Thelly

"Ale nie sadze ze napisałam tamto od rzeczy..tylko nie napisałam na temat... " Masz rację Julka. Źle się wyraziłam. Przepraszam Miałam na myśli tylko to, że napisałaś nie na temat. A nie "od rzeczy". "Aha kolejnego razu nie będzie."

dobra. spadam

a faktycznie!! było!! :)

ta... ja się tak niby uczę. Ale mi się chce... Ja to dzisiaj miałam chęć na grzańca galicyjskiego z pomarańczą. Ale na marzeniach pozostało. Chyba idę spać, to lepiej zrobię, bo i tak się nie uczę. Aluisa miałaś nam decyzję "przedstawić" :D

-->> "ile zapłaciliście za adaptację projektu domu+ usytuowanie na dzialce, takie nie strasznie olbrzymie zmiany." usytuowanie na działce to jest adaptacja projektu. A o jakie "nie strasznie olbrzymie" zmiany Ci chodzi? Te ceny które ktoś tu może napisać niewiele pomogą w Twojej sytuacji. Bo jak wiadomo, cena zależy od biura i od problemów jakie projektant musi pokonać - czy go dużo rysowania czeka. Drożej też będzie w różnych częściach kraju. Nasza adaptacja kosztowała ok. 1500zł plus do tego zapłaciliśmy za zmiany w projekcie, jakie chcieliśmy wprowadzić. Może chociaż napiszesz kim jesteś?

No Julka... ale Ty dajesz czadu ostatnio!! no kurcze, to już kolejny raz, jak piszesz od rzeczy :D hahaha Dobra Ty jesteś. Od razu zrozumiałam wpis Sylvianki na poprz. stronie, o spełnieniu marzenia Synka. No i jak tu zaczęłam czytać Ciebie, co Ty wypisujesz... nie mogłam na początku zrozumieć "co wieszcz miał na myśli". Dopiero po połowie Twojego wpisu zrozumiałam, że Ty nie zrozumiałaś :D :) hehehe Jestem pełna podziwu. Miałaś niezłą zagwozdkę, że Sylwia zapytała Ciebie o taką rzecz, co?.. hehehe :D no nie mogę, cały czas się śmieję. Chyba Ty zakochana jesteś jak Twoja znajoma i mysleć nie możesz o innych sprawach ;) A jak napisałaś o tych dokumentach z domu dziecka, to tak się zaczęłam śmiać, że o mało Dziecka nie obudziłam :) zawaliste to było!! Ten wózek co Hania znalazła teraz, to mi się o wiele bardziej podoba, niż ten pierwszy co Monia wkleiła linka. Ten wydaje mi się super!! No i co za cena... Bardziej przyziemna :) Miałam dzisiaj egz. ... nie wiem czy zdałam. Wyniki za dwa tygodnie. Napisałam z połowę, a baba powiedziała, że na zaliczenie potrzeba 60% :o no to nie wiem naprawdę czy mi się to uda. Bo już nie wiedziałam co pisać i zaczęłam lać wodę :o Jutro kolejny egzamin. Ło Boziu... Monia kiedy Ty masz czas smarować się tyle razy na dzień? Przecież to i wyschnąć trochę musi... No i rozbieranie, ubieranie, pamiętanie o tym... Podziwiam Cię

http://www.biedronka.pl/img/ofespec/warmwinter2009/big/17.jpg normalnie Hani zdjęcie!!

Sorrki za bluzgi; tak mam ;P

o jo joj :o a co to za choróbska na topiku? dawno spokój był.... Moje dziecko też od października ani kataru ani kaszlu nie miało, a teraz antybiotyk :( oskrzela. Na szczęście to początek choroby i dr powiedziała, ze szybko powinno być OK. A ta choroba wzięła nam się z tego, że Dziecko wiecznie odkryte śpi w nocy. My na noc nie palimy w piecu żeby była zdrowa temp. A tu proszę... bez przykrycia to jest zwyczajnie zimno. I tak się Mała zaziębiła. Pokasływała, ale nie przechodziło. No i są oskrzela - wydzielina na tylnej ścianie. Lipomal - mam taki syrop od jakiegoś czasu. To po prostu wyciąg z lipy. Dawałam go Niuńce, ale nie pomogło tym razem. Nie to, ze chcę "pogrzebać" ten syrop. Po prostu tak było. Tylko chyb lepiej zwyczajnie kupić syrop z lipy (jakiś dobry). Wiem że Hania pije takie cuda :) szukałam swego czasu po sklepach tego syropu, ale nie znalazłam :O Haniu gdzie y to kupujesz? Jakiej firmy? Mój blog... No tak, istnieje. Ale Tatonka pierwsza ode mnie pisała bloga, także najpierw ją uproście o adres :P Dziękuję Kasiu, że dzięki Tobie mam swojego :) pomaga :D Jeszcze raz dziękuję za komplementy o moim pisaniu. Ja bardzo lubię pisać, ale nieraz potrzebuję weny, natchnienia, klimatu. Czasem mam mnóstwo myśli takich do zapisania, ale nie mam czasu aby je tu i teraz zapisać. Sama żałuję... Monia prosiłam Cię o zdjęcia, ale podziękować już nie umiałam.... ;) Dzięki!! Najlepsza jest fota w czarnym swetrze, na wprost obiektywu :P za chu... nic nie widać, ale pewnie byłaś przy tym uśmiechnięta :D :P hahaha

"Ja już naprawdę nie moge się doczekać ciąży. A jeszcze jak patrzę na twój brzuszek to przypominają mi się czasy mojego brzuszka. I tęsknię za nim. Ale, żeby nie było to nie tylko tęsknię za ciążą, ale czuję też potrzebę posiadania drugiego dziecka. Jak widzę jak Nikolka się nudzi, jak nie wiem juz co jej wymyślać to myślę, że jak będzie drugi maluszek to będzie weselej." ja czuję dokładnie tak samo!! słowo w słowo. szczeg. że dziecko się nudzi... Moja Mała jak jest z innymi dziećmi, to szaleje!! jest bardzo wtedy szczęśliwa i żal mi jej, że w domu jest taka samotna.

Monia prześlicznie wyglądasz :) muszę też to napisać - ale Ty to jesteś laska!! Jak ja byłam w połowie ciąży, to miałam już bardzo duży brzuch, o wiele większy. Julka pytałaś kiedy ja śpię - czasem śpię ;) hehe wczoraj poszłam spać za 5 czwarta nad ranem. Uczyłam się. Dziecko wstaje o 9 rano, więc tak jakby się wysypiam :) czasem pośpi nawet do 9:30. Chodzę tak późno spać przez moje studia - teraz mam sesję i się uczę, a poza sesją piszę pracę mgr ... ech kiedy to się skończy :o

Peg

dzięki za miłe słowa. Wysłałam na pocztę przepisy Julki - kopytka i herbata z imbirem. Bo tam łatwiej znaleźć w razie czego :D Pszczolaa współczuję.... Uściski dla Ciebie

dla mnie dopiero teraz jest dobranoc :o ech... egz. ...

Sylvianka jak masz skopiowany przepis na chlebek Agaty, to wyślij na pocztę :) Jak Wy pieczecie ten chleb - w normalnym piekarniku?? ile czasu??

Monia a czy Ty w końcu nas uraczysz fotkami brzusia?? Bo juz nie wiem, ile można czekać? ja uwielbiam brzuchate brzuszki!! :) tylko mi nie chrzań, że nie masz fotki, że masz złe fotki, albo że nie możesz znaleźć fotki :P

Rudeboy ja nie napisałam ani słowa do Ciebie, zanim Ty nie zagadnęłaś mnie. Moje zdanie pt. "s.r.a.m na..." było skierowane do złośliwców. Nie napisałam że Ty jesteś złośliwa. Nie przeszkadza mi, że ktoś na pomarańczowo pisze z nami, dopóki nie zgłasza się tu wyłącznie aby dosolić komuś. Jeżeli chce o coś zapytać, czy nawet dołączyć do nas, ja nie mam nic przeciwko temu. Dpbrym tego przykładem jest Pamp która weszła tu spory czas po urodzeniu Dziecka, a każdy ją zaakceptował i teraz bardzo się lubimy. Już mnie męczy takie pisanie, wyjaśnianie, zachęcanie oraz przeganianie pomarańczek. Ludzie, ja chcę normalności!! Zdaje mi się, że my się rudeboy juz znamy. Z tego forum. I też akurat we dwie prowadziłyśmy kilka wpisów. Zachęcałam Ciebie wtedy, żebyś sobie czarnego nicka założyła. Wytłumaczyłaś jednak, że nie masz takiej potrzeby. Niedawno też się odzywałaś tutaj, ale nie jako rudeboy, tylko jakoś inaczej... nie pamiętam jak. Ale wymieniłaś osoby, które lubisz czytać. Dzięki. Monia a Ty nie możesz tego wózka kupić używanego? Pszczola nawet jakbyś mnie tu sto razy zapewniała, że to Ty jesteś pomarańczą na naszym topiku, nie dałabym rady uwierzyć Peg bardzo współczuję Wciąż tylko nie rozumiem, dlaczego musieliście odstąpić od budowy domu. Siostra niechby też się budowała i koniec tematu. Ale OK, już nie zaczynam od nowa tego tematu, bo wiem że Ciebie to boli. Naprawdę bardzo wam współczuję. Nie możesz jednak zniszczyć swego życia i swojej rodziny przez rodziców, którzy stali się toksyczni w swej życiowej jesieni. Przemyśl to i raczej zalecałabym jakieś doraźne środki względem rodziców. Oni powinni Wam pomagać, lub chociaż nie przeszkadzać w życiu. A póki co, to tylko zadają wam cierpienie. Haniu Rubenek rozwija się nadzwyczaj szybko!! Ile On mówi!!! ja cie... Gratuluję filmik jak zwykle ekstra :) Julka Tobie też współczuję, że będziesz musiała przyjąć ojca. Przypomniał sobie, gdzie ma córkę... :o Moje Dziecko ogląda od tygodnia Krecika. Po kilka odcinków dziennie. A do tej pory nie oglądała w ogóle TV. Ta bajka bardzo jej się spodobała. Majeczka Alusi jest prześliczna! Uśmiech i oczka po mamie :) piękna Niuńka :) Jeszcze coś. Rudeboy - od razu zorientowałam się, że chcesz podkreślić swe odkrycie. Zostawiłam to bez komentarza, aby tak w ciszy to sobie zostało. Są pewne względy, przez które proszę Cię, abyś pisała do mnie Thelly, tak jak w nagłówku mam. Dziękuję.

http://piekielko.info/kalendarzyk/ ja mam @ regularnie bardzo, więc już sobie wyliczyłam, kiedy najwcześniej mogę zajść w ciążę :P No i ... w naszą czwartą rocznicę ślubu!! powinniśmy działać ile wlezie :D :P :) hahaha wtedy miałabym termin porodu 21.01.2011 :) heh Ja to potrafię wymyślać sobie zajęcia, aby się nie uczyć... :P

Ainom rozumiem wszystko :) no to mamy idealny wózek dla Ciebie :) on mi się naprawdę podoba. Uważam, że taki wózek jak ten ostatni jest dla Ciebie tysiąckroć lepszy, niż ten bliźniak... śpij dobrze :)

http://wyborcza.pl/1,95892,7434861,Zyjemy_w_chorym__zaklamanym_kraju___list.html to bardzo poruszający artykuł o problemach zdrowotnych dzieci w łonie matki. Tak uprzedzam, bo osobiście gdy byłam w ciąży, to nie miałam ochoty na taką wiedzę... odrzucałam wszystkie złe myśli. Także Monia i kwiatuszek, nie wiem czy chcecie to czytać. A pozostałym polecam. Jest nad czym się zastanawiać.... i dziękować Bogu za zdrowie

Cena jest jak dla mnie nierealna. Ale! Doczytałam, że fotelik dla Młodszego Bąka można zamontować także z przodu! Fajnie, tylko mogli to też na fotce zaprezentować. Żeby z kolei starsze dziecko nie kopało małego.... wiem, problemy wymyślam...

Monia, ten wózek jest świetny!! Ale tylko na pierwszy rzut oka.... nie no. Nie chcę Cię tu ze wszystkim co znajdziesz, odsyłać. Jednak nie powstrzymam się od komentarza. Po pierwsze to momentami żal tego Bąka co z tyłu siedzi, że nic nie widzi. Po drugie słyszałam, że trójkołowce są fajne ale tylko dla malutkich Bąków, bo starsze za dużo się wiercą i taki wózek jest trochę niestabilny wtedy. No a raczej nikt nie chciałby wysypać z wózka dziecko, tym bardziej dwoje dzieci... No takie mam zdanie. Szukaj dalej :P :D jesteś na dobrej drodze :D bo ten jest naprawdę fajny z wyglądu. A ja tak zazdroszczę brzuchatkom, że właśnie zasiadłam do nauki, a przede mną zamiast notatek to paluszki ptysiowe i dżem truskawkowy domowy :P :D spoko :o

Rudeboy skąd przyszło Ci do głowy, że mogłyśmy spotkać się na ulicy? w Lublinie? Zainteresowała mnie ta kwestia... no i żałuję, że nie zdecydowałaś się na mail.

a la CIASTKA miało być*

wygląda tak. Podobno jest przepyszne. Czekoladowe ciasto, a la ciasta http://ugotuj.to/przepisy_kulinarne/2,87561,,Klasyczne_brownie__ciasto,,19786536,9495.html