Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Thelly

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Thelly

  1. o rany :o "wpisz kod z obrazka" :o też to macie??? :o Julka Ty jesteś lekarz jak moja sąsiadka :D ale nie mam nic złego na myśli. Ona też już nie jedno przeszła z córkami i też sporo wie. Często radzę się jej, czy dobrze coś tam robię/podaję. Julka zaraz dostaniemy burę za brak fachowości; że tylko lekarz i takie inne bzdurki :P Moje Misiątko dzisiaj znowu u lekarza, tym razem jesteśmy optymistycznie nastawieni :) cieszę się ogromnie. Byliśmy u świetnej pani dr, która dużo leczy homeopatią. No i mam nadzieję, że ona nas wyleczy. Jestem dużo spokojniejsza niż wczoraj i niż po wizytach u naszych lekarzy. A mąż to w ogóle jest wkurzony na nasze obie dr rodzinne i twierdzi że one leczyć nie potrafią. No bo i trochę tak jest - one obie chciały dać teraz Małej trzecią (w ciągu miesiąca!!) dawkę antybiotyku, tym razem w zastrzykach. No masakra. A ta prywatna dr nic takiego nie zaleciła, nie ma potrzeby. Dziecku po prostu alergia w zdrowiu przeszkadza i pod tym kierunkiem teraz się leczymy. Sylvianka jak napisałaś, że w poście nie będziesz jadła słodyczy, to pomyślałam, że mi to samo by się przydało. Jest mi bardzo ciężko teraz, dopiero drugi dzień nie jem słodyczy, a jadłam codziennie, czasem po dwa batony :o plus słodka kawa, herbatniki... dużo tego. Stąd też moje zgubne kg nie chcą spadać od roku. Bebol wisi...
  2. ponawiam pytanie - jakie zestawy witamin podajecie dzieciom? Typu cebionMulti, multi sanostol... i kto Wam to zlecił? lekarz?
  3. Dzięki Monia :) i Pszczola ponownie :) macie rację, że to ma być moje miejsce i mój wybór. Ostatecznie mam zamiar podjąć decyzję sama, ale i tak jestem ciekawa, czy meble podobają się M i mamie. Po prostu chcę wiedzieć. Mąż już dawno powiedział, że do kuchni wybieram wszystko samodzielnie, Dla niego to problem z głowy ;) oczywiście nie lubi zakupów, wybierania, szukania... Meble co mi Ainom pokazałaś też mi się bardzo podobają. Gdybym spała na forsie, to bym takie kupiła :) a że nie śpię, to wybieram to co jest najtańsze. Te zdjęcia co Wam wysłałam, to właśnie z najtańszych kolekcji. Zobaczę jeszcze, co jest w sklepach. A dzisiaj dowiedziałam się, że blisko mnie facet robi meble na zamówienie tanio. Muszę tam się zorientować. Wtedy miałabym takie fajne wielkie szuflady, szerokie, o jakich marzę :) Moje Dziecko chore nadal :( doktorka była załamana, że osłuchowo jest tak źle. Jutro jedziemy znowu - robimy badania i ukierunkowujemy leczenie, bo grozi nam astma :(
  4. ej no ja od godziny na nogach, a Wy co? :P
  5. Ustronianka - Agnieszko kochana! w Dniu Urodzin Bukiet najwspanialszych życzeń: uśmiechu i szczęścia, radości każdego dnia oraz wszelkiej pomyślności w Dniu Urodzin serdecznie życzy Tosia z Mamą :) :*
  6. uff :) jestem. Piszę tę moją pracę mgr nieszczęsną... wymiękam. Ale sporo już za mną, troszkę sobie podgoniłam przez ostatnie dni. Rudeboy - wysokość pomieszczeń.. nie pamiętam :P ale jakaś standardowa. Chyba ciut wyżej niż w projekcie było, ale dosłownie kilka cm; - ogrzewanie - gł. węglowe, ale drewna trochę również; - kominek - przez pewien czas było to nasze marzenie. Projekt zawiera kominek (chyba wszystkie teraz) i cały czas mieliśmy zamiar go mieć i w planach także było jego używanie. Decyzję podjęliśmy w kilka minut, gdy murarz stał na fundamencie i zapytał, czy ten komin na pewno ma tu być. I my po chwili namysłu, że NIE. Hehehe :) a cały czas w głowach mieliśmy, że kominek jak najbardziej TAK. No i zrezygnowaliśmy bez bólu. Nie żałujemy teraz. Stwierdziliśmy, że pewnie nie chcemy jednak mieć popiołu, drewna, brudu w salonie. A gdy będzie zimno, to i tak napalimy w kotłowni, więc na co nam ten kolejny wydatek w postaci kominka? No to tak to u nas. Jak chcesz, to pytaj, bez problemu (p)odpowiemy :)
  7. Rudeboy jak znajdę chwilę, to odpowiem Ci z mojego punktu widzenia. Pszczola dzięki :) mojej mamie i mężowi też się nie podobają. Przyjaciółce też nie. Właśnie te "pomiziane" jak określiłaś nikomu się nie podobają, a mi bardzo :D hehehe ale zanim meble wybiorę, to jeszcze trochę czasu upłynie. Więc proszę piszcie dalej :) Olam i Pampi też dzięki za opinie :) Julka no to dobrze, że ja nie miałam racji :) jak Kasia nam odpisała, to jestem spokojna. Dzięki Tatonka za inf. że należy robić ten odstęp pół godz. Muszę na razie spadać, ale jeszcze się odezwę.
  8. Moja Córa ostatnio też miała eurespal (ale jako elofen) i lekarka zaznaczała mi także, żeby nie podawać wtedy clemastyny (to Córa czasem bierze, to też lek przeciwalergiczny), bo takie leki kolidują ze sobą. Leki antyalergiczne moja mała dostaje np. przy antybiotyku, ale nie przy eurespalu. Lekarka też powiedziała mi, że przy infekcjach należy odstawić witaminy typu CebionMulti. Po wyleczeniu do nich wracamy i wtedy na poprawę odporności zwiększamy na kilka dni ilość kropelek. A propo - czy Wasze dzieci dostają jakiś zestaw witamin? Bo moja ostaje właśnie cebionMulti. Hania chyba podaje multi sanostol... jak się nie mylę. Czy Wasi lekarze coś zalecają?
  9. nie chciało mi się logować i podałam tamtą stronkę z allegro. Ale teraz to się zalogowałam, bo chciałam Julce coś napisać. Jula - nie jestem lekarzem, ale na ulotce eurespalu pisze, że nie należy łączyć z lekami antyalergicznymi. Nie wiem więc dlaczego lekarka zrobiła Wam taki miks - eurespal i Diphergan. No to taka moja uwaga. cmok!
  10. na allegro znalazłam te wszystkie meble. Nie wiem czy kupię z allegro, ale już wiem, co mi się podoba. Ja też będę miała szafki narożne i inne bzdety, bo zaprojektowałam sobie kuchnię w kształcie litery U. Ale u większości sprzedawców można dokupywać szafki wedle uznania - ich ilość i wielkości. Kiedyś obczaję sobie meble w naszej mieścinie, bo często jest tam tanio. Tak tę książkę obczaiłam na zaciszach, potem poczytałam na necie i chciałabym ją mieć. Chyba tak zrobię, że kupię na allegro. W sobotę mam zjazd, więc zobaczę też w empiku.
  11. maila Wam wysłałam na naszą pocztę i proszę o opinie :D no to idę spać.
  12. Pamp Ty kupujesz książki w jakimś wydawnictwie. Mam prośbę - czy mogłabyś sprawdzić dostępność książki - Paulina Smaszcz-Kurzajewska "Mama i Tata to My"? :) za ile (z wysyłką) możesz ją kupić? i czy byłaby taka możliwość, że kupiłabyś na siebie a ja zrobiłabym przelew i ustaliłabyś adres wysyłki do mnie? Bo nie mogę znaleźć używanej, a chciałabym ją mieć, tylko oczywiście szkoda mi kasy ;)
  13. no to laski piszcie, jak Wam minęły walentynki :) pomaltretujcie połamane serca :P hehe a co do pisania o szarej codzienności - czasem to jest nudne. Fakt. Ale cieszę się z takiego naszego pisania, bo często codzienność jednych jest odmiennością dla innych. I w ten sposób staje się to całkiem ciekawe. Dowiaduję się od Was, co robicie na co dzień z Dziećmi, jak i w co się bawicie, jak żywicie i jak edukujecie Dzieci. To wszystko jest ważne.
  14. Olam fajnie że zaglądasz :D a to zdjęcie z trampoliną mamy zrobione w gościach. Nie jest nasza.
  15. Bunia fajnie, że macie szansę mieć własny dom! A swoją ziemię będziecie mieli na cele rekreacyjne ;) też bym nie chciała mieszkać nigdzie na uboczu i dziwię się, kiedy ktoś decyduje się na takie mieszkanie. Moja kuzynka mieszka 1 km od reszty wsi i to jest normalnie zaduupie/masakra/koniec świata! Wieje z każdej strony, śniegu więcej niż u innych, mrozu zawsze też więcej (bo wieje...), nie ma do kogo zajrzeć "na kawkę", nie ma z kim spacerować... do sklepu, przystanku autobus., kościoła - wszędzie daleko! I co z tego, że mają ciszę i nikt im w okna nie zagląda? Zdziczeć tam można. Nie ma na kogo spojrzeć, nie ma z kim pogadać...
  16. Ainom nie mam pojęcia czy taka maszyna jest praktyczna. Zajrzyj do tego sprzedawcy, kto kupił maszynę i wyślij maila do kupujących, może ktoś Ci odpisze :) bo cena jest bardzo przystępna, tylko nie wiem, czy nie będą to wywalone w błoto pieniądze... Moja mama ma maszynę do szycia, taką prawdziwą, dużą. Ja na niej potrafię szyć. Ale takiego cuda jak Ty znalazłaś, to nie widziałam nigdy. Ale coś wierzyć mi się nie chce, że da się tym uszyć firanki prosto... chyba więcej nerwów niż roboty z tym! Takie moje zdanie, na pierwszy rzut oka ;) Julka współczuję Ci tych wszystkich problemów - najpierw Mama, teraz tata i jeszcze choroby Dzieci, zawirowania miłosne/emocjonalne...
  17. fajne zdjęcia Haniu :) no i fajnie że je tak pozmniejszałaś, to elegancko i szybciutko się ogląda :D buziak za to :) Moja Niuńka lepiej się czuje, ale nie wiem, czy ona i tym razem się wyleczy. Muszę zrobić jej badania mocz krew kał i dopiero dojdziemy, co w tej chwili ją najbardziej uczula, przez co choruje. A może coś innego się do niej przyplątało... co nie daje jej wyzdrowieć, pomimo silnych leków. No ale te badania możemy zrobić dopiero, jak skończą te leki działać. Może pod koniec tygodnia następnego. No i szczepienie "przypominające" mamy zaległe od miesiąca.
  18. eee yyyyyyyy chyba nie dało się zrozumieć moje wypowiedzi... ale już tak zostawię bez tłumaczenia. Jednego słówka tam zabrakło.
  19. hello :) Haniu a od kiedy Ty okulary nosisz? Jakoś nie kojarzę, żebyś je miała na nosie na fotkach... A te masz bardzo ładne, nowoczesne i bardzo Ci pasują! Chyba nawet poważniej w nich wyglądasz, jak na siedemnastolatkę ;)
  20. napisałam Hani sms. Jeszcze nie odpisała. Może po prostu coś tutaj napisze, jak będzie miała czas.
  21. nie gniewajcie się, że my tu z Tatonką prywatę robimy na forum... informujemy siebie, że mail wysłany. Po prostu mamy pewną sprawę, która nieustannie wymaga omówienia ;) buziaki dla Was
  22. Ainom fajna Dzidzia :D pamiętam że też założyłam sobie tę stronkę i bardzo często zaglądałam, jak to teraz jest... :) robiłam też zdjęcia aparatem tego obrazu i potem były widoczne takie fajne zmiany Dziecka, jak się rozwija :) Moja Miśka chora, antybiotyk :o Zmiany w oskrzelach, gardło zawalone. Miała stan podgorączkowy do 11 rano. Całe ciałko miała w wysypce, takie marmurkowe plamki. To jej pierwsza w życiu gorączka. Niestety dała się we znaki - gorączka weszła jej w rączkę lewą i do tej pory boli. Ona nawet kartki papieru nie może utrzymać!! to jest dla mnie straszne. Chodzi ze zwieszoną rączką, jakby miała złamaną :o dłoń lekko spuchnięta, chyba właśnie dłoń najbardziej ją boli. Pytałam ją, gdzie boli dokładnie, ale ona nie potrafi tego precyzyjnie określić. Rano pokazała, że boli ją w barku, a teraz sama widzę, że z barkiem jest OK, tylko rączka sprawia ból. Doktor powiedziała, że tak się zdarza i mam obserwować. Ale nie okresliła dokładnie, kiedy powinno jej to przejść. Te marmurkowe plamy to ja myślałam, że są alergiczne, ale dr powiedziała, że to też od gorączki. Faktycznie - po obniżeniu temp. wyblakły. Zostało ich niewiele i są dużo bledsze; były bordowe. Mam dość tych wrednych alergii. Niby Dziecko mi wyrasta/wyrosło ze skazy białkowej, a tu ciągle o sobie przypomina. To stąd te choroby - wiecznie układ oddechowy ma zaatakowany. Miesiąc temu też miała początek choroby na oskrzelach. Teraz ma już drobne zmiany na oskrzelach. Jak znowu ona się nie doleczy porządnie i kropeczki na ciele wciąż będą (bo kilka ma alergicznych - szorstkich i czerwonawych) to mam iść do alergologa. To nie wiem jak to zrobię, bo nasza alergolog przyprawia mnie o wściekliznę, a nie zechcą mnie skierować do szpitalnej, skoro mamy w przychodni... Najwyżej będę jeździła prywatnie. Tatonka - już! ;)
  23. Monia mi ten rower niezbyt się spodobał. Ale skoro dziewczyny piszą, że jest fajny, to pewnie Mały się ucieszy :) Być może gdybym na żywo to zobaczyła (+ dziecko) to zmieniłabym zdanie :) Tak na serio, to gdzie jest Hania?
  24. Moje małe Misiątko chore :( 38 st. C i charcze w gardle. Nie ma kataru. Płacze co raz przez sen.
  25. nie mam czasu, ale podnoszę topik ;) Sylvianka gdy Nika nie chce zasypiać, spróbuj zrobić tak, że na ok. 10 minut przed planowanym usypianiem Nikusi wysmaruj jej plecki i klatkę piersiową maścią lekko rozgrzewającą. Np. maść sosnowa na wazelinie. Rozgrzewanie rozszerza naczynia krwionośne, przez co czujemy się senni. Ciepełko też skłania do snu. Na moją Niuńkę to nieraz działa, jak chcę jej sen przyspieszyć :) ta maść to może też być pulmex baby lub wick. Maść sosnową w moje aptece farmaceutka robi sama i ta maść jest najdelikatniejsza. Bo mam też Wick ale czasem T. krzyczy że za mocno działa.
×