Bosanova

Spinky,dzięki za mile powitanie po latach...Ja też Cie witam serdecznie po wojażach mazurskich.A gdzie dzisiaj byłaś w plenerze???? Ja też właśnie wrócilam z wioseczki,bo tam jest najpiekniej,gdy w mieście jest gorąco i parno. Ewuniu 4444,wcale sie nie dziwie,ze wyjeżdżasz i szukasz ukojenia u Taty.Tym bardziej,ze masz tam swoje ukochane roślinki i rodzinę kolo siebie..........Ewo,wpisalam ten numer,choć mi nie pasuje,ale mamy tu wiecej Ewuś i nie chcę czegoś namieszać.......:D Ewciu 39,dzieki za codzienne kawusie i herbatki.Jesteś w tym najlepsza. A jakie pyszne potrafisz parzyć.Cieszę sie,ze nakrzyczalaś na Takiska.Moze wreszcie zacznie dbać o siebie?????:D Basiu,to najwyższy czas,żebyś wzięła sie za swoje zdrowie.Co dzieciom i wnukom po chorej matce i babci????Żadnego pozytku z Ciebie kobieto nie będzie.A mąż ,nie chcę pisać tu morałów,ale uczynisz go młodym wdowcem. BAŚKA nie denerwuj Ty nas.:(:(:( Dziękujemy Dajenku za pozdro.....I życzę Ci zalozenia dobrego internetu,który by działał bez zarzutu.Buziaczki Żagielku,zuch z Ciebie,czuję,ze juz nie toniesz w głębi życia. Stawiaj na macicę i przyj do przodu...........Powodzenia. Ksymciu,jak Twoje samopoczucie???? Pracujesz jeszcze??? Bo przeczytalam,ze wybierasz sie juz na zwolnienie do końca ciąży. Jeśli mozesz sobie na to pozwolić,bo masz pewny etat,to sie nie zastanawiaj.Warto poświęcić sobie i dziecku więcej czasu.Ominiesz te cholerne stresy dnia codziennego i urodzisz zdrowego czlowieczka.Buziaczki Ewelinko 46,dlaczego mnie poszukujesz??? Ja sie nie zgubilam.Juz jestem.Tylko mi napisz z jakiego wąteczku tu przybyłaś????Pozdrowka dla Ciebie. MarMusiu,juz wiadomo gdzie jestem.W domku sobie siedzę przy kompie.Stęskniona za wami i piszę i nadrabiam zaleglości... A 4 września maszeruję do pracuni.Juz mam nerwa strasznego. Ale rzeczywistości nie zmienię. Muszę sie pogodzić z tym.Buziaki. A Pani świeżo po czterdziestce mogłaby chociaz podać swoje imie.Nie potrafie tak pisać do osoby bez tożsamości.Więcej odwagi,a na pewno sie świetnie zrozumiemy.Tez mamy wiele podobnych problemów. a zauwazamy je zwłaszcza wtedy,gdy oglądamy swoje fotografie............ Przyszla zwrotka zdjęć.Nie dostała Takis,Dosia,kubuś,Marmi i Ilona. Napiszcie czy probować wysyłać powtórnie???

Moje Wy kochane psiapsióły!!!!! Jestem i szybko lecę do Was.Juz 5 dni po weselu,a my nadal zyjemy jak na kraterze.Szybko i do końca.U nas jest taka tradycja,ze po weselu spotykamy sie z e swoimi przyjaciółmi i musimy ich ugościć. Dzisiaj bylismy z wódeczka weselną i niedawno wrócilismy. I tak codziennie od poniedzialku.Jesteśmy bardzo zmeczeni ale szczęśliwi,ze to juz się skończyło. Bardzo Wam dziekuje za słowa wsparcia i za pomoc duchowa,bez której byłoby mi bardzo ciężko. Zapraszam Was na kieliszeczek weselnej. I na ogóreczka malosolnego.To na zdrowie.Ale pijemy do dna. Za zdrowie i szczęście moich najukochańszych dzieci. Wesele udalo sie super.Bylo ok.65 osob.Bawiliśmy sie do rana.Ok.5 wrócilismy do domu.Przespaliśmy sie troche i poprawiny.Ńa razie żyjemy jak w transie.Młodzi wyjechali nad morze do Laz razem z wnusią. My z mężem mielismy wyjechać we wtorek,ale nie mielismy sily sie pakować.A poza tym u nas ciągle goście.Wiec zostajemy w domu i na przyszly tydzień zajmiemy sie porządkami w domu.Moze jakis mały remoncik??? Wysylam Wam kilka zdjęć z wesela.Jeśli do kogoś nie dojdzie,to proszę napiszcie Pozdrawiam Was kochane,mam zaleglosci w czytaniu naszego topika,ale nadrobię wszystko i napiszę więcej.Pa. Gaszę juz.Do jutra.

Zgasić juz??? Przyszlam jeszcze do Was , bo chcialam Wam powiedzić,że wszystko przygotowane do jutrzejszej?????? uroczystości.Jeszcze tylko rano fryzjer ,paznokcie,makijaż i młodzi o 14 oo będą sobie przysięgać. Trzeba jechać po dziadków z jednej i drugiej strony, odebrać torty,wiązankę,ale to juz syn. Kończę,bo chyba muszę sie jeszcze położyć...... Do zobaczenia,moze w niedzielę??? Pozdrawiam Was i dla wszystkich Pa Teraz juz gaszę......

Ja jeszcze nie śpie.Marcelka dała mi dzisiaj popalic.Mlodzi mają jeszcze wiele spraw do zalatwienia.Wiec zostawiają mi wnuczke pod opiekę.Wyrzynają jej sie ząbki.Moze na dniach juz będą??? Ale marudzi i nie chce spać.Nosilam ja więć przez pół dnia i kręgoslup mnie łupie dość mocno. A poza tym czekam na córcię z zięciem.Żeby tylko dojechali szczęśliwie z nad tego morza.Pa.Gaszę juz.Dobranoc.

Zapomnialam pozdrowic Ktoske,Ewę i Ewcię.Jesli kogos pominełam to przepraszam.Dla Was

Dzięki za słowa pocieszenia.Weszlam na chwilke,a tu widze taki ruch dzisiaj.Ciesze sie,ze wierne naszemu forum dziewczyny,zawsze znajda chwilke czasu i cos skrobną. Ksymciu razem z Tośką-odpoczywajcie sobie przez dlugi weekend,żeby tylko pogoda dopisała. Dosiu,takie cudeńka malujesz????? Toć z Ciebie artystka prawdziwa. Dajenku,juz widze usmiech na twej twarzy. A widzisz,nie warto bylo. Ofeczko,ale z Ciebie pszczółka. Marmi,a z Ciebie mróweczka. Takisku,jak milo slyszec,ze w siostrze ma sie przyjaciela. Wreszcie Wiki sie odezwala.I jak zwykle ma poczucie humoru i nas podniesie na duchu.Dzieki Wiki. Trzymajcie kciuki za pogode w sobotę,zeby nie padało. Moja córka z mężem wracają znad morza i sie niecierpliwie.Nie mogę spać,wiec zajrzalam do poczekalni.Będą w domu ok.2 oo w nocy.Pa,przyjemnych snów.Dla wszystkich

Ksymcia jak zwykle wita nas z rana . Dobrze,ze jest ktoś taki,dzięki Ksymciu,ze stoisz tu na strazy domowego naszego ogniska.Czy dobrze sie czujesz,cz bez problemu wstajesz do pracy???Tak by sie pospalo dluzej,Ksymciu,prawda???? Ewcia,chyba doprosila sie ciutkę urlopu i wyjechala na swoje ukochane siedlisko. Dajenku,co z Toba??? Czy nie wiesz o tym,ze musisz być bardziej twarda i odporna na przeciwności losu??Ksymcia napisala,ze przyjeciele sa po to,zeby ranic,czy cos podobnego.... I tak się często zdarza.Ty dajesz całą siebie bezinteresownie,bo wierzysz w przyjażń.A inni jak widać wietrzą w przyjazni jakiś interes.Z tego wynika,że musimy bardziej ostroznie dobierać sobie przyjaciół. Dajen,nie pękaj.Jutro tez jest dzień,chandra precz.... Przeciez masz nas.......... Takisku,Basiu moja kochana...A co to się dzieje???Jakaś choroba Cie dopadla???Jesteś przemęczona i to jest brak odpornośći...Musisz dłużej spać,zazywać wiecej witamin i odpoczywać............. Życzę CI szybciutko nabierz sił i wracaj do nas na dłużej. Trzymajcie za mnie w sobotę.....Ja tez juz ledwo zyję.Pa

Ekspresowe buziaczki przesylam wszystkim kolezankom. Jutro rano ide ciąć.A w sobotę rano czesać.Dzisiaj jeszcze kupilam nowe sandalki/takie eleganckie/,bo tamte poprzednie,które kupilam do sanatoriu, oddałam do reklamacji i dzisiaj odebralam pieniążki. Z kreacja tez mam problem.Mój mąż przynakmniej nie ma problemu.Garnitur i 2 koszule na zmianę.Pozdrawiam.

To ja dzisiaj chyba to światełko zgaszę. Dzięki Basiu,ze mi tak dobrze życzysz.Ja już jajko znoszę,bardzo sie niecierpliwie.Jeszcze tyle rzeczy do zrobienia. Ale tez dobrze mysle o tym co będzie. Pozdrawiam Was serdecznie.Jak znajde chwilke,to jeszcze do Was przyjdę.

Witam Cie Ewciu. Ale ruch tu u nas jak w Boze Narodzenie............ Dzieki za slowa otuchy. Tez bym tak chciala,żeby wszystko sie udalo i żeby wszyscy byli zadowoleni. I nie ma chyba nic gorszego niż wkurzony szef. U mnie przestało padać.Bo to juz troche za duzo tego deszczu-5 dni bez przerwy. Wiem,ze potrzebny,ale nie tak od razu i w takich ilościach.......... Nawet sloneczko zaświecilo niesmialo. Jednak prawda jest,ze będziemy szybko narzekać na deszczyk.A nie bylo go ponad 2 miesiace.Juz za nim tesknilam bardzo,ale teraz niech sobie idzie tam,gdzie sucho.Bo u mnie juz podtopienia są.Pozdrawiam Was kochane

No,nareszcie się udalo!!!!!!!!hurrrrra!!!!!!!!

To jeszcze raz ja.Ewuniu,dzieki za mile powitanie. Dzięki za tego strusia. Bardzo mi się spodobalo. Co tam u Ciebie???Czy powoli się klaruje?? A zdroweczko???Jestem dobrej mysli,bo inaczej byc nie moze,;:D:D:D Ale w Tobie jest tez cos ze strusia. Prawda?????? Basiu,przeciez dzieci juz pokapane,a Ty co???gdzie jesteś???Dosiu,pracusiu nasz najwiekszy!!!!Kiedy odpoczniesz,do zimy jeszcze bardzo daleko. Szkoda,ze Kubus nie zmiescil sie w kadrze. Ma taki śliczny uśmiech....Kubusiu,odezwij się do nas. Marmi,czy nie dopada Cie troche gorszy nastroj z powodu rychlego \"rozp.roku szkolnego\"? Spinkusiu,zycze Ci troche wiecej sloneczka,tam na Mazurach. odpocznij i szybko wracaj,ale tylko z Maciusiem!!!! Dla Was Pozdrawiam

Jestem juz kochane.Od niedzieli rana zaszylam się na wsi.Dopiero wrócilam i szybciutko do kompa,zeby sie z Wami przywitać......... Nie mialam internetu,samochodu,sklepu.....Doslownie cisza i pustka wokół.......Pojechałam się odstresować. A poza tym mialam straszna chandrę,myślałam ,ze depresja jakaś mnie dopadnie.A złożyło sie na to wiele,wiele spraw........ Ucieklam przed problemami,jestem tchórzem,ale chyba to byl najlepszy sposób,zeby sie nie \"załamać\". Mąż do mnie przyjeżdzał prawie codziennie,jak zwykle wspierał.Miałam ze soba ukochanego pieska. Spałam,spałam,spałam..........Czytałam,czytałam........A z nudów umylam okna.Czyli polączylam przyjemne z pożytecznym. Nie zanudzam Was.Jest dobrze............A wesele rzeczywiście za tydzień,czyli 12 sierpnia. Mam nadzieje,ze będzie wesolo i przyjemnie. I goscie będa zadowoleni.............. Pozdrawiam Was kochane.Jak się udało spotkanie rodzinne na grilku Marmi i Takiska????? ForeVciu,nie dziwię sie,ze masz zaleglosci w spaniu.....Od tego jest urlop,zeby je nadrobć. A Wasze dzieci pod namiotami,na pewno przywioza mile wspomnienia,nawet jak zmokna.....Nie martwcie sie Mamy tak bardzo.Niech poczuja na własnej skórze ,czego do tej pory im sie zabranialo........pa,pa

Ktosieńko,u Ciebie tez jutro popada,wiem to na pewno.Buziaczki.

Zachmurzylo się.To dobry znak dziewczyny!!!!!! Nie przywitalam sie z Wami???? Cześć Wam kochane. Oddychać nie ma czym,tylko prysznic i woda mineralna pozwalaja przetrwać. Takisku,ciesze sie,ze sie odezwalas. Co bym się nie cieszyla gdy w Twoim imieniu pisała MarMI.:D:D:D Ofeczko,chyba uschniemy. :):):) Żeby od tej temperatury jeszcze trochę mozna schudnąć???? Jak zacznie padać , to sie odezwę. Pa,pa.

MarMuniu,Takisku ,ale fajnie,ze weselisko macie dopiero we wrzesniu.Może pogoda się ustabilizuje do tego czasu??? U nas za 2 tygodnie.Boje się tego wszystkiego ,zeby tylko goscie byli zadowoleni. Mysle,ze jakos przezyjemy. Marmi,a co Ty robisz o 5 rano przy kompie???? Dosiu,czy Kubusia nie bylo na weselu??? Pozdrawiam wszystkie i dla kazdej

Ja juz po porannej herbatce i kawce. Moze macie ochotę na pyszny soczek malinowy??? Pije go z wodą mineralna. Moj małżonek kupil wczoraj 5 kg malin i zrobil sok w sokowniku. Na dlugie wieczory zimowe. Piwo schlodzone z sokiem malinowym to tez dobra rzecz na te upaly!!!!:D:D:D Moze prognozy wreszcie sie spradza i pogoda trochę spuści z tonu.... Dajenko,mocz stopy w zwyklej soli kuchennej i potem smaruj żelem z wyciągiem z kasztanowca SAPOVEN T. I trzymaj w gorze podparte nie na pietach,tylko na lydkach,zeby krew swobodnie krążyła, Mnie przynosi ulgę. A poza tym mam obecnie zabiegi na stopy-masaz wirowy wodny i jonoforezę. Odczuwam wielka poprawę. Dajenku,trzymaj sie,bo ze stopami nie ma zartow.:D:D:D

Dzięki za fotki. No,no Dosiu,widac,ze lubisz tańczyć.A jaka jestes wystrojona. Taka modniara z Ciebie. Jednym slowem laska z Ciebie. A Twoje córki to laski i laseczka. Forevciu,jak tam się pracuje w ten upal?????? Od łóżeczek nie mozecie odejść,żeby sie nieco schlodzić. Żal mi wszystkich,które musza pracowac w ten skwar. Takisku,kiedy naprawia Ci wreszcie na dobre ten komp???? Tak mało piszesz,ze az przykro........A kiedy to wesele Basiu???Czyżby w sierpniu??? Moze pogoda sie zmieni do wesela??? Mojego syna tez???:D Pozdrowka dla wszystkich. Kubusiu wracaj z tego bieguna. Pomysl o depilacji futerka,bo sie zgrzejesz........

Ciekawa jestem,jak tam nasza Dajenka w te upaly daje sobie radę nad morzem????? Ponoć nie wszędzie mozna sie kapać,bo jakies sinice zamieszkaly w wodach Baltyku.Ale pech....Ja dopiero po weselu synusia jade z mężem nad morze. I wiecie,ze wolalabym,żeby ta pogoda sie zmienila.Mam dość upalów. A spacery brzegiem morza tez mi odpowiadaja. Moze nawet padać.Bo zycia we mnie nie ma.Ani krzty. dziewczyny,jak sie czujecie w ten skwar????? Pozddrawaim chłodno. Dosiu,Puchatku,Boju,Zuziu,odezwijcie się.

Dzisiaj upieklam ciasto z malinami i jagodami. Takie biszkoptowe z zatopionymi owocami. Pyszne. Tylko posypane cukrem pudrem. Nawet Was nie poczęstuje,bo zostaly tylko okruchy. Jutro znow upieke,bo to ciasto na predce. I Was kochane zaprosze.:D:D:D Ewciu,Ofuniu,ja tez mam lenia w te upaly. Ale nie tylko. Ostatnio,to przez okragly rok.:(:(:( Dzisiaj bylam przez 2 godziny z Marcelka.I jestem wykonczona........

Ewuniu,rewelka.A i na babcie mi tu wcale nie wygladasz. Nie wiem czy pamietasz,ale kiedyś napisałam,ze ONA sie opamieta i zechce wrócić.Ale wspaniale jest,ze syn daje sobie radę i chce malego wychowywać .:D:D:D A ze slonecznikiem,moim ulubionym kwiatem,wyglądasz cudnie. Ewuniu,a co chcialaś powiedziec przez to,ze Costa Osięciny to najmodniejsza miekscowość wypoczynkowa???To chyba malutki zarcik z Twojej strony.A wnuczek duuuuży.Dogania najmlodszego synka.:):): )Marmi,wez klila dni wolnego i pobądz częściej tu z nami.:D:D:D Ewciu,często tak mam,ze poprawiam sobie czymś humor,ale nie do końca. :D:D:D Pozdrawiam Basie Takiska,Już Marmi sie odezwala w Twoim imieniu. Pyszna ta poranna herbatka. Póżniej bedzie kawka.Pa.

Spinko!!Ja naprawde mialam kłopoty z rozróżnieniem osób na zdjeciu. Wygladasz jak siostrzenica wlasnej siostrzenicy. A jakie widoki???? Gratulacej!!!!Wikus,prawda,ze takie dziewcze z niej,az sie patrzy!!!! Dzieki ,ze tak szybko zareagowałas.Moze inne:D:D:De Panie śladem Spineczki pojda i przysla świeże fotki??? Ja tez mam ciagle kłopoty z netem. Juz mnie trafia. Ale od czasu do czasu wejdzie z łaSKI NA UCIECHĘ....... Wiec sie spiesze ,zeby zdażyć wyslać....... A śmierć aktorki byla niepotrzebna.Piła coca cole wraz z osa.Taka super babka i jeszcze male dziecko,bo tylko 12 letnie. Boze dlaczego?????? Ksymciu,czekam na Twoje fotki. A jak tam mala Toska???Kiedy zacznie kopać????A wogole,to jak sie czujesz w te upaly??? Ponoć za tydzien w środe ma nadejść lekkie ochlodzenie...I tym pozytywnym akcentem..........

Przepraszam,ale bym przeoczyla taki wazny jubileusz. SPINECZKO,najlepsze,najpiekniejsze,najcieplejsze,z głębi serca plynace życzenia z okazji okrągłej rocznicy ślubu i życze przynajmniej jeszcze raz tyle. Pomyslności wraz z Maciusiem!!:D:D:D Ewciu,dzieki za foteczki.Pieknie u Ciebie na wsi. Masz gdzie jeżdzic.Bardzo urokliwe miejsce.A te malwy,jak malowane. A Ty po prostu urocza babeczka i laseczka nie z tej ziemi. Ksymciu,wysle dzisiaj cała swoja rodzinkę.Ale Ty zrob to samo,bo mam tylko jedno Twoje zdjecie.Z takim malym bobaskiem. Wszystkie zdjecia mam posegregowane w specjalnym programie Picasa2.jak potrzebuje to szybko ściagam.A poza tym wydrukowałam sobie po jednym zdjeciu kazdej z Was i mam w albumiku.Ofko,piekny okolicznosciowy wierszyk,ale Cie malutko na wateczku......O zdjęcie tez prosze.Takisku,dlaczego z trojka dzieci??? Urodzilo Ci sie jezcze jedno???Ty sie biedulko zamordujesz.Zamiast Ci zabrać na wakacje, to Ci jeszcze dolozyli.Ale mimo wszystko trzymaj sie.I dla Ciebie zaświeci słoneczko.Wierszyk też ładniutki.:D:D:D Pozdrawiam Was.Do jutra. Oby chlodniejszego jutra...........

Ja tez Was wszystkie witam,jak zwykle goraco .:):):):(:(:(:(:(:( Ksymciu,to jest tylko takie powiedzenie,ze myszy zjedza temu cos,jesli ten odmowi czegos kobiecie w ciaży.Ale ja bym Ci nie odmowila nawet gdybyś nie była. A w tym wypadku,to jestes uprzywilejowana.I wszystko w pierwszej kolejności dla Ciebie.Ksymciu,nie mogę znależć Twojego adresu meilowego.Jeśli mozesz to przyslij mi na mojego meila.Bo nie wiem czy wyslalam Ci swoije i rodzinki zdjęcia???Chyba ,ze nie chcesz. A o Wasze zdjęcia dziewczyny , bardzo prosze.Ewciu,ja tez pomyślałam ,że mieszasz jakies dwie herbatki,moze i na mnie ten upał......................Ewciu,ja tez poprosze o zdjecia. Cieszę sie,ze Ewa wreszcie odezwala się po urlopie. Napisz kilka slów jak tam bylo???Czy byłaś w Anglii,czy oni byli u Ciebie??I jak sytuacja teraz sie przedstawia???Przyslij nam zdjecia calej swojej rodzinki z Toba na czele.Z góry dziekuje.:D:D:D Takisku,ale masz dobrze.Czy masz blisko domciu jakaś wode,ze sobie idziesz z dziećmi????Dobrze tak się schłodzić w taki upalny dzień.:D:D:D Nie omieszkam pochwalic Naszego mokrego Tygryska.Tez jest wspaniałą laseczką , widze Małgoś,że obcięłaś wloski,bo na ostatnim zdjeciu miałąs takie długość kolo uszu i b.jasne.Zeszczuplałas chyba.A tak ogólnie to wygladasz rewelka.Napisz,gdzie sie kapałas?;) Spinko,zrob jakieś zdjecie i przyslij. Bo juz nie pamietam jak wyglądasz. A tak wogóle,to wszystkie puście jakies fotki, najświeższe.:D:D:D Na obiadek zrobilam dzis krokiety z mieskiem i pieczarkami.Mężus wszystko skręcil przez maszynke,a ja smazylam nalesniki ze 2 godz. Do tego barszczyk ,niestety z torebki blyskawiczny.Mniam.Zapraszam Was.

U nas też kolejny upalny dzien dobiegl konca .Na szczęście.:D Wieczorem bylismy u moich rodzicow.Zabralismy ze soba Marcelinkę. Pradziadkowie opiekowali sie małą i byli tacy szczęśliwi. Najedliśmy sie pyszności. Gołąbeczki z sosem pomidorowym były super.Jak tu dbać o linię??????? Kilka godzin spędzilismy na basenie.A ludzi było jak mrówkow.Spieklam sie troche i nie wiem jak będzie wyglądała dzisiejsza noc??? Nie będzie łatwo!!!!!! Ewciu,współczuje CI,ze kwiatuszki sie ugotowaly.Bo one bardzo potrzebowały wody.A malwy,to sa kwiaty piękne,ale bardzo trwale. Nic im nie szkodzi,nawet dluga susza. Ja tez uwielbiam malwy.Zawsze kojarzyly mi sie ze wsią.:D Ktosieńko,od jutra w mundurek i szpileczki i do pracki.A makijazyk to co??? Taka jest nasza dola.Ale za jakiś czas znow weżmiesz sobie kilka dni urlopu.I znów wskoczysz w spodenki i klapciuszki. Jak ja lubie taki luzik..........Rzeczywiście dziwna jesteś,bo ja z dniem 1 sierpnia mam straszną chandre,ze za niecaly miesiać/rada ped/ zaczynam nowy rok szkolny.Takisku,jak przezylas ten kolejny piekielnie goracy dzien???Jak Twoje cisnienie??Czy nadal jest takie niskie???Ogladam teraz Wybory MISS POLONIA>Pa,do jutra.