Rudeboy no to masz przewagę :) ja nie mam szans rozpoznać Cię w rossmannie ;) hehe a tam jutro się wybieram. To jeden z moich ulubionych sklepów. A na tym spotkaniu w hotelu, to nie wiem czy będę. Peg - wysłałam Ci maila :) Ewelina nasza szafa też ma drzwi przesuwane :) właśnie na specjalnej szynie. A jaki kredyt chcecie wziąć? Hipoteczny czy jakiś inny? Pampi gdzie jesteś?? :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Thelly odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Piszcie piszcie o prezentach, bo mi wciąż brakuje weny. Myślałam o koniu na biegunach dla naszej panny, ale znając jej styl bawienia się czymkolwiek, to zajmie jej on 10 minut pierwszego dnia i może iść na strych. Chyba lepiej kupię jej "kuchnię" bo ona to lubi, szczególnie jak dam jej prawdziwej mąki "do rządzenia" :) coś takiego: http://allegro.pl/moja-pierwsza-kuchnia-hello-kitty-smoby-024470-i1314549644.html -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Thelly odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jak zwykle piszę sama do siebie. Wysłałam Wam kilka fotek na pocztę. Naszą szafę, żyrandole i ... wielki brzuch :P -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Thelly odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mój dzidziuś właśnie bardzo dokazuje, chyba się rozciąga, a zaraz potem ma w planach gimnastykę, bo nieustannie buszuje kończynami po moim brzuchu :D ale to jest fantastyczne :D -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Thelly odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cytuję: „Diagnostyka dla Twojej ciąży to spotkania, które odbyły się już w Warszawie, Katowicach, Łodzi, Wrocławiu, Poznaniu, Gdyni, Białymstoku oraz Bielsku-Białej. Za każdym razem przychodziło mnóstwo zainteresowanych kobiet. Spotkanie jest bezpłatne ! Serdecznie zapraszamy wszystkie Panie! Pamiętajcie, że diagnostyka ma na celu podniesienie poziomu świadomości znaczenia badań laboratoryjnych dla zdrowego i spokojnego przejścia przez tak ważny okres jakim jest ciąża.