agus_inv

SanticiaKonradek no to widzisz jaki Twoj maluch slodki?? pewnie kopal Cie wtedy kiedy myslalas o prawidlowej odpowiedzi:P:P Dziekuje wsyztkim za zyczenia. JEst mi bardzo milo:) Ola no widzisz jakie te dzieciaczki nasze sa? moje malenstwo tez sie kregoslupem wystawilo do mnie. A jesli chodzi o 4D to ja Ci powiem tak. JA mam nagrany filmik z USG 4D na plytce. Jest to piekna pamiatka na cale zycie dla Ciebie i dla dzidzi. Ja chcialabym zobaczyc siebie w brzuszku mamy:) a faceci jak to faceci oni na takie rzeczy nie zwracaja takiej uwagi jak my Kobiety:) teraz bylam na 4D i nie wyszlo, mam nadzieje ze uda mi sie jeszcez raz poleciec od Polski o zrobic USG. Jak mowilam o tym mezowi to on do mnie mowi a nie mozesz miec poprostu nie spodzianki?? co ma byc to bedzie. Wiec ja mu spokojnie wytlumaczylam ze nasz pierwszy synek ma sliczny filmik z brzuszka, pamiatke itd i ze nie tyle mi zalezy na poznaniu plci jak wlasnie na tym filmiku. Powiedzialm ze w ciazy nie jest sie na codzien, to nasza druga dzidzia i ni eplanuje juz trezciej. Wiec mam nadzieje ze uda mi sie do Polski poleciec, wlasnie specjalnie na USG, troche drogie no ale...zobaczymy... majoweczko ja tez jem normalnie, nie obzeram si ebo nie mam ochoty ale waga tak naprawde stoi i tylko brzuszek wychodzi. MAm nadzieje ze nie bedzie 5 kg klocek, synek mial 3, 400 i o takiej wadze tez maze:) moja tesciowa pierwsze dziecko urodzila ponad 5 kilo, na poczatku wsyztscy mysleli ze dziecko bez oczu sie urodzilo:P bo policzki zaslanialy i na nosie mial biale krostki. A jak tesciowa byla po porodzie to jej mama myslala ze ona umiera bo brzuch po porodzie az wklesly miala zebra jej bylo widac, a w ciazy to brzuc musiala trzymac rekoma bo jak to ona opowiada mowi ze miala wrazenie ze sie urywa. Ale byla bardzo drobnej pstury a brzuch wielki. Tez mowila ze jadla jak opentana wszytsko co popadlo, kawsne nie kwasne a zupe to nie z talerza tylko z gara jadla i z chochli:P:P buziaki

hej dziewczyny:) majoweczko jesli chodzi o witaminy to moge ci dac namiar do znajomego, ktory jest posrednikiem witamin Nutralite. Sa to witaminy, ktore duzo latwiej sie wchlaniaja, ale ja nie chce nic pisac, bo nie potrafie tego wytlumaczyc tak jak on. W kazdym razie ja uzywam tylko te witaminy i nie mam zadnych problemow jesli chodzi o braki, a mialam bardzo duze problemy i przed pierwsza ciaza i jak zaszlam to na dopuki nie bralam tych witamin to tez wyniki nie byly ciekawe. Teraz jest wszytsko oki:) jesli chodzi o ruchy dzidzi to moje jest jakies leniwe bo pierwsze delikatne laskotanie poczulam miesiac temu od tamtej pory czuje ruchy sporadycznie czasami mocniejsze czasami lzejsze. A pamietam ze jak moj synek mnie zaczal kopac to na poczatku delikatnie a z dnia na dzien coraz mocniej...moze teraz bede miala spokojniejsze dzieciatko bo junior jest rozbrykany, wszedzie go pelno... ide zjesc graipfruta:P:P dzis na obiad: pizza gotowa... nie chce mi sie robic obiadu:P:P a wogle to moj kochany maz jak dzis wychodzil do pracy to przyszedl do pokoju sie ze mna pozegnac i zlozyl mi kochany zyczenia urodzinowe i mowi a imrezka bedzie jutro:P:P a sama o urodzinkach zapomnialam:P:P

ja niedawno wrocilam ze spacerku z synkiem i znowu zmeczona jestem. Wogle sie dzis przestraszylam bo jak sie podcieralam to mialam troszke krwi w sluzie:O:O mam nadzieje ze nic zlego sie nie dzieje. Olu ciesze sie ze ucho juz mniej boli:) dawaj relacje po USG:):) Kajuska fajnie ze wpadlas, gratuluje synka:):) chyba wiekrzosc chlopcow sie urodzi w lutym:P:P hehe dziewczyny wlasnie polozylam malego spac i tez si eod niego poloze, ja chora jestem jak do was nie zajze:P:P:O buziaki

czesc dziewczyny maly mnie juz obudzil, a tak bym sobie pospala:(:( wogle chyba chora bede bo mam katar i glowa mnie boli:( wezme takie krople dla niemowlat mam nadzieje ze pomoga, nafaszeruje sie witaminami i mam nadzieje ze przejdzie:O buziaki

ja juz dzis troce padnieta jestem, tak szybko energie trace:( troche posprzatalam a juz podladowac sie musze:P:P wiec zaraz do mojego wygodniutkiego lozeczka sie poloze i po 2 minutach kimono. Wiecie co moj maz mi powiedzial ze wczoraj jak ja zasnelam on trzymal rek na mpim brzuchu i poczul takie bardzo delikatne ruchy dzidzi. Mowi tak: co to mi sie tam rusza i po chwili uswiadomil sobie ze to dzidzia. Dziewne ze ja tego nie poczulam:P:P chociaz ja jak zasne mocno to walec moze przejechac i sie nie obudze:P:P juz tak mam. Wogle zauwazylam ze wiekrzosc z was wstaje wczesnie... ja w pierwszej ciazy nie moglam opanowac sennosci i mimo ze wiercili mi przed domem itd to ja potrafilam spac od 21-22 do 14 w poludnie, ale to jak nie pracowalam. Pozniej pracowalam na rano i po powrocie z pracy jadlam, potem kladlam sie spac nawet na 3, 4 godziny zjadlam i dalej szlam spac:P:P pewnie dla tego ta waga mi tak rosla, bo teraz jest calkiem inaczej ale tez nie moge sobie pozwolic na takie spanie:P synus wataje miedzy 6 rano a 9 nigdy nie wiem kiedy, asie wkurzam jak budzi mnie po 6 bo co bedziemy robic o tej porze?? jesli chodzi o odchudzanie po ciazy to ja mam nadzieje ze teraz syzbciej pojdzie niz z moim synkiem(nawte nie zdazylam schudnac po ciazy-dopiero teraz w ciazy mi zezlo kilka kg) synek jak sie urodzil spal po 7 godzin nawet i ja mialam czas zeby ugotowac, posprztac, pomalowac sie, wyjsc na spacer no i przede wszytskim jesc:P:P wiec waga najpierw spadla a potem gwaltownie rosla, a ja nie potrafilam sobie odmowic ciastek i nie rozumialam czemu tyje:P:P w kazdym razie mysle ze teraz moj synus nei da mi tyle wolnego co kiedys, przeciez nie bedzie spal juz 7 godzin, nawte jesli tamto bedzie spalo to nim bede musiala sie zajac, z czego sie oczywiscie ciesze i mam nadzieje o szybsze schudniecie wlasnie z powodu braku czasu na jedzenie no i duzo zajec. Jak ja maluch urodze to babcia wraca do polski i juz zadnej pomocy nie bedzie wiec tak z dnia na dzien bede miala duzo pracy:P:P

w klawiaturze mi sie pozmienialo y zamiast z sorry

ja mam roymiar 36 ii nie naryekamŁp chzba goryej maja te y 35 i 34 chociay ja nie ray sobie butz 35 kupowalam:P:P ja grzyby jadam:P

jesli chodzi o jajka na miekko to ja w pierwszej ciazy po 3 na sniadanie i 3 nakolacje jadlam, taka chcec na jajka na miekko mialam. Nie kupowalam zadnych jakos specjalnych, tylko zwykle najtansze i nic mi nie bylo:) alo to pisze co u mnie bylo. co slychac wieczorkiem??

majoweczko, ja np. nigdy u wozki nie bylam, ale nie bede mowic czy zorbilas dobrze czy zle. Ja w to osobiscie nie wierze ale tez nie zabraniam wierzyc innym. Najwazniejsze chyba teraz jest to, ze Ty jestes lepiej nastawiona i masz poprawiony humorek:) Kieyd lecisz do UK??? na stale?? buziaki...a tak wogle to my bylysmy Twoimi wrozkami:P:P pisalysmy, ze wszytko bedzie oki:) zacznij patrezc troszke inaczej na przyjaz narezczonego:) a wszytsko sie ulozy, musisz myslec pozytywnie:P:P trzymam za Ciebie bardzo mozno kciukasy, zeby wszytsko sie ulozylo:):)

dzis zaczelam 19 tydzien. majoweczko Ty jutro 20?? wow to juz polowa:):)

Sylwia gratuluej wytrwalosci, ja mojego kochanego nigdy bym nie zostawila chocby nei wiem na co byl chory. Ogladalyscie film pamietnik, odrazu mi sie przypomnialo, jak mezczyzna byl ze swoja zona w domu stracow i ona stracila pamiec, nie pamietala go a on codziennie czytal jej pamietnik, o ich zyciu i ona dopiero pod koniec sobei przypominala ze to byli oni, po 5 minutach zapominala, wszyscy mowili mu zeby ja zostawil bo ona nie pamieta a on znia byl na zawsze, pewneij nocy poszedl do niej do pokoju zasneli razem wlozku a rano pielegnioarka zobaczyla ich razem z zacisnietymi dlonmi, w te noc razem odeszli. Piekny film polecam...ja tylko koncowke napisalam, ale jest wszystko od poczatku jakie problemy mieli itd...

majoweczko...ja tez bylam z moim na odleglosc przez jakis czas...dosc dlugo,prawie rok:( i pamietam jak dzis jak sie klucilismy przez telefon...juz mial byc koniec,az wkoncu sie spotkalismy przytulilismy i milosc wszytsko przezwyciezyla, na odleglosc niestety jest tak ze juz nawet nie ma sie ochoty byc ze soba:( pamietam ze juz nawet nie mialam ochoty z nim przez telefon czasami rozmawiac:( wszystko mnei wkurzalo, tylko ze ja wtedy w ciazy nie bylam,wiec bardzo Ci wspoczuje. Ale wierze w to ze jak on przyjedzie i Cie zobaczy z tym pieknym brzuszkiem to sie wszystko ulozy. Wiesz mzoe on tez sie martwi o kase?? kiedy wracasz do Uk na stale do niego?? dobrze by bylo zebys tam z nim wrocila i z nim tam zyla, ale jak masz ciaze zagrozoana to nie mozesz narazie tam jechac. Wiesz jak onn przyjedzie to chyba sie nawzajem podladujecie i "bateria" wam starczy do grudnia??kiedy zamierzasz wracac do UK?? Idzcie sobie razem gdzies do kina czy restauracji pogadajcie sobie, ale spedzajcie milo czas:) zaproponuj mu ze skoro ma tyle spraw do pozalatwiania to Ty pojedzisz z nim bo nie chcesz byc sama i chcesz z nim spedzic kazda minute:):) moze niech Twoja mama zajmie sie Twoja corcia przez te kilka dni. Zobaczysz bedzie dobrze, a ja jestem tego zywym przykladem:P:PJak zobaczylam mojego kochanego na lotnisku to myslalam ze oszaleje...a jak wyjezdzal to nawte nic nie widzialam tak oczy mi lzawily...pamietam jak poszedl do odprawy juz tej celnej, ale zobaczyl ze placze i jeszcze wrocil mnie przytulic...nigdy nie zapomne tego momentu, chyba wtedy pierwszy raz tak plakalam, a ludzie patrzeli na mnie jak na glupia:O:O a ja to chyba mam pecha bo moj tesc jest taki ze co jego zonka nie powie to ja broni, no chyba ze on ma inne zdanie to wtde mowi anka co ty wiesz, ale to nigdy nie na moj temt, wiec to co ona powie na mnie jest swiete:P:P dzis mi powiedziala ze tak mi przyzwyczaila synka na spacery wychodzic ze sobie nie poradze jak wyjada...ej powiedziala to tak jakbym synka na spacer nie prowadzala, ja znimi nie chodze bo nie lubie, bo wymyslili sobie ze jak maly mnie widzi i siedzi w wozku to placze i mam sie chowac...ja tego nie robie ale nie chce sie klocic wiec zostaje w domu...a i powiedzialam babci ze przeciez ja z malym codziennie na spacery wychodzilam i to nie ona go przyzwyczaila tylko ja, ale teraz chodzi z nia a ja zostaje w domu, ale jak wyjada to bede chodzic z maluchami rzeciez na spacer...wkurza mnie takie ponizanie...nawet w takich sytuacjach wkurza czlowieka...:O:O Kasia W co slychac u Ciebie i u Adulki?? kiedy zaczynasz starnka?? Grysiu milych snow:) pewnie jeszce spisz:):)to tez wspolczuje tesciowych...wiesz co dopuki oni byli w pl a my tu to mmyslalam ze sa ok, nie tracali sie ani nic, ale to wlasnie jest dobre na odleglosc, a tak to ja wszytsko robie zle, zabawki zle psrzatam, zle pranie wieszam, zle ukladam, doslownie wszytsko. Czasami sie czuje jakbym byla nie pelno sprawna...ale nie lda tego ze ona chce mi pomoc tylko tak gada jakbym nie potrafila...naszczescie maz mowi mi smakuje i to bardzo, a jak ona robi to mowi mamo nie sol za duzo, ja sie przyzwyczailem do mniejszej ilosci i tak jest zdrowiej...wiec ona sie wtedy wkurza, bo przeciez zawsze tak jadl a teraz nie, albo mowi nie uzywaj tyle oleju bo bedzie za tluste, ty jak smazysz to wszystko w oleju plywa, a babcia mow ze ja smaze na suchej patelni...no i takich mozna z milon przedstawic. Czekam na luty bo dzidzia sie urodzi i zaczna sie rozmowy z tesciami telefoniczne...hheh wogle to jak dzis rano sie obudzilam to moja dzidzi sie musiala ulozyc wygodnie bo zaczela calkiem mocno i wyraznie kopac, zienilam bok i bylo oki:)

hej dziewczynki:) naisalam przedtem takiego dlugeigo posta zapmnialam cicku wpisac i caly znikl:O:O wiec pisze jescze raz:P Grysia Kochana nie przejmuj sie kilogramami(nie widac po Tobie wcale) ja w pierwszej ciazy strasznei szybko tylam ale po mnie bylo widac... teraz na poczatku schudlam i jak narazie kilogram wrocil:P ale wydaje mi sie ze to dla tego ze nie zdazylam jescze do konca schudnac po pierwszej ciazy, zreszta moje hormony tak dzialaly ze ja podczas karmienia tylam:O:O a podobno wtedy sie chudnie, no ale ja jestem jakas z kosmosu chyba...czego sie nie robi dla dzidzi...:P:P ja zjadlam dzis 3 pyszne golabki:P mniam mniam, tylko oczywiscie moja tesciowa musi wtracic swoje 3 grosze, jak ja to wszytsko zle robie:(:( ja goruje a ona wpada i mowi ale ryzu plukac nie bedziesz?? a ja na to: babaci a moge poprostu ugotowac?? bo caly czas lsysze a ja bym to zrobila tak a to tak itd. Co do ryzu to ja plucze po nie lubie takiej ciay:O(no ale to ja, kazdy ma inne gusta) w kazdym razie ryz nie byl ciapciowaty(taka odmiana) i go nie plukalam. Wiec siadamy do stolu no i slysze a pieprz dala, i jako do mielonego?? mowie pieprz tak i jajko tez, a ona na to pieprzu za malo i ja jajka nie daje, a ja mowie ze jakbym nie dala to by sie rozpadalo, a ona jak sie ryzu nie oplucze to sie nie rozwala, a ja mowie ze nie plukalam, na co ona ze plukalas przeciez widze...ja mowie nie smakuje to nie jedzcie. Mi sie az uszy trzesly i Mezowi tez:P:P A i babcia poszla naskarzyc do meza ze ja naskoczylam z tym ryzem dzisiaj on sie pyta o co biega no i oczywiscie przyznal mi racje, bo przeciez ja kucaze a babcia stwierzdila ze ona w domu pod gosci robi...ej jak sobie wyobrazacie gotowac cos co Ci nei smakuje??jak to zrobic bo ja nie potrafei, chyba sie nie da bo skad moge wiedziec ze jej to bedzie smakowac skoro mi nie smakuje. Chyba logficzne ze gotuje pod swoj smak a reszta niestety musi to jesc i tyle...wiec powiedzialam zeby doprawiali sobie na talezy jak nie pasuje... Wczoraj tesciowa sie nawte przyczepila o to jak otwieram opakowanie od makaronu:O:O ze ona to by tak otowrzyla ze sam rog scina a ja po calej dlugosci, wsypalam makaron do garnka i zwijam ladnie opakowanie i zaklejam specjalna naklejka, a ona zdziwiona. Niestety moja tesciowa jest taka ze uwaza ze jak ona czego snie zrobi to nikt nie zrobi jak ona, tylko ona robi wszytsko dobrz. Juz tewierdzi ze nawet synem sie nie potrafie zajac:O:O bo jak bylam w pl to ona byla z nim 2 dni i teraz mi mowi jak to ona obila jak mnie nie bylo itd...ehh trudne zycie byle do lutego...nie mowie bardzo mi pomagaja ale bardzo czetso tez irytuja(strasi ludzie) staram si ebyc ok ale jestem w ciazy i naprawde wam napisze ze jestem o niebo lepsza niz w pierwszej ciazy. Tak u mnie hormony dzialaly ze codziennie sie klucilam z mezem o byle gowno i trzaskalam drzwiami plakalam, pakowalam sie. Oczywiscie niegdy nie wyszlam ale strasznie nerwowa bylam. Teraz jest super i tylko czasami pekam jak juz wytrzymac nie moge. Albo sie na biednym mezu wyzyje:(:( Majoweczko wspolczuje wydatkow:( jak przylecisz do Anglii to nie bedziesz palcic za nic oprocz mundurku i plecaka, przybory nawet w szkole maja:P:P Ola wspolczuje bolu ucha:( ja pierwsza ciaze przeszlam gladko jesli chodzi o choroby, teraz tez mam taka nadzieje, choc ta ciaza duzo ciezsza:( nawet pryszcze mi wyskoczyly czego nigdy nie mialam od momentu jak pierwszy raz zaszlam w ciaze:( moze jednak bedzie dziewczynka??podobno urode zabiera...heeh dziewczyny ja jem duzo mniej slodyczy niz przed ciaza:P moze dla tego ta waga tak nie rosnie:P:P a co do sokow to ja zadko kiedy pije bo wole kupic wode z dwoch powodow, zal mi kasy na soki, a woda jest zdrowsza i latwiej sie nia napic:P:P buziaki dla was i milyc snow wszystkim przepraszam ze wszytkim nie odpisuje ale pisze z pamieci, ostatnio mniej czasu mama...caly dzien podczytuje ale nie jestem wstanie zapamietac wszytskiego co piszecie i kazdemu odpisac. buziaki dla kazdego brzuszka i kazdej maminki bez wyjatkow.:)

napisalam tyle i mi sie skasowala:( kurcze nie mam czasu pisac bo ide golabki robic ale...napiasze to zalezy...wspolczuje Cie przezyc jesli chodzi os tracenie malenstwa, ale to nie usprawiedliwia Twojego zachowania. Skoro pisze Marwie ze nie powinna wstawiac zdjecia dzidzi na nk to chociaz pokaz sie kim jestes. ja np. uwazam ze to nie jest nic zlego przeciez to jest jej dziecko juz teraz czy sie cos stanie czy nie!! wogle moze nie powinno sie robic zdjec nikomu bo przeciez moze sie cos stac!! co ma piernik do wiatraka. Jedni mowia nie zapeszac a drudzy nie, ja np tego nie uwazam, co ma byc to bedzie, jedyne co moge to dbac o to zeby bylo jak najlepiej, ale to czy wstawie zdjecie na nk i oglosze swiatu ze mam/ czekam na dzidzie to nic nie zmieni!! Tak jak wiesz dziecko mozna stracic w ciazy jak i po porodzie albo np.jak ma iles lat, nic nie zrobisz tak ma byc!!a to czy ona bedzie sie musiala tlumaczyc czy nie to jej sprawa. Po za tym uwazam ze tlumaczenie sie komus z tego co sie stalo z malenstwem to normalne, tak samo jak dziecko zginie w wypadku czy w jaki kolwiek inny sposob, przeciez nie masz napisane tego na czole i chociazby rodzina bedzie sie pytac. Np. czesc ela a gdzie twoja zuzia??no i co obrazisz sie?? nie powiesz z przykroscia poraz tysieczny sie rozplaczesz i tyle. tego nie ominiesz ani teraz ani nigdy!! co do Twojego ukrywania sie to jest dziecine i ironiczne. Czy jak chcesz cos nie milego powiedziec kolezance, koledze, mamie, babci, cioci to zakladasz maske na twarz??i udajesz ze to nie Ty??przeciez to glupie. Jak sie ukrywasz to po co sie przyznajesz ze jestes z forumja uwazam ze nie jestes bo nei wiem do kogo pisze(tak jakbym pisala z siostry brata psa kuznka!!) ja tez powinnam zrobic tak jak Ty i ukryc sie...tylko ze naszczescie nie jestem taka jak Ty. Mowie co mysle czy to sie komus podoba czy nie ale staram sie robic to tak zeby nikogo nie zranic!! a Ty soebi wchodzisz mowisz ze jestes stad i robisz sajgon!!! Jakbys sie poczula gdybym nie napisala jako Agus_inc tylko np. jetsem stad:) Myslisz ze jakbym napoisala ze jestem stad to dziewczyny wiedzialay by czy to ja czy ktos inny??pewnie by mnie olazy i tyle. Kazda z nas kojazy sie po nikach(czyli jak ja jestem Agus_inv to dziewczyny kojaza mnie po postach jakie pisalam) i tyle to jest normalne. Jak chcesz cos jeszce pisac to napisz ze swojego prawdziwego niku i sciagnij juz maske...a jak sie wstydzisz to nie pisz lepiej nic. Dziewczyny normalnie ta dziewczyna co kiedys tu byla ale juz jej nie ma tylko sobie weszla zeby podniesc atmosfere mnie zdenerwowala... ide sie odstresowac przy golabkach:)a pozniej do miasta jade:P:P Milego dnia:)

ja jutro na obiadek tez goląbki robie:) juz planowane od soboty:D:D buziaki:)

SanticiaKondradek Moj pierwszy synus nie byl takie wtydzich na USG od razu pokazal co ma miedzy nogami, a to malenstwo nawet twarzy nie chcialo mamusi pokazac...:P:P co do wizyty to zobaczymy nie planuje lotu do pl a wydac kupe kasy znowu tak ja k teraz, nie wiem, gdyby mi tu zrobili jeszce jedno USG bylo by super. Chyba powiem ze zemdlalam i sie przewrocilam na brzuch i ze chce USG...bo oni bez powodu drugiego USG nie robia:(

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/08753742e8978ae0.html zdjecie w 14 tyg. plec dziecka (super widac ze chlopak http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9ce0863873eca792.html a to w 18 tyg potwierdzenie plci(super widac znowu) specjalnie znalazlam zdjecia z USG synka zeby porowna i co wy na to??

jak bylam u niego w 18 tyg w oierwszej ciazy to jak robil USG to odrazu mowi na 10000% chlopak nie ma watpliwosci zrobil mi 3 kolorowe zdjecia. Naprawde widac ze chlopak, jak juz skonczyl nagrywac filmik i bylam po USG to mowi a wie PAni co jeszce raz sie upewnimy i pokazal znowu ze chlopak a teraz tylko jedno zdjecie be zupewniania sie, i jeszce do tego tam prawie nic nie widac.

fajnei dziewczyny ze wy tez tam nic nie widzicie. mowie ze ten siusiak to wcale jak siusiak nie wyglada. Kurcze w 18 tyg u mojego synka bylo wszytsko super widac i juz w 12 bylo pieknie widac sisiaka a tu?? jakos tak nie jestem przekonana...jestem zla bo tylkokase w polsce wydalam bardzo chcialam miec pamiatke z nagraniem usg a na nim naprawde prawie nic nie widac:( mam nadzieje ze niespodzianka sie uda i ze te sukienusie co kupilam bede miala w uzytku:) jak z synkiem bylam w ciazy czulam sie o niebo lepiej ale za to w zawrotnym tepie tylam, brzuch mialam taki jak teraz w 10 tyg ciazy, w pierwszej ciazy mialam tylko tydzien mdlosci jesli wogle tydzien, pamietam ze kilka dni nie moglam praktycznie nic robic, a teraz w tej ciazy to jak wspominam to czuje sie jak z matrixa jakby mnie tam nie bylo tylko moje cialo, naprawde dziewnie, prawie nic nie pamietam z tych pierwszych 3,4 miesiecy tak okrutnie sie czulam:( jeszce mi sie mdlosci zdazaja... mysle sobie ze moze jak to inna ciaza to moze jednak dziewczynka...zobaczymy. Wiecie co czasami mysle ze ten lekarz specjalnie powiedzial ze chlopiec zebym sie tak nastawila i zebym pozniej sie milo rozczarowala. Bo jak patrzylam na USG to on mowi plec bedzie widac, a ja mowie chlopiec, a on ze on jeszce nie wie, a ja mowie ze chcialabym dziewczynke bo juz sunka mam, a on mowi chyba chlopiec, ale to chyba dla tego ze nie byl pewny i nie chcial nastawiac mnie na dziewczynke. Tak mi sie wydaje...

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bca63f9d9b550213.html na zdjeciu lekarz zaznaczyl koleczkeim gdzie jest siusiak, ale to jest kawal pod tylkiem, bardziej jak kawalek pepowiny to wyglada... moim zdaniem ten siusiak powienien byc wyzej i tak tez bylo na zdjeciu synka, siusiak nie byul pomedzy tylkiem a wodami plodowymi... nie wiem czy dobrze wytlumaczyla,:O

Marwo ja wlasnie tez zawsze chcialam najpierw chlopca pozniej dziewczynke, w pierwszej ciazy bylo mi to naprawde obojetne, jak dowiedzialam sie ze chlopiec bylam bardzo szczesliwa, ale nie bylo wtedy takiego uczucia ze bym wolala jedno czy drugie. Teraz to chyba taka ciekawosc jak to z dziewczynka by bylo no i wlasnie te kitusie itd... chcialabym zeby to byla dziewczynka lae jak nie bedzie to trudno:) wlasnie ogladalam filmik z USG na ktorym prawie nic nie wiedac:( no i wjedym momencie lekarz pokazywal ze to chlopiec, w kazdym nastepnym jak wskazywal na pupcie i nozki to ja nic pomiedzy nozkami juz nie widzialam, po za tym z synkiem w 12 tyg bylo bardziej wyrazne niz tu... mam zdjecie niby plci wkleje to zobaczycie

fasola. Wlasnie na taka pomylke czekam:)

marwo jak spisz na prawym boku to wlasnie na ta strone grawitacja sciaga dzidzke. Dla tego jak kaldziesz sie na plecki to po prawej stronie czujesz malenstwo:) ja tak mialam w pierwszej ciazy:P teraz jeszce tak nie mialam.

Witania to lekarz powiedzial ze na otarcie lez jak sie pomyli ze chlopiec i okaze sie ze dziewczynka to mam po martini przyleciec. JA mu powiedzialam ze chcialabym zeby sie pomylil ale najwazniejsze zeby dzidzia byla zdrowa. I sie zapytalam czy zdrowa, a on mi powiedzial ze nawet tego nie moze mi zagwarantowac bo tak sie dzidzia ulozyla i chyba to moj najwiekrzy stres teraz. Nie bede miala wiecej USG i jeszcze 21 tyg w niepewnosci bede:( nie wiem moze uda mi sie znalesc kase na drugi wylot do pl...zobaczymy Moja przyjaciolka w 7 miesiacu ciazy trafila do szpitala z goraczka 39,5 i ma grype. Strasznie sie o nia martwie lae pisala ze z dzidzia wszystko ok a ona musi jeszcze w szpitalu posiedziec. Dzis miala z mezem wyjechac do norwegi...trochce su=ie plany pozmienialy ale najwazniejsze zeby Dziwczyny wsyszly zdrowe(bedzie miec corcie)

ginekolog jeszce napisal ze mam lozysko przodujace ale bez ryzka przodowania, nie wiem o co chodzi:( wy piszecie ze przodujace niebezpieczne on nic nie poeiwedzial...a ja w pl juz nie bede chyba,...