fragola

hej no to moze dobrze ze troche przytylas?bo twoja waga byla bardzo niska!!! ja dzisiaj bez wiekszych rewelacji, tak jak pisalam sniadanie z serem plesniowym, obiad ryz+ kurczak, kolacja znow ser plesniowy i winko wszystko w znosnych ilosciach:)wina mogloby byc wiecej:)

HEJ ja dzisiaj na sniadanko zjadlaam dwie kromki chleba tostowego i okolo 60g sera plesniowego, kolo 13 bedzie obiad, a pozniej to jzu tylko jakies sucharki albo jablko, albo jeszcze nie wiem co salamandra co tam u ciebie? mam nadzieje ze juz nie masz tak czesto zadnych atakow i nie urzadzasz glodowek odezwijcie sie dziewczyny

Salamandra, naprawde wazysz 44 kg?chyba czas przestawic sie na temat "pulchniejsze na zime, dołącz i ty" a tak poważnie to bardzo powazna sprawa, mam nadzieje ze ma ci kto pomoc na miejscu u mnie waga powoli spada, tzn jest 59...egzamin juz za mną:D:D:D

wracam , patrze a tu cicho pusto salamandra - bede 3mac za ciebie kciuki, jestes dzielna, wiec tak samo jak sobie poradzilas z kilogramami poradzisz sobie i z chorobą dobrze ze bylas u kogos kto ci moze pomoc:) a ja po wielu WZLOTACH I UPADKACH WAZE 59,5 ....czyli niewiele sie zmienilo, ale juz niedlugo wybywam z domu wiec zegnajcie domowe obiadki :) pozdrawiam i mam nadzieje ze temat nie zginie

hej! wlasnie wrocilam po kolejnym wyjezdzie. waga poki co 59 wiec jest super:D:D:D niestety nie mam czasu na cwiczenia ale za to dużo chodze i zwiedzam, teraz mam nadzieje poseidziec troche w domu, dzisiaj robie sobie dzien filmowy, pozdrawiam

hej!:) dzisiaj sie juz nie waze bo bede uzalezniona niedlugo:P zaraz ide zjesc jakies lekkie sniadanie i wychodze z domku bo jak jestem w domu to tylko jem i jem .

dzien dobry, jak fajnie ejst sie wyspac w niedziele:) waga 59 kg:) lece na plaze

hej dziewczyny, ja wlasnie wrocilam z wyjazdu u rodzinki, mam nadzieje ze chociaz tydzien posiedze w miescie :) jutro wskocze na wage to zobaczymy czy moje pilnowanie na wyjezdzie cos dalo pzdr i do jutra:)

hej! jestem na troche:) salamandra co sie stalo?? mozna ci jakos pomoc? u mnei dieta szwankuje - a same imprezy urodzinowo-imieninowe sie zblizaja i bedzie duuuzo ciasta:/ postaram sie wybirac salatki owocowe zamiast:)

hej! przepraszam ze malo pisze ale caly dzien jestem zazwyczaj poza domem bo rodzina przyjechala i ja jestem pseudoprzewdnik...juz mam dosyc powoli;/ i ciagle mi kupują lody;/

hej hej hej! wrócilam z wakacji i wlasnie przeczytalm to co mnie ominelo. ciasteczko przykro mi :( wskoczylam na wage jest 60, 2 wiec nie tak zle patrzac na te wszystkie grille ognicha i obiady na miescie ktore jadlam. dzisiaj juz powrocilam do diety czyli od rana byl jogurt naturalny, jabłko i plaster sera, musze wykombinowac cos na obiad zdrowego, pozdrawiam i ide robic pranie:)

no w sumie juz polnoc wiec nawet dzis wyjezdzam;p

hej!jutro wyjezdzam na wakacje na tydzien albo troche wiecej i nie bede miala dostępu do neta za bardzo. do uslyszenia salamandra - nie przejmuj sie, maslanka powinna ci pomoc chociaz troche na twoje problemy:)

Sceri - gratulacje:) ja dzisiaj mam zabiegany dzien i zaraz wychodze- dobrze bo jak jestem gdzies poza domem to mi sie jesc nie chce i nawet nie am co jesc:) pozdrawiam słonecznie:)

hej! dzisiaj znowu 59,9 ... ale to nic , zaraz wskakuje na steper. a z facetomi to faktycznie jest niesprawiedliwe:(

hej, ja jestem. dzisiaj dietka tak w miare: rano jogurt, potem gałka loda a na obiad wątróbka (malutko) i kromka razowca i troche truskawek, na wadze wczoraj bylo 59,3 o a dzis wolalalm sie nie wazyc zeby nie zapeszyc:) czyliladnie spada w dół, bylam na plazy ale zaczelo padac wiec juz jestem w domku:)

hej!hej!ja poki co ladnie trzymam diete tano byla salatka brokułowa a na obiad gotowany kalafior i truskawki na deser. a kolacji nie bedzie:P)

hej!ja tez jestem wlasnie worcilam z plazy, w domu nie mam neta cos nawala ostatnio wiec ie wiem kiedy bede mogla sie odezwac a na plazy jak to na pazy chleb z serem i piwko rządzi - ale wczraj sie wazylam i bylo po raz pierwszy od bardzo dawna 59.9 czyli mniej niz 60:D:D:D CUD:)pozdrawiam

hej! niedawno wstalam, zjadlam na sniadanie activie i niedlugo zaczne cwiczenia. a potem gdzies wyjde bo ładna pogoda:) Leila - wracaj szybko do zdrowia:)

salamandra - naprawdę chcesz wazyc 40 kg? patrzylam na początek tematu to celem bylo 47- jeszcze calkiem znikniesz i nie bedziesz miala sily pisac na forum;p ja od jutra zaczynam cwiczenia na steperze:)

epoka lodowcowa 3:) wlasnie wrocilam , wieczorem napisze wiecej bo mam troche do zrobienia:)

no i jednak nic ze snu, zaraz ide do kina:)

hej!widze ze nie tylko ja mam nadopiekuńczą mamę.a na wakacje jadę do domu wiec pewnie zaczne niedlugo marudzic. zwazylam sie wczoraj i na wadze bylo 60,5 kg:) co mnie cieszy bo bylo to w polwie dnia gdzie troche juz zjadlam i wypilam. dzisiaj wrocilam nad ranem do domu , jestem niewyspana ale nie zaluje bo widzialam wschód słońca nad zatoką :) i nawet godzinny spacer nad tę zatokę był. własnie wcinam truskawki na śniadanie i ide jeszcze troche pospac;)

hej!ja jednak nie wytrzymalam i zjadlam bulke, egzamin jutro trzeba miec sile:)

salamandra- glodówka ok, poki co wypilam 2 szkalnki wody i nie czuje sie głodna:) nic mi sie nie cche , szczególnie uczyc i tak sobie siedze i czytam glupie tematy na kafe:P