tu natalia

Ja jestem też obdarzona marnie ale mam to gdzieś. . Przynajmniej po mojej dwojce dzieci jędrne :) takie poprostu B.

Kurcze tylko ze wszystko da się praktycznie naprawić chirurgicznie. Cycki z małych na duże i odwrotnie. Uszy, nos, zez, usta, implanty zębowe no naprawde a.wlosy co. Nic. Tylko zasłonić. To jest strasznr. Przeszczep nie będzie nigdy idealny. Calej skory z włosami od umarlaka tez.nie przeszczepia bo sie.nie przyjmie. No masakra

Malinowa "Trochę" hahaha nawet bardzo :) Miałyby szklane oko to bym nie zauważyła a włosy zawsze na celowniku

Tak sobie myślę że może z wiekiem włosy się sypią co.. młodość piękna a potem raki rupieć :) Ja nawet u ewy drzyzgi widze łysienie na przedzialku. W kilku rozmowach w toku i to bardzo. Ale też ma czarne włosy to bardziej uwidacznia.

Tak sobie myślę że może z wiekiem włosy się sypią co.. młodość piękna a potem raki rupieć :) Ja nawet u ewy drzyzgi widze łysienie na przedzialku. W kilku rozmowach w toku i to bardzo. Ale też ma czarne włosy to bardziej uwidacznia.

Ale wiecie co masa jest dziewczyn z przeswitami dziś jechalam w korku, chodnikiem szło duzo dziewczyn, pewnie z uczelni, godziny szczytu / Gdańsk. Ile z nich mialo przedzialki widoczne z auta u czubki lyse!!! Potem w sklepie to samo! Jest plaga. Naprawdę.

Malinowa Mój endo proponował anty + spironolakton a wyniki były ok tarczycy nie zlecił kobiecych spraw tylko z góry wywróżył pco czy pcos. Dopiero przyciśnięty do ściany gin zlecił resztę i wyszło szydło z worka moja menopauza. . dziewczyny co ja mogę jeszcze łykać bez strachu na wzmocnienie? Biorę tylko anty i revalid myślę o d3 bo mam kupione ale czy mam niedobór tego nie wiem Paznokcie mam jak skała. Mocne piękne różowe rosną jak szalone. A włosy ... eh

Malinowa tylko wiesz co, ja nie mam pustych mieszków. Tzn może inaczej - mam dużo dziurek a nie rośnie włos. Podobno w takim przypadku nie wszystko stracone. Lipa jak dziurek już nie widać i robi sie gładka płaska biała skóra. Wtedy już amen. Tak mówiła jedna dermatolog. i tak też czytałam. Tylko jak tu spowodować odrost. Słuchajcie, dwa dni temu farbowałam mamie mojej włosy( 65 lat ) i ma też rzadką górę. Tzn pojedyncze włosy z cebulek. Ale to może już wiek. A że ma krótkie kręcone włosy i mimo farbowania na czekoladę, nie widać..

augustana niezupełnie u mnie tak jak zrozumiałaś ja jestem w sumie świeżo po drugim porodzie, tzn 10 mieś ma moja córcia, a mega linienie było przez dwa mieś i ustąpiło tzn jakoś z 4 mieś temu tylko, że ja na początku tej własnie ciąży zobaczyłam w jednym moejscu ubytki i się wystraszyłam, ale nic nie mogłam wcierac ani brać, a włosy mi nie leciały jakoś bardzo, tak normalnie i teraz te kilka mieś z wypadaniem spokój ale z odrostem masakra i niestety ale słyszałam już wiele razy i czytałam że dużo łatwiej zatrzymać wypadanie ( bo tu jest jakaś wyraźna przyczyna tylko trzeba ją znaleść) niż wywołać odrost i ja własnie jestem w takiej czarnej d***e bo biorę tabletki bo muszę, bo potrzebuję estrogenów i antykoncepcji myslałam że one na tyle podskoczą że włosy odrosną a tu nic tzn nie nic zupełnie tylko przedziałek słaby jest coraz gorszy w sumie wypada po troszku, po troszku i nic nie rośnie zakola mam zarośnięte mimo że były ubogie i mała grzyweczkę niczym statua wolności a czubek i przedziałek bida

Augustana tak zgadza się. Ze wszystkich zrobionych wyników problem z estradiol em. dostałam anty - qlaire czuję się ok, tzn włosy już nie leciały mi przed braniem i teraz też / tzn wypadają ale pojedyncze sztuki tak normalnie tylko coś odrost kiepski nie wiem czy to za mało czasu te 1,5 mies i łykam revalid ale już sumiennie od miesiąca i zamierzam wytrzymać te min 3 miesiące :) Tylko cera mi się popsuła w sumie to dziwne bo wszystkim się na anty poprawia tym bardziej z estradiol em. Może to przypadek i wina czegoś innego. Aaa i zaczęła mi drętwieć ręka w nocy. Chyba jednak odstawię te fajki bo to pewnie o to chodzi..

u mnie niestety gorzej, nie ma się co chyba już czarować, przedziałek coraz uboższy i widać to przy każdym myciu.. chyba nic nie będzie z tych moich samych antyków. jestem załamana :(

augustana ja mam ten sam problem, musze podnieść estradiol bo mam na samej dolnej granicy'od 1,5 mieś biore tabletki wlosy nie leca ale nie odrastaja jakos... moze za krotko ale chcialabym juz widziec jakis efekt po takim czasie a aplikort to wiesz, dzialac moze poki uzywasz i albo uzywasz do konca zycia albo jest slabo... ja jestem mimo wszystko za regulacja hormonow wewnetrzna..

margo osobiście uważam że ta druga wygląda dużo lepiej peruka, pierwsza ten przód ma podejrzany.. ja wczoraj zrobiłam sobie koczek z tym "rajstopem" z h&m co oplatasz go włosami, fajny był taki duży, ale jak zdjełam to taka bida :) po całym dniu w kitku wyczesałam tylko 3 włosy i tak wieczorami jest ale rano jest ok 10 jak czeszę... ale nie rośnie no nic tam nie rośnie na środku...

margo ja oglądałam te same peruki, i najbardziej mi osobiście odpowiada ta : http://www.peruka.pl/index.php?prod_id=585 ale ciekawe czy tak samo pięknie wygląda na żywo.. słowa fryzjerki faktycznie przykre... mogła już nie komentować, daj znać po dermatologu..

margo po co oglądasz ten film, o obcinaniu, dajcie spokój dziewczyny, ja też jestem załamana, ale po co się dobijać na własne życzenie i podziwiam Cię że wciągnęłaś w to córkę, moje starsze dziecko pojęcia nie ma o problemie..stresuje się niepotrzebnie dziewczyna, ewelas ja ma za niski estradiol - dostałam qlairę ****** ja mam pytanie odnośnie spironolu czy któraś ma po nim odrost ? po jakim czasie?

Ewelas ja mam wlasnie taki estradiol jak ty i mam przedwczesna menopauze. Mam przerzedzone i cienkie włosy na calej głowie ale najbardziej grzywka.

o tym CeCe pisze kolejna nowa osoba, chyba jakaś reklama co ? dziewczyny tak sobie dziś myślałam że ten pierwszy mój dermatolog może miec rację z tym aga u mnie powiedział że drugi raz spotkał się w swojej karierze z takim przypadkiem że zaczyna się od przerzedzenia grzywki, bez zachowania tego 1 cm normalnej lini włosów i bez zakoli znacznych tak cały czas myslałam, że nie, absolutnie, konsultowałam dalej, mówili że nie - absolutnie żadne aga ale wiecie co, widzę że jest gorzej, widzę że ten przedziałek nie zarasta wypada niewiele ale te niewiele nie odrasta kilka antenek to zdecydowanie nie tyle co powinno może być i stan po ciąży ( to już 9 mieś ) i stres bo mam go sporo, i złe odżywianie. nie mówię że nie ale te wcierki i witaminy dałby juz jakiś odrost nie wiem co robić może powinnam do niego wrócić, zderzyć się znów z bolesną prawdą i wziąść jeszcze raz tą recepte na loxon ( tam był loxon i jakies dwa inne miała to byc jakas mikstura apteczna ) ostrzegał przed linieniem w tym miejscu gdzie się stosuje ale może nie pogarszałoby się tak co? dziewczyny a aga, czy jest szansa na zatrzymanie tego procesu tabletkami? czy tylko loxon / aplikort? jakie macie informacje na ten temat? mam wrażenie, jak sypie nanogen ( prawdę mówiąc sypie go niewiele, pruszę ) nie ma się czego trzymać, jakby nie było żadego meszku, tylko te długie włosy rzadkie co są albo to moja obsesja albo tak jest nie wiem jak to sprawdzić boję się tego badania kamerka znów, że powie " ooo teraz to jest duzo gorzej"

farbowanie nie ma wpływu na wypadanie, farbujesz włosy a nie skórę tzn starasz się omijać ją włos jest martwy więc nie ma to wpływu na cebulkę i czy rośnie czy wypada wypadanie jest problemem wewnątrz organizmu chyba że jakis łzs to nie wiem

margerytka88 to nie tak, nikt nie chce się z nas tu pocieszać czyimś gorszym stanem, pisałam kilkaset stron wcześniej kiedy dziewczyny na mnie naskoczyły, i kilka to zrozumiało - że po prostu mój problem trwa od 1,5 roku, więc coś widziałam że się dzieje i chciałam temu zaradzić. Z tym, że u mnie problem tkwi nie w wypadaniu a odroście.. wiem że jak się uczeszę to jakoś nie rzuca się to innym w oczy - ale obsesyjnie ja to widzę. Chcę coś zrobić, nie wiem co.

jarenka ja po neogenic vichy też zauważyłam masę nowych włosków, szkoda że tylko w niektórych miejscach...

ja tez nie liczę włosów, policzyłam kilka razy jak wypadało więcej, ale nigdy liczba nie przekroczyła stówy widzę objętościowo jak się czeszczę czy przy myciu tzn przy czesaniu da się policzyć bo rano jest z 5 a wieczorem ze 2 w dzień kilka zbiorę z podłogi ale nie więcej niż 10, a przy myciu nie wiem, ale nie dużo margo jak dla mnie zrób badania potem spróbuj z suplementami, ten revalid jest naprawdę dobry bo przy takiej ilości wypadających na 100% problem jest wewnątrz jakies badania już robiłaś czy jeszcze nic? jeśli pisałaś to przepraszam czasami nie wszystko spamiętam

malinowa kurcze tez mnie kusi żeby skrócić włosy, ale ja ZAWSZE miałam długie, za ramiona nie umiem sobie wyobrazić siebie w takiej fryzurce, chociaż podobaja mi się krótkie włosy u kobiet, maja taki fajny "bałagan" na żel czy piankę ale boję się że nie będę umiała ich ułożyć tzn narazie nie spieszę się z tym ścinaniem, bo jakoś je ogarniam najlepsze moje kłaki są po pasemkach - rozjaśnianiu ale juz miesiąc po - powrót do szarej rzeczywistości... a przeciez nie bede ich wciaz malowac, moja fryzjerka tyle włosów mi wyrwala przy farbowaniu ze miałam zawał jak spojrzałam na moje białe kafle po tej akcji czytałam o tej kozieradce - eee, nie dla mnie, parzenie, czekanie, noszenie dwie godziny, w życiu nie mam czasu, ja musze szybko, cos nałożyć niech wyschnie, nie zmywac, albo zaraz zmywać nie lubie grzebac we włosach,

margo !!!! weź się uspokój, Ty popadłas w paranoję dziewczyno ! na zdjęciach jest w porządku wszystko ! ja wiem że aparat nie odda faktycznego stanu ale nie wyolbrzymiaj tego czego nie ma z nami jest tak ( wiem bo ja już to przerobiłam ) że jak sobie wmówimy, to koniec, nikt i nic nie przetłumaczy że jest całkiem dobrze, człowiek przegląda się w każdym lustrze, witrynie, i mysli mysli myśli, śni, ja macałam włosy po przebudzeniu czy je mam, spałam na jedym boku żeby mąż nie widział nic, obłęd i obsesja poszłam wtedy do psychiatry, byłam dwa razy, nie nie, nie pomógł mi ( przepisał tabletki na uspokojenie, powiedział że mam normalne włosy i jestem typem osoby co musi mieć punkt zaczepienia - jak nie włosy to będzie coś innego - i to prawda wczesniej obsesją był nos :) juz mi przeszło ) ale margo, dziewczyno, tak Ty jak i ja, i napewno kilka z nas tu na forum, mamy podobne włosy, a są dziewczyny co mają problem dużo bardziej widoczny, to jest traumatyczne, wiem, ale nie pisz o goleniu ! też myślę o tym co będzie "na zapas" ale to jest nakręcanie samej siebie i stresowanie a to też wpływa BARDZO na wypadanie i łysienie WIERZ MI mam nadzieję że trochę do Ciebie dotarłam nie odbierz mnie źle, nie lekcewrzę problemu, i nie mówię że go nie masz, bo Ty wiesz o tym najlepiej, ale nie wyolbrzymiajmy tego co jest jeszcze niewidoczne dla innych i szukaj przyczyn, do skutku buziak

wiola daj link do tej kozieradki? żebym wiedziała która to jest dziękuję :) triss podziewiam Cię, i inne dziewczyny też, z tym obcinaniem na krótko.. kurcze z jednej strony w pewnym momencie jest to wyjście, ale chyba nie mogłabym sobie tego zrobić tak jak ktos pisał - zamknąć oczy, niech ktos to zrobi i ubierze perukę i dopiero spojrzeć - wiem że widok łysej głowy by mnie zamęczył ostatnio w filmie widziałam jak babka obcięła włosy, niby nic, taka ot scena, spłakałam się strasznie.. triss nie wiem jak to z tymi perukami jest, ale chyba najbezpieczniej zakupić taką w ksztaucie kolorze i modelu najbardziej zblizonym do swoich włosów, kiedyś znalazłam taką stronę, nie wiem czy tu nie wklejałam, drogie były, z naturalnych włosów, ok 8 tyś, i wcale nie takie grube toporne, takie wyglądały jak naturalne,

no słyszałam że ona chorowała tak nawiasem mówiąc mam koleżankę, co miała raka, dostawała chemię, wyłysiała zupełnie teraz jest kilka lat po tym zdarzeniu i ma takie włosy że hej mówi że gęściejsze niż przed mocne grube troche już siwe jak ja bym chciała znaleźć coś co pomoże im urosnąć...