dorcia33

U mnie tez juz sie skonczyly na szczescie problemy z karmieniem.Mleka jest pod dostatkiem.Najlepszy sposob duzo dziecko przystawiac,a wwszystko sie unormuje.Jutro mamy szczepienie.Dzis pozyczylam wage od kumpeli ,zeby malego zwazyc ,bo w pon dostal ostatni raz sztuczne mleko,a chcialam sprawdzic czy po moim przybiera.Na szczescie jest ok i juz nie bede musial mu dawac sztucznego.Teraz jade tylko na moim cycku.Dziewczyny czy wasze dzieciaczki goraczkowaly lub byly barzdziej niespokojne po tych pierwszych obowiazkowych szczepieniach?

Kurcze kiedy macie czas tu klikac?Dodalam fotki.

Magdalena ja non stop mam przygody z laktacja.Tez jakis kryzys mnie dopadal.Od wczoraj przystawiam malego na zadanie nawet co pol godz jak chce.Musze go pilnowac ,bo zamiast pic drzemie przy cycku.Odkladam go wiec,a on sie rozbudza i tak w kólko...Ech ile poswiecenia dla tego brzdaca.Tez odciagalam lakt ,ale teraz wole malego czesciej dostawiac,bo to odciagniete mleczko musialam mu podawac i juz przyzwyczail sie,ze z rurki lepiej lecialo i nie chcial cycka.Jak go dostawialam mruczal ,odpychal sie i cudowal.Dlatego wczoraj stwierdzilam,ze koniec karmienia na palca i rurke, odchodzi w zapomnienie.Na szczescie jakos udalo mi sie go rzekonac,ze cycus jest najlpszy na swiecie.Troszke czasem protestuje,ale jest coraz lepiej.Ciesze sie,ze chce ciagnac,bo dzieki temu mleczko sie produkuje.

Ach juz nie mam slow.Znowu ta laktacja,wczoraj ok,dzis sucho.Maly sie wkurza i ja tez.Sciaga laktatorem bo slabo leci i on nie chce ciagnac masakra.Pije nie tylko wode.Moja siora pila tylko wode i nie miala brakow.Mam nadzieje ze w koncu mi sie unormuje.Niestety musze malego dokarmiac sztucznym,bo jak mu wytlumacze,ze wczoraj bylo duzo,a dzis skromniutko.Nie poddam sie jednak latwo.Musze jeszcze zbadac tarczyce,moze to byc przez nia.

Dzieki za rady dziewczyny.Wydaje mi sie,ze poprostu dzien wczesniej maly nie chcial za czesto pic i cycki dostaly sygnal zeby produkowac mniej i stad te klopoty.Dzis przystawiam go czesciej jak tylko zaplacze i na szczescie est mleczko non stop.Musze pilonowac zeby minimum te 8 razy karmic,wtedy bedzie ok.

mili a jesz wiecej?

Dziewczyny ratujcie bo non stop mam problemy z laktacja.Pije b duzo a raz mam mleka ful,a za chwile maly chce pic i sie wkurza,ze ledwo leci.Jak sciagalam przez 15 min ledwo 20-30 sciagnelam.Jak on ma sie najesc taka iloscia,bo wkoncu nie jest pewne,ze za kolejne 15 min zbierze sie nastepne 30.Ja pierdole mam juz dosc.Na niczym mi tak nie zalezy jak na tym,a od poczatku sie pierdoli.!!!Dziewczyny karmiace jecie wiecej jedzenia,czy pijecie wiecej niz 3l dziennie?Ja nawet wiecej niz 3 l i dupa.

Hej mamuski.Moj nie ma kolek na szczescie,ale wzdecia i gazy owszem.W ciagu dnia klade go na brzuszku.Po jedzeniu jak trzymam do dbicia na swojej klacie,a jego glowka spoczywa na moim ramieniu,maly zasypia i w takiej pozycji go kłade na drzemki.On juz umie sobie przekrecic glowke,wiec sie nie udusi.Oczywiscie na noc go nie klade jeszcze w takiej pozycji,ale w dzien owszem.Mysle,ze wtedy ma mniejsze problemy z trawieniem.Dzis bylam go zwazyc,na szczescie utyl w ciagu nie calego tygodnia 200 g wiec niezle.Sztucznego daje mu bardzo malo,a czasem wcale.Do mnie przyjdzie polozna,ktora sprzedaje te chusty i mi zaprezentuje jak sie jej uzywa,bo kompletnie nie mam pojecia.Ja chce jednak tylko taka do noszenia w domu.Moj synus dostal takich pryszczy,ze szok.Nie wiem czy to nie jest czasem skaza białkowa.Ma takie czerwone krostki na główce na policzkach ,szyjce.Dzwonilam do poloznej opisalam jej i powiedziala,ze to pewnie skaza.Najbardziej na to wskazuja te za uszkami pryszcze.Kurde i tak trzymam diete,a teraz jeszcze wykluczyc połowe białka z diety.Szok juz nie wiem co bede jesc.

Hej no piszecie tyle,ze nie nadrobie.Nie mam czasu,ale podczytuje was.Ja mialam male problemy,mały przyblokowal mi laktacje.Zachcialo mi sie go uspokajac smoczkiem,a on zwyczajnie sie nie najadal.Przytyl koszmarnie za malo.Teraz go troszke podtuczam sztucznym badziewiem,ale nie daje tyle ile kazala lekarka,bo po takiej dawce spalby jak zabity i na pewno laktacja siadlaby jeszcze bardziej.Teraz jade non stop z laktatorem i produkcja mleczka ruszyla jak nic,wiec niedlugo wogole tego sztucznego nie bede dawac.Postanowilam kupic chuste do noszenia dziecka.I tak jak nie spi to siedze przy nim,bo potrzebuje duzo uwagi.Dzieci z cesarki potrzebuja wiecej milosci .Ide cos zjesc ,bo padam z glodu.

I po co latte zakladala nowe forum.Widac pomaranczka juz tam zagladala.

Ja tam mam apetyt jak nic.Nie wiem czy chce mi sie pisac na jakims innym forum,bo i tu rzadko zagladam ,bo mały pochłania cały moj czas.Jak jest grzeczny to musze korzystac i sprzatac i robic inne rzeczy,poki moge.

Gloria zmien suwaczek!

Zastanawiam sie skad taki maly czlowieczek ma tyle energi,ze potrafi caly dzien prawie nie spac.Wysysa ze mnie cala mały wampirek wraz z mlekiem,bo jA juz o 21 jestem up.Nie wiem dlaczego on tak walczy ze zmeczeniem,przewraca oczami i na sile je trzyma otwarte.Teraz w koncu padl,ale nie bez walki.Musialm 3x go karmic.Teraz myje podlogi,jem cos ,prysznic i spadam spac.O chyba sie odzywa.O nie ,zeby juz zasnal na noc!Trzymajcie sie laski!

Ja to juz wogole chyba przestane do was zagladac.Dzis nawet nie zddazylam sie umalowac,koszmar.Moj synio domaga sie non stop uwagi.Najlepiej by na cycku wisial ciagle.Dzis w ciagu dnia zdrzemnal sie moze z godzinke,wiec ja z nim tez,bo nieprzytomna jestem ostatnio.We wtorek mam wizyte u pediatry,ciekawe ile maly przytyl.Latte ile placilas za wage?Dziewczyny nie wariujcie z tymi szczepieniami.Ja robie te podstawowe i pneumokoki.Szczepionki tez ogolnie sa szkodliwe maja rtec i inne paskudztwa.Nie dajcie sie zwariowac.Zadna z nas nie byla na pewno szczepiona naa terotawirusy o pneumo i co zyjemy.Te zarazki zawsze byly i beda.Ja na pneumo szczepie tylko dlaatego,ze chce malego w przyszlosci do przedszkola posłac.Pediatrzy czesto kaza na wszystko szcepiec to glupota jak nic,ale oni maja z tego kase,a nasze dzieci gdzies.Polozna nawet mowila,ze dziecko powinno jakies choroby przejsc,bo tak nabiera odpornosci.Kazdy ma wybor,ale w tym przypadku mam takie zdanie.Pozatym mozna poczytac jakie powikłania moga spowodowac te cholerne szczepionki,nawet autyzm,jednak o tym glosno sie nie mowi,bo liczy sie kasa.

Latte to ci zazdroszcze.Moj na poczatku tez byl aniolkiem,ale sie skonczylo ehhhe.Nie wiem o co mu chodzi przy tym piciu.Polozna widziala i mowila,ze nie mam sie czym martwic.Sama nie wiem,bo on tak robi od jakiegos czasu ,nie od poczatku.Ja narazie wybieram sie na usg samych bioderek,zobaczymy co trzeba bedzie dalej robic.Nie bede jednak narzekac na malego,bo za bardzo na niego czekalam i za b go kocham.Ulewac to moj tez ulewa.

Latte ty masz chyba aniolka,ze tak czesto mozesz tu pisac.Dziewczyny,ktore karmicie piersia,czy wasze dzieci tez tak wariuja podczas picia przy cycku?Moj sie prezy,wypluwa cycka,wierzga nozkami.Nie wiem co jest grane.Myslalam,ze mleczko mu nie leci,ale sprawdzalam leci super.Moze moj dzidzius jakis nerwowy bedzie?

agi moj tez ma takie krosteczki.Znikna mu same w koncu.Ja tam nie smaruje go kolejna dawka chemii tylko dlatego,zeby ladna mial buzke.To sa niemowlaki zawsze cos im wyskakuje.Ja zamawiam na probe eko pieluche.Sa drogie jedna kosztuje ponad 50 zl,ale zobaczymy jak sie sprawdzi zamowie wiecej.

ae dzieki za rade,chyba faktycznie zrezynuje z chusteczek.Moze faktycznie zaloze mu tettrowe.Wogole zastanawiam sie nad kupnem ekologicznych,materialowe,ktore mozna prac i sa chlonne jak pampersiki.Latte mozna kaarmic podczas choroby jak najbardziej,ale czy mozna lykac ten lek to juz nie wiem.Gloria ile mialas tych zastrzxykowe?Ja chyba z 14 i juz skonczylam.Mi kazali kluc po lini pepka i nie mam zadnych sladow.Moze zle je robisz? agi28 moj tez steka.Obudzi sie rano po 5h a pozniej juz do 7 niby spi,ale steka jak nic.

magdzia2 stosowalam make tez,nie wiem moze za krotko sypalam,zeby podziałało. W sumie to nie wiem czy trzeba ta dupke nawilzac ,czy zasuszac?Jejku jak mu dupke przemywam chusteczkami to sie prostuje i drze w niebogłosy.Na pewno go to szczypie biedaczek.Staram sie byc delikatna,ale ciezko jak wierzga nozkami.Dzisiejszy dzien tez ciezki,bo maly sypial tylko po 15 min i chcial ciagle cycka.Kurde kiedy skoncza sie te rzadkie kupy przez ,ktore ma tylek oszczypany?!!Dziewczyny uzywalyscie tych pieluch firmy pampers na noc?Sa wogole takie malutkie rozmiary jak dla naszych dzieciaczkow?Ponoc trzymaja wilgoc z dala od dziecka nawet do 9 h.Oczywiscie my nie spimy tak dlugo,ale przynajmniej maly by moze zbudzil sie nie po 5 rano ,a troszke pozniej.Zawsze budzi sie z krzykiem tak ma mokra pieluszke.

LatteMacchiato ja jednak do niego pojde no i wtedy sie przekonam.Dziewczyny ratujcie,bo malemu coraz bardziej sie robi dupka czerwona przy rowku,na pewno go to boli,bo juz taka skora gruba sie zrobila.Kurcze stosowalam juz wszystko i zero efektu.Od wczoraj stosuje jakas masc,ktora polecila mi polozna.Wietrzylam tez dzis mu tylek,ale ciezko,bo on zaraz wszystko zasikal lacznie z moimi spodniami,no i zmarzlak z niego.

Latte ja ide do tamtego,ma najlepsze opinie tu na wybrzezu,a ile bierze dla mnie nie wazne,byle by sie znal na swojej robocie.Kurde dziewczyny moj syn spi po 20 min i domaga sie cycka.Nic zrobic nie moge dzis przy nim.Jak przysypia podkladam mu smoczka jak radzila polozna,ale on nie zawsze da sie oszukac.Budzi sie kiedy go przekladam cholerka.Rano budzi sie po 5 i jak zje nie chce juz spac tylko mruczy i steka nawet przy cycku.Na spacerku jest super,nawet jak nie spi to nasluchuuje sobie.Dzis u nas slonko,ale wiatr w kazda str wieje wiec nie ide z nim.Dziewczyny bylam juz z nim 2x na spacerze dosyc dlugim ok pol godzNie werandowalam go wczesniej wogole.Czy nastepny juz moze byc dluzszy?Chce przejsc sie do przychodni pieszo i mysle,ze tyle by mi zajelo w dwie strony dojscie.

Ja nie tesknie wogole za brzuchem,mialam klopoty ze snem,non stop zgage i czulam sie koszmarnie pod koniec.Jestem bardzo szczesliwa,chociaz ciezko jest ,zwlaszcza jak dziecie placze ci pol nocy,a ty ledwo na oczy patrzysz.Jednak mam rodzenstwo mlodsze i wiem ,ze wychowywanie dziecka to nie tylko przyjemnosc,ale tez ciezka praca.Jednak zawsze nadchodzi dzien i jest lepiej.Ja nie czulam nigdy rozczarowania ,nie wiem jak inne dziewczyny.Trzeba tylko cwiczyc cierpliwosc ,a wszystko bedzie ok.Dziewczyny karmicie i nie wiecie co jesc.Tu jest fajn stronka http://www.lorenc.krakow.pl/mi/?page_id=26

Latte gdzie to forum tyle tam jest.Zalozylas juz?Nie moge znalezc na tej str.Czy ten lekarz od bioderek nazywa sie Sieliwończyk?

No wlasnie smierdzi to jakos dziwnie i chyba cos sie tam zbiera.Dzwonilam do poloznej na szczescie bedzie w poblizu wiec zajrzy do nas.Ja tam wole sama nic nie urywac.

U nas trzeba isc na ta pierwsza wizyte wlasnie do 3 tyg dziecka.Jednak odmowilam ta wizyte,poczekam,az ta epidemia minie.Swoja droga rzeczywiscie co za idiota budujac ten nowy osrodek nie pomyslal o tym,zeby oddzielic dzieci chore od zdrowych.Wystarczy,ze lekarze maja stycznosc z jednymi i drugimi.Kurcze dziewczyny martwi mnie pepuszek mojego Julusia,niby odpadl,ale sie trzyma na malej niteczce.Wydaje mi sie,ze tam pod spodem nie wyglada to jak powinno.Dzis idziemy na 10 min pierwszy spacerek,na szczescie slonko od rana swieci cudownie.