blondi-ania
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez blondi-ania
-
choć już nie mam siły to troszkę nas dźwignę-faktycznie ostatnio nam się tu pusto zrobiło :( Nie miałam jeszcze kiedy zdjęć obejrzeć ale postaram się to nadrobić w wolnej chwili. Leczę się właśnie z zapalenia migdałów :( Marek zaczął ja skończyłam, bo dzieci po drodze też zaraził. Kuba to ma przerypane bo od maja cały czas jest chory. Na 30 lipca mamy wizytę w poradni pulmunologicznej-może wreszcie coś nam poradzą. Ninko Maciuś też ostatnio był nie do wytrzymania i w czwartek kiedy moja siostra z bratem wracali z Kątów Rybackich-wysłałam go z nimi do babci :D Babcia szczęśliwa, Maciuś szczęsliwy- ja też bo troszkę nerwy uspokoiłam. Atmosfera w domu od razu lepsza- a jak u ciebie Karolinko, bo ostatnio na tym samym wózku jechałyśmy???????? A propos zdjęć-do mnie zawsze od ciebie dochodzą :) Jonko współczuję tej tarczycy-niefajna sprawa-moja ciocia też na to choruje i wiem jakie to uciązliwe. Szkoda, ze komp masz popsuty, ale pewnie się tak doczekasz jak ja naprawy bramki na schody do piwnicy. Wczoraj Marek naprawił jak powiedziałam, że nigdzie z nim nie jadę póki tego nie zrobi-szantaż , ale podziałał-w 10 minut było zrobione. Trzy miesiące stała a ja latałam wiecznie za dziećmi, bo Kuba nagminnie tam się pchał- AAAA pochwalę się-Kubuś zaczął chodzić samodzielnie, na razie parę kroczków, ale to już jakiś początek :) A jego urodzinki będziemy najprawdopodobniej świętować u dziadków :) już taką tradycję wyrobiliśmy. Noe widzę, że ci mały malarz rośnie :D Maciek też taki mądraliński-odwinął mi taki numer-na szczęście wymazał tylko balkon, a nie nowowymalowany pokój czy inne pomieszczenia :) Beatko, Beatko, Beatko dołącz do nas i napisz coś więcej może Danti i Loli odezwą się za ciosem ;) A ja mam teraz totalnie przerąbane-zwiał nam jeden pracownik, i muszę kadry \"naprawiać\" bo zatrudniony był ale nie popodpisywał mi wszystkich dokumentów i wiecznie mnie unikał gdy chciałam to zrobić-a dziś nie pojawił się w pracy-od Marka telefonów nie odbierał, a jak zadzwoniłam ze swojego to okazało się, że jego za 2 godziny w kraju nie będzie. Lipa on stwierdził, że po co ma umowę podpisać jak i tak planował wyjechać, a Markowi nie chciał się tłumaczyć wrrrrrrrrrrrrr Jeszcze Marek zaczyna w tym tygodniu robotę pod samym nosem PIPu i muszę mieć w razie czego wszystko na cacy :O Dobra spadam do domku bo zaraz do krzesła się przykleję na dobre. papapapapapapapapapapa
-
RODZIMY w SIERPNIU 2006
blondi-ania odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Górcia myślę, że nie będzie źle. Mój Maciuś w końcu też zaakceptował Kubusia, ale nie powiem na początku było bardzo ciężko. Chciał brać małego na ręce, a kiedy płakał za cycusiem to go bić próbował. Zazdrość-to wszystko, A w tej chwili bawią się razem stukając w garnki-już mi radia nie potrzeba, bo i tak nie usłyszałabym go w tym hałasie:) Pozdrawiam wszystkie mamuśki-u mnie znów choroba w domu-angina rozłożyła wszystkich facetów, a dzieci mam chore przez męża, bo on nigdy nie ma czasu się leczyć. Pytanko czy wasze dzieci też lubią jeść papier? I czy nagminnie ściągają skarpetki? Bo mój Kubuś to jest w tym nawiedzony. -
Hejka Mój Maciuś jeszcze niewiele mówi, więc ci nie pomogę :( ale wydaje mi się, że u Patysi to przejściowe :) Noe współczuję Patrykowi :( Jonko na pewno uda się odzyskać zdjęcia-swoją drogą ja, co jakiś czas kopiuję wszystkie na cd r-w, tak na wypadek takiej wpadki. Karolinko łączę się z tobą w bólu u mnie też kicha-dzieci chore-miałam jechać do Kątów Rybackich.............a Marek zagroził mi rozwodem z tego powodu. Sam złapał anginę-nie leczył, zaraził mi dzieci i jeszcze na koniec zechciał wmówić we mnie poczucie winy-eh w ogóle do dupy jestem-wszystko robię źle. Zaglądam do was, ale nawet pisać mi się nie chce :O
-
sorki jeszcze raz Beatko, ale jeszcze chwila a laptop wylądowałby za oknem Ciekawa jestem co u Jonki, podobno Wrocław wczoraj odpływał.
-
przerąbane nie zazdroszczę przepraszam ale muszę spadać bo Marek już się wściekł że siedzę przed kompem, a nie mam ochoty sie dziś kłócić może innym razem papap
-
:) to opowiadaj co u ciebie :)
-
:) hejoooooo
-
hejka Noe ale mnie rozwaliłaś tym swoim tekstem o lpr i ojcu dyrektorze :D, a i tym że dopiero załapałaś, ze mam dwójkę urwisów-wiem, ze rzadko zaglądam, ale tak jakoś mnie to rozbroiło. Dzięki za komplementy pod adresem moich chłopaków :) Ninko tobie również dziękuję :) od chłopców, a z mężem to tak troszkę upozowane było, bo tak twardo spał, że bezwiednie przytulił podłożonego mu misia :D Loli nie zazdroszcze tej sytuacji z wodą :( a właściwie to ty jesteś szczęściara-z tymi bluzkami :) i fryzurka zarąbista, sama o takiej marzę, ale musiałabym trwale włosy rozprostować bo na moich nie byłoby nic z tego widać :( Karolka, Beatka co wy tak zdawkowo ostatnio się odzywacie, piszcie co u was, bo jakieś takie nastroje dziwne wyczuwam. Jonko to pewnie mężuś się zdenerwował ? :O A my po weekendzie u dziadków-dzieci całe szczęśliwe-najbardziej Maciuś, bo za babcią się stęsknił, ale z dziadkiem robił grilla i zwiedzał garaż-tak był zaaferowany jego zawartością, że nawet nie pomyślał by coś zbroić. Kuba na przemian z dziadkiem lub ciocią się wygłupiał-babcia przerażona, że do kuchenki jej się dobierał, mało jej wszystkiej mąki i cukru itp nie wymieszał, bo nie wiadomo jak sobie szafkę sam otworzył :D Zaczął sam stać bez podpierania, tylko kroczka bał się dać, a szkoda. Maciuś dziś był nieco nieszczęśliwy, ze w szatni przedszkola nie znalazł swoich kapci. Pojechaliśmy porozmawiać z panią dyrektor, bo będziemy dawali materiały budowlane, a Maciek nie uznał wakacji i stwierdził, że on chce zostać i się bawić :) Pozwoliłam mu pohasać na placu zabaw to jakoś dał się namówić na powrót do domu. W piątek miałam natomiast akcję kryminalną na hurtowni, ale o tym to troszke długa opowieść, więc innym razem napiszę. Powiem tylko tyle, ze 5 dryblasów chciała nam buchnąć w samo południe szalunki budowlane-rozwinęła się z tego taka akcja, że śledczy, który przyjechał spisać moje zeznania stwierdził, że powinnam u nich pracować :D Pozdrawiam
-
RODZIMY w SIERPNIU 2006
blondi-ania odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jeju rachubę czasu straciłam-przecież dziś jest już 28 :O ale gapa ze mnie -
RODZIMY w SIERPNIU 2006
blondi-ania odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
NICK...IMIĘ DZIECKA....M-C..KG/CM-UR...KG/CM AKTUALNE......ZĄBKI ******************************************************** **************************** 1.Agata_27....Szymon.......11..........2900/51........98 00gr/75cm..5 2.Annaa20 ......Wiktoria....11..........3150/51.............9800g/? ...6 3.Gorcia_27....Maciej.......11.......2950g/54cm....... 9200/82cm...4 4.Kotunia.....Aleksander....11......3050g/54cm.......10, 3kg/85cm...6 5.Justa29......Patryk........11.......3470/54cm.....10 ,200/76cm....5 6.Donn.........Aurora........11.......3190/56cm........ .9000/74cm...8 7.Blondi-ania...Jakub........11...3460g/59cm........12 ,6 kg/88cm...7 8.Bernatka130......Bruno...10.......2820/54cm........ 9500/74cm...5 9.Livmar.....Izabelka.........10........3230/53cm...... ...7600/69cm... 10.Justynka307....Igor.......10......2800g/50cm.......6 560g/63cm... 11.Agula30.......Martyna....10......3060g/55cm........ 8460/?........2 12.Aga2424......Miłosz.......10......3400/57.......... ....10kg/........8 13.Moniap31.....Jaś.........10.......3680g/56cm......105 0kg/72cm..2 14.Jagna25......Marta........10.......3040g/56cm....... ..9700/.......5 15.Stokrotka_26 Wojtuś.....10......3460/58 cm........1020/76 cm.. 4 16.Edusia……….Nelly..........10....... 3540/53cm..........7000/71cm... 17.Kika27......Natalia.........10....3300/52cm......... ..7800/71cm..2 18.BE_B.......Michaś.......10.......4550g/59cm........9 130g/72cm...2 19.Evvik.........Bartuś......10.......3090/53 cm..........8950/71cm..3 20.Maggiem...Marcelek.....10.......2260/50cm .. .....1000/74-80....6 21.Basia_26....Dominika....10.....2750g/52cm..........82 00/75cm..2 22.Diann.........Michaś.....10.......3350g/57cm........ ...8kg/70cm... 23.Zuza29.......Pawełek....10......3440g/55cm.........81 00/74cm...7 24.Roxelka.....Vanessa..... 10......2730g/48cm......... 7300/80cm...5 25.Doris........Alicja.......10.......3460g/57cm...... ...8230/74cm...4 26.Katienka...Weronika...10.....3300/56cm.........8620 g /72cm...4 27.Agula-kruszyna...Kasia....10....2970g/51cm.........9. 5kg/80cm..4 28.Ali32.........Szymon.........10..................... .......6680/66cm... 29.Kati75...Maximilian.....10....4860g/56cm.........1300 0g/76cm....8 30.Joanka...Marcelina.......10......3150g/58cm......... ......4500g... 31.Oliwia13.....Piotr........10....3270/59cm........... .7800/72cm...2 32.Plusia....Maximilian.......10.....3475g/53cm......9 815g/74cm... 2 33.Agulka28....Kacperek...10...3490g/54cm.........8300 g/71cm....2 34.Kasia 30..Jakub.........10.......4820g/58cm.........9820/...... ..4 35.Kpiotrowicz..Gabrysia..10.......4100/58cm.........85 00/72cm...2 36.Basia24.....Paulinka.....10.....3400g/56cm........93 00g/75cm...2 37.ToYaB.........Staś........10.....3400g/55cm.......90 00 g/70cm...6 38.marsjanka..Agnieszka....10.....3000g/50cm......9000 g/70cm...5 39.padlinka.........Emilka....10....3260g/59cm....... 8350/71cm....7 40.z daleka A.....Kacperek..10....2940g.................8830........... 4 41.ekinio.........Ksenia......10.....3160g/53cm....... 9300g/75.......1 42.Lonta.........Beatka....10......4150g/58cm.......... ..10kg........2 43.agajacek......Roksana....10......3200g/54cm.......61 40g/68cm... 44.Sierp.06.....Zuzia.......10.....3665/56cm.......... .7000g........... 45.Pati85......Oliwia.........10......3200/55cm........ .....?..../..?..... 46.Milka102...Karolinka........10....2950/54cm........70 00g/73......6 47. banka26...Dawid......11.........3350/54 cm........11 100/79......7 Ktoś zgubił znów nasze ząbki i kilogramy, a że Kubuś pojutrze kończy 11 miesięcy to uaktualniam tabelkę :) dla jubilatów Szymon, Wiktoria, Maciej, Aleksander, Patryk, Aurora -
RODZIMY w SIERPNIU 2006
blondi-ania odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wiesz Bernatko ja też chodzę niewyspana, podejrzewam, że przyczyną jest ta sama choroba co u ciebie :) Prawda jest jednak taka, ze Kuba jest cały czas chory tzn. ma katar, kaszel, chrypkę i do tego od wczoraj biegunkę :O Infekcja jest wg laryngologa spowodowana alergią z niewiadomej przyczyny i pomimo podawania ZYrtecu. Ręce mi się załamują-mam dość wiecznego smarkania :( i szkoda mi Kubusia bo się biedak męczy. Dobrze, ze w następny piatek będziemy nad morzem, mam nadzieję, ze zmiana klimatu dobrze mu zrobi. Donn Kubuś zasypia w tym krzesełku jak jest mocno zmeczony-daję mu wtedy coś do picia i smoczka-kręce się tak żeby mnie widział (inaczej jest histeria) i po jakimś czasie widać to co na zdjęciu :) Mam dość-jutro mam pierwszy dzień wolny od dwóch tygodni-może zajrzę w wolnej chwili-papapapapapa -
hej Karolinko ja niestety nie mam nic bo panicznie boję się kleszczy i po prostu trzymam się z dala od miejsc, w których występują. Jonko wydaje mi się, że w taki sposób jeszcze nie wychowasz mamisynka, a Mariusz raczej zachowuje się jak zazdrosny. Marek kiedyś też tak się zachowywał bo nasze życie intymne leżało na łopatkach, a teraz nawet sam lubi się przytulić do naszych dzieci. Maciek często przychodzi w nocy do nas to oczywiście przytula się do taty, bo ja go odprowadzam do jego łóżka, a Marek nie :) Kuba co prawda śpi w swoim łóżeczku chyba, że jest chory i często się budzi, ale zasypia zawsze w naszym łóżku i to wtulony we mnie lub Marka. Dopóki go karmiłam to spał w łóżeczku do pierwszego karmienia nocnego, bo mi się nie chciało go odkładać, a poza tym na wpół śpiąco go karmiłam. Zasypiał oczywiście przy cycu :) Kuba znów coś podłapał-wczoraj zrobił 6 czy 7 kupek a dziś na razie 4, ale dałam mu lacidofil. Boję się, że rotawirusa złapał. Wysłałam zdjęcia. Do napisania.
-
Najlepszą książkę pisze życie...
blondi-ania odpisał anioIeczek na temat w Kultura: Książki, kino, muzyka
Dzięki Madziu mam nadzieję, że będzie lepiej niż na WSB, bo tam to w ogóle nie są elastyczni i traktują człowieka jakby mieszkał w Gdańsku, nie pracował i cały czas bąki zbijał. Ja ci się nie dziwię, że ci nic się nie chce, też miałam potwornego lenia w pierwszym trymestrze. Cały czas byłam zmęczona, w drugim już lepiej, ale nadal spałabym całe dnie, dopiero w trzecim miałam powera. Kasiu u nas też leje. Wczoraj było ładnie a w nocy burza i cały czas tak daje, podobno ma być tak do końca czerwca. Na szczęście ciepło ok 22 stopni C. Pozdrawiam dziewczynki -
Ninko wątpię, czy Karo chodziło o Martusię. Śpiąca była dziewczyna to pomyliła cię z Jonka ;) Kuba śpi mi na rekach, eh ale on rozpieszczony. Jadę o 10.00 do pwsz złożyć dokumenty. I znów do nauki :O Miłego dnia, ja dziś będę miała pracowity, a tak pochmurnie i smutno, że nic mi się nie chce.
-
Najlepszą książkę pisze życie...
blondi-ania odpisał anioIeczek na temat w Kultura: Książki, kino, muzyka
hejka Byłam wczoraj w szkole.Do egzaminu oczywiście nie podeszłam, bo miałam tyle roboty, że nawet do notatek nie zajrzałam. Przynajmniej zwrócą mi kasę za niewykorzystane warunki. Odebrałam dokumenty i już nie jestem studentką, a przynajmniej do wtorku bo wtedy składam dokumenty do PWSZ w E-gu. Mam nadzieję, że jakoś mi się sytuacja unormuje i nie zawalę znowu. Muszę pomyśleć o jakiejś konkretnej metodzie anty, bo coś mi się libido podniosło (ku zadowoleniu M) i mam w kółko stresa, ze znowu wpadnę. Ciekawa jestem jakie skuteczne są te plasterki. Powiedziałam dziś Markowi o naszym urlopie w Kątach. Minę miał niedowierzającą, ale się nie sprzeciwił. Dobrze, ze Honda już na gaz to będę mogła z czystym sumieniem kursować do domku. Kasiu przykro mi ale na pewno następnym razem się powiedzie Pozdrowionka -
hejka Byłam wczoraj w szkole.Do egzaminu oczywiście nie podeszłam, bo miałam tyle roboty, że nawet do notatek nie zajrzałam. Przynajmniej zwrócą mi kasę za niewykorzystane warunki. Odebrałam dokumenty i już nie jestem studentką, a przynajmniej do wtorku bo wtedy składam dokumenty do PWSZ w E-gu. Mam nadzieję, że jakoś mi się sytuacja unormuje i nie zawalę znowu. Muszę pomyśleć o jakiejś konkretnej metodzie anty, bo coś mi się libido podniosło (ku zadowoleniu M) i mam w kółko stresa, ze znowu wpadnę. Ciekawa jestem jakie skuteczne są te plasterki. Powiedziałam dziś Markowi o naszym urlopie w Kątach. Minę miał niedowierzającą, ale się nie sprzeciwił. Dobrze, ze Honda już na gaz to będę mogła z czystym sumieniem kursować do domku. Beatko przykro mi, ze mama zaniemogła, ale zobaczysz, ze Patysia szybko się zaklimatyzuje i w takiej grupie na pewno znacznie łatwiej jej będzie się oswoić. Maciuś choć w publicznym przedszkolu, ale też mała grupa do 20 dzieci i 3 panie. Uwielbia je bardzo i jest nie do zniesienia jak nie idzie do przedszkola. Karolinko ja też poproszę zdjęcia. Jonko a kiedy ty wracasz do pracy? Nie zamartwiaj się tak słabym przybieraniem na wadze, dzieci są różne. Moje zobacz jak bardzo się różnią Maciek chuderlak, ale zdrowy, Kuba grubasek, a chorowity. Ciesz się, że zdrowy, a twoje mleko na pewno dostarcza mu wszystko czego potrzebuje. Pozdrowionka
-
Ninko ja bym bardzo chciała, ale mam jutro egzamin warunkowy z rachunkowości :( Beatko filmik super, ładna z Patysi tancereczka, może druga Herbuś, oby tylko w tańcu ;) Jonko zdjęcia superaśne już wam zazdroszczę tego wypoczynku eh lece do pracy, niania zaraz przyjdzie, a u nas pochmurno i smutno-nie mam zapału :(
-
Najlepszą książkę pisze życie...
blondi-ania odpisał anioIeczek na temat w Kultura: Książki, kino, muzyka
hej dziewczynki Nie odzywam się bo żyję jak w kołowrocie. Jestem tak zmęczona, ze na neta nie mam już siły. Jeden plus tego wyczerpania, ze jak juz mam czas coś zjeść to jestem tak zmęczona, ze mi się odechciewa. W nagrodę kupiłam sobie ..... miniówkę :D i nawet fajnie w niej wyglądam. Właściwie pozostało mi na brzuchu i w talii a że to bardzo kłopotliwe miejsca to nie liczę na cuda i daję sobie czas. Do celu pozostało mi 10 kilo, więc do września na pewno trzeba utrzymać reżim. Nie stosuję żadnych wspomagaczy, no ale @ powróciła (dzięki ci Boże, bo myślałam, że znów w ciąży jestem) i powróciły zachcianki, na krótko przed i w czasie. Niestety na słodycze. Dobrze, że chociaż w tym czasie nie tyję, ale wyć mi się chce na widok tortu, czy białego chlebka, ciepłych bułeczek z masełkiem i pomidorkiem Dziś o 14.00 mam rozmowę z panią dziekan PWSZ w Elblągu. Chcą mnie przyjąć,ale nie przenosząc bo status nie pozwala z warunkami, ale na I semestr, przepisać oceny i przeskoczyć na III :) Matmę i mikro będę powtarzać na II semestrze razem z różnica programową, a dalej ciągnąć drugi rok studiów :) Będzie mi ciężko na początku, ale mam nadzieję, że jakoś dam radę. Przynajmniej nie będę miała wyrzutów sumienia, ze nie spróbowałam. W sobotę mam egzamin warunkowy z rachunkowości, tylko ten tydzień jest do bani i poprzednie z resztą też. Od kiedy Kuba złapał te zapalenie krtani to cały czas jest chory. Z jednego wychodzi w następne wchodzi-dostaliśmy skierowanie do alergologa, bo teraz jest to już na bank alergia. Dzis wizyta u laryngologa bo jest podejrzenie powiekszonego 3 migdałka lub skrzywionej przegrody nosowej, jeszcze łapię mu mocz na badania, bo miał 3 dni gorączkę, ale wysypka się nie pojawiła-może być od zębów, ale nie koniecznie-lepiej sprawdzić. Ten urwis przed chwilą zmarnował mi pół opakowania chusteczek, bo nie zauważyłam kiedy sie do nich dorwał i tak jest ze wszystkim. Włazi wszędzie po prostu wszędzie do tego łobuzuje chyba gorzej od Maćka, albo ja się starzeję ;) Dla świetego spokoju wsadziłam go teraz w chodzik, bo co chwilę cos ode mnie chciał. A wiecie, że Marek nic jeszcze nie wie o moim urlopie ;) dowie się jak już będę na miejscu, żeby mi planów nie pokrzyżował. eh wypiłam dziś już dwie kawy i wzięłam nurofen a nadal czuję się jak walnięta obuchem :( Normalnie mojego Maciusia opanował owczy pęd-bo koledzy tak robią to i on, nawet smoczka porzucił, bo koleżanki w klasie go wyśmiały, a że było to przy mnie to wykorzystałam dobry pretekst by pozbyć się \"intruza\" :D Tylko spryciarz jak chce kupę to trzyma aż do powrotu do domu lub przed wyjściem do przedszkola, tylko po to by się zwalić w majtki-za nic nie mogę go przekonać do kibelka czy nocnika:O Może któraś z was już to przeszła i ma jakąś dobrą radę? Kurde hydraulik przyjechał, a chciałam jeszcze wysłać i obejrzeć zdjęcia buuuuuuuuuu no cóż może później...... jeszcze Kuba śpiący i marudzi :O za to, że do was już nie zdążyłam napisać tylko o sobie i o sobie jak egoistka :( Alku a cóż to za nieoczekiwana zmiana nicku? czyżby na stałe ? ;) -
RODZIMY w SIERPNIU 2006
blondi-ania odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej dziewczynki Nie odzywam się bo żyję jak w kołowrocie. Jestem tak zmęczona, ze na neta nie mam już siły. Jeden plus tego wyczerpania, ze jak juz mam czas coś zjeść to jestem tak zmęczona, ze mi się odechciewa. W nagrodę kupiłam sobie ..... miniówkę :D i nawet fajnie w niej wyglądam. Właściwie pozostało mi na brzuchu i w talii a że to bardzo kłopotliwe miejsca to nie liczę na cuda i daję sobie czas. Do celu pozostało mi 10 kilo, więc do września na pewno trzeba utrzymać reżim. Nie stosuję żadnych wspomagaczy, no ale @ powróciła (dzięki ci Boże, bo myślałam, że znów w ciąży jestem) i powróciły zachcianki, na krótko przed i w czasie. Niestety na słodycze. Dobrze, że chociaż w tym czasie nie tyję, ale wyć mi się chce na widok tortu, czy białego chlebka, ciepłych bułeczek z masełkiem i pomidorkiem Dziś o 14.00 mam rozmowę z panią dziekan PWSZ w Elblągu. Chcą mnie przyjąć,ale nie przenosząc bo status nie pozwala z warunkami, ale na I semestr, przepisać oceny i przeskoczyć na III :) Matmę i mikro będę powtarzać na II semestrze razem z różnica programową, a dalej ciągnąć drugi rok studiów :) Będzie mi ciężko na początku, ale mam nadzieję, że jakoś dam radę. Przynajmniej nie będę miała wyrzutów sumienia, ze nie spróbowałam. W sobotę mam egzamin warunkowy z rachunkowości, tylko ten tydzień jest do bani i poprzednie z resztą też. Od kiedy Kuba złapał te zapalenie krtani to cały czas jest chory. Z jednego wychodzi w następne wchodzi-dostaliśmy skierowanie do alergologa, bo teraz jest to już na bank alergia. Dzis wizyta u laryngologa bo jest podejrzenie powiekszonego 3 migdałka lub skrzywionej przegrody nosowej, jeszcze łapię mu mocz na badania, bo miał 3 dni gorączkę, ale wysypka się nie pojawiła-może być od zębów, ale nie koniecznie-lepiej sprawdzić. Ten urwis przed chwilą zmarnował mi pół opakowania chusteczek, bo nie zauważyłam kiedy sie do nich dorwał i tak jest ze wszystkim. Włazi wszędzie po prostu wszędzie do tego łobuzuje chyba gorzej od Maćka, albo ja się starzeję ;) Dla świetego spokoju wsadziłam go teraz w chodzik, bo co chwilę cos ode mnie chciał. A wiecie, że Marek nic jeszcze nie wie o moim urlopie ;) dowie się jak już będę na miejscu, żeby mi planów nie pokrzyżował. eh wypiłam dziś już dwie kawy i wzięłam nurofen a nadal czuję się jak walnięta obuchem :( Normalnie mojego Maciusia opanował owczy pęd-bo koledzy tak robią to i on, nawet smoczka porzucił, bo koleżanki w klasie go wyśmiały, a że było to przy mnie to wykorzystałam dobry pretekst by pozbyć się \"intruza\" :D Tylko spryciarz jak chce kupę to trzyma aż do powrotu do domu lub przed wyjściem do przedszkola, tylko po to by się zwalić w majtki-za nic nie mogę go przekonać do kibelka czy nocnika:O Może któraś z was już to przeszła i ma jakąś dobrą radę? Kurde hydraulik przyjechał, a chciałam jeszcze wysłać i obejrzeć zdjęcia buuuuuuuuuu no cóż może później...... jeszcze Kuba śpiący i marudzi :O za to, że do was już nie zdążyłam napisać tylko o sobie i o sobie jak egoistka :( -
hej dziewczynki Nie odzywam się bo żyję jak w kołowrocie. Jestem tak zmęczona, ze na neta nie mam już siły. Jeden plus tego wyczerpania, ze jak juz mam czas coś zjeść to jestem tak zmęczona, ze mi się odechciewa. W nagrodę kupiłam sobie ..... miniówkę :D i nawet fajnie w niej wyglądam. Właściwie pozostało mi na brzuchu i w talii a że to bardzo kłopotliwe miejsca to nie liczę na cuda i daję sobie czas. Do celu pozostało mi 10 kilo, więc do września na pewno trzeba utrzymać reżim. Nie stosuję żadnych wspomagaczy, no ale @ powróciła (dzięki ci Boże, bo myślałam, że znów w ciąży jestem) i powróciły zachcianki, na krótko przed i w czasie. Niestety na słodycze. Dobrze, że chociaż w tym czasie nie tyję, ale wyć mi się chce na widok tortu, czy białego chlebka, ciepłych bułeczek z masełkiem i pomidorkiem Dziś o 14.00 mam rozmowę z panią dziekan PWSZ w Elblągu. Chcą mnie przyjąć,ale nie przenosząc bo status nie pozwala z warunkami, ale na I semestr, przepisać oceny i przeskoczyć na III :) Matmę i mikro będę powtarzać na II semestrze razem z różnica programową, a dalej ciągnąć drugi rok studiów. Widzisz Jonko nie martw się znalazło się wyjście z sytuacji :) Będzie mi ciężko na początku, ale mam nadzieję, że jakoś dam radę. Przynajmniej nie będę miała wyrzutów sumienia, ze nie spróbowałam. W sobotę mam egzamin warunkowy z rachunkowości, tylko ten tydzień jest do bani i poprzednie z resztą też. Od kiedy Kuba złapał te zapalenie krtani to cały czas jest chory. Z jednego wychodzi w następne wchodzi-dostaliśmy skierowanie do alergologa, bo teraz jest to już na bank alergia. Dziś jeszcze łapię mu mocz na badania, bo miał 3 dni gorączkę, ale wysypka się nie pojawiła-może być od zębów, ale nie koniecznie-lepiej sprawdzić. Ten urwis przed chwilą zmarnował mi pół opakowania chusteczek, bo nie zauważyłam kiedy sie do nich dorwał i tak jest ze wszystkim. Włazi wszędzie po prostu wszędzie do tego łobuzuje chyba gorzej od Maćka, albo ja się starzeję ;) Dla świetego spokoju wsadziłam go teraz w chodzik, bo co chwilę cos ode mnie chciał. Jonko nie dziwię się, że nie masz ochoty na kolejne \"urlopy\" ja się boję co będzie, kiedy ja wyjadę ze swoimi dziećmi. Jadę co prawda z siostrą i bratem, ale zawsze przychodzi taka chwila, ze marudzą i obaj chcą do mamy :O A wiecie, że Marek nic jeszcze nie wie o moim urlopie ;) dowie się jak już będę na miejscu, żeby mi planów nie pokrzyżował. eh wypiłam dziś już dwie kawy i wzięłam nurofen a nadal czuję się jak walnięta obuchem :( Karolinko co ty się przejmujesz tak tą samodzielnością Maksia? Ja na wszystkie pytania mogę odpowiedzieć \"tak\", ale wszystko z tych rzeczy Maciuś załapał lub udoskonalił w pierwszym tygodniu pobytu w przedszkolu. Normalnie jak owczy pęd-bo koledzy tak robią to i on, nawet smoczka porzucił, bo koleżanki w klasie go wyśmiały, a że było to przy mnie to wykorzystałam dobry pretekst by pozbyć się \"intruza\" :D Kurde hydraulik przyjechał, a chciałam jeszcze wysłać i obejrzeć zdjęcia buuuuuuuuuu no cóż może później...... jeszcze uba śpiący i marudzi :O Ninko, Beatko, Noe, Danti, Loli za to, że do was już nie zdążyłam napisać :(
-
Karolinko przekażę słowa uznania Maciusiowi :) A na temat przedszkola mogę ci powiedzieć, że przyzwyczajanie Maksia do tego, że jeden dzień z nim będziesz, a później już nie może być większym szokiem. Ja z Maciusiem na długo przed dużo rozmawiałam i opowiadałam mu o przedszkolu bez względu na to, czy przejawiał chęć bądź niechęć. Postawiłam przed faktem dokonanym, ze będzie chodził i odwrotu nie ma tak jakby szedł do szkoły. Nie powiem żeby było łatwo, ale przyzwyczajałam go etapowo tzn na początku przychodziłam po niego zaraz po podwieczorku i każdego tygodnia przedłużałam o pół godziny. Teraz odbieram go po 15-tej i nie ma z nim żadnych problemów. Na początku też marudził, gdy go przyprowadzałam do przedszkola ale zawsze mówiłam, że mama idzie do pracy i przyjedzie jak się pobawi, wyśpi i zje podwieczorek. Protestował, ale moja stanowczość chyba pomogła, gdybym się zbytnio rozczulała chyba byłoby gorzej, a tak wstaje codziennie rano i juz ubrany przychodzi z plecakiem i mówi \"mama, brum, brum\" czyli czas jechać :) Przedwczoraj tylko był niezadowolony, bo odebrała go niania, tyle tylko, że nie mogłam inaczej, bo jadąc po niego gość mercedesem buchnął mi w tył mojego pięknego wozu. Zanim przyjechała policja i załatwiła wszystkie formalności było już po 17-tej. Samochód w miarę ok tylko ja kupę nerwów straciłam-gość się zagapił i usłyszałam tylko pisk opon-jechał chyba z 80km/h a tam ograniczenie do 40km/h i potworne korki o tej porze narka lecę na myjnię moim pokiereszowanym wozem :(
-
Najlepszą książkę pisze życie...
blondi-ania odpisał anioIeczek na temat w Kultura: Książki, kino, muzyka
Cześć :) Udało mi się załatwić urlopik od 6-15 lipca. Co prawda w Kątach Rybackich (Marek buduje w Krynicy Morskiej, więc zamiast do domu będzie do nas przyjeżdżał), ale super bo będę z bratem i siostrą więc i z dziećmi będzie łatwiej sobie poradzić-oby tylko pogoda nam dopisała. A ty Veronica w którym miejscu nad morzem będziesz odpoczywać. U nas też nieprzespane noce, ale spowodowane raczej ząbkowaniem. Dopiero co następne dwa zęby się przebiły, a już chyba kolejne idą-chyba, że to trzydniówka, bo żadnych dodatkowych objawów Kubuś nie ma prócz gorączki takiej do 38,6 stopni. Na mosznie jeszcze coś go wysypało, ale to nie jest jakieś zwykłe odparzenie, smaruję gencjaną i detromecyną, ale bardzo powoli znika :( Pozdrawiam kobitki -
Cześć mamuśki :) Troszkę mam zaległości..... Udało mi się załatwić urlopik od 6-15 lipca. Co prawda w Kątach Rybackich (Marek buduje w Krynicy Morskiej, więc zamiast do domu będzie do nas przyjeżdżał), ale super bo będę z bratem i siostrą więc i z dziećmi będzie łatwiej sobie poradzić-oby tylko pogoda nam dopisała. U nas też nieprzespane noce, ale spowodowane raczej ząbkowaniem. Dopiero co następne dwa zęby się przebiły, a już chyba kolejne idą-chyba, że to trzydniówka, bo żadnych dodatkowych objawów Kubuś nie ma prócz gorączki takiej do 38,6 stopni. Na mosznie jeszcze coś go wysypało, ale to nie jest jakieś zwykłe odparzenie, smaruję gencjaną i detromecyną, ale bardzo powoli znika :( Noe dowcipna jesteś :) a z tymi kleszczami to lipa ja bym chyba shizy miała na twoim miejscu. Karolinko w odpowiedzi na twoje pytanko-tak Maciek ubiera się sam od stóp do głów o ile buciki ma na rzepy i nawet nie pozwala sobie pomóc, chyba, że mu coś nie wychodzi. Gratuluję oswajania się Maksia, zobaczysz fajnie będzie, potrzebuje tylko czasu :) Danti ja też bym kasę w kółko wydawała, gdybym w takim sklepie pracowała :) Beatko co tak ucichłaś? Loli cieszę się, że z Wioletką coraz lepiej :) Ninko a co u ciebie? Zajrzę w miarę możliwości. Dzieci ostatnio chodzą spać koło 22.00- 23.00, wszystko przez te wykańczanie stryszka, hałasują, wiercą i stukają to, jak tu dzieci mają spać, a ja jestem po prostu dętka. Pozdrawiam.
-
RODZIMY w SIERPNIU 2006
blondi-ania odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć mamuśki :) Troszkę mam zaległości..... Witam viki_33 i pozdrawiam nasze stałe czytelniczki ;) Dziewczyny jak ja wam zazdroszczę tych zlotów czarownic ;) :) też chcę. Na szczęście udało mi się załatwić urlopik od 6-15 lipca. Co prawda w Kątach Rybackich (Marek buduje w Krynicy Morskiej, więc zamiast do domu będzie do nas przyjeżdżał), ale super bo będę z bratem i siostrą więc i z dziećmi będzie łatwiej sobie poradzić-oby tylko pogoda nam dopisała. U nas też nieprzespane noce, ale spowodowane raczej ząbkowaniem. Dopiero co następne dwa zęby się przebiły, a już chyba kolejne idą-chyba, że to trzydniówka, bo żadnych dodatkowych objawów Kubuś nie ma prócz gorączki takiej do 38,6 stopni. Na mosznie jeszcze coś go wysypało, ale to nie jest jakieś zwykłe odparzenie, smaruję gencjaną i detromecyną, ale bardzo powoli znika :( NICK.......IMIĘ DZIECKA...M-C.......KG-UR...KG/CM AKTUALNE....ZĄBKI ******************************************************** **************************** 1.Agata_27....Szymon.......10..........2900/51........98 00gr/75cm..2 2.Annaa20 ......Wiktoria....10..........3150/51.............9800g/? ...5 3.Gorcia_27....Maciej.......10.......2950g/54cm....... 9200/82cm...4 4.Kotunia.....Aleksander....10......3050g/54cm.......10, 3kg/85cm...6 5.Justa29......Patryk........10.......3470/54cm.....10 ,200/76cm....5 6.Donn.........Aurora........10.......3190/56cm........ .9000/73cm...8 7.Blondi-ania...Jakub........10...3460g/59cm........12 ,6 kg/88cm...7 8.Bernatka130......Bruno...10.......2820/54cm........ 9500/74cm...5 9.Livmar.....Izabelka..........9........3230/53cm...... ...7600/69cm... 10.Justynka307....Igor........9......2800g/50cm.......6 560g/63cm... 11.Agula30.......Martyna......9......3060g/55cm........ 8460/?........2 12.Aga2424......Miłosz.........9......3400/57.......... ....10kg/........8 13.Moniap31.....Jaś..........9.......3680g/56cm......ok .1000/71cm..1 14.Jagna25......Marta..........9.......3040g/56cm....... ..5700/........ 15.Stokrotka_26 Wojtuś.......9......3460/58 cm........1020/76 cm.. 3 16.Edusia……….Nelly............9....... 3540/53cm..........7000/71cm... 17.Kika27......Natalia..........9.....3300/52cm......... ..7800/71cm..2 18.BE_B.......Michaś........9.......4550g/59cm........9 130g/72cm...2 19.Evvik.........Bartuś........9.......3090/53 cm..........8950/71cm..3 20.Maggiem...Marcelek......9........2260/50cm ...........1000/80....4 21.Basia_26....Dominika....9......2750g/52cm........... 7900/70cm..1 22.Diann.........Michaś.......9.......3350g/57cm........ ...8kg/70cm... 23.Zuza29.......Pawełek.... .9......3440g/55cm.........8100/74cm...7 24.Roxelka.....Vanessa..... 9......2730g/48cm.......... 6880/74cm...2 25.Doris........Alicja.........9.......3460g/57cm...... ...8230/74cm...4 26.Katienka...Weronika.....9.....3300/56cm.........8620 g /72cm...4 27.Agula-kruszyna...Kasia....10....2970g/51cm.....9200kg /80cm..3 28.Ali32.........Szymon..........9...................... .......6680/66cm... 29.Tati 30.Kati75...Maximilian......9....4860g/56cm.........1110 0g/75cm....8 31.Joanka...Marcelina........9.......3150g/58cm......... ......4500g... 32.Oliwia13.....Piotr.........9.....3270/59cm........... .7800/72cm...2 33.Plusia....Maximilian........9......3475g/53cm......9 815g/74cm... 2 34.Agulka28....Kacperek.....9...3490g/54cm.........8300 g/71cm....2 35.Kasia 30..Jakub...........9.......4820g/58cm.........9820/...... ..4 36.Kpiotrowicz..Gabrysia....9.......4100/58cm.........85 00/72cm...2 37.Basia24.....Paulinka.......9.....3400g/56cm........93 00g/75cm...2 38.ToYaB.........Staś.........9......3400g/55cm.......90 00 g/70cm...6 39.marsjanka..Agnieszka.....9......3000g/50cm......9000 g/70cm...5 40.padlinka.........Emilka......9....3260g/59cm....... 8100/70?cm....5 41.z daleka A.....Kacperek....9,5....2940g.............9240/........... 4 42.ekinio.........Ksenia........9.....3160g/53cm....... 9300g/75....... 43.Lonta.........Beatka......9......4150g/58cm.......... ..10kg........1 44.agajacek......Roksana......9......3200g/54cm.......61 40g/68cm... 45.Sierp.06.....Zuzia.........9.....3665/56cm.......... .7000g........... 46.Pati85......Oliwia...........9......3200/55cm........ .....?..../..?..... 47.Milka102...Karolinka........10....2950/54cm.......700 0g/74......6 48. Viki_33...Laura...........10....3260/54............9100/.... .......1 Eh chyba już nie zdążę nowych zdjęć zobaczyć. Kuba znów marudzi, gorączka rośnie, znów ma 38,1-dałam mu czopka i uspać muszę. Zajrzę w miarę możliwości. Pozdrawiam. -
RODZIMY w SIERPNIU 2006
blondi-ania odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czesc Z Kubusiem wreszcie lepiej. O 7.00 zjadł kaszkę i wstał jakieś 20 minut temu :D ostatnimi czasy budził się z płaczem i nie chciał w ogóle jeść. Maciek za to wstał o 7.30 i przyszedł na dół już zupełnie ubrany i gotowy do wyjścia...... do przedszkola oczywiście. Dziś przedszkole nieczynne, więc jest średnio zadowolony i broi. Urzędują teraz obaj na tarasie :D Plusiu mam nadzieję, że to przez zęby bo jest nadzieja, że do normy wróci. A Kubuś za wiele nie płakał bardziej się wystraszył niż go to bolało, bo na szczęście schodek niski :O a i trzymam kciuki :D Bernatko jak piszesz o mężu to czasem mam wrażenie, że to brat bliźniak mojego-on też tak potrafi cichaczem zjeść co moje i jeszcze ślady zamaskować. Kurczę, ale tej spódnicy to żal, chyba jedynie vanish tu pomoże i to kilkakrotne moczenie. Kuba wczoraj podobny numer wywinął tyle tylko, że siedział w chodziku i nagle..........zaczął za sobą zostawiać \"gówniane ślady\" :D lol Kati my też sporo czasu spędzamy na powietrzu-wczoraj to do 21.00 siedzieliśmy w ogrodzie-tzn nie do końca siedzieliśmy, bo ja pieliłam, Maciek latał za tatą, a Siostra za Kubą :D Miłego weekendu Ps. Mój M wczoraj kosił resztę trawnika i nawet wziął dwóch swoich ludzi do zrobienia porządków na podwórku-nawet sam wywoził zielsko wow, wreszcie zaczął go drażnić zapuszczony ogród z mertową trawą. Nie nadążał kosza opróżniać :D