skarżepyta
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez skarżepyta
-
Dziewczyny, z braku czasu jestem tu sporadycznie, ale cały czas myślę o Was i trzymam się diety. Nawet, jak w tygodniu nic nie napiszę, to zawsze w sobotę dam znać jak wyszło mi wazenie :)
-
Sanka --> nie zamartwiaj się palantami. następnym razem wytknij mu w żartach jego wadę :P (na pewno ma - nikt nie jest bez wad)
-
Cześć dziewczyny. Patrzyłam na Wasze ważenie i muszę Wam powiedzieć, ze moja waga też w miejscu. Tak więc nie załamujmy się. Najgorsze co można zrobić, to teraz przestać się odchudzać. trzymajmy się jak do tej pory i wnet znowu waga pójdzie na dół.
-
http://allegro.pl/item900766411_olimp_therm_line_ii_2_wysylka_0_00_zl_120.html Ja zamawiałam tutaj. Ewa chyba też :)
-
Cześć. Zgrzeszyłam dzisiaj mocno. Cały dzień fajnie się trzymałam a teraz - kromka chleba z kiełbaską, garść paluszków i 3 ciastka :( Pociesza mnie tylko myśl, że od jutra zaczynam łykać therm line.
-
stopka zmieniona. Nareszcie dołączyłam do dziewczyn z 7 na przodzie :D
-
Ewa - do mnie też jeszcze paczka nie przyszła a zamawiałyśmy tego samego dnia. Na razie czekam cierpliwie
-
ciastka nie ciasta ;)
-
Hej laseczki. Ja tu jestem ciągle z Wami myślami.Nie wchodzę często bo nie mam za bardzo czasu. Często coś podczytam ale z pisaniem to nie za bardzo mam jak - zaraz synek ciągnie za rękaw i woła "chodź się bawiććććććććććć". wczoraj zjadłam 3 ciasta. Bardzo mi z tym źle :( Dzisiaj zjadłam 2 garście orzeszków ( ale bez soli i tłuszczu - tak przynajmniej na opakowaniu napisali) też mi z tym źle. I jeszcze banan - też mi z tym źle :( . Chyba już dzisiaj nic nie zjem na kolację. Ogólnie to mam kryzys dietowy. Wątpię czy dotrwam do końca ...
-
Cześć dziewczyny. GRATULUJĘ zrzuconych kilogramów! u mnie waga od 2 dni stoi w miejscu, czyli jest 80,5. Jeśli chodzi o film to polecam "Siedem dusz". Płakałam na tym jak bóbr. Wszyscy, którzy oglądali to płakali. Nie znam nikogo, kto by nie płakał, niezależnie czy facet, czy babka.
-
obiad obiadem, ale olimpa jeszcze zamówić zdążyłam :P
-
Matko! już grubo po 3. biegnę robić obiad, bo mnie mój mąż widelcem zadźga!
-
coś koło 2 miesięcy. Ale tak myślę, co by było gdyby do tego dołączyć dietę i ćwiczenia. A nawet gdyby znowu miało być "tylko" 5 kg to też się opłaca.
-
Ja stosowałam lineę. Schudłam na niej 5 kg bez diety i ćwiczeń. Po odstawieniu przybyło mi 2 kg. Właśnie się zastanawiam, czy znowu jej nie kupić.
-
i poprawiłam stopkę :D
-
Cześć Piękne. Właśnie zajadam się marchewkami. Udaje mi się trzymać dietę, az sama jestem w szoku. Dzisiaj mija tydzień bez słodyczy :)
-
Cześć dziewczyny. Ale napisałyście dużo :) Ja wczoraj byłam cały dzień na nogach, dzisiaj podobnie. Wczoraj zjadłam tylko pół paczki paluszków. Dzisiaj już więcej zjadłam. Śniadanie: Kromka chleba z szynką, obiad: mięso indycze grillowane. Do tego dużo zielonej herbaty. Rano waga wskazywał 80,5 kg. Ale stopki jeszcze nie zmieniam, może to być tylko chwilowy spadek wagi po wczorajszej bieganinie.
-
Krwinka - szczupły to on nie jest, ale gruby też nie. Jest taki jakby to napisać ... masywny. Ale jest tez wysoki. Fajny jest, mi się podoba :P
-
Zdesperowana --> zdjęcie doszło, dziękuję :) Następna szczupła laseczka :) Chyba powinnam przejść do topiku z inną kategorią wagową ...............
-
No nie wiem jak to będzie z tym wspieraniem. Dzisiaj jadł ciasta i jak poprosiłam, żeby nie jadł przy mnie to powiedział, ze muszę ćwiczyć silną wolę :/ ale pilnował, zebym ja nie jadła.
-
Przyjaciółko --> Beznadziejny ten facet. Zasługujesz na kogoś, kto zawsze będzie uważał, że jesteś piękna. Co to za związek z warunkami? i to jeszcze takimi? Kocha się zawsze, niezależnie od kg. Jesteś jeszcze bardzo młodziutka, na pewno znajdziesz kogoś z kim będziesz szczęśliwa :) . (A może już jesteś, nie pamiętam) Mój mąż zauważył, ze tu piszę. Zauważył, że częściej niż zwykle siadam przed komputerem i na dodatek coś piszę. Wszedł na historię i wydało się :P Bałam się, ze będzie się ze mnie śmiał. A on powiedział, że kupi mi rower, krzesełko dla Misia i będziemy razem od wiosny jeździć :)
-
Przyjaciółko, dziękuję za zdjęcie :) Nie rozumiem tylko, po co się odchudzasz. Jesteś szczupła. Moim marzeniem jest mieć taką figurkę.
-
Przyjaciółko --> tunicata@op.pl waga i wzrost w stopce :)
-
Cześć dziewczyny. Krwinka --> Ty jesteś szczupła! Wcale a to wcale nie widać Twoich kilogramów. Zdesperowana i Przyjaciółka Sanki --> poproszę o zdjęcia ;) Wczoraj zgrzeszyłam. Zjadłam kawałek placka. Ale wcale nie dlatego, że nie mogłam się oprzeć, tylko, żeby nie zrobić przykrości teściowej.
-
Alvinek i ja podzielam zdanie, ze jesteś piękna!