aniabuu23

cześć! ale się źle czuję, tzn zero problemów z brzuszkiem.Wczoraj byłam na wizycie u ortodonty i jak zwykle tak mi wszystko skręciła że dzisiaj nawet buzi otworzyć nie mogę, nie mówiąc o jedzeniu. ja też mam przewijak taki na łóżeczko, ale go nie przykręcam, będę sobie go po prostu zakładać na łóżeczko jak będę przewijać mała. a ja nie mam jeszcze tego spirytusu bo w sumie nie wiem jaki i gdzie kupić. w czwartek przychodzi do mnie położna więc wypytam się jej. dziewczyny czy wy kupujecie sobie czopki przeciwbólowe do szpitala?

któraś z Was pisała o bakteriach w moczu, ja je mam od połowy ciąży.w ostatnim badaniu wyszły nawet bardzo liczne.Tym sie nie martwię, gorsze jest to że mam poszerzony kielich nerek. Jeśli ta sytuacja sie nie zmieni jak urodzę to może być nieciekawie.Bakterie w moczu nie wpływają negatywnie na dzidzie, taką informację dostałam od mojej gin. zjadłam właśnie pucharek różnych owoców z jogurtem i mało, muszę dorobić sobie drugi.

Sylwinka gratulację! MDream powodzenia! co do kołyski, ja sobie zakupiłam takową jeszcze będąc w uk, już złożona, poszewki poprane i czeka na Małą.Moim zdaniem jest świetna, bo można ją przenieść w każde miejsce.Po za tym podobno maluszek czuje się w niej bardzo dobrze, bo jest mała i przytulna tak jak u mamy w brzuszku. Muszę się pochwalić, dostałam się na studia, dzisiaj płace 2 pierwsze rady czesnego. Tak mi się wydaje że brzuch mi się obniżył.

dzięki trąbka! dobranoc

emce ja też mam już dosyć,mąż nawet na mnie nie patrzy, woła tylko "brzuszek chodź", czuję się jak słoń, nawet skarpetek nie mogę sama założyć.Pocieszam się że już w tym miesiącu (mam nadzieję)będę mieć Małą przy sobie i ten wielki brzuch zniknie!

emce moja mała też sławo się rusza, wkłada mi tylko czasami nogi między żebra.

ja chyba też kupię oliwkę tylko taką w żelu, słyszałam że jest dobra

trąbka przepis oczywiście też sobie skopiowałam , tylko powiedz mi jaka to ma być blaszka? duża czy mała? zawsze sie boję robić przepisów z neta bo oni zawsze podają składniki na małą blaszkę, ja zrobię w dużej i plyndz!

cześć! ale miałam dzisiaj pracowity dzień, jutro imieniny teściowej więc cały dzień przygotowań. wózek przywieziony, wygląda super.tylko w środę mam jeszcze do odebrania fotelik. Dziewczyny czy kupowałyście dla dziecka jakąś oliwkę? bo nie wiem czy po kąpieli trzeba będzie małą smarować oliwką?

aśka to sie cieszę że dobrze się Tobą zajęli! widzicie jak to wszystko jest skonstruowane, chodzi mi o ten kolor wód płodowych,że jak coś się źle dzieje z maluszkiem to można to jakoś zdiagnozować..

Puchatek dobre! ja nie mogę czekać do świat, bo 10 października mam pierwszy zjazd na studiach, więc Ada już wie że ma się pośpieszyć, mam nadzieję że mnie posłucha.

stelka jeszcze goge jest na 30 września (o ile się nie mylę).Ciekawe która z nas będzie pierwsza?

Puchatek to mi dałaś do myślenia, my robiliśmy każdego dnia od momentu ukazania się 2 kresek na teście owulacyjnym.No i teraz skąd mam wiedzieć kiedy mała się zrobiła?

Asiu dzięki za zaproszenie, śliczna dziewczyna z takimi wielkimi oczkami! gdyby nie to że masz na imię Aśka pomyślałabym że ty to moja koleżanka ze studiów, wyglądacie identycznie!tylko że ona była z grabowa a nie z ostrowa! asiu a jaką miałaś opiekę w ostrowskim szpitalu? jesteś zadowolona?

aska a jakie ty miałaś znieczulenie? te w kręgosłup? o skarpetach będę pamiętać

kurde dziewczyny tak sobie pomyślałam że jeśli będę rodzić w terminie który wyszedł mi na początku ciąży (nie z usg) tj.1 październik to wy wszystkie będziecie mieć woje aniołki przy sobie a ja nadal jak słoń będę chodzić.

magdakate nie próbowałam tej diety, ale obawiam się ze to nie pozostałości po anglii, ja mam tak od zawsze, niestety! aśka ja też chętnie obejrzałabym twojego szkrabka tylko też nie mam Cię w znajomych, jeśli możesz to mnie zaproś, mam ten sam nick co na kafe.

fajnie masz Orange, u mnie niestety z tym jest problem, jak się uda to co 2 dzień siedzę na tronie, do tego muszę się zrelaksować i pod żadnym pozorem nie może mi nikt chodzić pod drzwiami.koszmar

trąbka może coś zaczyna się dziać, trzymam kciukasy!

dziewczyny czy robicie sobie same lewatywę? słyszałam że są jakieś globulki glicerynowe które można samemu sobie zaaplikować w domu?

odebrałam wyniki krwi, wszystko w normie, gorzej z moczem jak zwykle liczne bakterie. aaa zapomniałam że jutro mam do odbioru zamówiony wózek, ciekawe jak będzie wyglądał.Wybieraliśmy materiał z palety materiałów i w sumie nie wiemy jak będzie wyglądał na wózku.

co do staników, ja kupiłam jeden taki odpinany, może miły w dotyku ale ja sie w nim źle czuję.Nie wiem czy kupować więcej? myślę że jak wróce do domu po porodzie to i tak będę używać takich normalnych. nie wiem co robić..

wiecie co wczoraj rozmawiałam z sąsiadką która urodziła jakiś miesiąc temu.Dziewczyna durna jak but, była tydzień po terminie , dostała skierowanie od szpitala i nie poszła bo po co ona będzie leżeć w szpitalu.Jak już w końcu odeszły jej wody (2 tyg po terminie) to w samochodzie jadać do szpitala spaliła paczkę papierosów i urodziła w ciągu 2 h.Masakra..

trąbka właśnie takie samo pomyślałam, też mam rożek z usztywnieniem i wiem że może mi ułatwić pierwsze chwile z Adunią.Ja jeszcze nigdy nie miałam do czynienia z taką kruszynką..a fotelik to swoją droga trzeba wsiąść- póki co nawet go jeszcze nie mam, będzie za tydzień.

a co do nk to powiem wam że uwielbiam oglądać Wasze maluszki, są takie słodkie!!