Bosanova

Dajenku,z Forever na pewno milo bylo sie spotkać,czego Ci troche zazdroszczę.Mysle,ze w realu jest taką samą dziewczyna jak w poczekalni.Wesoła,szczera i jednoczesnie skromna.Myslę,że takie spotkania sa jak najbardziej wskazane.Choć troche sie obawiam spotkań w 4 oczy,to mysle,że za 2-3 razem obawy te by juz zniknęły. Ja nie mam nic do ukrycia, co to,to nie!!!Ale wiecie,jest cos takiego jak wyobrazenie,a nie zawsze sie sprosta wymaganiom naszej wyobrażni.No,zobaczymy co czas pokaze.Wakacje coraz blizej,więc pomyślmy o spotkaniu,choć kilka dziewczyn.Byloby wspaniale,gdyby wszystkie zechcialy przyjechać,ale wiem,ze to niemozliwe....Kto sie pisze????Ciekawe jaki będzie odzew???A moze zadna sie nie odezwie????To tez mozliwe. Upal u mnie straszny.W sklepach brakuje już napojów chłodzących.Wody mineralnej też nie ma.Wysłalam męża do marketu. Hej! dziewczyny,wiem,ze goraco.Odezwijcie sie.Żyjecie????

No,Dajenku,dzis szczegolnie tloczno bylo.:D Ja juz powoli dochodze do siebie.Jeszcze mam odciski na nóziach.Upal,az sie rozplywam.Nienawidze upalów,pije,az w brzuszku bulgocze.Buziaczki Ewelinko,naprawde cierpię. Trzymajcie sie chlodno!częstujcie sie lodami z polewa z czarnej i zimną pepsi. Niezdrowa,ale doskonale chlodzi.Pa.

Macham do Was kochane po weselisku.jestem wykonczona,i tancami i upalem.Było super.Podroż mnie też wykonczyla.Ale cala noc przede mną.Jutro mam na 10 40,klasy pojechaly na zieloną szkole.Wiec odespie dluzej.Jutro napisze cos wiecej.Ciesze sie,ze we Wroclawiu padalo.podlalo mi ogrod.Naszatko,nie zalamuj się i do Ciebie dojda chmurki deszczowe.

To i tak-a kto to???Nie doczytalam albo nam sie nie przedstawil. Świetna odpowiedz Naszatko,jak od nas sobie pojda,jak my \"dorośniemy\" jeszcze bardziej to dopiero zaczniemy życie!!!!!Ode mnie tez masz szósteczke.:D Pozdrawiam Was upalnie!.Koloryt mojej skory to buraczkowo-truskawkowo-pomidorowy.Wszystko mnie pali.Robie sobie oklady z chlodnej wody i pieluszki Marcelinki.A jutro na wesele w tym pieknym kolorycie. Buuuuuuuuuuuuu! Mózg mi sie rozlasował.Jak żyjecie w ten żar?

Takisku,bądz dobrej mysli,jesli idzie o Ole.Moze nie trzeba będzie wczesniej i maly poczeka na swój termin.Taka kwoczka z Ciebie.Jak kazda Matka.I kurczaki masz ciagle glodne Jo kochana,ja tez chcę pod łuk triumfalny,ale nie pod jaśminy.Bo nie lubie po prostu tego zapachu.Rosnie jaśminek kolo mego domu i tak nam daje czadu,własnie kwitnie.Całuski dla synka a wyniki będa super.Trzymaj sie!:D Naszatko,wezmę ze 3 pary butów.Moze trafie na wygodne??Najgorsze,ze będziemy dowiezieni autokarem i przywiezieni spowrotem na miejsce.A ja lubie samochodem i zabrać wszystko co potrzeba.Ale nie będzie problemu z powrotem-kto ma prowadzic???? Poczytamy troche.....,przynajmniej sprawiedlliwie. Ktosienko,u nas w szkole tez organizujemy kiermasze na różne cele.Ty jesteś super Mamą.Sama upieklas ciasto,a potem jeszcze kupilas kawalek.U nas robimy identycznie.Mamy pieką ciasto,i to sporo.Dzieci przynosza swoje piekne ulubione maskotki.W tym roku mielismy DVD, MP3-ki i mikrowelę. Sponsorzy nas obdarowali.Ale dziwnym zbiegiem okolicznosci żadna z tych nagrod nie została wylosowana.Każdy los wygrywal.A koszt jednego losa to 2 zł. Ewelinko nie uciekam nigdzie.Ostatnio lepiej czuje sie na wsi,tam powietrze świeższe i tych upałów tak nie odczuwam.I sporo pracy jeszcze jest.Wiec kręcę sie w kółko,pomagam mężowi,przygotowuje jedzonko,nawet sadze rośliny,podlewam,jak sucho.I wiele innych jeszcze prac.Sama najlepiej wiesz,ze kobieta musi wszystko...Umieć.:D Dajenku,to znow nam czmychniesz na wyspy.No pewnie,ze musisz jechać,jak córcia zaprasza.Jak tam badania???Wszystko gra?? Ewo,ja też chyba zaczne ,jesli lekarz sie zgodzi,stosować ten zel.Dlaczego Ty go uzywasz,a nie np.plasterki?Mysle,że jest wygodniejszy w uzyciu... Wiki,to dobrze,ze laryngolog pojdzie juz do lamusa.Szkoda,ze nie mój.Czy czujesz poprawę.Czy Ci sie dobrze oddycha??? Pozdrawiam Was wszystkie kobietki i Wasze dzieci i wnuki.I siostrzenców i bratankow......

:D :D :D

Oj Takisku,Takisku.Alkohol ma to do siebie,ze mamy plynność mysli.A ja wcale nie zauwazylam jakiegś chaosu.Wszystko jest oky! Ktosiu,pieknie wygladasz na zdjeciu,to chyba tuż po wyladowaniu.A Twoje miasto jest naprawde ładne.:D Spinkusiu,jesteś też superowa dziewczyna i taka szczupla,a zwłaszcza na tym zdjeciu jak tańczysz.Wygladasz lepiej niż niektóre nastolatki.Zazdroszczę Ci. :D Ja idę na wesele w sobotę.Tak,tak,dopiero w tę sobotę.Trochę się boje,czy wytrzymam całą noc.Bo nogi mnie bolą i ręce.Moja choroba daję o sobie znać coraz częściej.A Mój Kaziczek jak ruszy w tany,(ale z inna) to go moze nie znajdę???? Dzisiaj padalo przez caly dzień prawie.Ale juz sie rozjasnilo i mam nadzieje,ze jutro bedzie slonecznie.Brakuje jednak sloneczka.Pozdrawiam Was mocno i serdecznie.Caluski dla Piotrusia.

Nooo.Forevuś nam sie odnalazł.I ja pilam herbatke,była dobra,bo juz zimna.Dzieki,wpadaj częściej,nie musisz parzyć za kazdym razem. Tez tak zajrzałam cichaczem,i mąz mnie oderwal od kompa,bo chcial,żebym z nim jechala .A potem zrobilo się pózno... Spinkusiu,jak sie czujesz po tych wojażach??Napisz,co nowego wydarzylo sie u Ciebie i w oklicy? Takisku i ja przegryzlam delicja to pyszne winko.Nawet mi smakowalo.Choc w tym zestawie nie konsumowala.Ale od Ciebie bylo bardzo dobre.Na kiedy Ola mialaby termin rozwiązania?Napisz,to będziemy trzymać kciuki.I modlić sie za nia i dziecię. Ksymciu,co slychać w mieszkaniowo-lokalowych sprawach?Jak mój wnusio?Czy maleńki zajaczek juz saje sie mamusi wyspać? Ktosiu,tez troche zjadlam tych lodów Ewelinki.Cichutko siedzialam i nawet dokladke wszamałam.Te czekoladowo-bakaliowe byly najlepsze.Choc nie powiem,ze nie smakowaly mi jogurtowe. Ewelinko,błagam,na drugi raz zrob dla mnie sorbet,bo ma chyba mnie kalorii.Ze wstydem przyznaje,ze tak jak Ktosia,jestem lodożercą. Dajenku,jak wyszly szafeczki spod Twojej rączki? Naszatko,piekne masz ogrody,a ja caly czas kopie i sadzę,ale mysle,ze za 1-2 tygodnie będe miala spokoj.Pozdrawiam wszystkie Panie. Wiki,jak sie masz,jak zatoki po zabiegu?Żagielku,ciesze sie,ze dajesz czasem znak zycia.

U mnie chłodnawo! Tak powiewa z lekka i trzeba sie ubrać odpowiednio! Pokropilo trochę.JEST WRESZCIE CZYM ODDYCHAĆ. Ale najwazniejsze,ZE Z OLĄ I DZIECIATKIEM LEPIEJ.Takisku,bardzo sie ciesze.To i ja dzis wypije piwko razem z Tobą za ich zdrowie. Pozdrawiam wszystkie ciotki,babcie i dzieciaki z naszej poczekalni. Juz jestem w pracy.Okienko mam,ale juz sie kończy.

Ewelinko,kawal dobrej roboty.A Ty jak kierownik budowy na warcie.Podeslij,jak będzie gotowe!!!pa skarbie. Ja tez roztopiona .Daj Boze troche deszczu i chlodu.

Dziś Joanny i Zuzanny.Wiele solenizantek w szkole było. I tradycyjnie częstowaly czekoladkami i slodyczami.Moja synowa tez Joanna.Dałam jej w prezencie 40 zł.Ma sobie kupić bluzeczke letnią,jeśli bedzie droższa to dołożę. A córka miała urodzinki 21 maja.Kupiliśmy jej dobre winko.Bo mówila,ze chcialaby sie napić czerwonego wina.A dziś gdy zobaczyła ,ze daje pieniąde synowej,to była jakaś obrażona troche.Ale moja córcia pracuje i dobrze zarabia.A synówka siedzi z dzieckiem w domu.Więc uważam,ze bardziej sie ucieszy z czegokolwiek niż córka.Ale takie jest życie.Zawsze ma sie pewien niedosyt,że jeszcze coś by sie przydało. Własnie wypilismy po lampce winka i zjedliśmy torcika.Jeszcze zostało,to częstujcie sie proszę.Winkiem tez .Bardzo dobre,półsłodkie.Smacznego. Marcelka nawet dobrze sie czuje po szczepieniu,apetyt mniejszy,tylko pije dużo.Moze to skutek upałów? Deszczu nie ma .A juz potrzebny jest,bo chce jeszcze trawę posiać,bo sieje kawalkami.A w popiół nie wzejdzie. Aniu,Twoja mała jest po prostu delikatniutka bardzo.Wystarczy,że sie mocno rozplacze,to juz wymiotuje.Czy nie jest tak???Albo jedna łyżka więcej i gotowe.Przeszlam przez to.Al wyrośnie z tego.Nie martw sie.Pozdrawiam Was upalnie.;O

Takisku,a ja mam straszne krosty od slonca.I takie czerwone plamy na szyi,bardzo to swędzi.Jakiego blokera uzywasz??Co to jest 50+? Bo te moje specyfiki juz na mnie nie dzialaja.A niestety nie musze siedziecna sloncu,bo w cieniu tez swoje robi. Naszatko,pozdrawiam.Ktosiu,dzieki za zdjecia.Pięknie wygladasz.Tak dostojnie.

U mnie wszystko oky! Ewelinko dzieki za pamięć.Byłam na wsi przez ostatnie 2 dni,a dzis prosto po pracy do teraz.Jestem umęczona słoncem.Pracowałam troche na słoneczku,przypieklo mnie. A i owszem był maleńki doleczek ,ale juz poszedl sobie. Pozdrawiam Was goraco.Zdrówka zyczę wszystkim doroslym i dzieciom.

Jednak tak,dałam ciała.Ktośka na potańcówke idzie z Takisem.A na weselu tylko ja...Wiec JO,masz ten kawalek torta jak w banku...

Co chcecie to piszcie,żę juz koniec prawie remontów u Ewelinki,ze komunie macie,ze piekne kreacje u Dajenki ,ze białe bzy u Naszatki kwitną,ze u Ofeczki dopiero za 3 tygodnie będą białe i pachnące,a u mnie brzydko i zimno bylo przez ostatnie dwa dni i sloneczka tez nie.Wiec chęci do zycia mniej.Tylko praca i dom.I tak wkolo Wojtek... Czekam na weekend,bo ma być znaczna poprawa pogody i zycie wróci do normy.Mam nadzieje. Wiki,a co to masz za tydzień???Kto ma Cie i po co molestować???? Takisku,co Tak malutko zaglądasz???Niepodobne do Ciebie. Jo,wita Cie szczegolnie gorąco, przepychaczka pierdół,a kawałek torta to ja Ci przywiozę,bo za 3 tygodnie baluje.....albo Ktosia,bo tez sie wybiera.Chyba,ze coś pokręcilam.Pozdro.

To i ja sie pozegnam z wami ,nie przywitawszy się wcale. Kobranocka

Ofeczko,przepraszam,ale dopiero doczytałam. Tobie tez kochana życze nastepnych rocznic przy serceuukochanego,żyjcie dlugo i szczęśliwie.To pyrsk.Na zdrowie\_/

Dajenku,zyj dlugo i szczęśliwie przy boczku ukochanego mężczyzny Twojego zycia.Fajnie,ze uczciiliscie PIZZą Waszą rocznice slubu. Ale latka leca....Ja juz nie lubie rocznic ślubu.Bo to sa duze liczby. Co innego pierwsza,druga,trzecia...........Za remoncik\\_/ Nawet Ofeczka wyszla z czelusci górskich szczytów i wpisala piekne zyczonka. Wiecie,ze zawsze w takiej chwili można na Was liczyc.A to takie miłe.... Wiki,Ty juz z górki...Nie przeszkadzają Ci szwy tam w środku ????? Ha,ha.Dziewczyny pomysla,ze masz je w innym miejscu.O,przepraszam.Nie przeszkadzają Ci w ustach???? Ewelinko,to zaraz będziemy czytać ksiażeczki,żeby uczcić końcówke remontu???? Moze by REDS.Bo go lubie.

Ewelinko , ja tez bede miala problemy.Mialam zrzucić ociupinkę,a przybylo wiele.Te moje hormony cos na mnie nie dzialaja. Noooo,winny przede wszystkim apetyt.A ja zagryzam, kazdy nerw. Łańcuch i klódkę na lodowke kazę zalozyc,bo za 4 tygodnie mam wesele i zamiast tańczyc będe sie toczyć.Ha,ha,ha... Pozdrawiam wszystkie babeczki.

Na wesele jade oczywiście w czerwcu.

Witam Was w piękny sloneczny poranek. Stawiam kawke i herbatkę z rana.Prosze,częstujcie sie.

Takisku,kiedyś EMIL z Lonobergii byl moim ulubionym filmem.Moj syn byl jeszcze maly jak go pierwszy raz widzialm. I pomysly mojego dziecka tez były nie gorsze od bohatera tego filmu.Jak mial 5 lat i pojechalismy z wizyta do babci do Trzebnicy to wydusil jej garnkiem wszystkie male kaczuszki.On po prostu nie wiedzial,że sprawi Babci okropna przykrośc.I pierwszy raz na oczy widzial takie male kaczki. Bylo mi bardzo glupio i wstyd,ze syna nie przypilnowalam.Takich momentow to bylo tysiace.Resztka farby olejnej,ktora mąż wyniósl w pośpiechu na balkon,wymalowal plytki na balkonie,a potem ręcznikami i bluzkami,ktore sie suszyly wytarł te plytki.Wszystko oczywiscie bylo do wyrzucenia,a kafle dlugo czyścilismy. Twoj Danonek po prostu urozmaica i umila Ci życie.Co bys sie nie znudzila BABUNIU. Dzisiaj byla u mnie burza,lalo dosc mocno.Przynajmniej bylo czym oddychać. Słoneczko tez pieknie świecilo.I tak w kratke. Ewelinko,ja to taki maly żuczek jestem.A Ty mnie tak z grubej rury potraktowalas. Ale to jest Twoje zdanie.Masz do tego prawo. Wkusiu,pytalam o szczegoly,bo ja ciagle z tymi zatokami mam problemy.I pomyslalam,ze i ja mam takie dolegliwości.Dzieki,ze napisalas.Jak się czujesz teraz??? Zupki plynne ,żebys nie musiala gryżć.A na wesele jadę dopiero 9.05.2007. Pozdrawiam wszystkie Panie

Ewuniu,i Zuziu.przepraszam,ze zapomnialam was wyminic z imienia i nazwiska.Ale nic podobnego. Ewa.Twoj ogrod będzie za 5 lat najpiekniejszy w calej okolicy. Bo Ty tam swoje serce wkladasz. Zuziu,ja tez kocham druty.Tylko,ze mam za malo czasu.Sweterek robie czasem poł roku.Albo i dluzej.

Wiki witam Cie w naszych starych progach po renowacji.Nie gniewaj sie,ale w naszym wieku to juz remoncik maly jest. Napisz,czy Ci cieli i gdzie ??Bo jestem bardzo ciekawa.A jak Ci wykryto te polipy??Dopiero jak rozkroili????..Nooo,ale fajnie,ze juz jestes z nami. Oszczędzaj sie,coby Ci szwy nie popuscily. Takisku,Ty masz tylko zalety.A do tego jeszcze obrusy haftujesz.Hafciarko Ty nasza,potrojna niebawem Babuniu,Ty nie masz żadnej skazy. A na weselisku sie pobawisz i szybko zapomnisz,ze tak cieżko na nie pracowalas.Tym haftowaniem. Witam Sie jeszcze raz z mlodymi stazem i wiekiem kolezankami. Aniu,ja mam wnusienke 15 miesieczną.Współczuje Ci,bo dziecko w tym wieku jest bardzo zywe i trzeba mu duzo czasu poswiecać. Wiec masz co robic w domciu.A co do hormonkow,to przeciez istnieje taki wieli wybor i lekarze nie potrafia dobrać Ci odp.dawki??? Sabinko i Ancyk,jak sie macie??? Fajnie Sabciu,ze mozesz tak sobie bez mężusia wyjeżdżac .Wiesz,moj malżonek jest bardzo zazdrosny i raczej nie zgodzilby sie na jakies dalsze wyjazdy z kolezankami. Chyba,ze on i my wszystkie.To tak. Przesadzam z tą zazdroscia troche,ale po prostu lubimy byc razem,bo w sumie jestesmy zbyt malo czasu ze soba.jedynie weekendy. Ktoska,ja moge do kółka przyrodniczego jak najbardziej.Ale to cieżka praca.Moglabym raczej wypoczywac na lonie natury niz dziubac w ziemi. Jak napisala niedawno Dajen,ze poodpoczywalaby w ogrodzie Naszatki.Bo tam pieknie kwiatki pachna.Az milo.Dajenku,wylaz z tego dola.Remont nie zając. Ewelinko,prosimy o gelerie foto przed ,w trakcie i po. I prosze nie wysmiewaj sie ze mnie.Niech ten pan nawet zmusza mnie do agresji,ja i tak nie wykonam tego polecenia. Marmi,jak tam u Ciebie w pracy??? Za uszy ciągniesz mocno???? Ja nie uznaje takich metod wychow. Choc czasem bym udusila.Na miejscu. Ksymciu,jak moj wnusio ???Ile Piotruś ma juz zabkow???Czy juz zaczyna siadać???Przecie juz idzie mu 5 miesiac.Ucaluj chlopakow . Dosieńko,przyjemnej pracy Ci zycze. Pieniażkow za to bedziesz miala duzo.Ale nie zapomnij o odpoczynku. Będe konczyc.Pozdrawiam wszystkie dziewczyny.Spinkę tez oczywiście.Juz mam dość tego porywistego wiatru.Ale dęło.