Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Thelly

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Thelly

  1. Tatonka strasznie dziękuję za magazyniera :D rozśmieszyłaś mnie :D Fajnie że ŻYJESZ DALEJ cieszy mnie to. Pozdrawiam wszystkich!! :) Jula
  2. skończyłam mgr o trzeciej w nocy... teraz zrobiłam spis treści i wysłałam promotorowi na czysto wszystko. Uff!!... mam nadzieję, że to już za mną jest... że mi zatwierdzi. Napisałam jako pierwsza z naszej grupy całość, więc bezczelnie liczę na taryfę ulgową, bo reszta strasznie się opiernicza. Zmykam, papa
  3. Maja gratuluję postępów w ćwiczeniu mięśni :) Ty jesteś twarda sztuka - po pierwszej ciąży zapodawałaś różne ćwiczenia na mięśnie brzucha aby schudnąć, teraz dajesz czadu z balonikiem :) nie poddajesz się. Normalnie Cię podziwiam, bo ja jestem bardzo niewytrwała w takich sprawach. Co do pietruszki, to też spodobała mi się odpowiedź aluisy :) poznałam, że Kasia to zupełnie na poważnie napisała :D fajnie to wyszło. Ludzie, napisałam ten wstrętny wstęp pracy i połowę zakończenia. Ale to jest masakra. Ja już naprawdę nie wiem, co pisać dalej!!! Jeszcze minimum jedną stronę (albo i 1,5) muszę dopisać wniosków końcowych. Wydaje mi się, że ja już nie umiem myśleć, po takim maratonie. Wstęp mam na 2 strony, a zakończenie ma mieć 2-3 strony. Rety!! :o chyba idę spać...
  4. ten kolor elewacji jest dużo jaśniejszy niż w kompie. Tak jak już pisałam - jakby brudny biały. Ewelina - wiesz jak to jest z kredytami. Przeglądasz wszystkie oferty, po czym bierzesz tam, gdzie byłaś na pierwszym miejscu ;) u nas pko bp ale to nie znaczy, że był najtańszy - zadecydowało kilka innych szczegółów. A nasze oszczędności skończyły się dawno temu... też zaczynaliśmy budowę bez kredytu, ale wiedzieliśmy, że w końcu będzie trzeba go wziąć. No i stało się. Wzięliśmy teraz.
  5. nieźle Julka! z tymi zastrzykami. Tak właśnie jest - ludzka głupota i zawiść. Wymieniliście bramę i już ktoś podnosi Wam stawkę za zastrzyk... bo myśli że nagle dorobiliście się mega forsy. U nas podobnie - wzięliśmy kredyt bo nie mamy kasy i teraz wykańczamy dom, a wszyscy wokół zazdroszczą nam pieniędzy. Porażka. My właśnie nie mamy pieniędzy i jesteśmy zadłużeni aż do emerytury, a głupi ludzie zazdroszczą nam tego, co widać z zewnątrz.
  6. Sylvianka drzwi garażowe mają być automatyczne. Czyli do góry. Też się cieszymy, że pójdziemy na swoje. Ale jeszcze BAARDZO dużo pracy przed nami. No i wiadomo - kredyt.... ta myśl nieustannie mnie przeraża.
  7. Julka my dokładnie 1 700 zł ale Ty pewnie masz drewniane. My mamy metalowe. Szyba z refleksem - podróbka lustra weneckiego, efekt ten sam.
  8. drzwi http://images50.fotosik.pl/291/8e73571c95b237ed.jpg
  9. Maja fajnie że jest OK :) a kolor... ech te palety kolorów.... wiedzieliśmy jaki chcemy odcień - jakieś blade cappuccino. Ale żeby to właśnie znaleźć w sklepie... na palecie kolorów jakoś dziwnie to wyglądało, w komputerze inaczej, a na kartonie gdzie namazali ten kolor prosto z wiadra - jeszcze inaczej... w końcu wybraliśmy coś, co na palecie kolorów wyglądało jak brudny biały kolor, a w komp. wygląda tak: http://www.bolix.pl/win_kolor.php?rgbdec=(235,213,164)&rgb=ebd5a4&nazwa=23F mam nadzieję, że nie rozdzieli linka... Widzieliśmy dom w podobnym kolorze i wyglądał świetnie. Były tam też ciemno-brązowe okna jak nasze i ciemnobrązowa blacha. Zamówiliśmy też drzwi wewnętrzne i bramę garażową - w kolorze ciemny brąz. Teraz czas na zalewanie posadzek, bo wczoraj hydraulik już skończył robotę.
  10. niedawno mieliśmy rocznicę ślubu, a dzisiaj czwartego maja mija dziewięć lat, odkąd jesteśmy razem... co za dziwne rocznice w tym roku... ni to się cieszyć, ni płakać.
  11. Karenina jak tam wyjazd? Podobały się kolczyki mamie? :) Haniu a co u Was? Jak Rubenek znosi tyle wojaży? :* Mamy już MAJ od tego miesiąca większość staraczek miało zaczynać swoją "pracę" :) jak tam pierwsze przymiarki? ;) hehe No i niedługo porody... ech fajnie Wam :)
  12. Julka mi się te kolczyki podobają i uważam, że nie są za małe dla dziecka. Są dobre. A cena... no cóż... mogłaś przecież sama kupić na allegro... Wrzuciłam fotki na pocztę, w tym z budowy.
  13. Ewelina my właśnie robimy ocieplenie domu styropianem + kolor elewacji. Jutro jedziemy wybrać kolor i drzwi zewnętrzne (wejściowe). W środku zrobioną mamy hydraulikę (woda już "leci", mamy przyłącze) i centralne, podłączone kaloryfery, piec i bojler, ogrzewanie podłogowe. Za tydzień wylewamy posadzki. W międzyczasie mąż ociepla watą poddasze. Moje Dziecko jest zdrowe już "dłuższy" czas i chciałabym ją jutro zaszczepić, bo mamy zaległe szczepienie od stycznia. Mam nadzieję, że nic niezwykłego nam nie wyskoczy w zw. z tym szczepieniem. Weekend fajnie spędziłyśmy, bo ciągle jakieś spacery i kilka ładnych fotek z parku :) no i lody zaliczone ;P ale Mała nie chciała spróbować.
  14. Rudeboy też robimy miód z mleczu, jest zdrowy, na ból gardła działa i przeziębienie. Do ciasta też dobry. Pytałam - M. powiedział, że faktycznie zapomniał. Myślę, że tak właśnie jest; w tym tygodniu mieliśmy sajgon na budowie i wszystko na M. głowie. Jak tam wycieczki - Hanio i Karenina? :)
  15. trochę podgoniłam robotę. Na teraz koniec, spać!! :)
  16. Kurcze, zasnęłam usypiając Dziecko, teraz obudziłam się w ubraniu i musiałam włączyć kompa, bo muszę opracować bibliografię, wstęp i zakończenie mojej pracy... Na dziś. Jadę po południu do promotora, z czego się cieszę, bo dzięki temu rozminę się z mężem. Zanim on wróci z pracy, ja wyjdę z domu. Mamy dzisiaj rocznicę ślubu. Super. Chociaż muszę przyznać, że chyba coś powoli pęka w M. bo przedwczoraj chciał mnie przytulić, wczoraj też. Nie napalam się jednak na jakieś znaczące zmiany, bo już mam dosyć smaku goryczy w ustach. Tatonka
  17. dokończę jednym palcem pisać... z Małą już na kolanach. Nie włączam przy niej kompa od kilku dni i od tamtej pory mam nowe dziecko! Tosia jest grzeczna, spokojna, nie krzyczy, nie denerwuje się z byle głupstwa. Chyba te bajki na mózg jej siadały... Wkurzała się, gdy wyłączałam bajkę i komputer, i już do końca dnia była ZŁA. I tak co dzień. Tak więc komputer mamy wyłączony z prądu całe dnie. Ustronianka ja też bym zaszalała. Ty jesteś mądra, więc głupot nie wywiniesz; wiesz gdzie masz swoje granice i wiesz też co chcesz w życiu. Daj się ponieść :D bardzo dużo szczęścia Ci życzę Pszczolaa współczuję. Trzymaj się. Toluś jest śliczny!!
  18. Dzięki Karenina :D W tym tygodniu troszkę nie mam czasu, ledwo Was przeczytałam, chciałabym napisać coś więcej, co u nas, ale już brak i czasu... Mamy robotę przy domu, a ja muszę dokończyć pisanie pracy mgr, do której mogę zaglądać tylko gdy Córa śpi. Nie włączam już przy niej kompa. Ooo wstała!! :o
  19. Tatonka jak się dzisiaj czujesz? Odezwał się? :*
  20. SarahBan - komplementuj siebie, bo są wyraźne powody :D zazdroszczę figury :) i fajnie że zaglądasz. Jestem zadowolona z weekendu, bo w sobotę zrobiłam zakupy dla Tosieńki - sukienka, kapelusz, kaszkiety :) kilka bluzeczek. Widziałam fajne sukienki na Małą - potrzebujemy na wesele, ale to na sierpień. Dzisiaj byliśmy u mojej siostry, więc też fajnie. Mała się wybawiła i wcześnie poszła spać, a ja mogłam wyjść wieczorem do koleżanki i właśnie wróciłam :D Tatonka Toluś śliczny jak zawsze :) a Ty widzę, że masz nastrój taki sam jak mój. Wspaniały. Pozdrawiam Kochana :* P.s. tego tu jeszcze nie było, żeby caluteńki dzień nikt nie napisał ani słowa... cała sobota puściuteńka...
  21. Karenina gratuluję zakończenia II rozdz.! :) :) niezła bestia z Ciebie, zero poprawek :D
  22. ja widziałam tutaj ten balon... http://www.epino.de/birth.htm no to widzicie jak wygląda i co miałam o nim pomyśleć... ;) z opisów jakie czytałam, wynikało to samo co na obrazku. O ósemkowym baloniku nie czytałam :)
  23. Maja ten balonik... jakoś w to nie wierzę. Znalazłam wypowiedź, że jakieś małżeństwo zamiast tego balonu kupiło pompowany penis. Dla mnie dziwne jest wkładanie czegokolwiek do pochwy tuż przed porodem. To może go niepotrzebnie przyspieszyć. Może ja tu ciemnotę wprowadzam, ale ten balon to dla mnie nie do przyjęcia jest. Nie wyobrażam sobie, że miałabym go sobie wkładać; to jakieś dla mnie ohydne jest. A może ja tylko źle to wszystko pojmuję... jeżeli komuś pomógł, to gratuluję.
×