paulamarc

Gall - heh, mój M ma to samo, ledwo zje i już leci na zwrot ;))

hej! Beatris - Gratulacje! Urq - to prawda, ci romantyczni, to tylko na filmach, albo na początku znajomości, a potem to myślą, że już babę mają na stałe i się starać nie trzeba Pomi - za jaja takiego powiesić! Wspólczuję siostrze! Mandzia - kurcze super masz! morze, plaża..mmmm! nie znasz może jakiś fajnych miejscowości nad morzem, gdzie można się wybrać? Mamo Oli - może rzeczywiście krótka rozłąka przyda się wam, zatęsknicie za sobą i odetchniecie trochę Ponti - to na kiedy masz termin, już tak szybko zleciało???? Sirusho - ładne imię wybraliście, znam taką Olgę, bardzo ładna dziewczyna, do tego utalentowana a mój Marcel śpi, wylatał się na podwórku, to i się zmęczył, ja zresztą też bez życia, jak dla mnie to za gorąco jest i do tego mam @ wczoraj rozpoczęliśmy sezon rowerowy, mały zadowolony, choć na początku płakał nam w tym krzesełku, no i wygląda jak kosmita w kasku ;))

Anjado - mamy ten sam problem, niestety nie wiem co na to poradzić, nie używałam tych gorzkich żeli, ale jak za długo to będzie trwało to chyba spróbuję, Marcel upodobał sobie lewego kciuka nie popuści, jak tylko chce spać, albo się denerwuje to zaraz do buzi wkłada, a jak mu wyjmuję to wrzask i ryk Nati - najpierw zrób test, jak będzie pozytywny, to rzeczywiście masz trochę czasu się przyzwyczaić do tej myśli, zobaczysz odchowasz dwójkę, będą się sobą zajmować itp, będzie dobrze!!!! Beatka - sleep&play są cieńsze od zwykłych, ja je lubię szczególnie w taką pogodę, super , że masz niedaleko jeziorko Mandzia - taka rozłąka dobrze robi, ;)) chociaż ja nie lubię sama z małym zostawać, we dwójkę zawsze lepiej

hej! o matko, myślałam, że w ogóle dziś kompa nie odpalę, to nie było prądu , to internetu, a jak już było ok, to mój laptop postanowił się rozładować, wrrrrr Marcel jeszcze śpi, wczoraj zasnął o 23.30, bo byliśmy u znajomych na ognisku i dosyć późno wróciliśmy. Fajnie było , mały umorusany cały, zadowolony, była też jazda na koniku ( i ja pierwszy raz spróbowałam ;)), trochę strasznie na początku). Także weekend mieliśmy wyjazdowy i cały czas na powietrzu! Muszę Was doczytać, bo trochę się opuściłam. Kupiłam wczoraj truskawy i dziś robię dżemy, a nie chce mi się nic robić, czekam na @ , więc jestem nie do życia. Słuchajcie, macie sprawdzone miejscówki nad morzem?

to byłam ja! Urq - fajny ten rowerek , ostatnio w telewizji oglądałam, ze to teraz takie modne A my z okazji dnia ojca narysowaliśmy laurkę, tzn ja napisałam a Marcelek dorysowałam z moją pomocą wielkie serce! tatuś dostanie też piwko, bo czekoladek raczej nie lubi. Mój bąbel zasnął, więc ja zabieram się za prasowanie, brrrrr....nienawidzę, niech ktoś wymyśli robota do prasowania!

hejka! co to za pustki? Rebeka i Urq - mam nadzieję, że wypoczynek udany! Fajnie , że jesteście z powrotem! Mamo Oli - byłaś prywatnie na tych bioderkach? Bo ja też się muszę wybrać, ale na fundusz pewnie długo trzeba czekać? mój M drugi dzień na kolacji służbowej ;)), pewnie dobrze się bawi, a mi mały cały dzień dał taki wycisk! piszcie dziewczyny! no i ponawiam pytanie, gdzie Maja, Pomi, Libra i cała reszta?????

hej! u nas pobudka godzinę temu, teraz chłopaki poszli po bułeczki na śniadanko, a ja mam chwilkę Mamo Oli - mój mówi mama , tata (dada), ciiii, daj, to ty, i mnóstwo słów w swoim języku ;)), przynosi to co mu powiem, np samochodzik, ciuchcię, pokazuje na różne rzeczy, ale wiadomo jeszcze wszystkiego nie rozumie, no i lubi tańczyć, ostatnio w kościele kiwał się na Ojcze Nasz, czekamy dziś na twoją metamorfozę , koniecznie się pokaż! Miłego dnia!!!! U nas niestety pochmurno!

Mandzia - heheh, dobrze , że tylko na soczek sobie pozwolił ;)) Ghana - super, że się udało ze żłobkiem! ja dziś u koleżanki byłam cały dzionek, byłyśmy na spacerku, potem na zakupach na spacerku taki fajny rowerzysta ustąpił mi drogę i powiedział, że fajna mama ze mnie :)), heheh fajnie tak, jak jeszcze można się komuś podobać a u nas w pażdzierniku 10 lat minie jak jesteśmy razem, no a we wrześniu 3 lata po ślubie

hejka! Ghana - powodzenia życzę! Zdrówka dla Niny! Beatka - dla Jaśka też zdrówka! co do twojej dolegliwości to współczuję, bo ostatnio też to przechodziłam, ból niesamowity Minisia - fajnie, że dziewczynka, Nikola będzie miała się z kim bawić, no i ubranka już będziesz miała! No a Mikuś niestety w mniejszości ;)), ale za to w przyszłości będzie miał dwóch szwagrów, a to czasem prawie jak bracia! Mamo Oli - heh misiek też się musi nauczyć na nocnik, a co! ;)), co do sąsiadów, to u nas za ścianą też mamy 3 tygodniową sąsiadkę, która daje nieźle popalić w nocy ;)) My wczoraj na szczepieniu byliśmy, Marcelek waży 12,200 i ma 86 cm wzrostu, duży chłop ;)) Buziaczki!

cześć dziewczyny! Sirusho - ode mnie po raz drugi ;)) Wszystkiego Naj Naj, tego co tylko sobie wymarzysz!!! Beatka - no właśnie, co się dzieje? Minisia - podobno dzieci lepiej znoszą takie zabiegi, więc zobaczysz, będzie dobrze! moja mała maruda jeszcze śpi, tzn wstal przed 7 i teraz jeszcze zasnął, chyba zęby idą

hejka! u nas pada, ale zdążyłam jeszcze wyjść na spacerek! jakaś ledwo żywa jestem, chyba ciśnienie spada Ghana- ja pamiętam swój pierwszy okres po porodzie, masakra, na dupie nie mogłam usiąść, a teraz jest różnie, czasem nawet nie czuję , że mam @, za to bardziej dolega mi PMS Maja - chyba też spróbuję tych kosmetyków, cena nie wygórowana, i jak mówisz są efekty to warto spróbować Mamo Oli - no włąśnie, i w domu źle i w pracy niedobrze, człowiekowi nie dogodzi się ;)), ja po wakacjach zamierzam poszukać pracy, bo do swojej niestety nie wrócę ze względu na przeprowadzkę kurcze dziewczyny podajcie jakieś przepisy na obiadki, bo ja już nie wiem co gotować dla małego?

hej! już mam dość tych upałów! nie da się wysiedzieć w domu i na dworzu, ufff... ja małego tez kładę w samej pieluszce, bo w body chyba mu za gorąco, pojawiły mu się potówki na szyi Sirusho - im większe body, tym trudniej dostać, ja kupuję teraz 92 rozmiar dla mojego "dużego" chłopca ;)) Mamo Oli - ja na razie nie pracuję, tylko czasami w weekendy, ale czasu też dla siebie nie mam, nie mam z kim małego zostawiać, więc ciągle z nim, a chciałabym się czasem od tego wszystkiego oderwać Mandzia - ja też do czwartku miałam taką Nokię, ale poszła z błotem ;)), teraz muszę wynaleźć coś nowego, choć lubiłam ten swój telefonik

Pomi - hehe, ale żartowniś z Twojego Szanownego ;)) ja jestem ciekawa w jakim "humorze" mój zawita i o której ? właśnie skończyłam prasować, tyle mi się nazbieralo, że chyba przy tej pogodzie cały następny tydzień poflirtuję z żelazkiem, hmmm goąco będzie ;))

Mandzia - my dużo rzeczy do remontu łazienki kupiliśmy na necie, dużo zaoszczędziliśmy, np całą armaturę i płytki kupiliśmy przez internet http://sklep.kati-kati.pl/, np tutaj dużo kupiliśmy, najlepiej szukać takich sklepów na terenie twojego miasta, bo wtedy za transport wychodzi taniej, albo nawet gratis, zawsze też można się potargować, my zaoszczędziliśmy ok 800 zł, także warto

Cześć dziewczyny! Ale upał! Mam nadzieję, że si ochłodzi trochę, bo wytrzymać nie można. My dziś w domku siedzieliśmy, dopiero wieczorkiem wyszliśmy na spacerek, ale i tak duszno było. Wczoraj byłam u koleżanki i jej córeczka, trzy miesiące starsza od Marcela utopiła mój telefon w błocie. Nawet nie zauważyłam, że go wzięła. Zadowolona babrała się w błocie w jakimś wiadrze i tam też poległa moja komóra. Wkurzyłam się trochę, ale w sumie i tak był do wymiany. Pomi, Mamo Oli - niezłe autka sobie wybrałyście! Ja to na razie muszę doskonalic jazdę, bo od niedawna mam prawko. mój M na piwku z kolegami, ja jutro do pracy, do ludzi buziaczki! i chłodnej nocki!

czekolada może powodować zatwardzenia, także może to po tym, spróbuj odstawić i zobaczysz

Madziulina - a może spróbuj podawać po trochu te mleko, ja zamieniałam w ten sposób, pierwszego dnia 6 miarek starego mleka i 1 nowego, drugiego dnia 5 st i 2 nowego i tak dalej , może Mikuś się przyzwyczai, tzn jego brzuszek,może to za duża dawka była na początek? a może te zatwardzenie to po czymś innym? mój był kiedyś na Bebilonie Pepti i potem zamieniłam mu na Nan i do tej pory jesteśmy na zwyklym Nanie

księciunio zasnął.., oby do rana... Sirusho - o widzisz, to się pospieszyłam z życzeniami (pierwsza jestem ;)) ), tak pisałaś o tych prezentach, więc pomyślałam, że to dzisiaj Madziulina - kurcze, nawet nie wiem ile wzrostu ma mój mały mężczyzna, muszę go zmierzyć, ale ubranka kupuję już na 92, choć i niektóre na 86 wchodzą, np bluzki z dł. rękawem są dobre na długość, tylko rękawy muszę podwijać, body 86 już przyciasnawe, ale spodenki dobre, także różnie to jest, nie wiem ile mierzy, ale waży ok 13 kg, także kawał chłopa z niego ;)) Ponti - cieszę się, że mały ma taki kontakt z tatusiem, ale czasem jakoś tak mi przykro jak woli jego ode mnie, ze mną spędza całe dnie, więc i pewnie mu się nudzi ciągle moje towarzystwo ;))

my po spacerku, mały śpi, ubabrał się cały w ziemi, bo to teraz najlepsza frajda, no i kamyki, radocha na całego :)) Sirusho i Ghana - ja też nie mam ogródka, ale myślę, że małemu na balkonie postawię basenik i niech się chlupie jak będzie gorąco, położę jakąś ceratę, tylko , aby sąsiadom na głowę nie poleciało ;)) Sirusho - Wszystkiego Najlepszego z okazji urodzin!!!! Mamo Oli - może to rzeczywiście zęby, a do żłobka bez problemu chodzi? bo może tam coś się wydarzyło i ona teraz chce tylko przy tobie? Ponti - ja kupiłam z całą piętą, bo Marcelowi wykrzywia się jedna stópka i na razie wolę takie m zakładać, choć są brzydsze i nie takie przewiewne, ale oby platfusa nie miał, sernik to było moje "danie" nr 1 pod koniec ciąży, jadłam na okrągło :)) Gall - no tak, przecież u Was takie lekkie zimy, ale ja mówię o polskich warunkach, miałam przyjemność mieszkać zimą w domu i te palenie to masakra dla mnie była, no ale latem jest super w domu, i dzieci ma się gdzie wypuścić i jest gdzie grila zrobić i w ogóle fajnie Madziulina - normalnie do sklepów nie trzeba chodzić, Ty tu wszystko obczajone masz, co gdzie i za ile;)), dzięki, muszę koniecznie kupić body małemu, bo te co mam 86 to już trochę przyciasne się robią naszym sąsiadom 2 tygodnie temu urodziła się córeczka i tak im czadu w nocy daje, aż u nas słychać, także mamy wesoło! człowiek już zapomina czasem jak to jest mieć takie malusieńkie dziecko

hejka! U nas chyba zęby idą, mały marudny się zrobił, chodzi tylko za tatą, a matkę ma gdzieś teraz :((, dziś się rozpłakał jak mąż wychodził do pracy. Wstał o 6 rano i teraz dosypia, bo normalnie budzi się ok 8. Marcel zaczyna robić się zazdrosny o nas. Tzn wczoraj np mąż trzymał go na rękach i się pocałowaliśmy, a mały zaczął się drzeć i mnie odpychał. Normalnie niedługo przytulić się przy nim nie będzie można, mały terrorysta ;)) Co do bucików to my mamy problem, mały ma wysokie podbicie i w ogóle dużą stopę, ale udało mi się kupić w Deichmannie odpowiednie sandałki. A jaki rozmiar noszą wasze dzieci? Bo ja kupiłam 22 rozmiar. Madziulina - hehe, jak te baby muszą cierpieć, żeby ładnie wyglądać ;)), ja na razie nie kąpię Marcela, bo po prostu jeszcze nie kupiłam baseniku, ale mam taki zamiar, więc pewnie niedługo zaczną się kąpiele, a nie wiesz jaka rozmiarówka tych body?, bo ja już 92 potrzebuję Ghana - u nas zadrapania i siniaki są na porządku dziennym, dzieciaki teraz wszystkiego ciekawe, zaczynają wszędzie się wspinać i chodzić, więc ciężko uchronić je przed upadkami, mój też zasuwa na bosaka często jak jest upał Gall - mały głodomór, ale fajnie, że masz już dwójkę! ja też bym chciała mieć dom, ale chyba tylko latem, bo te zimowe palenie w piecu mnie przeraża ;)) Pomi - ale miałaś nockę, współczuję! oby te diabelstwa już się odczepiły od was! Sirusho - fajne są teraz tapety, można poszaleć, ja też planuję na ścianę jakąś, ale nie mogę się zdecydować

hmmm "ładny" wierszyk Mandzia - no to może do lekarza się wybierz, nie wiem co to może być, ja kiedyś miałam takiego guzka, ale na zewnątrz i mi zeszło

Madziulina - hehe, pełna rozrzutność! Całe 1,64 za sałatkę! Smacznego! Sirusho - miałaś farta z tym wózkiem, super, zawsze się przyda dodatkowa bryka ;)) Ghana - straszne z tym żłobkiem, a może znajdą jakieś inne lokum i do września otworzą

hejka! jakoś ostatnio weny nie miałam, ale teraz postaram nadrobić zaległości Galll - GRATULACJE!!!! Ponti - mój Marcel straszny wiercipęta jeśli chodzi o spanie, na razie bałabym się go położyć w dorosłym łóżku Melcia - powodzenia , trzymam kciuki! W niedzielę pierwszy raz dostałam w twarz od swojego pierworodnego. Zaczyna się okres buntu. Nie pozwoliłam mu dotykać drukarki (dvd już nam załatwił), no i on strasznie się zdenerwował, zaczął machać rączkami na początku a potem specjalnie mnie uderzył. Złapałam go za rękę i powiedziałam stanowczo, że tak nie wolno, że to mnie bolało, no to on zaczął coś pod nosem , w stylu, dedededed, (śmiejemy się z mężem , że mały klnie w ten sposób ;)) ). Widzę po nim , że pokazuje już swój charakterek, a to przecież taki aniołeczek z blond włoskami ;)) Mandzia - a może to taki wrzód, ale jak nie zejdzie to koniecznie do lekarza!

cześć dziewczyny! ja jakoś ostatnio weny nie mam, ta pogoda tak na mnie działa i do tego mam PMS i chodzę nabuzowana, albo beczeć mi się chce, wrrr....czekam z utęsknieniem na @, to i mąż się ucieszy Ghana - mój tez uwielbia piasek, a raczej jest w nim rozsmakowany, to chyba po tacie, który wcinał żwir ;)), a może w Ikei poszukaj jakiegoś ragału? tam są niedrogie i całkiem fajne, my na razie na kartonach niestety i ja też się rozglądam, ale chyba kupię takie zwykłe półeczki i komodę Mandzia - u nas tez nie będzie ekstra prezentu, teraz i tak najlepsze zabawki to garnki i butelki, więc reszta idzie w odstawkę, no a zestaw do piaskownicy doskonale się u nas sprawdza w kąpieli :)) Mamo Oli - 9,5 kg, łał , niezły wynik Madziulina - jak seans się udał, na jakim filmie byliście? Pomi - zdrówka dla Ewci , co do all, to niestety czasem trafi się na oszusta i to jeszcze bezczelnego! Mój M tez kiedyś negatywa wystawił i po jakimś czasie okazało się , że gościu oszukał wielu ludzi i sprawą zajęła się policja, no ale kasy nie odzyskaliśmy Gall - życzę szybkiego rozpakowania! A gdzie jest Libra?????? Dodam jeszcze, że ostatnio nasz Marcel strasznie melodyjny się zrobił. jak tylko usłyszy muzykę to od razu zaczyna tańczyć, hehe, macha tyłeczkiem i kręci się dokoła, normalnie polewkę mamy z niego, a jak wczoraj mu śpiewałam kołysankę, to zaczął się bujać, hehe

też słyszałam o siuśkach, ale teraz bym chyba nie posmarowała