Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

paulamarc

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez paulamarc

  1. dzięki Giada, bo ja już sama nie wiem od czego te palenia, czy to naczyniak, czy właśnie z nerwów, wczoraj np takie zimno mi po ręce przeszło, ale to to wiem, że od naczyniaka, ale to chyba, że za bardzo się narobiłam tego dnia
  2. lacoste - powodzonka, trzymaj się!!!
  3. Ja miałam 4 embolizacje, lekarz mi powiedział, żebym żyła w miarę normalnie, staram się nie przemęczać, kawę piję, alkohol czasami , ale nie za dużo, a stres, niestety nie zawsze można nad tym zapanować, jeżdże na rowerze i chodzę na basen. A Ty gdzie masz tego naczyniaka i jak sie o nim dowiedziałaś?
  4. Mi chodziło o to, że ja często mam tak, że brak mi słów, chce coś powiedzieć i wypadają mi słowa i mówię też niewyraźnie czasami , ale to dopiero tak mam po operacjach. Co do jakiś wskazówek to tak jak mówisz, trzeba zwracać uwagę na ciśnienie i nie wolno zbyt dużego wysiłku, a tak to nie wiem, mi lekarz powiedział, żebym żyła jak żyłam, o naczyniaka ma sie od urodzenia.
  5. hejka! u nas tez leje od rana, ponuro się zrobiło i zimno, brrrr Minisia - ja pamiętam, że mi brzuch twardniał już od 7 miesiąca, na początku to jak dłużej chodziłam albo za dużo sprzątałam itp, a w 9 miesiącu to już często miałam twardy brzuch, aż ciężko mi było oddychać Melcia - no to udanych starań! Piszecie o bliznach po cc, więc napiszę co przytrafiło się mojej koleżance. Otóż jakiś czas po porodzie (miesiąc, czy dwa) w trakcie kąpieli zauważyła, że coś tam ma na tej bliźnie, tzn coś tam siedzi. Zaczęła to drapać i wyciągnęła 10 cm szew. Normalnie była w szoku i wystraszyła się , a jej mąż to bladziudki się zrobił jak ściana. No także niestety na różnych konowałów można trafić. Ja właśnie wzięłam się za przeglądanie szafy i stwierdziłam, że chyba czas na wymianę garderoby, tylko z kasą trochę gorzej niestety.
  6. Madziulina - przeważnie po ściąganiu jakimkolwiek preparatem włosy nie wyglądają zbyt dobrze, i na pewno nie wyjdzie kolor naturalny, przeważnie wychodzi od żółci do pomarańczy, dopiero po nałożeniu farby jest ok, ale niestety włosy strasznie się niszczą, więc po tym zabiegu trzeba się liczyć z podcięciem włosów, kiedyś Felicjańska zrobiła się z ciemnych na blond i od razu zmieniła fryzurę na krótszą, niestety włosy po tych zabiegach są strasznie uwrażliwione, ja też bym chciała wrócić do blondu, ale niestety moje włosy nie są w dobrej kondycji, więc poczekam, do tego jeszcze odrastają mi strasznie, więc sterczą mi na wszystkie strony
  7. cześć dziewczyny!!!! witam po dłuższej nieobecności!!! jakoś tak mi weny brakowało, i w sumie rzadko siedziałam na necie, poza tym z M jakoś tak się nie układa i sama nie wiem jak to będzie, nie umiemy się dogadać, chyba jakiś kryzysik nas dopadł :(( M mój w pubie z kolegami z pracy i z szefem, a ja jakos spać nie mogę, więc zajrzałam co tu u was? Ponti - ja czekałam książkowe 6 tygodni, gin stwierdził że można, więc ja w skowronkach od niego leciałam do M, a tu niestety dupa, ból niesamowity, widocznie jeszcze się wszystko nie zagoiło, i w sumie po dłuższym czasie było dopiero ok, a potem nawet lepiej niż przed porodem ;)), a teraz tak się między nami porobiło, że nie wiem co to jest seks Madziulina - podziwiam za wytrwałość, ja to bym chyba sobie już dawno odpuściła te ćwiczenia itp, za mało konsekwentna jestem, a ty nawet chora i ćwiczysz , co do diety to polecam jeszcze ananasa, zawiera enzymy, które spalają tłuszcz, no i rower, super działa na mięśnie i cellulit Mamo Oli - siostra na pewno da radę, ja też myślałam, że nie nie urodzę, że nie dam rady i w ogóle strasznie byłam zestresowana pod koniec ciąży, ale udało się i poród nie wspominam porodu jako traumatycznego przeżycia, trzymam kciuki za siostrę Beatris - koniecznie wyślij fotki, zobaczymy dzieło osobistego fryzjera Nikoli ;), mój Marcel też ostatnio wpadł w moje ręce, a raczej pod nożyczki, już za długie miał włoski, więc go trochę obchrępoliłam, nawet nieźle to wyszlo ;))trzymam kciuki za ekologię Mandzia - udanej imprezki!!! Sirusho - kurcze, nawet w szpitalu trzeba dobrze wyglądać, a co? ;)) wszystko pod kolor, super, ja to pamiętam, że kupiłam sobie koszule do szpitala na rynku i nawet jej nie mierzyłam, w domu okazało się , że zmieściłyby się w niej 3 Pauliny w ciąży ;)), więc potem kupilam sobie inną i okazało się , że jest ciut przyciasna, ale jakoś dałam radę, no i kapcie miałam przymałe, bo stopy mi spuchły ;)) Minisia - biedulko, dasz radę, jeszcze troszkę wytrzymaj , najważniejsze teraz , żeby dzidzia była zdrowa i żebys ty miała dobry nastrój Farfalle - normalnie zazdroszczę wypadu!!!!!!!! my niestety nawet sami na spacer ie możemy wyjść, brak jakiejkolwiek niańki :((, super!!! bawcie się dobrze! buziaczki dla reszty!!!
  8. Ponti - jeszcze raz gratuluję! I witamy Oliwkę!!!!
  9. hejka! ja na chwilkę tylko, żyję, mam się dobrze, mąż na urlopie, więc jakoś tak mi czasu brakuje, w sobote jedziemy nad morze hurraa!!! jutro pakowanie itp moj też niestety stawia stópkę do środka, ale jak mówicie, że to na razie normalne więc chyba nie będę się przejmować mamy 9 ząbek, dolną lewą czwórkę, i chyba idą kolejne buziaczki!!
  10. hejka! ale upał!!!!! ledwo wytrzymać można! Madziulina - a co teraz w Lidlu jakaś promocja na ubranka? Jeszcze nie kupowałam, ale jak takie ceny to chyba warto Gall - super link, normalnie czytam i się zalewam, :)) Beatris - dzięki za przepis, no to może dzidzia trafi teraz w termin, a może też 10 się urodzi? wyprawiałabyś wspólne urodziny Beatkadr - a co Jasiowi też stopka ucieka? Rebeka - fajnie że cytasz ;)), ale brakuje nam tu Twojej przepysznej kawki z rana, a co do maluszków, to ja też już nie pamietam jak Marcelek był taki malusi
  11. a, no i ja chętna na przepis od beatriss
  12. hejka! o matko jaka parówa!!! ja dopiero obiadek skończyłam, klopsiki dziś serwuję Beatkadr - mojemu czasem śmierdzą stópki, tzn jak dłużej chodzi w sandałach, dziś musiałam je wyprać, bo mały zaliczył minę ;)), zresztą my mamy bardziej zabudowane sandałki, bo Marcelowi stópka trochę idzie w bok
  13. Madziulina - no właśnie kup większe, najwyżej będzie miała na potem, albo kup jedną mniejszą, jedną większą, nie mam pojęcie ile takie dziewczynki mogą mieć wzrostu Beatka - dzięki za przepis! ja tez właśnie w tym roku wzięłam się za przetwory, co swoje to swoje
  14. hejka! a mój wczoraj szalał do 23 i niedawno wstał, znowu się wszystko poprzestawia Beatkadr - jak robisz ogórki? no i podaj przepis na te swoje ciacha z maślanki, bo mam ochotę coś upichcić na słodko
  15. Cześć dziewczyny! My po spacerku, troszkę chłodniej jest, ale i tak się zgrzałam. Młody śpi. Na szczęście dziś na razie jedna kupka. mam nadzieję, że już mu przejdzie. Mandzia - dzięki za informację, pojedziemy, najwyżej nie będziemy wchodzić do wody, ale szkoda ogólnie by było być nad morzem i tyłka nie zamoczyć! Ghana - o widzisz, częściej musisz zostawiać ich razem, a mamusia na pewno odetchnęła trochę? Beatris - ja jak na początku ciąży byłam państwowo, to i tak lekarz kazał mi przyjść do siebie prywatnie na USG, heh taka jest ta nasza służba zdrowia Gall - masz w Pućce małego ochroniarza, niech nikt nie zbliża do jej kochanej mamy :))
  16. Cześć dziewczyny! My po spacerku, troszkę chłodniej jest, ale i tak się zgrzałam. Młody śpi. Na szczęście dziś na razie jedna kupka. mam nadzieję, że już mu przejdzie. Mandzia - dzięki za informację, pojedziemy, najwyżej nie będziemy wchodzić do wody, ale szkoda ogólnie by było być nad morzem i tyłka nie zamoczyć! Ghana - o widzisz, częściej musisz zostawiać ich razem, a mamusia na pewno odetchnęła trochę? Beatris - ja jak na początku ciąży byłam państwowo, to i tak lekarz kazał mi przyjść do siebie prywatnie na USG, heh taka jest ta nasza służba zdrowia Gall - masz w Pućce małego ochroniarza, niech nikt nie zbliża do jej kochanej mamy :))
  17. Cześć dziewczyny! My po spacerku, troszkę chłodniej jest, ale i tak się zgrzałam. Młody śpi. Na szczęście dziś na razie jedna kupka. mam nadzieję, że już mu przejdzie. Mandzia - dzięki za informację, pojedziemy, najwyżej nie będziemy wchodzić do wody, ale szkoda ogólnie by było być nad morzem i tyłka nie zamoczyć! Ghana - o widzisz, częściej musisz zostawiać ich razem, a mamusia na pewno odetchnęła trochę? Beatris - ja jak na początku ciąży byłam państwowo, to i tak lekarz kazał mi przyjść do siebie prywatnie na USG, heh taka jest ta nasza służba zdrowia Gall - masz w Pućce małego ochroniarza, niech nikt nie zbliża do jej kochanej mamy :))
  18. hej! u nas pada! jak fajnie! hehh może będzie czym oddychać! Marcel od wczoraj robi brzydkie kupki, wczoraj po południu 4 i dziś już też tyle, do tego ze śluzem są. Doradźcie mi co mogę mu podać. jak do jutra nie przejdzie to do lekarza, na szczęście pije i pieluszki mokre, ale i tak się denerwuję, mam nadzieje, że to nie żaden wirus :(( Mandzia - kurcze, a my za tydzień wybieramy się do Stegny, ale jak mówisz, że jakiegoś syfa można dostać, to się chyba zastanowimy Pomi - dobrze, że siostra póki co odżyła,musi mieć siły żeby tego dupka "zniszczyć", ja sama bym takiej "parce" posłała smska Gall - u mnie na nerwa tez najlepsze porządki!! można się zawsze rozładować a i przy okazji coś pożytecznego zrobić Młoda żonko - Marcel też cały w potówkach, ale nic nie robię, podobno rumiankiem można przemywać
  19. u nas pada, może troszkę się powietrze zmieni, bo to już przesada taki upał ;)) Mandzia - no ja mam nadzieję, że u nas też szybko zejdzie, bo trochę ssię wystraszyłam tym rumieniem, jeszcze nigdy czegoś takiego nie miał choć już nie raz pogryzły go komary Rebeka - może Alice po prostu dba o linię ;)), ale tak na poważnie, to ja też bym się martwiła, gdyby Marcel nie chciał jeść, ja np byłam strasznym niejadkiem i wyrosłam na 48kg żywej wagi ;)) Sirusho - Marcel nie boi się tego pana głoda ;)), ale niestety boi się dzieci w swoim wieku lub młodszych, woli starsze towarzystwo, co do reklam to ostatnio zalewa się śmiechem widząc reklame Shreka
  20. hej! Beatris - jejku jak ci fajnie, "pójdę do sąsiadki po świeże mleczko", zazdroszczę, że masz dostęp do takich naturalnych produktów Maja - Gall - no to Pućka przeżyła horror z tym misiem ;)), teraz jak jedno będzie zasypiać, to drugie budzić, no ale potem będą się sobą zajmować, a ty odpoczniesz ;)) Maly zasnął, męczy się bidulek przez te upały, ja zresztą też. Nic się nie chce , a niestety czeka mnie sterta prasowania. Marcela ugryzło jakieś dziadostwo, nie wiem czy komar, czy meszka, czy inne licho, zrobił się spory rumień. Koleżanka mówiła , że jej córka tka miała po ukąszeniu komara. Jak do jutra się nie będzie zmniejszał to do lekarza się wybiorę.
  21. hejka! ja też poproszę o spadek temperatury, masakra jakaś! byliśmy dziś rano na spacerku, a potem o 19 i nadal było gorąco, teraz jest fajny chłodek Beatkadr - no ja też życzę owocnych starań! Beatris - dużo Nikola mówi, mój to jest straszną gadułą, ale we własnym niezrozumiałym dla mnie języku;)) idę spać, moje szare komórki już nie działają dzisiaj papap
  22. hejka! Beatkadr - ja dziś też słomiana wdowa! dlatego piszę o tej porze, natłukłam przed chwilą masę komarów, bo naleciało mi się do mieszkania niechcianych gości, na pewno fajnie jest się spotkać z kolegami z podstawówki, choć tak naprawdę takie przyjażnie rzadko kiedy przetwają Mamo Oli - kurcze, musisz przeprowadzić poważną rozmowę z M, ja bym chyba nie wytrzymała jakby się tak obrażał bez powodu, albo strzelał fochy, to przecież jest domeną kobiet w trakcie PMS!;)) No i mamy mistrzów świata! co prawda ja byłam za Urugwajem od jakiegoś czasu, tzn za ich kapitanem ;)), ale mecz ciekawy! Pamiętam, że na ostatnich mistrzostwach byłam za Francją, bo strasznie podobał mi si ę Zinadine Zidane, mmmmm........ciacho! ;)), no ale moje prawdziwe ciacho jest daleko i ja nie moge sobie miejsca znaleźć Dobranoc! Młoda ż
  23. Sirusho - u mnie też rosołek, ja też muszę wziąć się za siebie, manicure i pedicure obowiązkowo, bo jutro wybywamy na urodziny kolegi trzydzieste!!
  24. cześć dziewczyny! mój mały urwis śpi, dzisiaj najadł się ziemi z piaskownicy, najpierw wsypał do wiaderka, a potem zrobił tak jakby chciał się napić, no i napił się, ale ziemi, błoto w buzi mu się zrobiło, a ja jak na złość nie wzięłam żadnych chusteczek, zresztą ostatnio ma zabawę, że bierze kamienie , wkłada do buzi i ucieka, normalnie tak muszę uważać na spacerach, dobrze, że jeszcze za dalreko mi nie ucieka ;)) Mandzia - ja zasypałam cukrem, i od razu zaczęłam gotować, 3 razy po ok godziny, ale ja miałam 4 kg truskawek, więc myślę, ze pogotuj z 1h - 1,5 , tak żeby zgęstniał , tylko trzeba uważać, i mieszać , żeby się nie przypalił! potem do słoików i ja pasteryzowałam godzinę w piekarniku ok 180 stopni Beatka - mój M też wyjeżdża w niedzielę w delegację i nie będzie go 2-3 dni, ale dla mnie to i tak za długo, co do kubka to ja mam z Aventu i nie kapie, ale ostatnio ciągnie np wodę z tych butelek co ja piję Ghana - super! ja też już bym gdzieś wyjechała, taka zmiana klimatu dobrze robi Rebeka - może rzeczywiście to kolejne zębale wychodzą, albo za gorąco jej było? a u mnie dziś placki ziemniaczane, ziemniaki obrane, zupka dla małego się gotuje
  25. Gall - super wóz! kurcze skąd kasy nabrać na te cudeńka! Minisia - oj, to teraz musisz uważać na siebie! te upały wykańczają nawet tych nie zaciążonych ;)) Urq - podaj adres to ci prześlę hasło
×