katarinka85
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
MEGI wszystko będzie dobrze! Odpocznij, zrelaksuj się i dzialaj dalej! Trzymam mocno kciuki;-)
-
A jeszcze sie wkurzyłam bo Pani w aptece sprzedała mi mace ale taką 50lat plus! Zauważyłam to w domciu;-( Myslicie ze powinnam ją wymienic czy to nie ma wiekszego znaczenia?;-( No ale zawsze coś musi byc nie tak...
-
Dziewczynki jakoś tu smutno się zrobiło;-( Głowki do góry. Macie juz tak dużo za soba ze teraz juz moze być tylko lepiej! Sportsmenka, Megi - dacie radę ! Jestescie wszystki bardzo silne! Zazdroszcze optymizmu i tej siły! Najwazniejsze ze juz wiecie na czym polega problem i co musicie robic, jak działac! Kochane dziewczynki staram sie wyobrazić co czujecie. wiem ze nie mam o tym pojecia ale wiem czm jest porazka kiedy okazuje sie ze znowu nic z tego i tak w kółko.... Wszystko dopiero przede mną i juz bardzo się boję! Zaczynam własnie to z czym Wy juz taka długo walczycie!!! Być moze już za chwilke zniknie u Was ten problem i ból!!! Juz zrobiłyscie tak dużo ze nie wolno Wam sie poddac! Ja nie wiem czy dojde chociaz do tego etapu co Wy.... Nie mam chyba na tyle sił... A tak bardzo sie boje! Mineły mi już trzy lata i tak naprawde nie wiem nic szczególnego! Nie wiem co i jak dalej! Straciłam mnóstwo czasu! I strace jeszcze duzo bo nawet mnie nie stac na podstawowoe badania. Przynajmniej dopóki nie znajde pracy. Nawet byłam dzisiaj na rozmowie kwalifikacyjnej ale jakos nie jestem przekonana ze sie uda;-) A Juz nie wspomne o inseminacji czy nie daj Boze in vitro... Bardzo sie boję ile jeszcze latek upłynie za nim bede sie cieszyc swoim malenstwem! Pocieszam sie tylko tym ze mój maz ma dosc dużo tych plemniczków i że jak będzie brał mace i l-karnitynę ktore dzisiaj kupiłam to sie zaczną ruszać! W tym chwilowo cała moja nadzieja! Nawet nie wiem czy wszystko ze mna w porzadku;-( Inni pewnie sobie mysla ze to głupota sprowadzac dziecko na świat nie mając pieniązków! Ale to nie prawda! My żyjemy to i ono będzie. Zawsze mówi się \"Bóg dał dziecko to i da na dziecko\" ;-) A tymbardziej ze mam nadzieje ze to tylko taki chwilowy przestój i jestem pewna że jak uda mi się znalez prace to wszystko się wyprostuje... Sportsmenka i Megi osiagnełyscie juz Wam nie wiele brakuje! Jeszcze tylko maleńka chwilka!!! Wiecie co? Dzieciatka o które tak walczycie beda najszczesliwszymi malenstwami pod słoncem! Same dobrze wiecie dlaczego... Malenstwa Sary i tych dziewczyn którym sie juz udało takie własnie sa.... Gorąco pozdrawiam wszystkie dziewczyny! Dajcie mi troszke swojej wiary i optymizmu;-) Buziaczki! P.S. Fajnie że mogę sobie pogadac!
-
sportsmenka jak się czujesz? Mam nadzieję ze wszystko w porządku! Nie martw się ;-) Wszystko jest ok;-) Trzymaj sie cieplutko!;-)
-
katia820 Staram sie juz trzy lata...;-(
-
sportsmenka. Dziekuje bardzo za odpowiedz mimo tego ze masz teraz ogromnego stresika to jeszcze myślisz o innych! Nie martw się! będzie dokładnie tak jak u Sary;-) Jak dobrze, ze Sara ma już to wszystko za sobą! Dziewczyny jak ja Was podziwiam to Wy nawet nie macie pojęcia! To niesamowite co wy tu wyprawiacie! piękne!!! Sportsmenka Tobie tez się udało! musi się Tobie udac!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mocno trzymam słoneczko kciuki;-) Ale i tak czuje że jest już dobrze;-) Testy na owulacje robiłam i pokazywały że występuje. Wiec chyba jest ok. Sama juz nie wiem;-( Wkurza mnie to że jest jak jest! Sara jeszcze raz usciski!;-) Daj mi kiedyś swój adres to Ci wysle niespodziankę;-) Mozesz go napisac na mojego e-maila jest na 37str topicu;-) . Obiecaj!!!!!! No cóż;-) Nie ma to jak szczęśliwe zakonczenia! Lece gotowac obiadek;-) i dalej czekać by móc się cieszyc tez swoim dzieciątkiem.... Pozdrowionka dla wszystkich!
-
Dziewczynki mam jeszcze jedno pytanko. Chodzi mi o moje okresy. Odkąd przeprowadziłam sie do miasta (własnie 3 lata temu) mam bardzo bolesne miesiaczki! Przedtem tak nie bylo.bez silnych tabletek nawet nie mam mowy o wyjściu z domu! Nie raz nie poszlam do pracy bo nie miałam sił i musiałam dzwonic o urlop! Zawsze miałam okres dwa cylke co 28 dni, póżniej dwa co 31 dni i tak na zmianę.Krwawienie trwało ok 4 dni. Ostatnio zaczęlo sie inaczej. ostatnio miałam w 29 dc a teraz 27dc. Do tego mam bardzo silne krwawienie przez dwa dni a potem ok dwa dni tylko plamienia. Myślicie ze to tez moze miec jakis wpływ na brak ciazy? W czwartek spytam ginekologa ale moze wiecie cos na ten temat? Czy to normalne ze czasem cos sie poprostu zmienia?
-
Sara jak cudownie!!!! Uspokuj się teraz i opanuj emocje słoneczko;-) Choc domyślam sie że trudno;-) Teraz już wszystko bedzie dobrze!!!!!!!!!!! Uważaj bardzo na siebie!!! Całuski! Ale fajnie;-) Mam nadzieję ze nie zostawisz nas teraz na topicu;-)
-
Gawit_79 Nie robili mi testu na obniżenie. Na czym to polega? Dziwne ze po tym tak Ci wzrosła ta prolaktyna! a 29 pózniej to faktycznie mało. Taka niska jest w ciazy? Bo Ty byłas własnie w tym momencie już w ciazy;-) Te moje 55 tez było za niskiie i dlatego sie zastanawiam czy teraz mi mogła znowu skoczyć skoro juz sie podniosła z 55!!!!!!!!!! No ale zobaczymy jakie wyjdą wyniki! Dzieki za odpowiedz;-)
-
Megi82 prosze napisz mi ile Cie kosztuje jeden zabieg inseminacji i kto go wykonuje? Powiesz mi tez kroczek po kroczku jak Tobie to wykonują? Czytałam o tym mnóstwo ale w rzeczywistosci to napewno wyglada inaczej i do tego nie raz pisza takim slownictwem ze niewiele rozumiem;-( A w dodatku jestem zielona w tych sprawch;-( Z góry już bardzo Ci dziekuje! Buziaczki;-)
-
katia820 Fajnie ze nie tylko ja tu jestem nowa;-) Ciesze się że znalazłaś jak ja takie miejsce gdzie napewno poczujesz się lepiej;-) Ja tez b.długo staram się o maleństwo. Moje początki były podobne do Twoich. Płacz, stres, zal i tak w kólko za każdym razem kiedy się nie udało... Bardzo dużo osób mówi że nie warto tak reagowac bo to jeszcze bardziej szkodzi. Mają racje ale wiem że nie mozna o tak sobie przestac o tym myślec i się nie zadręczac. mi sie to do tej pory nie udaje.... Niestety tak juz jest! Dos30 napisała mi zaraz po moim pierwszym wpisie na topic że jestem na poczatki tej drogi.....Ale moze sie ona okazac krótka... Ma racje ale pamietaj że nie wszystkie drogi sa takie same i takie trudne.... Może byc tak że Twoja zaraz sie wyprostuje... Pół roku to faktycznie jeszcze krótko ale wiem co przezywasz.... Już się martwisz na zapas i wyobrażasz sobie co dalej bedzie jesli.... Katia nie warto... Musi być dobrze....!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111 Wczoraj tez miałam zly dzień, dzisiaj już lepiej ale staram się. Choć bez przerwy o tym myśle a to też żle...Obiecałam sobie ze najpierw zrobie szereg badan a póżniej bede sie martwic jesli co ze mna jest nie tak;-( Na razie problem tkwi w naszych plemniczkach;-( Ale dziekuje Bogu ze one wogóle są!!! I jest ich duzo, tylko sa skubance leniwe! Ale zabieram sie na nie! musze ruszyc te tyłki do pracy;-);-);-) A teraz się uśmiechnij i działaj! Pozdrowionka;-)
-
Jak miło sie czyta ze ktos jest bardzo szcześliwy!!! Sportsmenka świetnie! Cieszę siez Wami wszystkimi! To napewno cudowne uczucie! Dbaj bardzo o siebie!!! Bużka
-
dziewczynki przepraszam za moj dzisiejszy pesymizm;-( . Moze w końcu będzie dobrze;-) Jednak z drugiej strony cieszę sie z sukcesów Sary i sportsmenki;-) Nawet jak byłam dzisiaj u fryzjera to o Was myslałam!;-) Chyba juz codziennie będe myślała o tym topicu i o Was;-)
-
Dlaczego sa w zyciu takie trudne i puste chwile?
-
;-(;-(;-(;-(;-(;-(