Bosanova

Pozdrawiam wszystkich tych, co dzis maja wolne i tych co pracuja bądż pracowali.Nawet słoneczko wyszlo zza chmur.:):):):):) Własnie wyjeżdżamy do tesciowej na święto Mamy.Cześć.

Dobrze,ze nie wylaczylas swiatelka Takisku.Jeszcze ja,chcialam napisac,ze wszystko jest oky. Ale fajnie spedzilyscie wczorajszy wieczor. U mnie wczoraj nie bylo swiatla dosć długo wieczorem. A co mozna robic po ciemku???Tylko do łóżeczka z Kaziczkiem iść. Nawet nie pytam czy zostalo jeszcze cos słodkiego.Moze byc koniczek.Dla spóżnialskich figa z makiem.:(:(:(:(:(:( Widze,ze nasz Takisek jest zdrowiutki i dobrze się ma. Aż milo czytac wateczek.Taka cieplutka atmosferka.... Ciesze sie Spinky,ze Mama wreszcie udala sie do lekarza.Będzie lepiej po zmianie lekow. A ciśnienie to Mama ma wysokie. Ja mam przewaznie 135/90,to moja lekarka krzyczy na mnie,ze jest za wysokie i kaze mi brac leki.Żebym nie dostala wylewu.A ja czuje się wysmienicie i czasem nie biore tych cholernych tabletek. Nie wiem czy dobrze robie???Wczoraj i dzisiaj cale dzionki spędzilismy na wsi. Bylo dosść chlodno,ale nie padalo na szczęście.Pracowalam ciężko rozrzucając ziemię w ogrodzie. Jeszcze mam jej bardzo duzo do rozbicia i rozrzucenia.Bo jest twarda jak skala. Najpierw ja rozbijam młotem udarowym.A póżniej na taczke i rozwozę po dzialce i grabię.Jeszcze zostalo ze 30 ton.Naprawde. Zrobilam juz 1/4.Czyli zostalo mi jeszcze więcej iz mniej.Ręce moje wygladaja okropnie. Zaniedbane jak u rolniczki.Łopate trzymałam w rekawiczkach.Ale grudy ziemi rozgniatam w rekach. Pozdrawiam Was kochane. Ewo 4444,jak tam w ogrodzie rosnie???Wyobrazam sobie Twój piekny ogrod,jak za dotknieciem czarodziejskiej różdżki. Dajenku,piękny wierszyk.Dzieki za poczte. Dosienko, pracowalas w sobote??? Biedulka. Bojusiu,fajna ta stronka.Ale ja nic nie mogę wypatrzeć!!!!:(:(Moze Jezusa??? Idę juz spac.DOBREJNOCY

Forevusiu.Gratulacje za 3800 wpis. Czy masz jeszcze łyczka czegoś mocniejszego??Jesli nie,to poproszę tylko o promienny usmiech.:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Ewciu,sprawdzilam. Wysłałam do Ciebie ,więc pytam,gdzie Twoje? Pozdrawiam.

Ja jutro tez mam wolne. marMi,dzisiaj bylo trochę lepiej. Lekarz przepisal mi Mucosolvan w aerozolu.Moze to zadziala??? A moze zadziałało,bo czulam lekką ulgę. A jęzorem to rzeczywiście trzeba namielić,zeby zarobić te 80 zł. Ale nie kazdy moze być fachowcem od RTV.MarMI,a kto bedzie masował??? Biedny Takisek,ale Ty jeszcze duzo mozesz,nie martw się . Ty masz jeszcze duzo sił i poradzisz sobie doskonale. Każda kobieta tak ma. Moze nie tak ciężko jak Ty Takisku ale tez mamy różne problemy.A Ty masz ten miodzio na własne życzenie.Ale super się sprawdzasz w roli Babci.Bo Ty jestes Babcia Polka.Dzieci powinny Ci pomnik postawić.jesteś wielka Takis.:D:D:D. Ewciu,ja nie wiem czy wysłałam Ci swoje zdjęcia, a Ty nic nie piszesz.Ale ja naprawde Twoich nie mam I bardzo,bardzo proszę. Spineczko,listę obecności to się podpisuje w biurze.A nie tu w poczekalni. Tu się po prostu wpada jak najczęściej.Ty mój leniuszku kochany.Napisz co u Ciebie?? Jak Twój Macius i Mamusia??A jak koteczka??? Czy na tym zdjeciu to jest ONA? Takaaaaaaa duuuuuuuuża??? Dzięki za wierszyk.Jest przecudny i prawdziwy. Widzę w nim siebie z tym czerwonym nochalem.Na jaki koncert sie wybierasz w najbliższym czasie???:D:D:Dla Ciebie Wiktorku,super instrukcje obslugi przeslałaś Ewie. Krótko ale bardzo obrazowo. Kiedy wyjeżdżasz di przyjaciółki?? Nie zapominaj o nas.:):):) A Tygrysek z Ewcią świetnie poleciały rymem. Zdolne sa bestie. Aż sie miło czyta taka poezję.A Ewa sie do nas wkupila bez ksiażeczki.Bo i po co???Rymy tez wystarczą.Dla Was Wreszcie zamówiłam te nagrody za punkty w programie 5+.Realizacje dopiero w lipcu. Zaczekamy..... pozdrowionka dla Dosi,Kubusia,Ktosi,Ewy,Forever,Ofki,Boi,dajen,Kalinki Iwszystkich,których nie wymienilam w dzisiejszym poście.Pa,pa.Do jutra,Dla Was

Tak,ja od poczatku mam nasza poczekalnie w ulubionych. Jeden ruch,no moze dwa i juz jestem. Witam Was kochane. zaraz do pracy lece.Ciężki dzień przede mną,wracam dopiero po 17 oo.Muszę kilka spraw zalatwić,które wczesniej troche zaniedbałam. A wcześniej dzwoniłam do 5+ , bo chcialam zamówic nagrody za punkty. Czekałam długo na rozmowę z konsultantem i nie udalo mi sie,bo rozmowę przerwano. Stracilam czas,szczęście ,że nr jest bezpłatny.:D:D:D Załatwie to wieczorem.:(:(:( Ewo,współczuje Ci tych bolesnych przezyć.Dzieci ciagle mają jakies kłopoty/wszystkie/,a my bardzo to przezywamy. A szczególnie interesuje nas los naszych wnucząt.W dzisiejszych czasach to normalka,ze rodzice się rozchodzą. Ja mam w swojej klasie na 33 uczniow,az 16,króre wychowuja się w niepełnych rodzinach.Żal dzieci przede wszystkim. A my nie mamy na to wplywu. Trzymaj się skarbie.Dla Ciebie Moja alergia nie ustępuje.Biore leki mn.Zyrtec i te które sa reklamowane w telewizji,m inn.Allertec i jeszcze jakies,ale one tylko oglupiaja. Mam zawroty glowy po nich. Najbardziej mi pomaga taki lek w aerozolu Flixonase lub Budesonid.Ale sa to sterydy i nie chcę ich za często uzywać. jakieś tam maja dzialania b.niepoządane.:(:(:( Fakt,ze łepetynę mi rozsadza,a ja jestem po 2 apapach max. A te na zatoki czyli ibuprom nie dzialaja na mnie. To strarta pieniedzy. I zdrowia oczywiscie. Ale przynudzilam.Przepraszam Was bardzo,ale musialam się wyplakać tu w poczekalni,bo nikt mnie juz nie chce słuchać.:):):) Pozdrawiam Was kochane.Ewciu,prosze o zdjecia.Dlaczego ja nie dostłam???Dla Ciebie

Część dziewczyny!!!! Ale mi daje popaliić ta alergia. Dzisiaj wstalam spuchnięta,zwłaszcza pod oczami,ale nie tylko.Od razu robilam oklady z mocnej herbaty.Boję się ,ze większość koleżanek i uczniów miałoby kłopoty z rozpoznaniem mnie. Wieczorem jest lepiej,ale strach pomyslec co będzie jutro rano????:(:(:( Cieszę się,ze Spinky sie zmobilizowala i pisze codziennie. Jesteś bardzo ambitna dzieweczką.Nie wygłupiaj się i nie chodz naszymi śladami.Wracaj szybko do zdrowia.MarMi ,jak Ci tam,czy lepiej,czy objawy się nasilaja??? Kalinko,Tobie też duzo zdrowia zycze.Powodów zawrotów głowy jest sporo. A moze masz obfite menstruacje?Bo ja tak własnie miałam. I wszystko to co pisaly dziewczyny.Twoje dolegliwosci i sto przyczyn moze byc powodem. najlepiej to zrob sobie badania. Na pewno cos wyjdzie. Kubuniu,nie martw się,następnym razem pójdzie Ci lepiej.Po prostu ten człek,nie wie co stracil nie zatrudniając Cie.. No,no,ale pyszne obiadki gotujeciee swoim ukochanym i dzieciom. Ja tez lubie mloda kapustkę,ale robie ja rzadko,bo gotuje ostatni rzadko.Nie mam czasu po prostu.Dzieci gotuja,bo i wieksze maja potrzeby. Pozdrawiam wszystkie dziewczynki.Proszę o zdjecia tych,ktorych nie mam.Na pewno Ewci. Nie wiem czy Tobie poslalam????Całuski

To i ja wpadłam z Wami sie przywitać. Co prawda ciemna noc,ale kazda pora jest dobra na spotkanie z Wami.:):):):):):):) To dobrej nocy.[usta ]MarMi,ja tez cierpie teraz [w okresie pylenia roslin] na zatoki .Ból mam taki przenikliwy,ze przeszywa mi cale czolo i jeszcze poliki.Tez dziasiaj wygrzewalam i robilam inhalacje.Pa,pa

Nareszcie poczytałam sobie nasz wateczek.Tyle się tu dzieje. Jestem pod wrazeniem. Takisku,ale z Ciebie bestyjka. Taaaaakie wiersze????? piękne. Aż mi łezka sie w oku zakrecila. Bo sobie przypomniałam jak czekałam na przyjście moich dziewczyn ze szpitala. Byłam taka podniecona i zdenerwowana............To chyba tez moj najpiekniejszy dzien.Moze jeden z kilku najpiekniejszych. Fajnie,ze dołączyly dziewczyny i watek ozyl na dobre. Spinky,wiesz to spotkanie jest calkiem możliwe. Odrobine dobrej woli.I troche czasu wykroic. Dobranoc

Nooooo,porozsyłałam wreszcie zdjęcia do Was wszystkich. Trochę chaotycznie,bo bez opisu. Ale na nich jest moja najbliższa rodzinka.Czyli rodzice,mąż,dzieci ,synowa,zięć ,wnuczka no i pies. Moja córka jest chuda i wysoka,na zdjęciach uczesana do góry, syn również wielki mocno zbudowany,ten przy zmywaniu garów. A resztę rozpoznacie po wieku.Czyli moich rodziców i mnie z mężem. Ale najwazniejsza na nich jest moja wnuczka Marcelka. Dała mi dzisiaj popalić. Bo młodzi gdzieś wychodzili i zostawili mi ja na 2 godziny.Oka nie zmruzyła ZOŁZA MAŁA.Musiałam ją nosić na rączkach.Az mnie bolą. Ale jutro na szczęście weekend. Niech się młodzi zajmują sami. My jutro wyjeżdżamy na wieś juz z rana. Nie wysłałam do Ewuni czyli Ewci.Zgapiłam się.Przeciez meila mam pod jej imieniem,ale następnym razem.Sorry.

Nasze forum za sprawa jednej osoby ozyło nie do poznania.Cieszę się z tego powodu. Dla tej osoby czyli Ewci Przebacz Forever,ze taka niekumata jestem.A Ty komunie bedziesz miala.To sie teraz nabiegasz .Ale taka jest kolej rzeczy.Dzieci rosna i niedlugo wesela bedziesz robic. Kalino,kazdy by chcial pisac bez błędów i poprawnie. Ale nie zawsze się to udaje.A zwłaszcza jak sie pisze szybko.Dziewczyny,umówmy sie,ze jesli któras popelni jakiś błąd,to nie poprawia i nie ma z tego powodu wyrzutow sumienia. Nie zwracamy na to uwagi.Przynajmniej mnie to nie przeszkadza... Kalino,super laska z Ciebie,a z corki,laseczka.Pozdrawiam Was kochane.Ogladam program \"Chcę byc piękna\".Pa

Dzięki Kalino za zdjecia dzieciatka, cudenkiem jest malutka Zuzanka.Ślicznie wyglada na zdjęciach.Najwazniejsze,ze jest zdrowa i w domku. Razem z najblizzymi. Szybko wyrosnie,nawet sie nie obejrzycie. Moja wnuczka Marcelka ma juz 3,5 miesiaca.Jest bardzo pogodnym dzieckiem,caly czas się śmieje.Ma apetyt,pieknie przybiera na wadze i co najwazniejsze juz nas poznaje.Twojego zdjecia i synka nie otrzymalam. Forevciu,cos wypadlam z rytmu.Ale przeczytalam wateczek i jeszcze raz przeczytalam i nie wiem co to za uroczystość sie szykuje w Twoim domku???Czyzby komunia?A moze rocznica ślubu? A moze po prostu imieniny???Napisz,bo ciekawość mnie zżera.:) dosienko,gimnastyka w duzym stopniu wyeliminuje chorobe. nie wiem czy calkowicie,ale zycze Tobie i Twojej córci ,zeby choroba poszla precz!!!!:D:D:D Jak sie masz Ewciu???Witam Cie i ja.My tu wszystkie na watku mamy ze soba cos wspolnego.Wiele z nas dzierga na drutach i wyszywa.Równiez szydelkuje.A wogole to dziewczyny sa cudowne. Wiesz Ewo,ze ja to jestem prawie uzalezniona od wąteczku. Przynajmniej 1 raz dziennie musze wejść i pogadac. Czasem i 3-4 razy wchodze. Z tym bywa rożnie. Wy sie dziewczyny nie spierajcie o staz małżeński. Bo ja jednak mam dluzszy od Ciebie Spinko.A ile to trwa ,trudno policzyc.Ostatniego lipca mamy rocznice slubu. Niewazne ktora.Najwazniejsze,ze sie ciagle kochamy i rozumiemy. A jak wychodzilam za maż,to moja mama nie rokowala nam długiej przyszlosci. Cos zięć jej się nie podobał. Rzeczywistość okazała się inna. Wiki,jaksię masz???? dbaj o zdrowie. Kubusiu,a jak się gra w literki,napisz. Dajenku,jak tam Ci leci??Czy córka juz dzwonola??Jak sobie dala rade w podroży??? Żagielku,czyzby KTOŚ Cie ozlocil ??? Zaczynasz byc szczęśliwa??Ciesze sie,ze nie jestesjuz samotna Takisku,gdy tylko będziecie miały wyniki z matury,to zaraz daj znać. Kiedy ten angielski??? EWO 4444,zaczne tak oficjalnie,dlaczego tak malutko piszesz???zrzuc ten ciężar z serca. My CI w tym pomozemy. Ewuniu,prosze odezwij sie,napisz co Cię gnębi???Czekamy. Pozdrawiam Was wszystkie goraco.Zwlaszcza naszą MarMi,ktorej musze wysłac zdjecia. jutro,dobrze????

Nic nie rozumiem, moja skrzynka pełna???? Alez wszystko dochodzi.Zdjecia Kubusiu z Dosia doszly do mnie. Ale proszę jeszcze o wiecej. Kalino,ja tez prosze o Zuziaczka.

Takisku,mozesz na mnie liczyc.Będę trzymała za Beatke. A marginesem się nie przejmuj,Szkoda Twojego zdrowia. Całuski

Marmus,na pewno wysle,ale nie dziś,bo padam na .....Nareszcie widze Kubusia. Jestes piekna Malgosiu. i dorotka takze. A Patrycja jaka śliczna. Jestem zachwycona tym co ujrzałam.Pa do jutra

To ja tez takie ekspresowe gratulacje Dla naszych Młodych małżonek.Czyli Dajen i Ofeczki. Takie rocznice trzeba uczcic. !00 lat sto lat .................

Dziekujemy Ci babo. Na pewno przyjdziemy. Pozdrawiam BSBŻ.Macham Tobie tez na przywitanie

Przepraszam,ale zapomnialam zapytac o Ewunię. Jak tam Ewciu w Twoim ogrodzie???Czy już rosna kwiatki???Oczywiście te,które Ty zasiałaś i posadzilas?Jak zdrowko?? A nasz Kubuś, a Ktosia, A Wiki, A Marmi????????

Ale tu duzo slychac. Pozdrawiam wszystkie dziewczynki,które otrzymaly zlotą klawiaturkę od Spinky.Ale skromna jesteś Spineczko,zapomnialas o sobie??? Ale nie tylko. Pozrdrawiam , które maja zwyklą czarną klawiaturke. To do rzeczy.Kalinko,tak sie cieszę,ze z dziewczynką wszystko dobrze.Wiem dokladnie co czuliscie na poczatku. Ale naajwazniejsze,ze mama z córcią idą do domku.Pozdrow od nas wszystkich te dwie kobietki,zycz im duzo zdrowia. Napisz jeszcze jak ma malutka na imię????????? Takisku,dlaczego sie do mnie nie odzywasz na GG? Dzięki,ze nasz częstowałas ciasteczkiem i kawka. Ale wiesz jak to ze mna bywa. Ja po prostu nie mogę slodyczy.Bo lato tuz tuz,a ciuchy ciasne na mnie. Gdybym miała tka figurkę jak Ty,to co innego.Ale dzięki za dobre chęci. Ofeczko,to masz teraz pięknie i czyściutko w kuchence.............. A nogi z ... wyjda powoli,a potem wejda na miejsce. Ja tez tak często mam. Dosieńko,a u mnie byla pierwsza większa burza wczoraj wieczorem. Byliśmy na spacerku i nas dorwalo.Zmoklismy jak kaczki.Ale wcale nie uciekalismy.Bylo nawet przyjemnie.A zamiast włosów mam dziś szope po tej deszczówce. Dajenku,nie smuć sie juz.Córcia przyjedzie,na pewno. Czas szybko leci.I niebawem będziesz się z nią witać. Dobrze,ze Ilonka czasem nam wysle jakiegos meila,bo przynajmniej wiemy,ze żyje.Ilonko,czy byl juz deszcz u Ciebie???Czy juz zaczęłaś wychodzic z domku???Jak tam Twoja alergia?O.przepraszam,napisalaś na topiku 12.05.Wiec mój wpis nie na miejscu.Ale sie nie gniewaj. Forevciu,masz racje,szkoda urlopu na manifestacje.I tak dopniecie swego,bo rząd wedlug mnie nie moze się zbyt długo ociągac.Wiecej na tym stracą.Trzymaj się.Dla Ciebie

Cieszę sie,ze Marmi I Spinky naskrobaly kilka słow.Nie przesadzajcie,ze macie tak wiele zajęć,albo ,że nie ma o czym pisać. Codziennie cos sie darzy,ja tam mam zawsze temat do napisania postu. Widocznie mam czasu na tyle. A Wy jestescie bardziej zajęte ode mnie.Ja tez trzymalam kciuki za Beatke i jej mature.Dla Was A i Dajen witam serdecznie.Nie płacz kochanie.Tak juz musi byc. Nie jechałaby,gdyby nie miala w tym celu,sama wiesz,ze druga okazja moze sie niie nadarzyc. Niech zyje dziewczyna wlasnym zyciem.Ona też pewnie juz teskni za Toba. dla Ciebie Dajenku,na osłode łez. Dosiu,przeciez Wam nie potrzebny domek na wsi,bo macie swoj wlasny,a na dodatek z ogródkiem. Masz co robic na miejscu.Po co wyjeżdzac i szukac lepszego ?? Powietrze i slonce masz na miejscu. A i w ogrodzie jest dużo roboty.Dla Ciebie Kalinko,napisz nam najświeższe info o maluszku i wogole o wszystkim. Dla Ciebie Spinky,czy slonecznego weekendu zyczysz nam juz we czwartek????A w piatek tez jeszcze pracujemy,a co niektórzy w sobote.u mnie zaczyna sie w piatek,przewaznie.Ale dzieki za zyczenia.Masz super nową stopke.Dla Ciebie Boju,daj znak,ze wszystko jest w porzadku.dla Ciebie Takisku,fajnie masz teraz,bo mozesz dlugo,dlugo przebywac na sloneczku przy okazji spacerkow z wnsiatkami.dla Ciebie Pozdrawiam slonecznie i ciepło wszystkie kobietki.Dla Was

Dzieki Dajenku za namiary.Jutro lecę do sklepu,czy apteki i cos z tego zestawu kupię na pewno.Bo dzisiaj też mam nogi jak kamienie.....:( Kalinko,świetnie,ze wszystko sie uklada po Waszej mysli.Życzę Wam tego z calego serca. Niech kruszyna szybko wraca z mamusią do domu .Bo przeciez w domku najlepiej.Prawda???? Dosiu,jak juz zbudujecie ten domek,to będziecie mieli gdzie wyjezdzac.To jest doskonala sprawa.Na świeze powietrze,na zielona trawkę.Trochę daleko,ale nie tak bardzo,zeby narzekać. Ktosiu,caly czas trzymam kciuki za Twoja cala rodzinke.rzymajcie się razem.Łatwiej sie wtedy zyje.:):):) Takisku,za Beatke trzymam cały czas kciuki.To już prawie tak,jakby dostala sie na studia........ O,przepraszam,życzę jej tego,bardzo,bardzo mocno!!!! Zzylas sie już z dzieciaczkami na dobre. Będzie Ci ich brakowało. pustka bedzie w domu,ale mysle,ze nie będziesz się nudziła po ich wyjeżdzie. Będa CIę często odwiedzać.:D:D:D

Tak,slychać bylo ogromny huk. To ten spadajacy kamien z serca Kaliny.Ucieszylam się bardzo,ze jest poprawa u maluszka. Teraz juz bedzie dobrze.Szczęśliwi rodzice, cala rodzinka wokół.My tez. Ktosienko,współczuje Ci,ze zyjesz w ciagłym napięciu.Jest to bardzo męczące. Musisz być silna psychicznie.Ja juz bym zbzikowała do tej pory. Ja na kazde nawet małe niepowodzenie reaguje płaczem i szybko sie załamuje. Życzę CI duzo sily .Bądz twarda jak skała. Ewniu i Forevciu,jastescie kochane. Nie wiem co zrobie z taka fura pieniędzy? Ale na pewno kupię flaszke wódki. W tym roku dostałam 25 zł podwyzki/netto/.Dopiero z tą wypłata nam wyrównali od stycznia.Lepiej zeby zadnej podwyzki nie bylo.Bo to duzo pracy dla ksiegowej,a spoleczenstwo odpowiednio to interpretuje. A tak naprawdę to na \"pieprz do gówna\"starczy.A w pracy rzeczywiście ROMAN-tycznie.:( Dajenku nie martwcie sie zcórka na zapas.Wszystko się ulozy.Łatwo mi mówic,tez bym sie denerwowała. Ale nie ma rzeczy niemożliwych.Córka sobie poradzi. Takisku,jak tam Beatka???Napisz troszke. Choc 1 zdanie,bo sie denerwuję. A jak tam nasza Marmi??? Czy Ona tez \"zdaje\" maturę? Czy pracujesz przy maturach Marmi??? Wogóle Cię nie ma z nami. Dosienko,a gdzie jeżdziłas tak daleko,bo az 70 km??? Bardzo bola mnie nogi. Dajenku w czym moczysz swoje nóżki???Mam uczucie ciężkich nóg. Wstrętnie się czuje. A na dodatek pylą drzewa .Teraz pyli dąb. Mam juz dość.Oczy podpuchnięte i łzawiące. Boja jak tam Twoja alergia???Pozdrawiam Was serdecznie.

W rodzinie musi być ktos, kto\"trzezwo\" myśli. A wiec Kalinko Ty tez sie trzymaj dzielnie,bo masz wazna misję do spelnienia.Jesli młodzi i siostra obdarzyli Cie takim zaufaniem,to nie mozesz ich zawieść. Jest to bardzo przykre przezycie,ale wierz mi i Takiskowi i Ewuni i wszystkim dziewczynom,ze bedzie dobrze.Dziecko zyje i pierwsze dwie,trzy doby sa najwazniejsze.Więc sama widzisz,ze kryzys już minął. Prosze,Kalinko pocieszaj mamę dzieciątka najbardziej jak tylko potrafisz. Ona teraz potrzebuje wsparcia od Was wszystkich. pisz w miare mozliwości,co z maleństwem???? Ktosieńko,po burzy zawsze przychodzi spokoj,świeci słoneczko.Wiec i u Was to wszystko się wyklaruje. Ale jest jedno ale. Musicie chcieć. Znasz powiedzenie\"że w tym wlasnie jest ambaras..........\"Wiec pomóżcie sobie.Cierpliwości Ci zyczę.I sił wiele.Taka juz nasza dola ,matek , żon i kochanek. Takisku,jak tam Twoja Beacia??? Jak sie czuje przed dalszymi egzaminami????Też ja wspieraj i pocieszaj. Niech czuje ,że Cie ma. Jak Twoje wnusiatka???Przynajmniej jesteś duzo na powietrzu,na słoneczku. A gdybyś ich nie miala na co dzień,to siedzialabyś długo przy kompie i w murach. Zawsze są dobre strony tego co robimy. Pomimo,że nam jest cieżko...... Ewuniu,fajnie masz,ze tak bliziutko do tych tężni solnych ..Ale ja mam blisko w Karkonosze.Ok.15o km,nawet na niedziele mozna sie wybrac. Jak sie czujesz,czy zdrowko w porzo???? Dajenku,co tam u Ciebie???Jak tam córcia???Kiedy wyjeżdza???Nie zawracaj sobie na razie głowy naszym wateczkiem,tylko poswięcaj czas córuni. Bo znów przyjdzie tęsknota. Forevciu,to i Twój minister zdezerterowal.A miałam nadzieję,ze cos poradzi na Wasze problemy. Wariatkowo po prostu. A moj minister???Nóż mi sie otwiera jak pomyślę. Ach,nie ma co narzekać. Karawana idzie dalej.........

Cześć Wam moje kochane! I znow minał piekny nastepny wiosenny dzień. Tym bardziej miło Was witam. Nie wiem jak Cie pocieszyć Kalinko,ale na pewno słowa pocieszenia sa Ci potrzebne. Więc piszę CI kochanie za słowami Takiska,że na pewno będzie dobrze!!!! Niedawno przezywalismy podobną historę z moją wnuczusią. Urodzila sie w 34 tygodniu ciąży.Wazyła 25oo po porodzie. Wiec duża waga wczesniaka była atutem w pokonaniu wszelkich niedomagań. Też leżała w inkubatorku i miała podawany tlen. Ale na 8 dobe juz wyszla ze szpitala i dzieki Bogu wszystko dobrze sie potoczylo. Powiedz swojej siostrzenicy,zeby byla dobrej mysli.Dziecko wyczuwa od matki jej nasrój. Ciekawi mnie czy karmi piersią? A jesli nie,to tez dobrze.Teraz jest specjalne mleko dla noworodków,modyfikowane,maluchy dobrze je przyswajają.Teraz nasza Marcelina jest juz wielka,silna i przegonila swoich rówiesnikow w rozwoju.Czego i Wam z całego serca życzę. Bardzo Wam współczuję,ale myślcie pozytywnie .Będzie dobrze.Napisz koniecznie,co z małą??? Będę czekała na dobre wiadomości. Kubusiu,Takisku,Ewuniu ,tak bylismy sami ze soba. Zupelnie sam na sam. Ale po cieżkiej pracy w ogrodzie,miałam takie zakwasy,ze nie mogłam się ruszyć...........Mąż to zrozumial,wiec tylko troche się poprzytulalismy. Dla mnie wazna jest bliskość.A inne rzeczy to dodatek,ale niestety tez bardzo wazny!!! Ewusiu,ja tez chce do Ciechocinka.Jak daleko masz od domku do tego pieknego uzdrowiska???Moze i my sie wybierzemy którejś niedzieli???? Pozdrawiam Was najserdeczniej jak tylko potrafię.Bosa.

Ale dzis byla cudna pogoda.Calutki dzień spędziliśmy na wsi. Pracowalam dzisiaj cieżko w ogrodzie. Rozrzucalam ziemię.Jeszcze jej dużo zostalo do rozrzucenia. No i byl oczywiście gril.Mniam,paluszki lizac....Tak to lubie,ale moja watróbka Spineczko jest często narazana na taki \"stres\". Własciwie to nie wiem jak jest naprawde??Grilowane jest zdrowe czy nie???? Jak na razie nie mam żadnych objawów choroby. Czego i Wam zyczę. Moje dzieci z wnuczka pojechaly znow do drugiej babci,wiec w domu cisza grobowa.Wróca jutro wieczorem. A ja juz za wnusią tęsknię. Córka z meżem też pojechali do siostry i wroca jutro. a ja mam chatę wolną. Oczywiscie razem z moim Kaziczkiem. Oj,będzie sie działo........ Siedzę sobie przy kompie i popijam pyszna wiśnióweczke.Jak mi dobrze.Odpoczywam po ciężkim dniu. Pozdrawiam Was serdecznie. I życze jutro pięknego sloneczka.