paulamarc
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez paulamarc
-
Rebeka - heheh , dobre! no właśnie takie sprzęty trzeba głĘboko w szafie trzymać ;))
-
witam! właśnie troszkę ogarnęłam dom i siebie, teraz tylko coś przekąsić muszę dopóki mały rozrabiaka śpi dziś robię rogaliki z marmoladą, więc zapraszam potem, do popołudniowej kawki będą gotowe Ghana - mój na ostatnim szczepieniu, ok 2 miesięcy temu ważył 10kg, teraz to już pewnie z 11? no właśnie muszę go zważyć, ale na rękach czuć , że klusek się robi ;)), no ale ma chłopina apetyt, więc i waga niczego sobie :)) Maja - a może to jakiś skok, albo zęby? u nas też niestety problem ze spaniem, jak już pisałam wcześniej, sama nie wiem co się dzieje, bo zawsze nam ładnie zasypiał Suselek - ja smaruję jak Ghana Nivea, albo takim kremikiem z Hippa, dostałam kiedyś próbkę Gall - od urodzenia małego też inaczej z mężem patrzymy na świat, dziecko uczy pewnej wrażliwości, czasami przesadnej, ja też wcześnie straciłam rodziców, więc wiem jak to jest wychowywać się tak naprawdę samemu, co do rozmiarów męskiego przyrodzenia to mój M też był dumny jak na Usg widział ptaszka swojego SYNA ;)), mówił oczywiscie, że to po nim ;)) Rebeka - ja też słyszałam o tym syropie, dajesz go doustnie, czy smarujesz? wieczorem, czy w ciągu dnia? u nas też pojawila się dolna dwójka, a gdzie jeszcze wszystkie zęby!!!! ajjj;)) Sirusho - witaj! To super , że Borysek już poznał prawdziwe przeznaczenie nóżek ;)), no właśnie teraz to dopiero trzeba uważać, mój np dzisiaj zaczął wspinać się po schodach, mamy takie trzy duże schodki w domu i one najbardziej teraz interesują Marcela
-
cześć dziewczyny! u nas niestety dalej problem z usypianiem, wieczorem normalnie już tracę cierpliwość, (Ponti dzięki, książka doszła, tylko teraz muszę się za lekturę wziąć i wprowadzać w życie nowe zasady) poza tym Marcel buszuje nam po całym domu, o teraz właśnie podąża w kierunku butów, wspina się po meblach , kolanach zostawiając przy tym na spodniach super fluk ;)) (bo jeszcze katarek ma) wczoraj byłam u koleżanki, rozwodzi się niestety z mężem, szkoda mi jej , bo ma roczną córeczkę i zostanie sama, ale z tego co mi opowiadała, to ma rację, niepotrzebny jej ten "facet" do szczęścia Gall - gratuluję chłopa! super, u nas na usg też były baaaaardzo widoczne narządy męskie;)) , mąż mówił, że to po nim , heeheh;))), ale to ja tylko mogę rozstrzygnąć ;)), przykro mi z powodu kolegi Ghana - popłacz sobie, na zdrowie ci to pójdzie, czasem tak trzerba Urq - wczoraj zrobiłam małemu spaghetti twojego przepisu, zajadał się nim, zjadł póltorej miseczki, hehe, ja też już marzę o wiośnie , bez tych kurtek czapek itp Rebeka - gratulejszyn for Alice!!!!
-
Witam! Ja dziś ledwo wstałam, kac gigant ;)) ale impreza super!!!! pokazuję się tylko i mówię dobranoc bo nie mam siły na nic dzisiaj papa
-
żegnam drogie panie, ledwo wstaję od stołu, ale jeszcze stoję ;)) idę spać jutro pobudka o 5 rano, normalnie kac gigant mnie czeka ;)) bawcie się dobrze, no i nie szaleć za bardzo, coby jutro tu ktoś zawitał papap i piję ostatniego na wychodne
-
aleeeee zagrycha
-
no to siup
-
u mnie też M śpi, tzn chrapie a żona na impezie
-
suselek pierwszy bez zapitki
-
nie jon, tylko jony, wszystkie, żeby nas jutro głowa nie bolała
-
wznoszę toast za swojego M coby przestał chrapać, albo niech chrapie to może jon wystraszy
-
hehh ciekawe czym się tak marynują ;))
-
ok czekam
-
ponti - dzięki już doszło!
-
Maja - za transport sobie policzył ;))
-
planujemy zakup spacerówki oczywiście, kurcze nie mówcie mi , że mi starczy;))
-
Ponti - o właśnie jakbyś mogła mi przesłać paula00@autograf.pl, w Języku niemowląt też jest trochę o śnie i wczoraj trochę poczytałam Pomi - hehe babiszonki są tylko korniszonków nie ma na zagrychę, która przyniesie?;)) ja stawiam drugą wódkę, jeszcze weselną ;)), tylko skoczę do garażu... my tez na wiosnę planujemy zakup, na razie licho z kasą...
-
oooo widzę, że ktoś wódkę polewa, ;)) ja też chcę ;)) na dobry sen ;)), albo nie, na początek imprezy!
-
hej! u nas po staremu: katar, marudzenie, niechęć do snu i wszelakich sposobów układania w poziomie, teraz musi być koniecznie pion i to najlepiej samemu bez pomocy mamusi ;)) dziś moje dziecko zasmakowało mandarynek, normalnie rozkosz dla podniebienia :)), było tylko da i da poza tym wybraliśmy tzn ja wybrałam kolory ścian do naszego nowego mieszkania, normalnie nie mogę się doczekać dałam też popis kulinarny i spaliłam zupkę Marcela, jutro będzie słoiczek, bo na cały dzień jadę do koleżanki Ponti - ja mam tylko Język niemowląt, nie wiem czy to o tą książkę Ci chodziło, jeśli nie podam Ci mojego emaila i mi prześlesz, ale dzięki za radę Urq - dzięki za przepis, muszę koniecznie spróbować, bo myślę , że mój mały żarłok ma za mało zróżnicowane menu, co do kupek to u nas przeważnie 2-3, a i 4 w porywach, wszelakiej konsystencji, zależy co zje Minisia - no to Nicola pójdzie na swoje pierwsze disco ;)), bawcie się dobrze! Pomi - Pogromco Jonów! heheh niezła historia, aż normalnie ciary mi przeszły ;)), ja staram się psikać jonozolem, pomaga, ale na krótko ;)) Kropka - napisz jak wyniki egzaminów, będziemy oblewać ! ;)) Beatris - hejka! Mandzia - ja jeszcze nie dawałam paróweczek, ale myślę, że już można wprowadzać Melcia - no właśnie ja nie chcę małego usypiać na rączkach, w łóżeczku też się wala i jak się bardzo zmęczy to zaśnie, a kiedys było tak pięknie, mleko i spanie bez problemu Mamo Oli - spróbuj z kanapkami za jakiś czas znowu, Marcel na początku się dławił i za bardzo nie chciał takich większych kawałków, ale teraz sobie dobrze radzi, fajny ten wózek! Susełek - ja dawałam niekapka do zabawy i w końcu mały załapał o co chodzi, jak go trzeba trzymać, tylko daję mu smoczek zamiast tej normalnej końcówki, bo zachłannie pije i całe picie spływa mu wszędzie Maja - łaaaaaa pierogi, ale mi smaka narobiłaś, aj Libra - ehheheh no to już się zaczęły kontakty damsko - męskie ;)), ja czasami się zastanawiam jaką to pannę kiedyś przyprowadzi do domu nasz Marcelek ;))
-
ulallalala, ale pomarańczowo się zrobiło! bez komentarza ..... U nas problem z nocnym usypianiem :(( , mały kategorycznie odmawia snu i mleka ( może przez jony ;)) ). Kiedyś wpijał mleko i zasypiał a teraz masakra! Jak usypiacie dzieci? Bo ja już czasem nie mam cierpliwości a nie chcę go przyzwyczaić do usypiania na rączkach, bo niestety kręgosłup już nie wytrzymuje. Urq - podaj mi przepis na te spaghetti, jak możesz ;)) Mandzia - ja już nie mogę patrzeć na pizze, w tym tygodniu robiłam dwa razy, także już mi się przejadła ;)), Idę spać ! papappa do jutra! buziaczki! DOBRANOC
-
cześć dziewczynki!a u nas dalszy dzień kataru :(( , dziś masakra, bo chyba ząbek się przebija, mały maaarrudnyyyy! no ale trzeba to przetrwać jakoś, poza tym wiater u nas, że hoooohoho, ZIMNICA straszna! wczoraj byliśmy w naszym nowym mieszkanku, już mamy zrobioną łazienkę i podłogi , teraz tylko zostało wyszpachlować ściany , malowanie i można się wprowadzać, hurraaa! już niedługo w końcu u siebie! nie mogę się już doczekać! Marcelek wspina nam się po wszystkim i sam stoi! Do tego teraz mówi tatataa a o faza na mamę przeszła ;)) Miłej niedzieli dla wszystkich i zdrówka dla chorujących
-
witam! Rebeka - dziś nocka lepiej, choć nie obyło się bez pobudki, męczy się bidulek w nocy, choć podniosłam mu wyżej poduszkę, to jednak gorzej mu się oddycha, no ale dziś już lepiej, na szczęście ma dobry humor ;)) My też czekamy na ząbka, bo zawsze przy katarze mu wychodzą, tzn katar u nas jest objawem nowego ząbala! Ghana - ja wizytę księdza mam za sobą, mały ciągle się do niego śmiał, więc szybko poszło, poza tym był już zmęczony, może Nina rzuci na niego urok i nie będzie pytał o ślub ;)), u nas tata też wyczulony na upadki Marcela, jak tylko delikatnie gdzieś się uderzy to już przeżywa i na rączki bierze! Mandzia - cieszę się , że już jest ok! Kubuś normalnie wystrzałowy facet, o synowe nie musisz się martwić ;)) Melcia - hehh u nas byczek też króluje! Mały czasem aż ma całe czoło czerwone! Ja też myśle nad zakupem spacerówki na wiosnę, bo ten nasz to już taki jakiś wielki się wydaje, poza tym zawsze wygodniej! Młoda żonko - wpadaj częściej! Libra - za zdrowe cycki ;)), mój M tez planuje na tacierzyński się wybrać, o ile mu dadzą :((, bo to niestety taka firma, gdzie łamią prawa pracowników, ale to inna historia, więc on się cieszy, ale ja mu mówię, że to nie jest na pewno urlop wypoczynkowy ;)) Co do ubranek to ja od dawna piorę razem z naszymi ubraniami i bez dodatkowego płukania, wszystko jest ok, mały nie miał żadnej wysypki, więc może i ty spróbuj. heheh teściowa to ma szczęście ...tyle łabądków :)) No i udanej imprezy! Na pewno będzie szalona! Susełku - dobrze, że Lizak zdrowy! Współczuję tylko męża rekonwalescenta ;)), bo chory chłop w domu to masakra! ;)) Mamo Oli - heheh, no to "budzik" wam się popsuł!;)) Beatris - u nas niestety pluszaki feee, lepsze są kabelki i inne takie wynalazki;)) Smutasku - Marcel też ostatnio gardzi mlekiem, kiedyś np na wieczór zjadał 210ml, a teraz ledwo 150, nie wiem o co chodzi? Kaszkę np. ładnie zjada. Wczoraj przyszły do mnie ramki z gliną, tylko za cholerę nie mogę odcisnął małemu rączki, ze stópką "jakoś" poszło, ale duży palec sama odciskałam ;)) tzn nie swój ;))
-
wita m! u nas nocka kiepska , katar , katar i jeszcze raz katar! mały zasnął po 22 a po 15 minutach pobudka, męczył się całą noc a my wraz z nim :(( od rana już 2 razy go przebierałam, bo wszystko mokre, a to dopiero początek dnia.... poza tym -13 u nas, ale za to piękne słoneczko! Ponti - witaj! hehe no to masz pomocnika w pracach domowych, teraz Maja wyjmuje pranie, a niedługo będzie rozwieszać ;)) Melcia - miłego dnia w pracY! nie zaśnij tylko ;)) Rebeka - matki zakatarzonych dzieci łączmy się!!! Może dzisiejsza nocka będzie lepsza póki co zdrówka!!! Gall - częstuję się morelkami!! mniaaaaaammmmm Pomi - jesteś super!!! hehheh, niezłe pomysły masz! u nas mały zasypia przy angielskich kołysankach , a jak mu śpiewam Był sobie król, był sobię paź, to ma polewkę z matki i tylko go rozbawiam! Mamo Oli - gdzie ten kulig, ja chętnie pojadę ;)), no a z szanownymi tak jest, przewrotni są niestety ;)) Susełek - witaj na starych śmieciach i pisz pisz :)) Pozdrawiam resztę! idę zupkę gotować dopóki mój mały smarek śpi
-
Hej! U nas ślinotok przeokrutny i gilonotok a co za tym idzie pewnie zęby. Już 3 razy przebierałam małego bo cały mokry od fluków i śliny. Do tego nocka nieprzespana a widzę, że dziś nie będzie lepiej bo katar się przyplątał. :(( Pożeram właśnie fryciory i paluszki co to niby rybne mają być. Nie mam czasu na coś innego. Zmykam narazie bo mój mały smarek się upomina.
-
Maja - heh można by wskoczyć do fryzjera, ale niestety opiekunki brak do małego, dlatego salon mam w domu, farbuję ostatnio Castingiem i tylko na strzyżenie się mogę wyrwać ! Ja też pamiętam ślubną fryzurę z 1000 spinek, i wyciąganie ich po takiej imprezie nie było przyjemnością ;)) Koleżanka fryzjerka czesała mnie 3 godziny , bo po pierwsze miała stresa, a po drugie brak weny, finał był taki, że o mały włos bym się spóźniła na ślub :))