dorcia33

Przerwy moga byc ,ale powinnas jesc wiecej wtedy zdecydowanie wytrzymasz dluzej.Na sniadanie jedna parowka?Sniadanie jest najwazniejszym posilkiem dnia.Moje np sklada sie z 3 czesci.Nie powinnas glodowac,bo w koncu dopadniesz lodowke i porazka.

Tak racja moja jedna kolezanka przez meridie nabawila sie migotania przedsionka,a inna czula sie okropnie ciagle ja mdlilo.

Wg mnie to za malo.Ja jem zdecydowanie wiecej.Np dzis.Na czczo woda z cytrynka,pozniej herbata z pokrzywy,pozniej sok z jablek.Sniadanie 3 kawalko chleba ciemnego z rzodkiewka.Sok z warzyw.W ciagu dnia kabanos.Na obiad zupa buraczkowa,surowka z warzyw.Teraz zajadam mandarynki i pestki dyni.Normalnie jem wiecej,ale dzis nie bylo czasu.

A truskawaaaaaaa tez ciekawi mnie dieta grup krwi.

Ok juz po,ale byla pysznosc!Dziewczyny polecam zetrzec na tarce korzen selera,pietruszke w korzeniu i rzodkiewke.Do calosci dodalam jogurt balkanski ,wycisniety czosnek i sol do smaku.Pychotka!

A jogurt balkanski to bialko?To jak myslicie czy zestaw ok?Mowcie,bo mi sie wsystko zepsuje !

A jakby zmienic przepis i zrobic seler z jogurtem balkanskim i rodzynkami.Wtedy ok?Mam tyle warzywek,ze zjadlabym jutro taka suroweczke.O i zrobie sobie rosolek !

Ponarzekamy sobie troszke...Pogoda do bani pada i pada.Zdrowie nawala o diecie nie wspomne.Lekarz mnie wcale nie pocieszyl.

Dzieki!Zapisal leki i do kontroli za 6 tyg.Mam nadzieje,ze bedzie ok.

Ja oczywiscie tez nie ,bo jednak mieso jakie by nie bylo do łatwostrawnych nie nalezy.Kurcze mam jakies bakteie w moczu.W pt mam wizyte u lekrza ,cholera cigle cos sie mnie czepia.Kupilam herbatke z bratka i pilam dzis-nawet nie jest zla w smaku.

Dzien nalepiej zaczac letnia woda z cytrynka,pozniej herbatka z pokrzywy i wtedy owoce.Ja albo robie sok,albo koktjal,albo wcianam w calosci.Po ok 40 min jem juz wieksze sniadanie typu chleb ciemny z kielkami lub rzodkiewkami,lub to na co mam ochote ,byle wg zasady laczenia.

Czy to prawda,ze zmienily sie przepisy i,ze mozna zwolnic pracownice,ktora jest na wychowawczym?Cos mi sie obilo o uszy.

Sory,ale mnie nie przekonuje.Potrzebujemy weglowodanow niestety tak jak bialek.

Dzieki na pewno kupie bratka,bo to cholerswto ciagnie sie za mna jak nic juz tyle czasu.Jutro ustawilam sie do lekarza,zobaczymy co mi jest.

Musli mozesz jesc z mlekiem ryzowym-smakuje wysmieniecie.Wszystko ok ,tylko pamietaj,zeby robic przerwy miedzy spozywaniem bialek a weglowodanow.Kolacja bez roznicy co zjezz.Jesli w ciagu dnia zjadlas posilek typowo bialkowy pozniej weglowodanowy,to najlepiej dzien zakonczyc neutralnie np jakimis warzywkami.

Ja na szczescie mam w miare wage stałą.Niestety mam problem z pecherzem ,ostatnio nawet bardzo.Jutro jade na badanie moczu i musze umowic sie do lekarza.Z dieta dzis kiepsko caly dzien na słodyczach.

Gilian to,az tak przytylas od wakacji?Myslalam,ze po tym wyjezdzie jak schudlas udalo ci sie utrzymac wage.Robilam na obiad barszcz z ksiazki gilian.Wyszedl super,ale ja oczywiscie dodalam soli,bo bez niej jalowe jest.No i bardziej to zupa buraczkowa niz barszcz,ale i tak wazne ,ze smakuje super!

W sumie to nie doczytalam o plamach.Ta ksiazka jest alfabetycznie poukladana terminami.Jak masz okazje to przejzyj na szybko w Empiku.

Ja wciaz ja studiuje calkiem do rzeczy.

Ja zagladam.....

Ojejku kac niefajna rzecz!Umieram dzis!

Zgrzeszylam i pozarlam biala czekolade..no coz jestem tylko czlowiekiem heh ee.Za to wycisnelam sobie sok z winogron zielonych-matko jaka slodycz sam cukier,ale watro bylo zupelnie co innego niz z kartonu.Jutro idziemy na potancowke...az sie boje niedzielnego poranka!

Ten topik zamienia sie powoli w topik grzeszkow i odpuszczen.Dlatego ja tez zjadlam czekoladke biala i czekam na ospuszczenie grzeszka!

Mi tez brakuje czasu na wsystko i dieta na tym cierpi.Nie mam czasu wiec jem jeszcze mniej ,zeby nie jesc byle jak.I tu bledne kolo sie zaczyna,bo jak jem malo mam problemy trawienne.Cwiczenia na masazach sa,a w domku kolem krece coraz chetniej.

Zamiast kawy lepiej wypic herbate z pokrzywy,tez stawia na nogi,a zdrowsza jest.Ja kiedys tez bez kawy ,ani rusz,a teraz b .rzadko pije i to raczej z nudow,a nie ,zeby odzyc.