-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Seszelkaa
-
Cal...no jestem właśnie na urlopie.Ale to była "gardłowa" sprawa.A szef...wiecie jak czasami z nimi jest... hehe.Mój wychodzi z założenia,że ja sobie lepiej poradzę niż on....połechtałam sobie ego,przy okazji:) Saam...może jesteś pracoholikiem?Czy ogony nadrabiasz?
-
Dzień dobry wszystkim Tak czasami wygląda mój wolny dzień,że "zapitalam" w pracy...fajnie co?A może jestem niezastąpiona?Muszę szefa zapytać,i mrugnąć okiem na podwyżkę,a jakże. Cal...zbiłaś mnie z pantałyku,bo byłam przekonana,że naszego "penisa"(słyszałam jeszcze inną,bardziej dosadną nazwę:) budował Czarnecki.A na marginesie,to musimy gdzieś bardzo blisko siebie mieszkać,może nawet mijałyśmy się kiedyś na ulicy.... Fajna dzisiaj pogoda,znośna nawet.A po weekendzie znowu afrykańskie upały...tak słyszałam.
-
Baw się Do uklikania...
-
hahaha...krzycz,tylko żebym słyszała!!!...bo nie uwierzę normalnie:)
-
Zuza,a może sekwencyjne bieganie?Tylko,żebyś nie przesadziła na początek...trochę biegu i trochę marszu.W necie możesz znaleźć gotowy plan dla początkujących,żeby sobie krzywdy nie zrobić...
-
To pozdrów tą Perłę Beskidów ode mnie:) Normalnie Ci "zazdraszczam"...też chcę:)
-
Pytanie?No jacha,że chcę:) Serniki to moje ulubione wypieki...no i jeszcze gotowany,ale taki,to tylko moja Babcia potrafi robić...
-
Zuza A co serwujesz?Bo my o słodyczach teraz i chyba mnie wzięło:)
-
A wiecie co?Ja rzadko jadam słodycze,chyba że ciasta,ale to muszą być domowe a nie takie przesłodzone byle co.Ale jak mnie czasami coś weźmie,to obalam czekoladę za jednym zamachem,albo żelki,albo inne takie "zdrowe".
-
"Tak"*
-
Szykowna,idealna na spotkania biznesowe.Albo tek "se"...do chodzenia.
-
hahhaha...no proszę,Ta to ma wymagania,do Gdańska. A ja mogłabym mieszkać w Tychach,darzę ten rejon szczególnym sentymentem:)
-
No tak,z Twojej perspektywy zapewne dużo się zmieniło.Mnie zmęczyło już to miasto,albo się starzeję....obie te rzeczy:)
-
Otóż to,za to mamy inne...teraz celebrytki .Piętno czasu i wszechobecnego infantylizmu.Ale co ja tam wiem:)
-
Są też te w Ratuszu,ale pominę milczeniem:):) Pomnik fajny,szkoda,że obecnie nie ma tak "Wysoko Formatowych Artystek"....
-
Na Różankę często z psem jeździłam,tam są wały,więc miał dużo miejsca na bieganie.Dla ludzi,którzy tutaj nie mieszkają,być może miasto wydaje się być ciekawe...."Stolica Kultury"...(psia mać...czyt. goowno prawda).Wolę Kraków...albo wieś....
-
No to w sumie niedaleko ode mnie,ja mieszkam trzy minuty od Rynku,w tzw."Dzielnicy Cudów" hehe.
-
Dzień dobry wszystkim Oczywiście,wszyscy jak zwykle zaraz się zawiniecie.Jakoś nie mogę trafić w ten "tłum" wirtualnych duszyczek tutaj:)
-
Dzień doberek wszystkim No proszę,kawusia,pierożki...mniamczyk.Ja robię pizzę,wróciłam z basenu i jestem głodna jak pies.Jak nie padnę na pysk,to zamierzam zrealizować bardzo ambitny plan...sprzątanie.A jak mnie się to nie uda,to nadrobię zaległości książkowe...
-
Sam Myślałam,że już wszyscy śpicie.A jak tak,to co tam,napiszę do "ściany".W sumie robię trzy rzeczy na raz,czytam,oglądam i piszę na forumie...ogarnięta jestem co?W sumie mam tak przestawiony zegar biologiczny,że w nocy siedzę a w dzień odsypiam.Muszę to jakoś przerwać....może "szczelę" sobie jakieś winko,to mnie uśpi:)
-
A mnie do Was "kurturarna" rozmowa,bo to co widzę na tym forum...to przemilczę:)
-
I jeszcze do sklepu mnie wyganiasz hehe Siedzę na mokrym ręczniku,a mleko to z chęcią bym wypiła...ciężka sobota była,jak dla mnie:) Daa...ja chyba Ciebie też gdzieś widziałam.W sumie, to bywałam tu na forum czasami,ale to było wieki temu.Mam bardzo pozytywne wrażenia stąd,poznałam kilka ciekawych osób.A jedną nawet całkiem dobrze:)
-
Jolka Zasiadłam na chwilkę,bo wybieram się na drugą turę zasłużonego odpoczynku.Spiekłam doopkę,kurcze... boli trochę...ale jestem "tfarda" i nie odpuszczę poprawki:d
-
Dzień dobry wszystkim
-
A ja,wstyd przyznać,nie potrafię dbać o kwiaty w ogóle...zawsze mi zdechną,mniej problemów mam z ciętymi,bo wywalam bez "bulu"jak płatki opadną...albo jak woda zaczyna walić.Jestem jakaś roztrzepana pod tym względem.