blondi-ania
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez blondi-ania
-
RODZIMY w SIERPNIU 2006
blondi-ania odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny, właśnie wczoraj wyszłam ze szpitala Zatrzymali mnie na obserwacji od czwartku wieczorem z powodu tych skurczy. Wszystko w porządku, ale profilaktycznie mnie zatrzymali, dali p+p i kaprogest i przy okazji wykryli infekcję. Zrobili Usg i potwierdziło się, że chłopak, bo nic się nie wstydził i pokazał wszystkie wdzięki :) w dodatku termin wg usg przesunął mi się na 31 lipca czyli na pewniaka mogę iść na cc wg terminu wcześniej wyznaczonego. Mały waży już 2 kg i ułożony jest pośladkowo strasznie dał mi się we znaki w tym szpitalu-kopał niemiłosiernie, a pielęgniarki miały nie lada problem, żeby znaleźć jego puls. Strasznie tylko za Mackiem teskniłam-nienawidzę siedzenia w szpitalu popłakałam się jak przyjechał z mężem i uwiesił mi się na szyji i nie chciał puscić-za to wczoraj jaki był szczęśliwy, że mama już w domku :) Byłam odwiedzić koleżankę-jest już 4 tygodnie po terminie, a lekarze nic nie robią tylko czekaja aż się same skurcze zacznął. Leży w szpitalu już 4 tydzień-kurde ja bym uciekła od takich lekarzy :( Dziś już jestem w pracy i przeszkalam kolezankę na moje zastępstwo, żeby już w razie czego nie było takiego zamieszania jak w piątek i sobote. Odezwę się w tygodniu jak juz się obrobię -
Najlepszą książkę pisze życie...
blondi-ania odpisał anioIeczek na temat w Kultura: Książki, kino, muzyka
Cześć dziewczyny, właśnie wyszłam ze szpitala Zatrzymali mnie na obserwacji od czwartku wieczorem z powodu tych skurczy. Wszystko w porządku ale profilaktycznie mnie zatrzymali, dali p+p i kaprogest i przy okazji wykryli infekcję. Zrobili Usg i potwierdziło się, że chłopak, w dodatku termin wg usg przesunął mi się na 31 lipca :) czyli na pewniaka mogę iść na cc wg terminu wcześniej wyznaczonego. Mały waży już 2 kg :) Strasznie tylko za Mackiem teskniłam-nienawidzę siedzenia w szpitalu Dziś już jestem w pracy i przeszkalam kolezankę na moje zastępstwo, żeby już w razie czego nie było takiego zamieszania jak w piątek i sobote. Odezwę się w tygodniu jak juz się obrobię :) -
fakt - ja gorzej znosiłam to rozstanie niż Maciuś-dobrze że już w domku będę do końca lipca :)
-
hehehe Marek był zakręcony jak słoik na zimę bo musiał i hurtownię i budowę pociągnąć, Maciuś dość dobrze zareagował tylko raz jak przyjechał z Markiem to złapał mnie za szyję i nie chciał wypuscić-wogóle to cały czas przebywał u niani więc ogólnie ok
-
Cześć dziewczyny, właśnie wyszłam ze szpitala Zatrzymali mnie na obserwacji od czwartku wieczorem z powodu tych skurczy. Wszystko w porządku ale profilaktycznie mnie zatrzymali, dali p+p i kaprogest i przy okazji wykryli infekcję. Zrobili Usg i potwierdziło się, że chłopak, w dodatku termin wg usg przesunął mi się na 31 lipca :) czyli na pewniaka mogę iść na cc wg terminu wcześniej wyznaczonego. Mały waży już 2 kg :) Strasznie tylko za Mackiem teskniłam-nienawidzę siedzenia w szpitalu Dziś już jestem w pracy i przeszkalam kolezankę na moje zastępstwo, żeby już w razie czego nie było takiego zamieszania jak w piątek i sobote. Odezwę się w tygodniu jak juz się obrobię :)
-
hej miałam się wczoraj uczyć :( tak się źle czułam, że nie dałam rady, kurcze coś czuję, że tą matmę i mikro zawalę :( Trochę się wystraszyłam, bo wieczorem złapał mnie tak silny skurcz, ze aż się z bólu posikałam-jak ja się boję, że coś się wydarzy i nie dotrwam do terminu :O
-
Najlepszą książkę pisze życie...
blondi-ania odpisał anioIeczek na temat w Kultura: Książki, kino, muzyka
Alku z pewnością koleżanka ucieszy się z \"pamietnika ciąży\" tym bardziej jeżeli to jej pierwsza ciąża, ew. fajny ciuszek ciążowy np jakaś bluzeczka, mogą być też kosmetyki dla mam-wybór niby duży, ale zależy od gusta koleżanki :) u mnie masakra-wczoraj dostałam takiego skurczu, że aż się posikałam z bólu-mam nadzieję, że jakoś dociągnę do końca bez rewelacji, ale ten miesiąc z pewnością będzie dla mnie bardzo ciężki :( -
hej a ja znowu spóźniona :( u nas truskawki kupiłam po 6 zl za kg, ale Maciek coś za nimi nie przepada, chyba,że w formie kefiru ze smietanką i cukrem :) słodki Jaś
-
Najlepszą książkę pisze życie...
blondi-ania odpisał anioIeczek na temat w Kultura: Książki, kino, muzyka
ah ta nasza służba zdrowia :) nie mam słów normalnie miłego dnia wszystkim życzę, oby dla mnie był lepszy niż wczoraj -
ja też przesyłam wszystkim urwiskom buziaczki Martynka Martusia Maks Wioletka Patrysia Leonek Antoś mam nadzieję, ze nikogo nie pominełam wracam do pracy :(
-
ooo Ninko dzięki za zdjęcia wogóle dziewczyny dzięki za maile ale przyznam że nie miałam nawet kiedy obejrzeć, ale się poprawię w wolnej chwili :)
-
fakt zaćmienia umysłu dostałąm, ale sąsiedzi skarżyli się na Marka :D
-
bo ja wiem czy taki pracuś, ogrodnika wynajął ;)
-
hehehehe a Marek w niedzielę o 8.00 zrobił pobudkę sąsiadom kosiarką spalinową, wczoraj byli się u mnie skarżyć :)
-
ja też czekam z niecierpliwością na te fluidki :) wiecie doszłam do wniosku że dziś mamy felerną datę 06.06.06 gorzej niż piatek trzynastego, normalnie nic mi nie wychodzi, a klienci albo przychodzą naraz tabunami albo nie ma ich wogóle-moze żebym zdążyła dojść do siebie ;)
-
Beatko daj troche tej energii bo ze mnie uchodzi matko jeszcze z pośredniaka mi ludzi w międzyczasie przysyłają, przed chwila miałam takiego pacjenta że nawet ciężko się z nim dogadać
-
jeju oby bo na prawdę już mi tego potrzeba
-
Dzięki Karolinko nie nawidzę sezonu budowlanego-i tak będzie do końca czerwca bo to okres największego wzrostu cen-co tydzień ceny się zmieniają jeszcze do tego straszne przestoje są z pustakami, cementem i styropianem a to podstawa naszej sprzedaży
-
RODZIMY w SIERPNIU 2006
blondi-ania odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oliwia pieluchy tetrowe nie mają rozmiaru wszystkie są w standardzie Livmar --> mój mąż to też MArek, ale się złożyło-trzymam kciuki na prawdę żeby się wam ułozyło-ja wakacji nie miałąm od 4 lat czyli tyle ile jesteśmy razem-nasze życie kręci się wyłącznie wokół pracy i wszystko jest temu podporządkowane :( -
chyba dziś oszaleję, od rana wszystkim muszę się tłumaczyć za nieswoje błędy i sprawy na które nie mam wpływu-kurde i jak się uczyć w takich warunkach?????????? ja też chcę wakacji
-
hej jestem, zyję, wczoraj miałąm młyn w pracy, a dziś czuję się zniechęcona, bo zawaliłam matmę ale będe mogła poprawiać w niedzielę-tyle tylko że w sobote mam zaliczenie z mikroekonomii i jak się nie przyłożę to też nie zaliczę :(
-
RODZIMY w SIERPNIU 2006
blondi-ania odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hmmmm poprawiłam kilogramy :( zaczyna mi się to nie podobać -
RODZIMY w SIERPNIU 2006
blondi-ania odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witajcie ja po weekendzie w szkole, hmmm jedno zaliczenie z głowy, ale matmę zawaliłam-mam nadzieję że babka da mi szansę i nie będę musiała egzaminu zdawać dopiero we wrześniu-bo na pewno się do niego nie przygotuję :( anna--> gratulacje livmar--> jak tak poczytałam sobie twoje rozterki, to przypomniał mi się scenariusz z mojej pierwszej ciąży-wierz mi było bardzo źle. Przez ten stres MaciuS urodził się bardzo malutki-miał tylko 2930 g, wiem, że trudno się od tego odciąć, ale postaraj się dla dzidzi. Jego nie nauczysz niczego na siłę. Olej wszystko totalnie-nawet pracę-niech on się wreszcie zacznie martwić, a nie tylko ty. Z moim było tak, że rzucił się w wir pracy-wracał nawet koło 23.00 i z wiecznymi pretensjami, że albo garki nie umyte, albo w ogródku chwasty rosnął-sam w domu niczego nie ruszył, zasłaniał się pracą, a w końcu ja też pracowałam i to ciężko bo dopiero co otworzyliśmy hurtownię, więc byliśmy na etapie rozkręcania interesu. Zaczęłąm stosować podstępy-kiedy kłótnia przeradzała się w awanturę ja udawałam, że mdleję-skutkowało, ale tylko tym, że przestawał się kłócić. Po urodzeniu Maćka też nie było lepiej-nawet gorzej. Zmusił mnie do powrotu do pracy kiedy Maciuś miał zaledwie 2 miesiące. Wierz mi przeżyłam wtedy koszmar, bo nawet mój powrót do pracy niczego nie polepszył. Już chciałam składać papiery rozwodowe, ale wiedziałam, że nie będę mogła znaleźć pracy z moim wykształceniem. To był dylemat, bo jak utrzymać dziecko? Nie liczyłam zbytnio na alimenty bo wiadomo jak jest dzisiaj w Polsce. Postanowiłam, że dla Macka wytrzymam jeszcze 3 lata, zeby zrobić chociaż licencjat. Poszłam na studia, krótko potem zaszłam w ciążę......i stał się cud-mój mąż się odmienił-stał się bardziej wyrozumiały, a to juz dużo-nie pomaga w domu to fakt, ale wynajął ogrodnika-ja znalazłam nanię, która też ugotuje i posprząta mi w domu-studia kontynuuję, a mój mąż w weekendy kiedy siedzi sam w domu, potrafi zrobić mi niespodziankę i przygotować pyszną kolację. Oboje jesteśmy zmęczeni nawałem obowiązków, ale wiesz co-to drugie dziecko uratowało nasze małżeństwo. Mam nadzieję, że i tobie się ułoży-trzymam za to kciuki i główka do góry :) -
Najlepszą książkę pisze życie...
blondi-ania odpisał anioIeczek na temat w Kultura: Książki, kino, muzyka
ja uczę się z matmy tzn. usiłuję jeszcze na rachunkowość muszę się przygotować bo dwa zaliczenia w niedzielę :( do 2 lipca mam wszystkie weekendy z głowy, bo egzaminy tak nam ułożyli :P a teraz coś optymistycznego- hahahaha odzyskałam magazyniera, trochę podstępem, ważne, że skutecznie :D dzięki za wsparcie dziewczyny dla was -
no właśnie tak myślałam lepiej go ćwiczyć przez zabawę niż z płaczem, a i ja na tym skorzystam ;) w sumie i Marek bo ma bole zwyrodnieniowe kręgoslupa hehe wogóle ja byłam najlepsza w rodzinie w wymyślaniu słówek-podobno dziewczynki tak mają