otyłość śmiertelna
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
zajrzę:)
-
witam nocą;) sama siebie ;) jak wczoraj ;)
-
witam po nocy :) dzień pełen wrażeń , bo zakończenie roku , więc trzeba było dzieciaki "nagrodzić " za dobre świadectwa ;) dietowo jeszcze nie ok , ale nie dopuszczam do siebie myśli że tak już mogłoby zostać, wiem że muszę schudnąć i wiem że zacznę już wkrótce, aby przez wakacje choć trochę zrzucić , jojo-- jak pisałam wielokrotnie , jestem optymistką i nie łatwo wpadam w deprechę z powodu np. wzrostu wagi , może trochę mnie to zdemotywowało ale ie wpłynęło jakoś bardzo mocno na moje samopoczucie ;) witam nowe dziewczyny, dziękuję za rady , i za wiarę ze mi się uda:) muszę sama zacząć wierzyć skoro inni we mnie nie zwątpili, dzięki serdeczne:)
-
wróć, wróć;) gdyby to było takie proste to już bym była laseczką ;) pomarańczo nie pomyliłaś się , mimo że intencji szczerych nie miałaś ;) , waga powróciła , nie 130 , ale 126 , zatoczyłam koło , rok "odchudzania" i jestem w tym samym miejscu , i ciężko się ogarnąć, nawet nie chce mi się podejmować próby , bo od razu widzę porażkę, skoro nie wyszło wtedy gdy miałam takiego pałera, to jak ma sie udać teraz gdy motywacji brak , przez przypadek tu wlazłam dziś i zaciekawiły mnie kolorowe wpisy;)
-
a się chociaż przywitam;) :)
-
witam:) jojo-- no też mam nadzieję ze trochę na mnie spłynie tej waszej motywacji;) więc wpadam , czytam , coś tam skrobnę ;) pozdrawiam , dziś u nas trochę pochmurno, chyba będzie padać
-
napisałam że nie wlazłam w diete, ale przez pospiech napisałam to w miejsce pseudonimu, a ty to potraktowałaś jako osobę , i to mnie rozbawiło, bo niżej zaraz napisałam że to ja;),, ale widzę że z ciebie pracuś skoro wracasz :) , to sie chwali ;)
-
słońce świeci więc dzien zapowiada sie "ładny" witam:)
-
hahahahhahahahaha wpisałam tekst w miejsce pseudonimu
-
witam sie wieczorkiem:) nogi mi w .... włażą , mieliśmy imprezę plenerową , trzeba było troszkę popracować ;) setka-- mam nadzieję że egzaminy poszły dobrze, no i impreza po nich też;) pozdrawiam ,
-
wpadam tradycyjnie ;) u nas dolało, i to mocno, ale przynajmniej jest w końcu czym oddychać, bo już nie szło wytrzymać , mam tylko nadzieje że jutro już będzie ładnie, bo dzieci maja imprezę w plenerze, i szkoda by było aby nie dopisała pogoda igusia --- gratuluję :) cierpliwość została nagrodzona;) dorota-- widocznie przyszedł twój czas na mały zastój, ale jak widać po dziewczynach , ten czas zawsze szybko mija, wszystko wraca do normy i można dalej walczyć :) czego ci życzę;)
-
witam :) parówa taka że nawet zimny prysznic nie pomaga, masakra, jaki skwar dziś był, pozasłaniałam rolety i pozamykałam okna, podobno lepiej wtedy bo ciepłe powietrze nie wchodzi , ale w takie chwile jak dziś marzę by mieszkać w piwnicy;) dostałam @ więc mam nadzieję że już się w końcu ogarnę ;) czas najwyższy zacząć walkę na nowo pozdrawiam :)
-
jojo-- odwagi brakło ;) waga stoi , a ja mijam ją jakby była niewidoczna, wiem że to nie wyjście , a przede wszystkim największy błąd jaki popełniają osoby "na diecie" gdy zaczynają żreć , no ale widocznie tak to działa ,
-
witam :) wiem że pojawiam się i znikam , i oczywiście masa wymówek;) no bo i egzaminy i inne takie , ale najważniejsza wymówka to brak diety i widoku na nią oby się udało coś z tym zrobić pozdrawiam i zyczę miłego dzionka :)
-
dzięki za trzymanie kciuków, przydały się , bo egzaminy poszły bardzo dobrze, reszta za dwa tygodnie dzięki za rady pomarańczowej koleżance, każda taka rada przybliża nas do sukcesu ( mam nadzieje :) )