Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agus_inv

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agus_inv

  1. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a0e085b5d38db4d4.html przepraszam zel mi sie skopiowalo:(
  2. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a0e085b5d38db4d4.h tort z urodzinek jak wam sie podoba??
  3. tort z urodzinek :) jak wam sie podoba??
  4. dla wszytskich mam ktore maja Aniolki Kochana mamo, wiem, że mnie nie widzisz, nie słyszysz i nie możesz dotknąć. Ale ja jestem...istnieję ...w Twoim życiu, snach, Twoim sercu...Istnieję. Kidy byłem tam na dole ,w Twoim ciepłym brzuchu godzinami zastanawiałem się, jak to będzie kiedy będę już przy Tobie, w tym miejscu o którym powiadałaś gładząc się po brzuchu wieczorami kiedy chyba nie mogłaś zasnąć. Ja wsłuchany w Twoje opowieści i kojący głos chłonąłem każde słowo ,każdą informację, a potem cichutko, że by Cię nie obudzić, kiedy wreszcie zasypiałaś...marzyłem. Wyobrażałem sobie te wszystkie cudowne miejsca i Ciebie ,jak wyglądasz... Patrzyłem na swoje dziwne nóżki i rączki u których nie wiem czemu było po dziesięć palców i zastanawiałem się czy jestem do Ciebie podobny. Chyba nie – myślałem – bo Ty pewnie jesteś piękna, a ja taki dziwny.. pomarszczony...no i po co mi te dziesięć palców? A potem się wszystko jednego dnia zmieniło. Płakałaś głośno głaszcząc brzuch i już nie było opowieści. "To nie może być prawda" -mówiłaś godzinami. Słuchałem teraz jak płaczesz, krzyczysz, prosisz i błagasz.. A ja nie wiedziałem o co i dlaczego? Chciałem Cię bardzo pocieszyć więc wywracałem fikołki, żebyś poczuła, że ja tu jestem i Cię kocham. Ale wtedy ty płakałaś jeszcze bardziej. A potem nadszedł tez straszny dzień. Zobaczyłem, że ktoś świeci mi po oczach, straszne światło wpadło w głąb Ciebie. I nagłe wszystko zrobiło się czarne. A mnie coś wyciągnęło. I zrobiło się cicho. Ktoś trzymał mnie na rękach, ale to nie byłaś Ty. A potem usnąłem i kiedy otworzyłem oczy, wszystko wokoło mnie zalewał błękit we wszystkich odcieniach. Byłem ten sam, mały pomarszczony, z dziesięcioma palcami u rąk. Ale Ciebie nigdzie nie było. Obok mnie siedział mały rudy chłopczyk. Witaj – powiedział i uśmiechnął się do mnie. Gdzie moja mama? - zapytałem. On wtedy opowiedział mi wszystko. Że nie każde dziecko trafia do swoich rodziców. Że to nie ma związku z tym jak bardzo mnie chcieli i kochali, że teraz tu jest moje miejsce, pośród innych małych Aniołków. Że będzie mi teraz Ciebie Mamo, brakowało, ale musimy oboje nauczyć się żyć bez siebie. I musiałem nauczyć się tak żyć. Nie, nie było mi łatwo. Płakałem tak jak Ty. I cierpiałem tak jak Ty. Ale jest mi tu naprawdę dobrze. Mam tu wielu przyjaciół, wiele zabawy i radości. Ale nie szalejemy całymi dniami na łące, mamo. Pomagamy starszym ludziom przeprowadzić ich na spotkanie tu w niebie. Znajdujemy ich rodziny, mężów, dzieci, żeby mogli się spotkać tu w niebie. Możesz być ze mnie dumna, mamo. Jestem grzecznym Aniołkiem, naprawdę. No...czasami tylko robimy sobie psikusy i troszkę rozrabiamy.. Wiesz kiedy się tu znalazłem jeden Aniołek ,mój Przyjaciel wytłumaczył mi że nie mogę się skontaktować z Tobą osobiście. Czasem tylko wolno mi pojawić się w Twoich snach ...nic więcej. Ostatnio jednak zacząłem się robić przeźroczysty. I skrzydełka mi nie działają tak jak kiedyś. Mój Przyjaciel popatrzył na mnie smutny i...zabrał mnie na ziemię. Usiedliśmy na białym krzyżu i nagle Cię zobaczyłem. Wiedziałem że to Ty. Poznałem Twój głos. Stałaś tam w deszczu i płakałaś. Powtarzałaś ze bardzo cierpisz...tęsknisz... Przyjaciel popatrzył na moje skrzydełka i powiedział że musimy coś z tym zrobić, bo nie możesz tak dalej cierpieć. Musisz żyć, bo wobec Ciebie jest jeszcze wiele planów. Bo są gdzieś dzieci którym musisz pomóc przejść przez życie i otoczyć je miłością tak wielką, jak tą która powoduje teraz Twój wielki ból. Więc piszę, mamo ten list. Pierwszy i ostatni. Musisz wziąć się w garść, uśmiechać ,żyć. Ja Cię bardzo mocno kocham i wiem że to z mojego powodu płaczesz ale tak nie można. Każda Twoja łza powoduje, że moje skrzydełka znikają. Kiedy Ty się poddasz, ja też zniknę. Tu na górze istnieję dzięki tobie i Twoim myślom o mnie. Ale tylko tym dobrym myślom. Mamo uśmiechaj się częściej. Każdy Twój uśmiech to dla mnie radosna chwila. Dzięki Tobie mogę jeszcze zrobić tyle dobrego. Proszę, mamo, żyj dalej. Nie jesteś sama ...pamiętaj o tym. Nie smuć się bo smutek powoduje, że znikam. Pamiętaj, że ja jestem cały czas przy tobie. Kocham Cię mamo..." "I nie do końca piękny jest ten świat, gdy wciąż odwiecznie prawa łamie: zabiera miłość, młodość, słońca blask..." ....zabiera matkom dzieci
  5. nikunia1983 nie mialam jeszce UDG bo w UK mam wizyty u poloznej nie u ginekologa, a USG mozna robic tylko w spzitalu. W moim miescie jest jedno przez cala ciaze, a wszedzie cyztam ze powinny byc 3: 9 wiec mam troche stresa. Moze uda mi sie wyblagac jak przy pierwszej ciazy o drugie?? wtedy sie zgodzili bo to bylo pierwsze dziecko i mojeg M nie bylo ze mna a ja chcialamz eby on ozbaczyl:) a co teraz powiem?? karola_tomm no juz tacy sa starsi ludzei, ale coz poradzic?? przylecieli do nas do UK w kwietniu a beda do lutego, az sie dzidzka urodz.Bardzo mi pomagaja bo jak jestem zmeczona to moge sie polozyc i mam kogos kto sie zajmie synkiem:) ale nie lubei jak ktos mi nazuca swoja wole w wychowaniu, czy wczym kolwiek. Juz taka jestem,a nie lubie sie czuc jak nei u siebie:( Niestety czasami zgrzyty sa ale czesto jest tez barzdo milo:) synus ma bardzo dobre relacje z babcia(chociaz jedna bo z moja mama to ja nei mam dobrych relacji...) wiec ciesze sie ze ma babcie ktora sie z nim bawi a nie mowi ze nie ma sily itd. Jest bardzo pracowita i pomocna:D majoweczko czy ten plyn do higieny intymnej mozna kuupic w Uk czy tylko w PL?? Olusia30 to jest racja ja jak uurodze to zostane sama z M wiec tez nikogo do pomocy nie bede miala:( al z synkeim sobie poradzilam i teraz tez sobie poradze:) po za tym kiedys kobiety mailay po 10 dzieci i nie mialy pralek itd. radzily sobie:P napewno siebie wsyztkie damy rade a obawy to ma kazda kobieta o zdrowych zmyslach:D bo kazda chce zapewnic bzpieczenstwo i wszytsko co najlperze dla sowjego malenstwa:)daga.p. widocznie do zaplodnienia doszlo 5 dni pozniej:) dzidzia Ci jeszce raz pomacha teraz pewnie spalo malenstwo:) co do seksu to trudno bedzie trzeba sie powstrzymac...kurcze po porodzie to bedziesz sie czula jakbys robila to pierwszy raz:) hehe. Przed pierwsza ciaza uwielbialam sie kochac, w ciazy zaczelam sie obawiac ze moze sie cos dziecku cstac, a przeciez nie moze...ale jakies takie mysli mialam...i nie wiem hormony mi inaczej dzialaja czy co??pozniej karmialam teraz karmie iw ciazy. Dla mnei to moze nie istniec, czasmai sie zastanawiam czy cos ze mna nie tak bo keidys bylam inna:( M powiedzial ze nei dlugo mnichem zostanie i ze bedzie musial miedzy dzwi i laczkiem... Kasia W. to masz troche roznicy pomiedzy terminem miesiaczki a z USG karmelek amada jak bylam pierwszy raz w ciazy to tak bardzo chcialam miec w koncu ten brzuszek ze bylo go widac niemal odrazu, przez 4 miesiace nie moglam zajsc w ciaze a co miesiac myslalam ze to juz i jadlam za 3:D:D jak juz \"zaskoczylo\" to mialam mdlosci schudlam troche ale brzuszek juz mialam w 8 tyg. Teraz troszke pozniej ale sie ciesze bo sie jeszce tego brzuszka nanosze:P Klucia w podbrzuszu to normalne:) ja tez mam, macica sie rozciaga:Djak bole sa mozne mozesz brac nospe. Co do mdlosci to tez mam okropne(juz troszke miajja chyba) raz wymiotowalam i mam nadziej ze wiecej nie bede. A jak sie ich pozbyc to tez nie wiem. Mnie mdli na mysl o miesu i jak wczorak przeszlam kolo kurczakow zrozna to mylsalam ze zwymiotuje...uff jaki smrod:P majoweczko ja mam dzieci z jednym partnerem ale on mial byla i ona tez mu pod gore robi i takze sie stresujemy bardzo pzrez nia...oj ciezkie to zycie ale staram sie myslec pozytywnie:P ignoruj go nie pokazuj mu ze sie stresujesz przez niego to bedzie on sie wkurzal:) karola_tom no to mial niespodzianka kaska z nieba leci razem z mezem:) nikunia ja tez zapominam o wielu rzeczach np. ide spacejalnie po cos zrobie wsyztko a nie to co chialam. Moze rozkojazenie a moze zmeczenie mdlosciami...ojj:O ja tez mialam takei watpliwoscie w pierwszej ciazy ,tak sobie myslalam, kurcze mala kruszynka to jeszcez ale pozniej beda wiekrze problemy, alenapewno sobie poradzimy bo dziecko naszcescie nie rosnie z dnia na dzien:)i problemy przychodza i odochodza i zawsze kazdy je bedzie mial. Dla jednego problem nie zaplacony rachunek jest wielkim problemem dla drugiego najmniejszym...ja sobie czasami sobie mysle jak ja sobie z dwujka poradze? ja tez musze sie wziac do roboty:)zmeczenie iwczne mnie przygniata. karola_tomm USG nastepne rob bez obaw. Ono ni zaszkodzi:) ja mialam 3 usg w odstepie 2 tyg bo bylam w pl a potem w uk 3 mialam. A synek zdrow jak rybka:D a jednak zobaczyc dzidzke w brzuszku to nie zapomniane przezycie:D:D .Paulinka. dla mnie tez meiso moze nie istniec:) a zawsze miesozerna bylam moglam zjesc sane kotlety na obiad bez ziemniakow:) a to ja mieszkam w uk i mnie torche nastraszylas bo akurat we wrzesniu mam leciec do polski:) ale boje sie tej swinskiej grypy:( szytynka bardzo,bardzo mi przykro:(:(to dla Twojego Anikla ktory Cie teraz bedzie prowadzil:) tilli-tilli ja tez jestem zmeczona mdlosciami i tym zmeczeniem sennoscia:( moj sybek w nocy przez sen mnie kopie a ja sie zloszcze. tez czasami chukne on ma dopiro rok. Oczywiscie nie krzycze na niego ale podniesionym nerwowym tonem powiem:( tez mam wyzuty sumienia, ale widoczni emija podswiadomosc tak dzial i marwi sie o ta dzidzie w brzuszku:( karola_tomm to przezylas naprawde. ja to chyba bym na ta matke nawrzeszczala. Zawsze trzymam wozek w autobusie. biedne dizeciatko napewno sie zetsresowalo:(naszcescie nic sie nie stalo:( pamietam jak mi synek z lozka spadl bo on wedrowniczy maly jest ale juz starszy byl jakies 9 miesiecy i juz chodzil potrochu to takiego stresa mialam ze nie wiem:(i wyzuty sumienia straszne:(naszcesci jest ok a i babcia mowi ze on to po tacie ma:) on tez spadal z lozka taki ciekawy swiata:) lily white nie martw sie zwszasu. AJ bety nigdy nie robilam wiec nie mysle o tym, jak beta wzrasta to chyba jest ok:)pamietaj ze stres Ci nie pomaga. mimi 840 ja mam konflikt serologiczny. W pierwszej ciazy mialam podane Anti-D w chyba 27-30 tyg ciazy. i w razie gdyby bylo cos nei tak to dostalabym jescze po porodzie ale synek ma moja grupe krwi:D majoweczko o ile dobrze pamietam chcialas miec porod w domu w uk?? czy mozesz jesli masz skrocona szyjke?? tilli- tilli majoweczka ladne brzuszki mam podobny:) majoweczko jak balwany bedziemy wygladaly:) ciekwae jakie kurtki bedziemy nosic??ja rodzilam w lipcu wiec chodzilam w koszulkach a teraz?? tilli_tilli ja tez chyba bede pchac wozek brzuszkiem:) klaudia0405 ja tez mialam taka blokade w pierwszej ciazy ale lekarz mi nic nie zabranial, w kazdym razie sama sie obudzilam w nocy z taka \"Checia\" chyba mi sie cos snilo:P no i bylo superrr!!! dziewczyny nie martwcie sie tak tymi brzuszkami to sa takie skoki, szybko rosnie a potem przez jakis czas nic, dla tego pjawiajaa sie rozstepy, mnie tak wyvilo w ostatnim misiacu i roztsepy zostaly:( ja odziwo nie zapinam sie w spodnie z przed pierwszej ciazy ale w knu w nie wchodze a jeszcze niedawno nie moglam:( schudlam w kocu troche!! i mam nadzieje ze nie bede wazyc wiecej niz 75 pod koniec:P ale czy to ie uda??naszcescie nie ciagnie mnie na slodycze!! wiec jest dobrze z synkiem troche ich jadlam...moze bedzie t aupragniona dziewczyneczka!! olusia30 nie martw sie usg dzidzi nie zaszkodzi. Mnustwo ciaz podtrzymywanych i zagrozonych jest pod czetym monitoringiem:) bedzie dobrze:) tyle zescie napisaly ze myslalam ze nie skoncze...ojj ale fajnei ze tu mozna sie wygadac, porownywac:) ja tez dizs juz zmeczoan zrobilismy serniczka i dwie salatki na jutrzejsze urodzinki synka znaczy jutro wyorawiamy:) jeszce bede musiala jutro torta zrobic i w koncu posprzatac troche...czemu jestem taka zmeczona wiecznie i wiecznie. Dzis jak poszlam uspac synka to oczywiscie ja szybciej noz on zasypiam. dobranoc i mylych snow brzucholki:D:D
  6. Olusia ja bym nie wracala, po co sie stresowac?? jak mozesz to kozystaj ze zwolnienia i wypoczywaj po porodzie juz mozesz nie miec tak szybko takiej okazji:) a ja uspilam synka i chyba z nim przysnelam na chwilke, ale wstalam i zjadlam obiadek:) a wogle bylismy na spacerek patrzec na kaczki z dzziadkami i jak wracalismy to synek zaczal marudzic, glodny i za goraco mu bylo. Caly czas go karmie wiec jak jest glodny i mnie widzi to marudzi. a problem w tym ze dziadek kazal mi sie schowac zeby mnie nie widzial bo wtedy placze, a ja mowie ze on musi sie przyzwyczaic bo jak oni wroca do polslki to co bede sasiadke prosic zeby go pchala ,albo moze maske zakladac?? no ale niestety dziadkom nie wszystko mozna wytlumaczyc:( Bardzo mi dziadkowie pomagaja a najbardziej babcia. No ale pomagaja a nie wychowuja dzieciaka, bo niestety jest troche co mi sie nie podoba...ojjj.Biora go bardzo czesto na spacery(synek juz chodzi) ale ida z wozkiem i jak w racaja do doomu to widze jak ten kawalek idzie. Prosilam ich mustwo razy zeby nie hcodzili przy ruchliwych ulicach a dziss dziadek sie niechcacy wygadal ze do centrum szli akurat maly ma glowe na wysokosci rur wydechowyych:( mamy ladne osiedle i mozna spacerowac ale przeciez trzeba mi na zlosc zrobic...juz czasami nie mam sil tlumaczyc, bo oni sa starsi i wychowali juz swoje dzieci i wnuki a ja mam DOPIERO pierwsze i drugie w drodze i co ja moge wiedziec)
  7. olusia ale Ci zazdroszcze tego USG?? ja jeszce ani jednego nie mialam.:(a juz 11 tydzn praktycznie:) 27 lipec caly czas odliczam:P
  8. nikunia tez slyszalam ze nospe mozna brac, ale lepiej zapytaj sie lekarza:) ja nic nie biore na wlasna reke. Masz mocne te bole czy tylko co jakis czas zakluje??jak czesto mas zte bole? . Musisz wiecej wypoczywac jesli to mozliwe. Ja tak mam np. jak sie gwaltownie schyle albo cos podniose wiec staram sie nie dzwogac nic:) co do mdlosci to ja nic wlasciewie na nie nie bralam, ale wsyztko co zjadlam to zaraz mdlosci mialam:( a teraz jak bedzie zobaczymy;P Olusia30 slodka niunia napewno:) w polsce sie wraca po 5 miesiacach do pracy?? w uk mamy 9 miesiecy platnego i 3 nieplatnego macierzynskiego czylii 12 miesiecy, a slyszalam ze terwz wprowadzili ze 12 platnego + 3 nieplatnego:) zobaczymy jak bedzie. Taki wstep ale kazdedziecko jest inne. Np. ja nie mialam problemow ze spaniem jedzieniem czy kupkami. Jak byla malutki to mial problem z zalatwianiem,pozniej sie ladnie uregulowalo i nigdy nie zuzylam wiecej niz 10 pieluch(i to tylko wtedy kiedy mial odparzony tylek,bo tak reaguje jak zobek wychodzi) wiec przewaznie tak 3-4 pieluszki na dzien schodzily. A teraz synek ma rok a od 8 miesaica robi na nocniczek kupke i siusiu jak go posadze w ciagu dnia. Nie wola na nocnik jeszce ale zawsze rano sie zalatwia a ja go rano sadzam:) Synek urodzil sie Aniolkiem i kazdje kobiecie zycze takiego grzecznego dziecka:) bo znajoma miala taka corke co do 2,5 roku prawie wcale nie spala i nie jadla problem mieli jak nie iwem i wecej dzieci nie chcieli:( ja to jak sie rozpisze to was chyba zamecze:( przepraszam
  9. a u mnie juz widac ze jestem w ciazy:) przynajmniej ja widze:P ja brzuszek mialam caly czas dosyc nisko dlatego mnie tak mocno zgaga nie meczyla chociaz jak synek sie podniusl to mialam zgage wielka. Wczoraj mialam mierwszy raz zgage w tej ciazy:( mam nadzie ze nie bedzie mnie bardzo meczyc:(
  10. karmelek amada witaj w naszym gronie:D:D Zycze mielj ciazy:) dopisz sie do tabelki:) jest na tej stronie wyzej:)przykro ze ciaza obumarla, ale moze poprostu bylo cos nei tak...wiec teraz rosnei zdrowa dzidzka w Twoim brzuszku. Gratuluje jeszce raz buziaki:*
  11. dobranoc majowecko:P ja tez chyba pojde:):P
  12. daga.p nie ma co zazdroscic:) U kazdej kobietki wszystko dzieje sie inaczej. Ja mam zbednych kilogramow i do tej pory nie mialam apetytu. A dzis juz jaka glodna chodze. Zjadlam poltorej talerza krupniku pysznego, kotleta mielonego i pol ziemiaczka, poszlismy na spacer a teraz wrocilismy i zjadlam bolke:) wiec chyba mi apetyt wraca. Chociaz zadne slodycze praktycznie mi nie smakuja:P wiec z tego sie ciesze:) bo po co zapychac sie pustymi weglowodanami. W sobote wyprawiam synkowi urodzinki ciekawe czy jakies ciasto zjem:D Dziekuje za cmokasy:D:D Ania 25 ja troszke kilogramow mialam po pierwszej ciazy i myslalam ze nie bedzie szybko widac ciazy tylko, ze bede wygladac jakbym przytyla. A tu niespodzianka, wszedzie schudla u brzuszek juz bardzo widoczny:) wiec nic juz nie ukryje. Karolina1982 - mi na zatwardzenia chyba nic nie dziala:( od kad urodzilam synka praktycznie nie bylo czsu kiedy nie mialam problemu z wyproznianiem. Teraz jak zaszlam w ciaze to kilka razy mialam rozwolnienie. Ale mam dnie ze przez kilka dni nie moge sie zalatwic:( Sarenka28 uwazaj na siebie nie forsuj sie za bardzo. W pierwszej ciazy mylam okna w dwupoziomowym domku(troche ich bylo) pakowalam i sprzatalam cala chalupke i jeszce nosic pomagalam b nie mial kto:( bylo to 6 tyg. przed porodem. Zmeczona bylam jak nie wiem ale dalam rade:D Dagmara Agata jestem:) mimi840 zycze ci zgubienia zbednych kilogramow po drugiej ciazy ja mam taki sam problem:( znaczy sadlo mi 8 kilo ale i tak jeszce przynajmniej 6 kilo musi spasc(po ciazy rzecz jasna) mam nadzieje ze nie przytyje duzo w ciazy i chcialabym pod koniec nie wazyc wiecej niz 75 (zaraz po porodzie jest ok 7 kg mniej)wiec to juz by bylo 68 a potem to zawsze juz latwiej niz chudna od 80 np. ojjej to moja zmora troche:( wiecznie sie odchudzalam i zawsze mi sie cos nei podobalo a teraz mowie jaka ja glupia bylam:(:P majoweczka moj brzucgh tez juz coraz wiekrzy:) juz tak to musi byc. Pamitam jak w pierwszej ciazy chcialam zeby brzuszek bylo widac.(bylo widac zanim w ciaze zaszlam bo staralam sie 4 miesiace i wiecznie sobie wmawialam ze w ciazy jestem:P) brzuszek rosnie to fajnie przynajmniej wiadomo ze w ciazy jestem:):D Olusia30 wpolczuje przezyc ale gratuluje wytrwalosci i rzycze powodzenia jutro na USG. Bedzie dobrze zobaczysz. Dzidzia silna jak widac:):) szatynka33 nie wiem co napisac moze lekarz mial zlysprzet??idzj do innego lekarza:) zycze powodzenia!!zeby wszytko bylo ok. A widzialas juz serduszko dzidzi??
  13. no teraz widze ta 1:) a chinka sie nie przejmuje tylko smiac mi sie chce. Dla mnie wazniejsze dziecko niz uwilebienie u osob, ktore tylko pod siebie patrza. Gdaybym mogla to wzielabym zwolnienei na cala ciaze anwet gdybym sie dobrze czula. Dla tego ze i tak si enudzic przy synku nie bede(tesciowa mi teraz badzo pomaga nawet obiady robi:))ale ja i tak bym mogla w domku siedziec, czy gdzies pojechac. Dzidzk asie urodzi babcia pojedzie a ja bede miec mnustwo obowiazkuw i pewni ebede chodzic jak zombi neiw yspana. Wiec puki moge to kozystam:)A dziadkowie z checia wnkuka bawia:)
  14. a zapomnialam napisac ze ta kolezanka dzwonila dzis rano na przerwie do mnei zlozyc zyczenia synkoi(on jeszce nie rozumie, ale milo ze zadzwonila, jako jedyna zreszta:)) i zaczela rozmowe.kol: Agata no i gadamy skonczylysmy, a oczywiscie wscipska chinka pyta a co sie dzieje z agata?chora??a kolezanka nie w ciazy, chinka:znowu?? no nie moge bk z niej. Ona wsyztko chce wiedziec. A jak przyjechala do sklepu na drugi dzien po proodzie jeszce z brzuchem(bo nei zdazyl sie wstapic) wygladalam jakos na 5 miesiac to ona do kolezanki Agata znowu w ciazy a wiedziala ze wtedy bede rodzic. Ale oni nie kumaci jak mozna byc w 5 miesiacu ciazy jak wczoraj urodzilam??chinczycy to chyba mutanci:D:P
  15. Wiec. Bylam dzis w sklepie w ktorym pracuje. Robie zakupy internetowe. Troche dzwigam, mam do czynienie z zywnoscia, a przez mo wech i niechec do niektorych produktow mam odruch wymiotny jak na to patzre. W kazdym razie spotkalam kolezanke polke,a pozniej taka chinke i jej pomachalam. Wrocilam do domu i dzowni do mnie kolezanka(polka) i mowi ze sie wkurzyla,bo pewna osoba(ja mowie chinka?? ona:yyy, ja: tylko ja spotkalam,chinka??, ona:no chinka) i mowi bo jak skonczylam to poszlam chince pomoc i ta chinka do mnie:widzialas Agate???ona: tak i nawet z nia rozmawialam, chinka: to ona taka chora, a wcale nie wyglada i na zwolnieniu jest.KOlezanka:wiesz kobieta w ciazy teraz sie moze czuc dobrze za 5 minut wymiotowac za chwile sie smiac i plakac na raz:), chinka:mysli??, kolezanka: wiesz, moja mama do 3 meisiaca jak byla w ciazy bylo wszystko ok, a po 3 musiala lezej w lozku bo by mnei stracila.chinka: to chyba tylko polki tak maja. A ja mowie do koleanki ze jadac do sklepu w ciazy powinna usiasc na wozku inwalidzki z bandazem na glowie zlamana noga i opaska na oku, bo przeciez w ciazy jestem.:D:D hehe normalnie zabila mnie tym:P powinnam nei jezdzic do sklepu i umrzec w domu z glodu:D:D:P:P
  16. a jak Twoje zawroty majoweczko?? ja dzis sie smilam...zaraz napisze:D:D
  17. Kasia W. dla czego Twoj sowaczek pokazuje ze Adulcia ma 9 miesiecy 14dni?? Majoweczko gratuluje wytrwalosci:)
  18. hej dziewczyny. JAk sie dzis czujecie?? ja juz troszke chyba lepiej, chociaz rano pod prysznicem tak mnie zemdlilo ze myslalam ze padne:( mdlosci raz sa raz ich nie ma. karola tomm fajnie ze bedziesz zdawac prawko. Ja wlasnie jetsem w trakcie nauki 7 dni jezdze i jak narazie jest nawet fajnei. Potrafie juz cofac na 3 na jezdni( tak sie robi w uk) jezdze juz wszedzie:) czasami autko gasnie no ale coz dopiero sie ucze i lewus jestem:):D mam nadzieje ze uda mi sie zdac przed porodem. Chcialabym tak do listopada is ez tym uporac:) zobaczymy czy sie uda:) Majoweczka, karola_tomm bardzo ladne brzuszki:) moj tez juz widoczny podobny do karoli:) z synkiem w 11 tyg mialam duzo wiekrzy:)Teraz caly czas waga mi spada dzidzia w brzuszku zjada moje zaleglosci, za to synek tylko na \"swierze czekal:)\".Schudlam juz 8 kilood momentu kiedy zaszlam w ciaze:) bardzo sie ciesze bo czuje sie lzej:)Waga coraz mniej wskazuje a brzuszek coraz bardziej widac, i nie wygladam jak grubas, a myslalam ze przez dlugi cza snie bedzie nic widac i bede wygladala tak jakbym przytyla a tu tak fajnei juz brzuszek widac.Dzidzi niczego nei brakuje wyniki wszystkie ok:) niedlugo albo jeszce dlugo bede miala USG i w koncu zobacze mam nadzieje kogos w moim brzuszku. Oj nie moge sie doczekac!!:D:D:D27 lipca godz. 15.00:):D:D Moj synek skoczyl dzis 1 urodzikni:D W sobote imrezka bedzie:) oj jak ten czas leci, a raczej lecial bo teraz znowu zaczelo sie czekanie rozmyslanie i jescze raz czekani, no i czas sie dluzyyy:( Fajnei jest sobie przypomniec jak to rowny rok temu o tej godz. to synus grzecznie spal,a goscie w szpitaalu patrzeli na niego i podziwiali:)i kruszzynka byla na siwecie:) pozdrawiam dwupaczki i jednego trzypaczka:)
  19. Nikunia witaj na forum dopisz sie do tabelki:) milych kolejnych miesiecy:D:D Mdlosci to chyba mnie pokochaly, nie chca mnei opuscic.:( Dzis w nocy mialam koszmar, synek budzil sie co chwile bo wcozraj polozylam go tylko raz spac i pozniej dopiero o 19 myslalam ze na nco a on o 21 sie obudzil i nie chcialam zeby sie rozbawil wiec lezal przy mnie i mial spac...zasnol o 23 i pozniej sie co chwile budzi z 20 razy tragedia, mnei oczywiscie w nocy mdlosci meczyly i myslalam ze wyjde z siebie i stane obok:( Co do porodu??to juz jeden przezylam. W czasie ciazy chcialam ciwczyc zeby miec latwieszy porod. Zapisalam sie na basen i placilam co miesiac a bylam naprawde tylko kilka razy, mialam w domu pilke na ktorej mialam sie krecic no ale to tez tylko kila razy. Wiec nastawilam sie na ciezki i dluggiiiii porod. Polozylam sie wlasnie w zeszlym roku wieczorem dokladnie 14 lipca(czyli dzis- rok) spac ale oczywiscie synek kopal to sie z nim bawilam i w pewnym momencie taki strzal?? ja zdziwiona wstalam w szoku no i wody odeszly. Zadzwonilam wiec do szpitala i mowie ze mi wody odeszly i ze chyba rodze:)(mieszkam i mieszkalam w uk) babka powiedziala ze jak bede miec czeste skorcze to mam przyjechac a jak nie to polozyc sie spac i zglosic sie rano. Odlozylam telefon (maz w szoku- wten dzien akurat ciezko pracowal i byl na maxa zmeczony)wtaje i pyta chcesz wody wody wody!!!przynosi pilota. Ja mowie spokojnie poloz sie spac w razie co to Cie obudz. Nie zdazyl zasnac a ja juz mialam coraz czestrze skurcze(dzownie do spzitala ze zaraz bede) ja tu skurcze a babka sie pyta o przebieg ciazy itd. o 01 w nocy polozylam sie na lozko mialam 2 cm rozwarcia:( w uk sprawdzaja co 4 godz. sprawdzili o 5 no i 6 cm. (synek kopla caly czas i nie mogli jego pulsu zlapac wiec nie moglam rodzic w wannie a bardzo chcialam:() skurcze coraz wiekrze n i zaczely sie parte babka mowi ze nie moge przec bo nie mam rozwarcia(powinni sprawdzic dopiero o 9 . chcieli mi juz dac na wywolanie a to polozna patrzy a ja mam juz 10 cm w pol godz. 4 cm.2 parte i synek byl juz z nami. A zapomnialam napisac ze na poczatku bralam gaz ktory dziala przyslabych skurczach taka zmulona byla i sie smiac chcialo:):D pozniej dostalam morfine i tez odjazd. To bylo najszybsze 6 godz, w moim zyciu. Naprawde nastawialam sie na ciezszy porod i dlatego sie zakoczylam. Duzo zalezy od naszego nastawienia!!!Na drugi dzien po porodzie juz wszytso robilam, chociaz jeszce troche bolu czulam i dyskomfort taki:( Synek urodzil sie Aniolkiem i nadal nim jest,spal po 7 godz. w dizen a jak mial 2 miesiace zaczal przesypiac cala noc, rozrgulowal sie przez sztuczne mleko:( ale i tak jets aniolkiem:)prawie nie placze jest bardzo radosnym dzieckiem:) pozdrawiam:)
  20. Witania tak rozmawialam z lekarzem o karmieniu, juz kiedys pisalam ze mam specjelnie dobrane witaminy pod moj organizm dla matki w ciazy i karmiacej. Mialam robiana analize z wlosa, ktora wykryla jakich witamin i pierwiastkow mi brakuje. Wiec wszyscy jestesmy dobrze odzywieni:D po za tym synek je bardzo malo wiec to te nie zaszkodz. Gdyby bylo cos nei tak to najpier ja bym to odczula(np. wypadanie wlosow, oslabione paznokcie, podkazone oczy...czy tam cos.) ale jest wszystko ok a jakby sie cos takiego dzialo to napewno bym synka odstawila.:) ja nawet na spacer nie moge isc bo co chwila w kiblu siedze:( tragedia takie rozwolnienie:( jak narazie caly zcas spadam na wadze ale brzusio mi sie zaokragla i im bardziej chudne tymbardziej jest wdoczny. Naszcescie dzidzia ma jeszce z czego sciagac(zostlo mi trochce po pierwqszej ciazy) ale pierwszy raz po ciazy czuje sie lzejsza:):D
  21. no mi tez pookazuje ze jestem w innym tyg :) ale dzidzia tam rosnie:D
  22. majoweczka ja tez biore te witaminy i tez mam rozwolnienie od kilku dni, ale nie od witamin bo bralam je w pierwszej ciazy i rozwolnienia nie bylo. Podobno to normalne w ciazy i ze tak hormony dzialaj. tez sie czuje oslabiona i nie do zycia. Mdlosci mam coraz wiekrze nic nie ustepuja:( czuje sie beznadziejnie. Wczoraj nie moglam zasnac tak mnie zoladek bolal:( eehh mam nadzieje ze to bedzie dziewczynka bo synek tak nie rozrabial:( juz schudlam i musialam zmienic stanik na stary z czasow pierwszej ciazy bo nosilam d lub dd a teraz ma c. Dobrze ze troche dzidzia ze mnie sciaga. Caly czas karmie synka bardzo malo ale on caly czas chce. Narazie nie bede go odstawiac lae mam nadzieje ze sam sie odstawi przed porodem. zobaczymy jak to bedzie. ojj moj brzuch:(!!!
  23. musisz skopiowac wszystko od value tak jak ja ma swoj:)
  24. Karola_tomm skopiuj sobie tego linka i wsadz w stopke. Zrobilam pod twoj termin porodu. Mamy identycznie:) value=\"http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=Karola_tomm&year=2010&month=2&day=10&babycount=1\">
×