Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

blondi-ania

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez blondi-ania

  1. wiesz Joasiu, że moja mama kiedyś też tak głośno myślała i zatanawiała się nad tym po kim Maciek to ma, ze jest taki złośliwy (ja nie mam wątpliwości w kogo;)) pocieszam się cały czas że to chwilowe, bo juz nie raz tak było, że był wredny a potem mu przechodziło we wrześniu idzie do przedszkola-tam dostanie szkołę, albo ja będę wiecznie wzywana :O no ba raz kozie smierć może to coś pomoże Maciek też zachowywał się tak jak Martynka w stosunku do dzieci, ale później przywykł i on i Kuba i dziś miałam okazję popatrzeć jak razem fajnie się bawią-obaj rechotali ze śmiechu :)
  2. dziękuję Jonko, chociaż wszyscy twierdzą, ze Maciek podobny do ojca a Kuba do mnie :) -ta pani to niania, dla chłopaków jest jak prawdziwa babcia :) z resztą nie raz pisałam jaki z niej skarb :) będę tu jeszcze troszkę zaglądać, moze któraś z was się pojawi....
  3. hejka Wczoraj mieliśmy 4 rocznicę slubu-zrobiłam fajną kolację, Marek kupiuł wino (szkoda że przynajmniej o jakims kwiatku nie pomyślał ) dostał ode mnie wodę toaletową, zjedliśmy w towarzystwie dzieci (jedno u mnie na kolanach drugie u Marka) i poszliśmy spać. TZN on poszedł spać bo ja jeszcze dzieciaki kąpałam karmiłam i usypiałam. Kocham swoje dzieci nad życie, ale szkoda mi też tej niezależności i zrozumienia faceta, którego kiedyś tak strasznie kochałam czar prysł i pozostało szare życie które kręci się tylko wokół pracy i domu-zero rozrywek, nawet w taki dzień jak wczoraj :( Basiu mi sie wydaje, że nalezałoby CV i list motywacyjny napisac albo na komputerze i wydrukować gotowy, albo od początku do końca ręcznie. Zależy o jaką pracę się starasz, bo jesli potrzebujesz w swojej pracy komputera to będą na ciebie patrzyli z ukosa, że piszesz ręcznie. Poza tym taki wydrukowany w całości wygląda profesjonalniej-przynajmniej ja to tak postrzegam, a do pracy przyjmuję głównie robotników budowlanych ;) Kotunia ja też zdawałam 8 lat temu i też za pierwszym razem oblałam na zatoczce-na szczęście drugim razem lepiej mi poszło :) Co do przesypiania nocy to różnie bywa-Maciuś spał już całe nocki jak miał 4 miesiące a Kuba budzi się ze 2 razy, moja koleżanka natomiast dopóki nie odstawiła małego od cyca to wciąż się budził czyli do 2 lat :O z tym mierzeniem to jakaś lipa ja Kubie kupuję ciuszki na 86 a niby ma siedemdziesiąt pare, Maciek ma ciuchy na 104 a mierzy 95 cm czeski film ;)
  4. Wczoraj mieliśmy 4 rocznicę slubu-zrobiłam fajną kolację, Marek kupił wino (szkoda że przynajmniej o jakims kwiatku nie pomyślał ) dostał ode mnie wodę toaletową, zjedliśmy w towarzystwie dzieci (jedno u mnie na kolanach drugie u Marka) i poszliśmy spać. TZN on poszedł spać bo ja jeszcze dzieciaki kąpałam karmiłam i usypiałam. Kocham swoje dzieci nad życie, ale szkoda mi też tej niezależności i zrozumienia faceta, którego kiedyś tak strasznie kochałam czar prysł i pozostało szare życie które kręci się tylko wokół pracy i domu-zero rozrywek, nawet w taki dzień jak wczoraj :( A może to tylko zimowa handra?? :(
  5. hej siedzę w pracy, ale pracować mi się nie chce :O Opowiadacie tu tak o jedzeniu, że nie wiem o czym myśleć (na diecie jestem, a myśle o jedzeniu :() Beatko Maciek też tak uwielbia wszelkie kiełbaski i wędlinki, a najlepiej pieczonego kurczaka-mięsożerca. Poza tym menu ciężko go namówić na cokolwiek innego. Ale mnie dziś moje dziecko wyprowadziło z równowagi . Położyłam Kubusia spać na górze i chciałam posprzątać-Maćkowi powiedZiałam, żeby się cichutko bawił w salonie, a ja wzięłam się za kuchnię. Nie minęło nawet 2 minuty i usłyszałam płacz Kuby. Ten skubaniec mały specjalnie poszedł i go obudził. Tak mnie wyprowadził tym z równowagi, ze aż ryczeć mi się chciało. Ostatnio nie daje się niani położyć spać w południe i zasypia sam około 18.00. Śpi do dobranocki i później nie chce się kłaść o 21.00, walczę z nim do 1.00 a wstaje już o 7.30. Wczoraj z wielkim płaczem usnął o 22.00, przyszedł do nas o 4.30 i obudził Kubę. Marek wstał o 5.00 i latał z nim-oczywiście ja też wstałam. W końcu jak Marek pojechał o 6.00 połozyłam go u nas i spał jeszcze dwie godziny, ale ja jestem tą walką o sen już wykończona. Do tego jest złośliwy. Dziś się go zapytałam po tym jak opindol dostał za budzenie Kuby, czy będzie grzeczny, a on : \"NIE\". Pytam czy lubi dostawać karę, a on : \"TAK\". I jak tu zaprowadzić porządek w domu ?? :O
  6. dobra to ja też spadam mam za sobą ciężką noc-Maciek nie spał mi do 1.00 a wstał już o 7,30 :( i Kubusia mi obudził dobranoc ps. Jonko podziwiam cię za chęci pomocy w remoncie łazienki :) a Martynką się nie przejmuj, przejdzie jej z czasem-póki pracowałam i nie było Kuby to mnie Maciek też tak odrzucal, a teraz nie chce wypuścić mnie z domu-po za tym niestety jest baaardzo złosliwy i nieposłuszny i żadne metody na niego nie działają-nawet Superniani:(
  7. a łososia zrobiłam tak: przyprawiłam filet wegetą i majerankiem, przysmażyłam na patelni (dla siebie udusiłam, bo różne mamy gusta co do ryby) ugotowałam brązowy ryż wysypałam na talerz i polałam sosem chińskim firmy Łowicz :) jestem specem od ułatwiania sobie gotowania, ale smakowało jak misternie przyrządzone danie I o to chodziło :)
  8. kurde kafe mi siada, z dużym opóźnieniem widzę twoje wpisy :(
  9. Myślałam że już uciekłaś hmm ukochany śpi z Mackiem zjedliśmy romantyczną kolację w towarzystwie dzieci (łososia z ryżem po chińsku) popilismy winkiem i każde rozeszło sie w swoją stronę
  10. heheh nie Pity tym razem 4 rocznica slubu sorki polazłam na poprzednia stronę, zorientować się jaki temat na tapecie ;)
  11. hejka Plusiu wydaje mi sie, że z tą kaszką to jedyny dobry pomyśł na spanie Maxa-Kubuś jak zaczął jeść kaszkę na noc od razu się wyciszył, budził się na karmienie z 2 razy, ale fanaberie się skończyły. Budził sie nawet co godzinę do cyca. Poza tym możesz przecież swoje mleczko odciągnąć i dodać kleiku ryżowego. Spróbuj raz od razu będziesz wiedziała, czy o to chodziło. Evvik ja się dołączam, nie jem słodyczy od tygodnia..... no dobra skłamałam w niedzielę skusiłam się na czekoladkę, ale raz w tygodniu nie zawali diety, a dziś już normalnie trzymam dietkę. Bernatko tak to czasem jest, że mąż i żona stają się sobie obcy-nie my pierwsi nie ostatni, trzeba nauczyc się z tym zyć, a nóż coś się kiedyś odmieni. Oliwia bardzo dziękuję za komplement-miło mi się zrobiło i podniosłaś mnie na duchu, że jeszcze jakaś ostatnia nie jestem :) Gratuluje pierwszego MAMA to strasznie miłe pierwszy raz to usłyszeć :) jeszcze troche i ci się znudzi ;) Edusia ja też miałam okropne tyły ale teraz chyba nadrabiam ;) Donn ja tylko skopiowałam ze swojej skrzynki adresiki-ciężką robotę to ty odwaliłaś ;) spadam babeczki bo oczy na zapałki za chwilę założę papa
  12. Maciek czasem łazi w nocy po naszej sypialni i ....się bawi :D Noe jeszcze do ciebie nie wysłałam bo wcięło mi kabelek od aparatu, a chciałam wysłać już aktualne zdjęcia
  13. Karo a moge ci zadać wścibskie pytanie dotyczące Przemka ??
  14. Maciusiowi też chyba piątki idą (jeszcze nie ma ;)) A co to za zabawa z tą rybką, bo chyba nie znam?
  15. jestem jestem ;) zaglądałam na moje stronki zobaczyć co się działo dzieci spią, a ja pod pretekstem PITów siedzę w necie ;)
  16. Maciuś lubi tylko Teletubisie i Kubusia Puchatka, czasem obejrzy też Budzika a reszta go nudzi
  17. hejka Agula-kruszyna ja tam się wcale nie obrażam-tez tak o nim myślę-prawdę mówiąc to od jakiegoś czasu nasze małżeństwo jest jakby fikcyjne-Kuba uratował nas związek przed rozpadem, bo już niewiele brakowało. Niestety nie wiem, czy to dobrze, że wcześniej się nie rozstaliśmy. Może dlatego on mnie nie akceptuje-po prostu mnie nie kocha. Ja bym jeszcze chciała na nowo pokochać go tak jak dawniej, ale niestety bardzo skutecznie mnie odstrasza od siebie. Jestem pewna, że nie ma innej kobiety, dlatego tak ciężko zaakceptować mi ten fakt-gdyby była to mój wybór byłby dużo łatwiejszy. Donn-faktycznie zmieniłam fryzurkę, dzięki za komplement-a faceci to chyba mają we krwi niedelikatność-przynajmniej większość tej populacji. Wiesz co Plusiu ja chyba też potrzebuję się wygadać-muszę wrócić do mojej pani psycholog-może będzie mi łatwiej, bo jakoś na blog już czasu nie mam, a szkoda. Kubuś skończył dziś 6 miesięcy-jak to szybko mija-za chwilę na sze dzieci będą nam pyskować ;) Kurcze gdzieś wetknęłam kabelek od aparatu a chciałam wam wysłać zdjecia z saneczkowej wyprawy:( może jutro znajdę. Narka
  18. czesc niestety wczoraj odpadłam, bo odleciałam razem z chłopakami :) Jak wam minęła niedziela? Nam spokojnie. Byliśmy na sankach :) wreszcie było po czym się poślizgać. Kubuś skończył dziś pół roczku, ale ten czas leci... :)
  19. kurczę muszę spadać bo spokojnie soię pisać nie da-dzieciaki położę i może zdążę jeszcze was zastać narka
  20. ooo to na pewno nie jest bliźniakiem z moim Markiem, mój potrafi tylko bałaganić, nawet dziś po swiezo umytej podłodze prze;leciał się z góry na dół, a co tam żona sprząta...
  21. Beatko a co za szczepionkę Markowi podałaś że się w gosposię zamienił-podaj namiary też swojemu zaaplikuję
  22. z tą szzczepionką na raka to tak nie do końca to tylko na bakterię która tego raka moze wywołać jakoś na ch.... się nazywa
  23. Jonko przyznaje racje Karolinie mój nawet nie wie jak wyglada mop i nawet stanbłogosławiony nie był wystarczajacym powodem by sie dowiedział mi tez sie wydaje ze to sie niezdrowe zjawiskob zrobiło z ta sepsa
×