Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

blondi-ania

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez blondi-ania

  1. no fakt a Maciek jest teraz strasznie za tatą i robi wszystko tak jak on :)
  2. :D dobre z tym podłąpywaniem słówek A Maciek ostatnio ze wszystkimi się wita nawet wczoraj jak byliśmy u pani doktor i wyciągnęłą do niego rękę to się z nią przywitał, wszystkich sąsiadów też w ten sposób zapoznaje i nietylko
  3. nie wiem Karolinko ale muszę z tym walczyć bo na prawdę będę miała ciężko Jonko aleMartynka jest niesamowicie rozgadana-kiedy mój Maciek będzie tak gadał ??
  4. Jonko fakt ja za wymianę gumek zapłaciłąm 15 zł ale ja tęsknię za tymi czasami kiedy kłądłąm wykąpanego Maćka z butlą do łóżeczka i po chwili grzecznie zasypiał-teraz na prawdę jest problem bo ja z tym walczę, a MArek mu pozwala :(
  5. sorki głupio to zabrzmiało nie miałąm zamiaru wywołąć takiego poruszenia-sorki jedno za to wiem-ciężko nam teraz będzie jak się dzidzia pojawi, bo Maaciek będzie walczył o swoje miejsce w naszym łóżku-chyba będę musiała z Michasiem zając inną sypialnię :( ;)
  6. no włąśnie Karolinko u nas było tak, że Maciek robił wszystko, żeby nie iść spać, więc Marek dla świętego spokoju brał go do nas do łóżka-wtedy się uspokajał-niestety my sami szybko odjeżdżamy i nawet jak Maciek już zasypia to nam się tyłków nie chce ruszyć, żeby go przenieść-w ten sposób zaczął sypiać z nami i za nic nie chce wrócić do starych metod bo urządza histerię Wczoraj tylko tego problemu nie było, bo padł jeszcze przed kąpielą i tata zaniósł go bezpośrednio do jego łóżka
  7. chociaż to zależy od tego o ktorej godzinie Martusia kłądzie się spać a o której wy-ja o 21-szej jestem padnięta i jak kładę Maćka to zasypiam szybciej od niego ;)
  8. pa Jonko Ninuś to zacznij tak-gwarantuję, że życie małżęńskie się skończy-w moim przypadku tak włąśnie jest :(
  9. Karolinko u nas też ząbki idą, tylko dopiero na czwórki czekamy, Maciek ma tak opuchnięte dziąsła a ich dalej nie widać-chociaż nasza pani doktor stwierdziła, że nie ma się czym niepokoić bo im dłużej będą wychodzić tym będą zdrowsze-Maciek pierwszego ząbka doczekał się dopiero w 8 miesiącu życia, a ja podobno miałam już pod koniec 3 miesiąca i fakt słąbe są :(
  10. u nas z zasypianiem ostatnio cyrki się zaczynają, w południe Maciek zasypia tylko na rękach a wieczorem..... między mamą i tatą, ale to zasługa taty-on go tak lubi tulić, a Maciek dotąd sam zasypiał w łóżeczku-zmrowił mi dzieciaka
  11. jejka dziewczyny ja to mam przerąbane-magazynier w szpitalu, Marek w Gdańsku, a mi na raz przyjechało dwóch klientów i jescze transport z zaprawami (kierowca w dodatku nie jeździł sztaplarką) no ale jakoś to wymyśliłam i załątwiłąm, tylko teraz mi w głowie chuczy od nadmiaru wrażeń uffff
  12. Jonko a może trzeba zainwestować w przyczepę campinową ;) zawsze to kawałek domu i nikt cię z niego nie wysiedli :)
  13. moja pediatra też mówiła że dużo dzieci teraz ma takie objawy i w części przypadków to wirus a część to alergia :( dobrze by było żeby Maćka to ominęło-na szczęście leki przyjmuje bez oporów-prócz Zyrtecu i takiego na Imo..... coś tam strasznie gorzkie podobno. Jak niania wyciąga Prosal albo Eurespal to Maciuś sam łyżeczkę przynosi :)
  14. Ninuś nie strasz mnie Maciek ma katarek i chrypkę jeszcze nie kaszle i nie gorączkuje--- jeju oby nie :(
  15. no włąśnie Alku przemyślałam i chyba pójdę do lekarza w mojej przychodni-nie muszę płącić a podobno jest świetny-tylko do niej muszę jeszcze pochodzić bo ona pracuje w tym szpitalu w którym ja chcę rodzić-najprawdopodobniej też bęcie mi robiła cc :( a z tą cholestazą to prawda jest taka, że mnie potwornie swędzi skóra-na początku myślałam że jest przesuszona ale smaruję się codziennie, a czasem nie mogę zasnąć pomimo smarowania-dziewczyny na topicu sierpniówek też wspominały o takich problemach i jedna pani doktor podpowiedziałą nam ze może to być skutek choroby wątroby i lepiej zrobić te badania-jak wczoraj opisałąm mojej gin te objawy to ona po prostu nazwałą tą chorobę, a ja leżałam z jedną dziewczyną chorą na cholestazę ciężarnych i pamiętam, że to bardzo poważne schorzenie. Dała mi skierowanie na te badania, ale ja sobie przy okazji przypomniałam o tym Hbs i CRP i glukozie i to włąściwie o te trzy się w kurzyłam bo HBs i CRP robi się na samym początku ciąży, a gflukozę między 25 a 28 tygodniem no a ja już 29 tydzień zaczęłam-dwa tygodnioe temu u niej byłam to nawet nie wspomniałą o tej glukozie eeeeeeee dobra nie zanudzam was sorki
  16. to narka Jonko a wiecie co dziewczyny-Maciek ma dwie szafki ciuchów fakt, że od urodzenia tyle się nazbieało, ale i tak myslę że sporo tego-przynajmniej braciszek jeszcze z nich skorzysta a wczoraj kupiłam mu pełno bluzeczek z krótkim rekawem i skarpetki i nawet jedne fajne spodenki się nawinęły :)
  17. Hej Jonko, nie wiem, czy na pewno ona będzie mi robiła cięcie bo to czas urlopowy, a ona jeszcze nie wie kiedy urlop weźmie-na pewno jednak będę rodzić w tym szpitalu bo zaplecze noworodkowe jest super (jest oddział neonatologii) i tylko z tego powodu chę rodzić właśnie tam. Być może zapiszę się jeszcze o lekarza w mojej przychodni, bo słyszałam o nim same dobre rzeczy, a za to płacić nie trzeba-na szczęście.
  18. hej Byłam wczoraj u swojej gin i podejrzewa u mnie cholestazę :( ja to mam przerypane w tej ciąży, co chwila coś i wciąż kolejne badania- ja chcę już urodzić buuuuuuuuuuuu Oczywiście okazało się też że nie dała mi skierowania na HBs i USR bo zapomniała, a ja się teraz zapytałam o to i uznała, że to \"niemożliwe\". Nawet o badaniu glukozy zapomniała-szlag mnie chyba trafi-to ja mam mówić lekarzowi na co mi skierowania ma dawać? Kasuje mnie 50 zł za każdą wizytę i za przeproszeniem g.... z tego mam. Jak urodzę to na pewno zmienię lekarza-mam dość. Z resztą z tą spiralą to też był jej pomysł-a to że wpadłam być może zawdzięczam jej \"fachowemu\" założeniu wrrrr straciłam do niej zaufanie No cóż trzeba się za innym rozejrzeć.
  19. hej Edusiu z tego co wiem to taka ilość czosnku nie powinna zaszkodzić, a na gardło polecam ci ciepłe mleko z miodem i masłem-jest pyszne i łagodzi ból. Kuruj się. Co do szkoły rodzenia też nie mam przekonania, za pierwszym razem nie byłam, bo nie miałam czasu, choć planowałam poród rodzinny (niestety mąż nie :( ) a na sali porodowej dowiedziałam się , że i tak męża by wpuścili-nawet bez szkoły. Byłam wczoraj u swojej gin i :( podejrzewa u mnie cholestazę ja to mam przerypane w tej ciąży, co chwila coś i wciąż kolejne badania- ja chcę już urodzić buuuuuuuuuuuu Oczywiście okazało się też że nie dała mi skierowania na HBs i USR bo zapomniała, a ja się teraz zapytałam o to i uznała, że to \"niemożliwe\". Nawet o badaniu glukozy zapomniała-szlag mnie chyba trafi-to ja mam mówić lekarzowi na co mi skierowania ma dawać? Gdyby nie ten topic to o wielu nawet bym nie wiedziała. Kasuje mnie 50 zł za każdą wizytę i za przeproszeniem g.... z tego mam. Jak urodzę to na pewno zmienię lekarza-mam dość. Z resztą z tą spiralą to też był jej pomysł-a to że wpadłam być może zawdzięczam jej \"fachowemu\" założeniu wrrrr straciłam do niej zaufanie :( No cóż trzeba się za innym rozejrzeć.
  20. hej Byłam dziś z MAćkiem u lekarza, bo katar nie przechodził i od soboty jeszcze chrypkę miał. Nie wiadomo do końca czy to wirus czy alergia więc dostał leki na jedno i drugie-za 5 dni idziemy na kontrolę. A wczoraj wróciłam tak umęczona że nawet mężuś koło mnie dobrowolnie latał. Na ostatnich zajęciach miałąm egzamin więc nie mogłam się urwać :( Wogóle mój mąż ostatnio dziwnie się zachowuje-koleżanka opowiadała mi, że jak ja wychodzę to on wtedy opowiada, jak się we mnie zakochał i że mnie podziwia że sobie tak radzę i wogóle mówi o mnie w taki sposób jakbyśmy byli narzeczeństwem, a nie małżeństwem z prawie 4 letnim stażem. Faceci są dziwni, ale miło mi było coś takiego usłyszeć-szkoda, że nie bezpośrednio od niego. Alku autko sprawuje się świetnie, ale mało nim jeździmy bo jeszcze mercedes stoi i zanim go sprzedamy to w Hondzie trzeba założyć instalację gazową, bo benzyny ciągnie sporo. Aniszcza fajnie, że wróciłaś-->hehe ja też nieraz miałąm takie śmieszne (żałosne) sytuacje z kandydatami do pracy. Ale najlepsi to są klienci, co przychodzą kupiuc materiał budowlany i na siłę wmawiają mi , że oni znają się na tym lepiej niż ja (ostatnio jednego takiego miałąm ochotę wykopać, bo jeszcze niemiły był ) Anu-la --> jak dzidzia?
  21. :) Może faktycznie masz rację? Marek wcześniej tego nie widział i wciąż się kłóciliśmy, a teraz im więcej jest obowiązków i więcej zmartwień to kłócimy się rzadko-prawie wogóle UFFF :D I rzeczywiście Maciek poważnieje na buzi-ostatnio pani Ania opowiadała jak witał się z jej sąsiadem. Podszedł do niego, podał rękę i wołał za nim \"pana\" :) Rozgadał się coś ostatnio.
  22. hejj Beatko, Jonko, Ninko-->śliczne te wasze dziewczynki Loli fajnie, że dobrze się bawiłaś :) i faktycznie dobrze myślisz, że teraz ty powinnaś zrobić jakiś krok skoro tata małej wspomniał na ten temat-myślę, że będziesz wiedziałą jakie jest najmądrzejsze wyjście :) Karolinko a Maks w tej chuście wygląda jak Maciek w czapce z daszkiem do tyłu ;) nie chce nosić jej normalnie tylko zawsze daszkiem do tyłu - skejt mały już mi rośnie. Byłam dziś z MAćkiem u lekarza, bo katar nie przechodził i od soboty jeszcze chrypkę miał. Nie wiadomo do końca czy to wirus czy alergia więc dostał leki na jedno i drugie-za 5 dni idziemy na kontrolę. A wczoraj wróciłam tak umęczona że nawet mężuś koło mnie dobrowolnie latał. Na ostatnich zajęciach miałąm egzamin więc nie mogłam się urwać :( Wogóle mój mąż ostatnio dziwnie się zachowuje-koleżanka opowiadała mi, że jak ja wychodzę to on wtedy opowiada, jak się we mnie zakochał i że mnie podziwia że sobie tak radzę i wogóle mówi o mnie w taki sposób jakbyśmy byli narzeczeństwem, a nie małżeństwem z prawie 4 letnim stażem. Faceci są dziwni, ale miło mi było coś takiego usłyszeć-szkoda, że nie bezpośrednio od niego.
  23. jejka tearz to ja jestem rekordzistka 13 tysięczny wpis zrobiłąm :D
  24. hejka, piszę ze szkoły chciałąm tylko dodać, że Maciek jest rekordzista, urodzony w 41 tc i ważył 2930 g i 51 cm :O a teraz jest długi i chudy jak mój teść ;) wiem że ten urwisek ma być większy Loli dzięki za pochwałę, ale imię może się jeszcze zmienić bo Marek tym razem wybiera, a on co chwila zmienia-mi się spodobała akurat ta jego propozycja-może ją utrzymam;) papaka do poniedziałku (włąśnie się dowiedziałąm ze mamy wejściówkę z mikroekonomii )
  25. papa, masz rację, ucałuj Martusię od cioci i Maciusia a o takich fachowcach też wiem dużo, niestety często przychodzą do nas w poszukiwaniu pracy, opowiadają jakie to oni doświadczenie mają, a po dwóch tygodniach pracy wylatują albo za picie, albo za swoją \"fachowość\" :) :P
×